Sylwester 2012/2013 w HBO

[dawids5]

koncert uważam za na prawdę bardzo udany. Widać jakość oraz pracę jaką włożono w to wydarzenie. Wydaje mi się, że Edyta świetnie odnajduje się w takich kameralnych "spotkaniach". Niestety nie wygrałem wejściówki na koncert ale oglądając go w tv byłem pod dużym wrażeniem. Zachwycony jestem tajską wersją Jestem Kobietą - cudowna aranżacja. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie wybór utworów Linger, Szyby ( kocham ten utwór) oraz Słowa jak motyle w wersji anglojęzycznej.
Zawsze do czegoś można się przyczepić. Edyta jest tylko człowiekiem, nie jest idealna - zbyt wielu ma doradców w życiu, dlatego podkreśla, że słucha własnego serca. Niestety nie wszyscy te jej wybory akceptują. Wszystkie osoby, które krytykują Edytę stawiają jej zbyt wysoką poprzeczkę lub najzwyczajniej nie mogą zaakceptować tego, że na naszym rynku muzycznym nie ma drugiej osoby, która byłaby tak uzdolniona i osiągnęłaby tyle co Edi - tyle na ten temat
Za koncert należy się Edycie duży ukłon.

[Matiz99]

Słowa jak motyle w wersji anglojęzycznej.

Po prostu ''The Day Before The Rain''

[Meg]

Napiszę krótko.

Koncert wyśmienity, wszystkie te nowe aranże i wykonania Edyty zostaną ze mną na długo. Bardzo kameralny, intymny, profesjonalnie nagrany. Tym koncertem Edyta sprawiła że odżyła we mnie jeszcze nadzieja, podczas tych wykonań czułam to co parę lat temu. Tym bardziej cieszę się że zostanie to utrwalone na DVD Oby więcej takich koncertów. Pozdrawiam wszystkich którzy byli tam na miejscu. Ładnie Nas reprezentowaliście, te emocje na waszych twarzach - coś wspaniałego.

Dziękuję Edyto dziękuję HBO dobra robota


Ps. od tego Waszego narzekania normalnie rzygać się chce. Skupiacie się tylko i wyłącznie na potknięciach Edyty, to za dużo mówiła, to zapomniała tekstu, to źle stanęła to źle kichnęła... przecież to nie jest ku*wa robot który będzie wykonywał czyjeś widzimisię.
Nie zauważacie najważniejszego - muzyki. (Tak jestem fanatykiem bla... bla... bla...)

[vanity]

Skupiacie się tylko i wyłącznie na potknięciach Edyty, to za dużo mówiła, to zapomniała tekstu, to źle stanęła to źle kichnęła... przecież to nie jest ku*wa robot który będzie wykonywał czyjeś widzimisię.
Nie zauważacie najważniejszego - muzyki. (Tak jestem fanatykiem bla... bla... bla...)

Koncert oglądałam dwa razy. Średnio mi się podobał. Nigdy nie wybaczę jej, że kilka utworów zaśpiewała w szczątkowych wersjach. Muszę jednak przyznać, że koncert ściągnięty z forum, z wyciętym gadulstwem, mocno zyskał na jakości.

[DeathlySilence]

Nie ma to jak emocjonalna, wulgarna, doprawiona wymiocinami wrzutka, która całkowicie przesłania pozytywną recenzję muzycznego wydarzenia. Zamiast wisienki, kupa na torcie. Brawo!

P.S. To nie fanatyzm, to najzwyklejszy popis buractwa.

[Matiz99]

Nie ma to jak emocjonalna, wulgarna, doprawiona wymiocinami wrzutka, która całkowicie przesłania pozytywną recenzję muzycznego wydarzenia. Zamiast wisienki, kupa na torcie. Brawo!

No w porę zauważyłeś Ja bym się cofnął kilkanaście stron wątku wstecz

[Martynkaa]

Napiszę krótko.

Koncert wyśmienity, wszystkie te nowe aranże i wykonania Edyty zostaną ze mną na długo. Bardzo kameralny, intymny, profesjonalnie nagrany. Tym koncertem Edyta sprawiła że odżyła we mnie jeszcze nadzieja, podczas tych wykonań czułam to co parę lat temu. Tym bardziej cieszę się że zostanie to utrwalone na DVD Oby więcej takich koncertów. Pozdrawiam wszystkich którzy byli tam na miejscu. Ładnie Nas reprezentowaliście, te emocje na waszych twarzach - coś wspaniałego.

Dziękuję Edyto dziękuję HBO dobra robota

Meg, czekałam na Twoją opinie!


Uwielbiam aranż PH. Nie mogę się uwolnić....

[krejzol7bezkitu]

Napiszę krótko.

Koncert wyśmienity, wszystkie te nowe aranże i wykonania Edyty zostaną ze mną na długo. Bardzo kameralny, intymny, profesjonalnie nagrany. Tym koncertem Edyta sprawiła że odżyła we mnie jeszcze nadzieja, podczas tych wykonań czułam to co parę lat temu. Tym bardziej cieszę się że zostanie to utrwalone na DVD Oby więcej takich koncertów. Pozdrawiam wszystkich którzy byli tam na miejscu. Ładnie Nas reprezentowaliście, te emocje na waszych twarzach - coś wspaniałego.

Dziękuję Edyto dziękuję HBO dobra robota


Ps. od tego Waszego narzekania normalnie rzygać się chce. Skupiacie się tylko i wyłącznie na potknięciach Edyty, to za dużo mówiła, to zapomniała tekstu, to źle stanęła to źle kichnęła... przecież to nie jest ku*wa robot który będzie wykonywał czyjeś widzimisię.
Nie zauważacie najważniejszego - muzyki. (Tak jestem fanatykiem bla... bla... bla...)

Zgadzam się całkowicie ze wszystkim : )
Ile można narzekać? nawet na jakieś szczególiki, ludziee

[betka]

Dopiero teraz wysłuchałam występu... (obejrzę kiedy wyjdzie DVD) i uważam koncert za bardzo udany.
Gadanie Edyty wcale mnie nie denerwowało(wyjątkowo!), taki był koncept, żeby było intymnie, elegancko, kameralnie i to udało się zrealizować.
Jak niektórzy z Was zauważyli, im koncert dłużej trwał, tym Edyta lepiej śpiewała, chociaż prawdziwy pocisk wysłała w "Co mi panie dasz".
Również bardzo udane "Nie zapomnij"- jak nie uwiodła mnie ta piosenka w wersji albumowej, tak tu zachwyciła.
'Dotyk'- uwielbiam Edytę taką delikatną. Myślałam, że już żadna wersja tej piosenki nie będzie w stanie mnie zaciekawić a jednak...
'Szyby' chyba lepsze niż w oryginale,słychać dojrzałość w głosie i interpretacji na duży plus. Szkoda że to tak krótka wersja.
Podobało mi się 'Jestem kobietą' W ogóle lubię orient i fajnie byłoby usłyszeć więcej w tym stylu od Edyty.

Miles&Miles, Nie proszę o więcej, The day before the rain też przyjemnie odświeżone.

Lubię Edytę na wielkiej scenie, wtedy po prostu jest większa adrenalina i większy rozmach. Jednak taki koncert jak ten dla HBO to prawdziwa gratka. Pięknie zilustrowane, świetne aranżacje i 'Głos'. Dziękuję

[LaFidelite]

Właśnie obejrzałam. Koncert zrobił na mnie spore wrażenie, czego się nie spodziewałam. Nawet te nieszczęsne utwory z ostatniego albumu zyskały w nowych aranżacjach, chociaż niesmak pozostaje. Szczerze mówiąc wzruszyłam się nieco wysłuchując wypowiedzi Edyty, a jeszcze bardziej podczas niektórych wykonań. Cieszę się, że Edyta pokazała, że nadal ma to coś, że nadal potrafi TAK śpiewać, bo wcześniej nie byłam tego pewna.

[Flux]

Dawno już nie miałem powodu do chwalenia się Edytą a jeszcze dawniej nie słyszałem pozytywnej opinii od ludzi postronnych, którzy nie słuchają jej na co dzień. W weekend kiedy niespodziewanie odwiedzili mnie znajomi a oglądałem fragmenty koncertu HBO, kolega powiedział że niezły był szum wokół występu Górniak w "Tak to leciało" i że fantastycznie wypadła w coverze Bajmu. Powiedział, że choć lubi stary Bajm, tak EG przebiła Kozidrak o 100%. Jak miło dla odmiany usłyszeć coś miłego i móc zademonstrować pełną wersję piosenki z koncertu urodzinowego. Przetestowałem też na innej koleżance, której również szczena opadła

[milan]

czy edyta podczas koncertu nie spiewala czasami When you come back to me ? przeciez pamietam ze mowila cos o pierwszym singlu na swiecie....

[Matiz99]

Śpiewała, ale krótki fragment. Jest w dziale audio/video.

[Virtual Tom]

Mnie najbardziej zadziwiła reakcja brata, oczywiście nie powstrzymał się przed oceną samej Edyty, ale obejrzał już koncert w HBO trzy razy - to więcej niż ja wczoraj też oglądał i na "Co mi Panie dasz" dał nawet głośniej

[pijej1]

twój brat zszedł zdecydowanie na zła drogę - jedynie co nas pociesza to fakt, że podoba sie koncert komuś kto od 15 lat walczył z okazaniem zainteresowania dorobkiem landryny a skoro jemu się spodobało to już znaczy ze landryna nie brzmi jak landryna