Edyta Górniak forum dyskusyjne

rav33 pisze:

humerti pisze:Edyta w Ptaku wyszła na scenę przed 21, śpiewała 6 utworów, pięknie wyglądała, forma wokalna rewelacja, powiedziała, że jutro w Opolu śpiewa Dziwny jest ten świat...

co zaspiewała?

1. Natural woman
2. Say something
3. Wicked game
4. Nothing else matter
5. To nie ja
Na bis Kasztany
Był tort i sto lat z okazji imienin. Edyta została bardzo ciepło przyjęta, dostała owacje na stojąco.

Setlista powala. Aż jedna własna piosenka. Kilka starych coverów, jeden nowy. Większość po angielsku. Później oburzenie na słowa Maryli Rodowicz, że diwa nie ma co śpiewać. Coraz częściej brakuje słów...

5/6 to covery?

No ładnie.


Ok Kasztany mogą rozgrzeszyć.. bo wiadomo że i tak większość kojarzy utwór z Edytą.

Najlepsze było przywitanie z A.Ptakiem. Ten Pan do niedawna jeszcze był podejrzewany o szemrane interesy, teraz jest szanowanym biznesmenem kasę ma ogromną, więc i Edycie z nim po drodze. Oświetlenie występu Edyty było mało profesjonale i bardzo niekorzystnie wyglądała jej twarz. Bilety oczywiście VIP bo jakie mogły być na taki występ i obecność samego właściciela, więc ochrona na każdym kroku. Repertuar jak zwykle jak światowo to po angielsku, a ludzie wola Edytę po polsku, jest bardziej prawdziwa.

Plus za dobór butów do sukienki. Minus za samą sukienkę. Ten luźny tiul ją poszerzył. Ciuchy dla Naoko straszne

Są gdzieś nagrania występów?
Mnie nie dziwi taki repertuar przy tego typu okazjach. Może nawet wybór jest zgodny z sugestiami organizatora, bo przecież po angielsku to od razu bardziej światowo Miejmy nadzieję, że w Opolu nie będzie dwóch szlagierów hamerykańskich Za covery się nie pogniewam, jeśli będą to Kasztany czy Nie opuszczaj mnie

Zgodnie z sugestiami organizatora? Organizator raczej nie sugerował, żeby śpiewała cudze, w większości STARE przeboje. Jeszcze w wersjach, które mało przypominają oryginał i takie, które już ma przećwiczone, żeby nie musiała znów się przemęczać. Też mnie nie dziwi taki dobór repertuaru, ale tylko dlatego, że mówimy o Edycie Górniak. Ona po prostu idzie na łatwiznę i jak już się zagranicznego hitu uczepi, prędko nie puści. Brakowało tylko Without you Po występie w Sopocie też fani próbowali usprawiedliwić idolkę, że jako jedyna zaśpiewała covery, bo takie było życzenie reżysera koncertu. Według słów samej diwy, Perzyna poprosił ją jedynie o to, żeby zaskoczyła. No cóż, te wybory artystyczne Edyty są głęboko zasmucające...

Polscy bogacze przypominają nowych ruskich i lubią wszelką światowość, pomimo ryzyka śmieszności. Część tych utworów stale przewija się w tego typu koncercikach. Dlatego nie wiem czy repertuar jest wyłącznie sprawą gwiazdy, czy może jest tak, że proponuje np. 10 utworów, z których organizator może wybrać 6.
A dlaczego Edyta miałaby się przemęczać w tych okolicznościach występu? W TVN nie dała popisu, a ma szaleć w centrum handlowym? Nie te czasy, nie ta ambicja, a i pamięć też nie ta.

Ktoś jest zaskoczony setlistą? Przecież podczas występu na Warsaw Expo w Nadarzynie i później w centrum handlowym Posnania liczba i lista utworów były niemalże identyczne.
Edyta po prostu nie chce śpiewać swoich utworów, woli covery.

B@r w "Fakcie" o wczorajszym występie Edyty:

Bartosz Pańczyk pisze:Dziś Edyta Górniak zaśpiewa na festiwalu w Opolu. Choć pogoda dziś nie dopisuje, piosenkarka nie musi martwić się o swój głos. Wczoraj gwiazda miała okazję się porządnie rozśpiewać, gdyż występowała dla publiczności zgromadzonej na Targach Mody w centrum handlowym PTAK w Rzgowie koło Łodzi. Na tę okazję piosenkarka prezentowała się w ulubionym wydaniu fanów. W czarnej sukni i bordowych szpilkach wyglądała jak prawdziwa diwa. I kolejny raz uwiodła głosem. Przy okazji promowała swoją kolekcję ubrań.

Szkoda, że nie dodał, że Edyta zaśpiewała 6 piosenek, z czego tylko jedną swoją.