TOP of the TOP Sopot Festival 2017

[Cypix]

Wokalnie nie ma nad czym się roztkliwiać, to zacznijmy od... looku.

W poliki wpychają jej więcej niż aktorkom porno, a patrząc z profilu... broda wisi Szyję też niech odświeży, bo marszczy się coraz bardziej Nasza perfekcjonistka i królowa photoshopa z drażetkami orbit na przodzie szczęki

Wiem, szowinistyczna, wredna świnia ze mnie. Przykro mi, ale jak przyjeżdża international diva z "Hameryki" to chyba można oczekiwać że ją zrobią jak na international divę przystało, a tu zonk. Nie pierwszy, nie ostatni, bo...

Emocjonalno - wokalnie... słabizna. Pamiętam ten power przy "Power of love" w 2013 roku, potem okładkę Agory "Wielki powrót Edyty Górniak". A teraz? Niech wraca od USA i d u p y nie zawraca dopóty nie będzie miała z czym przyjeżdżać. Na razie nie ma, co widzieli wszyscy.

The end (wypowiedzi i zarazem Edyty).

[fifi]

Covery wielkich hitów mają to do siebie, że albo poniosą albo pogrzebią jak je spieprzyć.
Co to kur.... było?


Masakra....


Za dużo było pompowania balonika przed występem...
Jak się narobi apetytu a potem kurna poda zakalec to jedyna nadzieja w Fakcie i jastrzębiu że pochwaloOM i uratujOM naszOM diwę

I tak w sumie po dzisiejszym i nie tylko to ja się kurna pytam.... za co ona ma tak wyśrubowane te stawki?
Pal 6 jak ktoś tam ma zachciankę na jej występ, chce to niech płaci ale teraz w tych edycjach voice to tak nie fajnie według mnie wyszło, że poucinali innym by ją zadowolić, za co?.....

[dorota]

Edyta odkąd siedzi w usa coraz mniej śpiewa ...i ptem mamy popis w Sopocie ....
Zgadzam się , że tak się podniecala tym występem jakby conajmniej miała przejść samą siebie a wyszlo słabo ...
No i jeszcze fakt , że wszyscy śpiewali swoje utwory a edyta nie. ..bo po co ..

[Eurydyka]

Zaprzyjaźnieni "dziennikarze" i tak napiszą: "Edyta Górniak zaczarowała głosem całą Operę Leśną" albo "Edyta Górniak przyćmiła inne gwiazdy".

Juz pisza:

http://jastrzabpost.pl/moda/edyta-gorni ... 58861.html

[prof]

Straszne to było.. Trudno widać taka też genetyka - ile to świetnych głosów po 40 ciężko się słucha - Edzia, Mariah... Teraz zostało jedynie nakręcenie programu Świat Edyty..

[Marrcino]

Za wygląd odpowiada zapewne znana z JOŚ pani Rubasinska bleeeeeee

[Michael]

Po Waszych komentrzach myślałem, że na scenie rozegrał się wokalny horror w wykonaniu Edyty. Owszem, nie był to dobry występ, ale niektórzy naprawdę przeginają w jego ocenie .
Emocjonalnie występy Edyty mnie już nie poruszają, bo dawno temu przestałem słuchać tego typu muzyki.
Dramat natomiast miał miejsce w prezentacji scenicznej. Uważam, że taki strój na takim festiwalu to oznaka braku szacunku do publiczności. W czymś takim to Diva sobie może koncertować na koncertach plenerowych Lato Zet i Dwójki.

[fifi]

Ogólnie miałem wrażenie, że Edka znów się strasznie spieła czego nie bardzo rozumiem

A co tu do rozumienia?
Jak się dotyka sceny ze 2 razy do roku to nie dziwota, że się można poczuć jak ksiądz w burdelu
Na swoim terenie jesteś władcą, nawet jak sprzęt czy warunki lekko za szwankują to obycie z terenem pozwala uratować nie jedną wpadkę. Chylińska robiła z widownią co chciała. Może i wyła za mocno dzisiaj ale publika była jej i to zapamięta Sopot ( ale ona sceny dotyka duuużo częściej więc ją panika tak nie spina ).

I do cholery nie ma co ciągle się tłumaczyć a to gardło a to plamy na sukience itp itd. Jak mnie boli gardło ( wiadomo nie da się przewidzieć wszystkiego) to nie wyję "Góralu czy ci nie żal" na całom wieś tylko lecę coś delikatniejszego
Z takim stażem diwowania to chyba powinna mieć przygotowany i jakiś awaryjny wariant B na taką okoliczność?
Czasami mniej znaczy więcej...i przede wszystkim nie silić się na jakieś "zmyślne"i "wyjątkowe" interpretacje gdy nie jest się w stanie spamiętać tekstu. Jak by było po staremu tak jak wszyscy znają a do tego uaktywniłaby publikę to starym sposobem w chwili zaniku pamięci skierowałaby mikrofon na widownię i ludzie sami by sobie dośpiewali i byliby happy, że tak się fajnie z Edzią bawią

Prawda jest taka, że nasza diwa już od dawna jest tylko celebrytką i w tej roli czuje się jak ryba w wodzie, nie ma tremy itd bo ten zawód wykonuje aktywnie i bardzo sumiennie. To jest jej obecna scena!

[Eurydyka]

Ogólnie miałem wrażenie, że Edka znów się strasznie spieła czego nie bardzo rozumiem

Czasami mniej znaczy więcej...i przede wszystkim nie silić się na jakieś "zmyślne"i "wyjątkowe" interpretacje gdy nie jest się w stanie spamiętać tekstu. Jak by było po staremu tak jak wszyscy znają a do tego uaktywniłaby publikę to starym sposobem w chwili zaniku pamięci skierowałaby mikrofon na widownię i ludzie sami by sobie dośpiewali i byliby happy, że tak się fajnie z Edzią bawią

Mnie sie wydaje, ze mogla byla nawet wyciagnac kartke z zapisanym tekstem, rzucic wyzwanie publicznosci, mowiac, ze z wiekiem pamiec jej szwankuje - i publicznosc wszystko to wybaczylaby jej, gdyby tylko zaspiewala Without you rownie przejmujaco, co podczas pamietnej proby w Zlotowie.

[Margaret]

Diva miała nas zaskoczyć no i się Jej udało.. Zaskoczyła nas

Tyle szumu, tyle zapowiedzi, interesująca transmisje live, dobre fragmenty utworów, gdzie Diva brzmiała świetnie, lekcje śpiewu z B. Caboniem, nic dziwnego, że apetyt rósł w miarę jedzenia i .. spore rozczarowanie.

Stylizacja nieadekwatna do imprezy. Włosy potargane, ogólnie Diva ma kilka kilo za dużo, przez co twarz wydaje się ciężka.. całość zrobiona na odpierdziel..

Mogłam się spodziewać, że Edyta zaśpiewa to po swojemu, lecz wybrane przez Nią utwory są na tyle idealne, że nie trzeba ich zmieniać.. Tam jest magia, tutaj jej nie było..

Jeśli Diva tyle się przygotowywała, to niezrozumiałym był ten stres w finałowym wystąpieniu. Ma pomysł taki, aby Edytę nagrywać podczas próby, gdy tego nie widzi, a później odtworzyć to z taśmy, gdyż na próbach Górniak zawsze wychodzi lepiej.

Tak.. jestem zawiedziona.. Czekałam na ten występ z wypiekami na twarzy i dostałam figę z makiem..
Szkoda mi Edyty mogła zaśpiewać coś swojego..

ALE JEST CHOĆ JEDEN PLUS - ćwiczenia wokalne sprawiły, że Górniak miała silny, pewny głos. Nie bała się dźwięków (a to, że się męczyła, to już co innego)..

[Love2Love 1990-2016]

Jeżeli chodzi o ten występ, to myślę, że sporo zależało od tego kto jakie miał oczekiwania. Ci, którzy oglądali występ na żywo pewnie mieli spore oczekiwania z wiadomych względów - wizyty Edyty w telewizji, wywiady w gazetach itd.
Ja występ zobaczyłem dopiero po przeczytaniu waszych komentarzy a więc moje oczekiwania spadły baaardzo nisko, dlatego kiedy zobaczyłem ten występ byłem nawet zadowolony.
Ale teraz odrzucając to jakie miałem oczekiwania i próbując spojrzeć na to bardziej "na chłodno".
Nie uważam że był to występ tragiczny, a na pewno nie jeden z najgorszych w karierze.
Nie było to też oczywiście żadne arcydzieło, ale naprawdę uważam, że w 2012 r. większość wystąpień Edyty była na znacznie niższym poziomie niż to co dzisiaj zaprezentowała.
Tak więc jeżeli miałbym to jakoś podsumować i zestawić na szali z naprawdę kiepskimi występami Edyty to ten wypada przeciętnie.

[Piter]

Dla mnie na plus. Gdy Edyta wchodzi na scenę, to wiadomo, że gwiazda. Ciekawe podejście do Wicked games. Tylko co się stało z włosami?

[pilsner]

Mnie najbardziej uderzyło to, że wszyscy inni śpiewali swoje kawałki, a ta covery. No ale jak się udaje żonę Hollywood i marnuje czas na bycie jurorką i ambasadorką paznokci, to i nie ma się go zbyt wiele na nagrywanie piosenek. NAprawdę żal patrzeć, jak ona trwoni swój OGROMNY talent od lat.

[Bob]

Wokalnie nie było żle, nie było tragedii, ani fajerwerków, dobre ale nie wybitne wykonania. Cover Ch. I. zrobiła po swojemu, bardzo oryginalnie, na Mariach poległa.... Moje dwa ukochane kawałki...Zabrakło rozbudowanego aranżu przy Ken Le .
Publiczność przyjęła Edytę bardzo dobrze,plebs nie wyłapuje takich niuansów jak znawcy na Forum, dużo wypitego piwa, popcornu itd, publika skupia się ,aby załapać się do kamery , darcie japy itd...
Teraz poważnie....Edyta powinna zabić stylistę, fryzjera , ukamienować osobę od medycyny estetycznej ,która robi jej taką krzywdę...Wszystko już na ten temat napisano powyżej....
Chylińska petarda, ale nie moja bajka, publika oszalała !!!!, podobnie przy Barcelonie- Pectus. Znakomicie :Kasia Stankiewicz, Kasia Kowalska, Braaaaaaaaacia !!!!!!Lemon, Szpak -ależ oni ma power w głosie/panowie/.
Dziękuję Bogu,że dojechałem szczęśliwie, podróż do Sopotu koszmarna, powrót zmodyfikowałem ,ale zastanawiam się jak tego dokonałem-potworne zmęczenie..Iza Trojanowska-klasa .No i Gabriel Fleszar-mam ogromny sentyment do Kroplą deszczu...
Margaret -nie rozumiem, nie pojmuję -ukraińska szafiarka zagubiona w butiku D&G, białe kozaczki chyba w spadku po Dodzinie...Wokal jak u Mandaryny,widać ,że ma bogatego sponsora , który ładuje w nią kasę...
Mam nadzieję,że jesli w najbliższym czasie powstanie serial o V.V -właśnie Margaret zagra młodziutką Villas-po prostu reinkarnacja, także stylistycznie na scenie....
https://www.youtube.com/watch?v=lUlHuf4Ahzs

[karen]

Ale czy to ważne co zaśpiewała i jak ? dzisiaj sie liczy ze portale jeden po drugim odnotowały jej obecność na ściankach; No nie oszukujmy sie...
Czułości na ściance: Edyta przytula Allanka po festiwalu w Sopocie (ZDJĘCIA)
http://www.pudelek.pl/artykul/115578/cz ... e_zdjecia/