Edyta twarzą firmy kosmetycznej Soraya

Wiadomości na temat Edyty.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Monalisa
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 760
Rejestracja: 06 wrz 2006, 20:44
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: To nie ja
Lokalizacja: Miasto...

Re: Edyta twarzą firmy kosmetycznej Soraya

Post autor: Monalisa »

DAAMI no tak, teraz już sobie przypomniałam dzięki :)
Awatar użytkownika
KrzysiekF
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7480
Rejestracja: 10 gru 2004, 16:21
Ulubiony album: DOTYK
Ulubiona piosenka: Szyby
Lokalizacja: Tybet

Re: Edyta twarzą firmy kosmetycznej Soraya

Post autor: KrzysiekF »

Awatar użytkownika
BAdam
Perła
Perła
Posty: 1006
Rejestracja: 23 paź 2010, 23:23
Ulubiony album: Dotyk, E.G. Live''99
Lokalizacja: woj. Lubelskie

Re: Edyta twarzą firmy kosmetycznej Soraya

Post autor: BAdam »

Wywiad z Edytą Górniak dla dlalejdis.pl (Opublikowano: 2012-09-05)
"Edyta Górniak ambasadorką marki Soraya Piękne Ciało"

W jaki sposób została Pani ambasadorką linii Soraya Piękne Ciało? Czy miała na to wpływ dotychczasowa współpraca z Sorayą przy promocji makijażu "Anti-Ageing Make up sceniczny ?

Edyta Górniak: Z Marką SORAYA' współpracuję już od kilku lat. Najpierw towarzyszyła jednej z kampanii promocyjnych moja muzyka. A czas i podobne marzenia umocniły i poszerzyły nasze relacje. Tak więc najpierw śpiewałam, potem zdradziłam swój sekret Make-up'u scenicznego, a dziś, przybliżam kobietom w Polsce wspaniałe balsamy do pielęgnacji ciała. Osobiście używam też innych produktów tej Marki, nie tylko tych, o których mówię najgłośniej.

Jak wygląda praca ambasadorki przy tej linii kosmetyków? Na czym polegają Pani zadania? Czy jest to trudna i żmudna praca?

EG: Przekonywanie kobiet, aby dbały o swoją urodę nie jest męczące. Jednak potrzebne. Dziś kiedy my kobiety pełnimy tyle ról równolegle będąc kobietami pracującymi po min. 10 godz dziennie, wychowującymi dzieci, dbającymi o relacje w domu i w pracy, budującymi właściwą atmosferę domu - jesteśmy zmęczone. Musimy dawać sobie radości i chociaż małe przyjemności. Musimy znajdować czas na systematyczną pielęgnację każdego dnia. Nie tylko rąk i twarzy, ale również całego ciała. Dla lepszego samopoczucia. Namawiam kobiety w Polsce, aby chroniły siebie, swoją młodość, witalność i swoją urodę.

Czym jest dla Pani pojęcie sukcesu? Czy kobieta sukcesu to jeszcze po prostu kobieta ze swoimi drobnymi smutkami i niepowodzeniami?

EG: Nie koniecznie. Kobieta sukcesu to kobieta doświadczona i świadoma. Zorganizowana i niezależna.

Jak udaje się Pani pogodzić życie prywatne z zawodowym? Życie matki i osoby publicznej?

EG: Bycie mamą i bycie kobietą pracującą wymaga ogromnego, nieustającego skupienia i wytężonej koncentracji. Kobiety, które wstają o 6 rano jak ja wiedzą dokładnie o czym mówię. Czasem dziwią mnie spojrzenia uznania lub zdziwienia na to, że przywożę synowi obiad do szkoły. A cóż w tym nadzwyczajnego ? Czy osoba publiczna musi być nierzeczywista ? Jestem przecież mamą. Potem dopiero artystą.

Osiągnęła Pani już wszystko o czym marzyła, czy może istnieją jeszcze jakieś niezrealizowane plany, pragnienia? W tym kobiece, oczywiście?

EG: Marzenie bezpieczeństwa najbliższych mi osób otwiera dopiero drzwi do innych marzeń. Mam ich kilka oczywiście. Staram się je realizować powoli i starannie, bez pustych fajerwerków. Jestem pracowita i wciąż się rozwijam. Jeśli uda mi się nadal mądrze łączyć rolę matki z rolą artysty, to z pewnością nadal będzie udawało mi się też ludzi artystycznie zaskakiwać. Jednak rola mamy jest absolutnie najważniejsza.

Pracę nad którą ze swoich płyt wspomina Pani najmilej lub podczas której wydarzyło się coś szczególnie interesującego?

EG: Każda z moich 7 płyt powstawała na innym etapie mojego rozwoju artystycznego i na innym etapie świadomości. Praca nad tegorocznym albumem "MY" przyniosła mi tyle samo radości tworzenia, ile towarzyszyło mi podczas pracy nad moją pierwszą płytą "DOTYK". Trudno mi wytłumaczyć dlaczego. Być może chodzi o wolność przekazu i swobodę kreatywności. Artysta najbardziej kreatywny jest wtedy, kiedy czuje lekkość w sobie. Udało mi się tą płytą ludzi zaskoczyć. Utwory są wykonywane przez duszę, którą ludzie dobrze znają, jednak przyjęłam dla tych pięknych piosenek współczesną oprawę. Na moim FB ludzie piszą, że płyta "MY" daje im ogrom siły i energii. To nadaje sens wszystkiemu, co dla ludzi tworzę.

Pani utwory często pojawiają się w filmach, bajkach. Jak czuje się Pani podczas łączenia sceny muzycznej z filmową?

EG: Nigdy nie miałam w sobie aspiracji aktorskich, ale bycie gościem muzycznym dla filmu lub bajki dla dzieci jest zawsze wspaniałym doświadczeniem. To wielka radość dla mnie, kiedy "Dumka" zapisuje się w historii kinematografii polskiej, jako najpiękniejszy utwór ostatnich 50 lat. Równie wielkie szczęście mnie ogarnia, kiedy kolejne pokolenia śpiewają "Smocze Wzgórze", czy "Pocahontas". Praca przy komediach współczesnych także dała mi wiele radości i miłych momentów twórczych.

Rozmawiała
Joanna Swojak
([email protected])
Źródło: http://dlalejdis.pl/artykuly/edyta_gorn ... ekne_cialo


Wywiad z E.Górniak dla ibeauty.pl
Edyta Górniak jest utalentowaną artystką, wspaniałą matką i piękną kobietą. W specjalnym wywiadzie opowiedziała nam o swojej pracy, ulubionych kosmetykach i własnym stylu. Inspirującej lektury!

Czy są kosmetyki, z którymi Pani nigdy się nie rozstaje?

Edyta Górniak: Tak, woda i krem nawilżający.

Jakby określiłaby Pani swój styl?

Edyta Górniak: Staram się ubierać stosownie do okoliczności i sytuacji. Inaczej kiedy wchodzę na scenę, inaczej kiedy wchodzę do studia nagraniowego i jeszcze inaczej, kiedy odbieram syna ze szkoły. Lubię bawić się modą, ale czasem stawiam na wygodę.

Czy stroje, zarówno sceniczne, jak i prywatne, dobiera Pani sama czy pomagają w tym Pani styliści?

Edyta Górniak: To zależy. Jeśli jestem gościem festiwalu lub produkuję nowy videoclip, zapraszam do współpracy stylistów. Jeśli natomiast uczestniczę w otwarciu roku szkolnego, wybieram się na zakupy lub idę z partnerem na randkę, naturalnie ubieram się sama.

W jakich kolorach czuje się Pani najlepiej?

Edyta Górniak: W większości, choć moje preferencje zmieniają się wraz z porą roku.

Czy jest Pani zadowolona ze swojego wyglądu, wymiarów, czy moża chciałaby Pani w sobie coś zmienić?

Edyta Górniak: Nie tylko mężczyźni mają swoje ideały, my kobiety również, a poprzez nie, nabieramy kompleksów. Jestem przekonana, że nie ma osoby, która nie chciałby czegoś w sobie zmienić.

Ma Pani świetną sylwetkę. W jaki sposób Pani o nią dba?

Edyta Górniak: Dziękuję. Muszę szczególnie dbać o kręgosłup, bo przy wzroście 175 cm często zapominam się prostować. Staram się też nie jeść śmieci i pić dobrą wodę. Używam kosmetyków sprawdzonych i ćwiczę jogę.

Czy może się Pani podzielić z nami swoim sprawdzonym sposobem na relaks?

Edyta Górniak: Myślę, że regeneracja sił, to rzecz indywidualna dla każdego. Jedni odpoczywają na zakupach, inni w klubach nocnych. Mnie odstresowuje zapach lasu, śmiech mojego dziecka, azjatycka kuchnia, podróże i dobra kawa.

iBeauty.pl: Jakie jest Pani zdanie na temat operacji plastycznych?

Edyta Górniak: Medycyna estetyczna zatrzymała dla nas wszystkich czas. Dla wielu kobiet zmęczonych, zestresowanych, którym młodość uciekła w czasie wychowania dzieci lub które utraciły poczucie kobiecości, operacje są w życiu nadzieją i alternatywą. Ja osobiście obawiam się skalpelowych ingerencji, ale za 10 lat, kto wie, może przegonię ten strach. (śmiech)

iBeauty.pl: Co w zawodzie piosenkarki jest najtrudniejsze?

Edyta Górniak: W zawodzie artysty najtrudniejsze jest bycie sobą i bycie osobą publiczną jednocześnie. Dźwiganie codziennej presji oczekiwań i nieustająca praca nad budowaniem odporności. Same trudne lekcje. (śmiech)

iBeauty.pl: Jak Pani odnajduje się w roli ambasadorki marki SORAYA?

Edyta Górniak: Wspaniale. Mogę być ambasadorem tylko takiego produktu, do którego sama jestem przekonana. Kiedy na konferencji prasowej SORAYA dziennikarz zapytał mnie o mój sekret make-upu scenicznego, nie sposób było mi przerwać. (śmiech) Kiedy się w coś wierzy słowa płyną same. Używam szerszej serii kosmetyków SORAYA niż te, do których zachęcam kobiety najgłośniej.

iBeauty.pl: Czy mogłaby nam Pani opowiedzieć o pracy nad krążkiem „MY”?

Edyta Górniak: Praca nad tegorocznym albumem „MY” przyniosła mi tyle samo szczęścia, ile podczas pracy nad moją pierwszą płytą „DOTYK”. Właściwie nie wiem dlaczego. Być może chodzi o jakąś przestrzeń w sobie, otwartość, naturalność i swobodę kreatywności, którą czułam wtedy i którą ponownie czuję dopiero dziś. Artysta najbardziej kreatywny jest wtedy, kiedy nie ma śmieci w głowie. Przepędziłam chaos i powstała płyta „MY”.

iBeauty.pl: Która piosenka z tej płyty jest Pani najbardziej bliska?

Edyta Górniak: Nie lubię płyt jednolitych. Każdy utwór na tej płycie jest niezależną historią i jest innym kolorem. Widać to w obrazach video, powstałych dla płyty „MY”. Teledysk do „Teraz-Tu” jest zupełnie inny od „On The Run” i jeszcze inny od „Consequences”. Piosenki mają swoje dyżury, ale niezależnie od dnia niezmiennie najbliższe są mi „Perfect Heart”, „On the run” i „Find me”.

iBeauty.pl: W końcowej części teledysku „On The Run” możemy oglądać Panią w nietuzinkowej, odważnej stylizacji? Jak Pani się w niej czuła?

Edyta Górniak: Wprowadziłam do tego clipu ducha futurystycznego. Lubię klimat fantasy. Kolczuga ważyła ponad 17 kg i po kilku godzinach ujęć w tym kostiumie miałam poranione do krwi ramiona, ale dla merytoryki tej historii te ujęcia były kluczowe.

iBeauty.pl: Jakie są Pani zawodowe plany? Chciałaby Pani coś szczególnie zrobić?

Edyta Górniak: Myślę, że do końca tego roku jeszcze kilka razy uda mi się zaskoczyć moją publiczność. Pracuję teraz równolegle nad trzema dużymi projektami. Uchylę rąbka tajemnicy dopiero tuż przed ich premierą.

Edyta Górniak odpowiada...

• Uwielbiam usta w kolorze… morelowym i w kolorze czerwonego wina.

• W życiu nie zrobiłabym… np. nie wycięłabym drzewa.

• Moje życiowe motto… Każda chwila jest dobra, aby wszystko zmienić.

• Ulubiony kosmetyk do pielęgnacji ciała… 4 różne balsamy Soraya, słońce i woda.

• Marzę, aby… aby ludzie nie niszczyli tego świata.

Opracowanie: Katarzyna Kosieradzka
Źródło: http://ibeauty.pl/artykuly,3,49,3358,sp ... yt-gorniak
P.S. Pomyślałem, że warto "wkleić" ten wywiad na forum. Pewnie kiedyś strona przestanie być aktywna i Edyta postanowi zlikwidować swoje FB. Jeśli jednak nie powienien tego robić, bardzo proszę skasować. ;)
Awatar użytkownika
keraj
Impossible
Impossible
Posty: 1584
Rejestracja: 20 sty 2011, 10:45
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: Nie Zapomnij
Lokalizacja: Kraków

Re: Edyta twarzą firmy kosmetycznej Soraya

Post autor: keraj »

Kolejna Nowa Twarz rekalmująca produkty Soraya...
http://www.plejada.pl/28169,1,17,gardia ... .html#foto
ODPOWIEDZ