Matiz99 pisze:Dla tych co jednak nie wiedzą z czego słynie Lubliniec. Z psychiatryka.
to chyba każdy rejon ma taki swój lubliniec, u nas w łodzi jest to ul aleksandrowska, jak kogoś za czubka uważasz mówisz ty to na aleksandrowska się nadajesz itp, wiem że w okolicach kielca za takie miejsce uchodzi morawica. o ile pisarczycy tabloidów nie pochodzą z okolic lublinica to wątpie czy jakiś przytyk będzie
fajnie że edyta da koncert, ale co to za koncert , powinna organizować swój, własny dla niej a nie by uczcić płodną matkę ziemie i dożynki , ciekawe czy juz wtedy edyta będzie smigała ze swoim nowym singielkiem?
Zastanawiam się, czy jechać, w sumie jeszcze kupę czasu, ale nie wykluczam takiej możliwości To nic że to prawie drugi koniec Polski Pożyjemy, zobaczymy Fajnie by się spotkać z koncertową ( czy tam Josiową) ekipą
Gdy się tylko dowiedziałam o tym koncercie , od razu chciałam jechać, ale myślę sobie, ze jeżeli miala bym wybierać to wolę jechać na jej jubileusz najprawdopodobniej do Sopotu, bo biorąc pod uwagę okoliczności tego koncertu w Lubieńcu to Edi pewnie zaśpiewa z 3 piosenki i nic poza tym. Nie wiem właśnie się zastanawiam ...
Ja raczej nie jadę i nawet nie jest mi z tym źle... Wolę poczekać na jakiś Recital a nie wozić się po mieścinach, o których nigdy nie słyszałam. Poza tym, Edyta nie spotyka się już po koncertach z fanami, więc nie bardzo mi się opłaca jechać 5 godzin żeby usłyszeć To nie ja i To nie tak jak myślisz i jechać spowrotem.
Ale życzę świetnej zabawy wszystkim, którzy się wybierają
O kurcze, to miejsce bardzo by mi pasowalo, bo mam rodzinę w Bytomiu a to dość blisko! Tylko boję się planować wycieczki do Polski... Bo to jeszcze tyle czasu, kupię bilet na samolot czy pociąg a potem się okaże, że koncert odwolany albo że Edyta tam nie wystąpi... :S
Chyba dolączam się do tych czekających na "koncert z prawdziwego zdarzenia" - jak dla mnie Górny Śląsk jako miejsce może zostać.