Kielce 2012

Informacje o koncertach i Wasze opinie na ich temat.
abcd
Linger
Linger
Posty: 833
Rejestracja: 28 kwie 2009, 13:30
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kielce 2012

Post autor: abcd »

Zgadzam się, ale repertuar Edyty z lat 90.tych, szczególnie z płyty Edyta Górniak jest na światowym poziomie. "When you come back to me", czy "Miles & Miles Away" to utwory, których nie powstydziłyby się światowe Divy. Myślę, że w odniesieniu do tych akurat kompozycji nie możemy powiedzieć, że Edyta lepiej wykonuje covery. Różnice słychać w porównaniu z nowszym repertuarem.
Awatar użytkownika
DeathlySilence
Uwaga, spammer!!!! :D
Uwaga, spammer!!!! :D
Posty: 5125
Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Gone
Lokalizacja: Słoneczne Mazury.

Re: Kielce 2012

Post autor: DeathlySilence »

Sensacja wieczoru! Edycie pożółły "stringi".
Kamuflaż bieliźnianej kreski między oczyma uratował korzystny wizerunek gwiazdy.

W pierwszym wejściu dominowała biel i czerń - ponadczasowość (w tym wypadku repertuaru po jaki sięgnęła gwiazda - The Show Must Go On) i śmierć (los każdego z nas, nawet genialnych artystów).
Wykonanie piękne, dramaturgiczne, z którego przebijał się wyeksploatowany wokal artystki. O dziwo, dźwięki z niedostrojonych strun dodały tej interpretacji szczypty prawdy i emocji.

Niestety w naturze musi byś zachowana równowaga - biel i czerń, Ying i Yang - tak też po genialnym utworze zespołu Queen przyszła pora na "durną" piosenkę z repertuaru własnego - "Consequences".
Energiczna, roztańczona, ciskająca wysokimi dźwiękami na lewo i prawo Edyta Górniak to osobliwy obrazek, porównywalny do naćpanego hipisa z przystanku Woodstock z zespołem jelita drażliwego, biegającego od jednego do drugiego ToyToy'a za pilną potrzebą.
Przerażona widownia kurczowo trzymała się krzesełek, a Ci co bili brawo z nich pospadali.
Utwór choć toporny, to jednak pod względem wokalnym bardzo wymagający.
Tzw. killer, po którym artyści tracą swe głosy. Edycie zabrakło już go w połowie!
Na szczęście dzięki 20-letniemu doświadczeniu scenicznemu piosenkarka dopłynęła do końca utworu, zachowując twarz. Niestety godność utonęła wraz z pierwszymi dźwiękami wakacyjnej łupanki.
Awatar użytkownika
D4m14N^^
If I give myself (up) to you
If I give myself (up) to you
Posty: 210
Rejestracja: 24 sie 2011, 22:37
Ulubiony album: My
Ulubiona piosenka: Obudźcie mnie
Lokalizacja: zachodniopomorskie :)

Re: Kielce 2012

Post autor: D4m14N^^ »

Nie wiem, jak Wy, ale ja jak na razie nie potrafię uwolnić się od wykonania Edyty The Show Must Go On.
Emocje, świetnie technicznie wykonany utwór... Krótko mówiąc, pozamiatała. <3
Awatar użytkownika
artemisfowl1
Make it happen
Make it happen
Posty: 179
Rejestracja: 01 cze 2011, 15:52
Ulubiony album: MY
Ulubiona piosenka: Consequences
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Re: Kielce 2012

Post autor: artemisfowl1 »

DeathlySilence, uśmiałem się jak nigdy :) Choć nie zgadzam się z tobą w ani jednym słowie (no prawie)..

-- Dodano: 1 lip 2012, o 19:00 --

DAAMi to ile ta rozmowa trwała skoro tyle spraw omówiliście? A co za niespodziankę Edi zrobiliście?? ;-)
Awatar użytkownika
Phealer33
Nieśmiertelni
Nieśmiertelni
Posty: 2159
Rejestracja: 27 lip 2011, 22:26
Ulubiony album: Dotyk / MY
Ulubiona piosenka: Nie zapomnij
Lokalizacja: Berlin

Re: Kielce 2012

Post autor: Phealer33 »

DAAMI pisze:Edi powiedziała, że "jeżeli myślicie, że Ją znacie to się mylicie"
to odnoście klipu. Powiedziała w wywiadzie dla radia ZP, że będzie ten klip dziwny, kwaśny, szalony i nieprzewidywalnie szalony.
Awatar użytkownika
Flux
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5550
Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
Lokalizacja: Polska

Re: Kielce 2012

Post autor: Flux »

Co Wy chcecie od nowego repertuaru Edyty? Przecież w (Let's) save the world pada fraza "like a butterfly I was everything but strong" natomiast w przeboju Queen "my soul is painted like the wings of butterflies". Nie dostrzegacie koneksji? :o Chyba, że Edyta śpiewa o innych gatunkach tych pięknych stworzeń :lol: A CQ nie jest jakimś tam wakacyjnym hitem! Edyta wraz z tekściarzami starała się nadać tej piosence głębi, tj. zamieścić w niej przypowieść o pozycji kreta i widoku z lotu ptaka. Jakiego ptaka? Gołębia pokoju, Wróbla Ćwirka, azteckiego kondora, odradzającego się z popiołów legendarnego feniksa czy może zwykłego padlinożernego sępa? Tego artystka nie zdradziła, zostawiając szerokie pole do interpretacji dla niestrudzonych fanów, odczytujących kolejne ukryte symbole oraz alegorie :D

Czyt. Consequences to bubel, ale przynajmniej Edyta zdaje się dobrze przy nim bawić :smile:
Awatar użytkownika
Michael
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 6951
Rejestracja: 25 gru 2004, 13:20
Lokalizacja: PL

Re: Kielce 2012

Post autor: Michael »

Flux pisze:Consequences to bubel, ale przynajmniej Edyta zdaje się dobrze przy nim bawić
Tysiące podobnych bubli dociera do nas co roku zza oceanu :lol:. Na ich tle CQ broni się wokalem i względnie niegłupim tekstem. Wprawdzie piosenka nie jest pozbawiona tanich rymów, ale na szczęście nie każda fraza zaczyna lub kończy się na "Bejbe", jak to często bywa w tego typu utworach :lol: . Piosenka nie eksploatuje też oklepanego tematu miłości.
Awatar użytkownika
Flux
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5550
Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
Lokalizacja: Polska

Re: Kielce 2012

Post autor: Flux »

Michael, jest też traktatem o przestrzeni kosmicznej. So take it higher! :lol:

Nie bądźmy tacy przyziemni, nabierzmy perspektywy 8)
Awatar użytkownika
DAAMI
Nieśmiertelni
Nieśmiertelni
Posty: 2480
Rejestracja: 25 lis 2011, 16:24
Ulubiony album: My
Ulubiona piosenka: Grateful
Lokalizacja: Teraz - Tu

Re: Kielce 2012

Post autor: DAAMI »

Phealer33 pisze:
DAAMI pisze:Edi powiedziała, że "jeżeli myślicie, że Ją znacie to się mylicie"
to odnoście klipu. .
tak.
artemisfowl1 pisze:DAAMi to ile ta rozmowa trwała skoro tyle spraw omówiliście?
no z dobre pół godz. na pewno ze wszystkim jak może i nie więcej. Na prawdę, jak to się mówi do 3 razy sztuka. Mojego trzeciego spotkania z Divą szybko nie zapomnę.
Awatar użytkownika
Himcio
Impossible
Impossible
Posty: 1789
Rejestracja: 30 sie 2009, 19:22
Ulubiony album: Kiss Me Feel Me
Ulubiona piosenka: Under Her Spell
Lokalizacja: Lubartów
Kontakt:

Re: Kielce 2012

Post autor: Himcio »

Klikając 2 i 9 możemy usłyszeć oktawę. :d
http://www.youtube.com/watch?v=XchU_yiq9L8
Marrcino
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5403
Rejestracja: 20 maja 2005, 18:18
Ulubiony album: Edyta Gorniak
Ulubiona piosenka: Sleep with me
Lokalizacja: Honolulu

Re: Kielce 2012

Post autor: Marrcino »

Najbardziej mi się podoba jak ED śpiewa fragment "what you desire, desire" :d
Rose
Impossible
Impossible
Posty: 1632
Rejestracja: 09 lut 2009, 17:46
Ulubiona piosenka: Never will I

Re: Kielce 2012

Post autor: Rose »

pijej1 pisze:porównajcie to z wykonem celine to od razu zmienicie zdanie: http://www.youtube.com/watch?v=ygblFCrYD-s
Weźź idź z tą kozą 8P Freddie w ostatnim stadium AIDS miał w sobie więcej życia i werwy
a u niej to marsz żałobny :roll:

A Edyta na początku nieciekawie jakby sepleniła,niedokładnie wymawiała słowa ale potem dobrze !
Awatar użytkownika
Meg
Mały Edzik
Mały Edzik
Posty: 4641
Rejestracja: 16 maja 2008, 22:25
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: Trudno tylko jedną
Lokalizacja: Poznań

Re: Kielce 2012

Post autor: Meg »

Rose bardzo byłam ciekawa Twojej opinii :D
Awatar użytkownika
artemisfowl1
Make it happen
Make it happen
Posty: 179
Rejestracja: 01 cze 2011, 15:52
Ulubiony album: MY
Ulubiona piosenka: Consequences
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Re: Kielce 2012

Post autor: artemisfowl1 »

Widząc taką radosną Edi człowiek sam jest wesoły. Ten śmiech na końcu.. (: :edi: Tak trzymaj.
Awatar użytkownika
dorota
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5859
Rejestracja: 08 gru 2004, 21:38
Ulubiona piosenka: To,co najlepsze
Lokalizacja: Sopoćkowo

Re: Kielce 2012

Post autor: dorota »

no dobra, teraz moja kolej, ja przez remont jestem troszkę opóźniona we wszystkim, ale Sabat obejrzałam w całości :)

Edytowe wykonanie SMGO podobało mi się, Edyta dała radę wokalnie i emocjonalnie, bałam się, że tego nie udźwignie, a tu taka miła niespodzianka, pierwsza myśl po występie była taka, że znów wszystkim pokazała, kto tu rządzi!
i do tego wyglądała bardzo ładnie, jak rasowa kobieta a nie jak nastolatka,wreszcie ;-)

a jeśli chodzi o CQ, to ja się bardzo cieszę z wyboru tego singla i jego promocji!było znacznie lepiej niż na Wiankach, tylko kiecka mi się nie spodobała, ale to już rzecz gustu 8)

brawo Edi :klaszcze:
ODPOWIEDZ