Dokładnie, zgadzam się z Deathly Silence.DeathlySilence pisze:Koncert surowy, stonowany, poprawny, archaiczny.
Nie to, żebym nie była wrażliwa, i nie poruszała mnie wizja tego spektaklu, ale szczerze mówiąc trochę się wynudziłam....
Oglądałam koncert tylko do momentu aż Edyta skończyła wykonywać swój utwór, później przełączyłam na XFactor
Wykonanie Edyty piękne, chwytające za serce, wzruszające, to mistrzyni emocji. Do tego akompaniament Adama Sztaby, po prostu marzenie..... Świetnie się oglądało, jeszcze lepiej słuchało, a to najważniejsze. Jaką Edyta ma świetną dykcję.
Raz obiło mi się o uszy, że zaśpiewała ,,bede'' zamiast ,,będę'', nie wiem czy zwróciliście na to uwagę, ale to mały szczegół przy tak doskonałym wykonaniu.
Dla mnie Edyta była najlepsza ze wszystkich wykonawców. Uwielbiam ją po prostu
Podobał mi się też występ Justyny Steczkowskiej i Michała Bajora, chociaż widziałam jedynie urywki jego wykonania.