Z drugiej strony, to Donek też za szybki nie jest, a szumu już narobił.
Eda niech ma i się cieszy, jak piosenka jest dobra, to zostanie może przebojem (chociaż trochę), a wtedy skusi zrobić teledysk itd.
Trochę się jednak obawiam połączenia Edyty, Donatana i Andromedy w tytule. Brzmi jak błazenada.
fookmetoo pisze:No cóż, trzeba poczekać na piosenkę.
W sumie to jeśli to prawda że EG naciskała z Universalem na szybkie wydanie piosenki przez Don-a, to trochę zrozumiała jest jego uszczypliwość. Skoro pracuje on nad płytą od dłuższego czasu i chce wszystko wydać w swoim czasie to w czym problem. Jeśli Britney nagrywa album przez 3 lata i jednym z singli jest piosenka nagrana właśnie 3 lata wcześniej, nikt nie widzi w tym problemu. EG chyba zbyt dużo energi pokłada w robienie szumu wokół swojej egzystencji, a za mało konkretnej pracy i jej efektów. Nagranie piosenki na singla naprawdę nie musi być takie ciężkie, producentów mamy wielu, piosenki z banku też kokosów nie kosztują jak brak kompozycji i tekstów. Trzeba chcieć.
Jeśli przez ostatnie 5 lat nagrywała piosenki z róznymi producentami, to naprawdę nie widzę problemu w tym aby Universal, który jak rozumiem, zapłacił za te sesje, nie zdecydował się wydać którejś z tych piosenek na singlu. Nie ma też zbyt iego sensu trzymać na kontrakcie kogoś kto nie przynosi zysków z muzyki.
O jakim singlu Britney bitch mówisz, o Radarze?