Aneta, odkąd Piter spłodził posta prokayaxowego z nutą antyedytową, nic nie powinno dziwićANETA pisze:Piter - coś niedobrego sie z Tobą dzieje.
Nie na czasy, a na baśniowy świat z książek Andersena - klimat. Czasy (kiedy oświetlenie dawały lampy naftowe) odwoływały się do świata, kiedy 'wyścig szczurów' kojarzyć się mógł jedynie z zabawą plebsu - ten arystokratyczny filmowy świat przedstawiany w dzisiejszych filmach - nie zagłębiający się w problemy higieniczne tamtej epoki, a eksponujący wytworne suknie.Piter pisze:Aha, to ta kreacja była stylizowana na czasy Andersena? Dobrze wiedzieć.
Nie wiem jaki był rzeczywisty zamiar takowej stylizacji - odebrałem go tak, nie inaczej.
Dla mnie siatka z suknią, czy ich kolorystyka się tak bardzo nie gryzły. nie zraziło mnie to i dalej nie razi pomimo twoich sugestii.
Może to była reklama nowo wschodzącego szamponu przeciwłupieżowego, troche się z Edyty sypało