Edyta Górniak forum dyskusyjne

Mialam wrażenie że Edyta przytyla i była lekko skrępowana

GÓRNIAK WYCHODZI ZA MĄŻ

http://jastrzabpost.pl/newsy/edyta-gorn ... 56113.html

Wywiad online:

http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/g ... 38130.html

" Kim jest jej prywatny Książę William? Jak się poznali? W Dzień Dobry Wakacje Edyta Górniak opowiedziała o swoim nowym partnerze, synu i nowym życiu w USA.

Jak zwykle wywiad o niczym. Bez sensu. Ona tak naprawdę nic nie robi w tych Stanach. Wszelkie płyty to totalna ściema.

Polowała na Dejwida, nie wyszło. Następnie z pomocą Dżoany szukała kogoś by móc zostać żoną Holyłód, lecz Krupa prędzej sama się rozwiodła. Przypadkiem pod palmami poznała młodego Irlandczyka, aspirującego aktora, prawdopodobnie kelnera (wszyscy kelnerzy w LA to "aktorzy") o pięknych oczach i jego zapach ją pokonał. Niech tylko za rok nie płacze, że już nigdy więcej, że znów musiała kogoś utrzymywać, a jej serce tak poranione, że nigdy już nie zaśpiewa o miłości.

Tak jakby czas się zatrzymał! Nowy facet, nowy etap w życiu.... Nowy facet, nowy etap w życiu.... itd. Od faceta do faceta

Po prostu kompromitacja, o czym ona plecie, całe 8 miesięcy wyleguje się w LA i pieprzy o pracy. Teraz najlepszy wątek amerykański mąż ,kobieto powiedz wprost marzy Ci się amerykański paszport ,więc potrzebny mąż nie miłość. Edyta ty kochasz tylko siebie i syna, którym rozgrywasz własne porachunki. Na siłę szuka znajomości w LA. Już najbardziej to mnie śmieszy jak pozuje na ekspertkę od wszystkiego i jeszcze te setki wystąpień to jej się udało.

Mnie się podoba wystąpienie Edyty w DDTVN.

Jest opanowana, mówi od serca. A to, że o niczym? Nie pierwszy raz.
Wydaje się też mieć dobrą kondycję wokalną jak mówi. Jej głos jest pełniejszy, mniej matowy i zachrypnięty. Może to zasługa tego, że już nie wygląda, jakby wymagała dokarmienia.

Na plus oceniam to, że Edyta sama z siebie poruszyła temat Puszczy Białowieskiej. Wypowiedziała się na ten temat mądrze, co jest dla mnie zaskoczeniem - Edycie rzadko zdarza się powiedzieć coś mądrego.
A cała reszta to znów to samo, zero zaskoczenia. Można się było domyślić, że będzie troszeczkę o festiwalu w Sopocie, ale głównie będzie o życiu prywatnym . No bo o co ci prowadzący mieliby ją pytać? Wiadomo, że Edyta w ogóle nie pracuje nad płytą, a zapowiadany od prawie 2 lat koncert na Torwarze nie odbędzie się, bo Diva ma swoich fanów głęboko w dupie.
Edyta powiedziała dzisiaj o Williamie dokładnie to samo, co mówiła kiedyś o Schrammie: "Ujął mnie tym, że był cierpliwy, dał mi czas, bo przecież byłam tak strasznie poraniona po poprzednich doświadczeniach", "Ma dobry kontakt z Allanem" itp., itd. Świat idzie do przodu, Górniak stoi w miejscu.
Dobrze, że nie było nic o Krupie i dziadkach Allana.
Edyta nie wyglądała dobrze, była opuchnięta. Na własne życzenie oszpeciła swoją niegdyś piękną twarz...

Mnie najbardziej rozbawiło jak powiedziała, że nie chcę wszystkiego mówić, ponieważ ludzie powiedzą
"przyjechała i gada o facecie" i co i jedzie dalej .
Szkoda, że nic konkretnego o muzyce.

Perzyna polecił jej zaskoczyć więc niespodziewanie wybrała covery. Jak zwykle. Nikt się tego po niej nie spodziewał

Już lepiej, żeby choć opowiadała o CHiodoPro albo NAOKO, przynajmniej ludzie by się dowiedzieli, ze cokolwiek jednak może robi, a nie potem nazywana jest celebrytką...
Tak samo nie promuje swoich marek jak i swojej muzyki... Podejęcie głęboko zakorzenione i widać nie do zmiany

Jedyna wartosciowa informacja byla ta dzieki ktorej w koncu wiadomo kim dokladnie jest ten william- nie kelner jak ktos pisal ani tez wielki gwiazdor ale jakis tam horror wchodzi na ekrany

duke pisze:Jedyna wartosciowa informacja byla ta dzieki ktorej w koncu wiadomo kim dokladnie jest ten william- nie kelner jak ktos pisal ani tez wielki gwiazdor ale jakis tam horror wchodzi na ekrany

OMG ten cały William mógłby załatwić Edzi rolę w amerykańskim horrorze klasy b - to byłoby lepsze niż ta nieszczęsna płyta. Please God, może być nawet 'straight to dvd', bylebyśmy mieli kultowy horror z naszą divą uciekającą po lesie i wykrzykującą swoje high notes