Re: Dni Grudziądza 2018
: 17 cze 2018, 0:13
Syreny są nieśmiertelneKrzysiekF pisze:Znów syreny ? Który to już sezon. Serio ?
Najstarsze forum dyskusyjne poświęcone Edycie Górniak
https://e-gorniak.com/forum/
Syreny są nieśmiertelneKrzysiekF pisze:Znów syreny ? Który to już sezon. Serio ?
DS - niestety wczoraj miałem zwariowany dzień bez dostępu do internetu i o tym, że idę na koncert zdecydowałem się pół godziny przed jego rozpoczęciem. Szukałem cie na grindrze pod scena ale bez rezultatów Gdyby nie zawirowania sobotnie pewnie razem napilibyśmy się kawki w Fado Cafe na rynku Nie mieszkaliśmy w tym samym hotelu, bo ja mieszkam w Grudziądzu, więc ten, który wpadł ci w oko to nie jaJuż trzeci, po niuto i tatian - chyba mieszkamy wszyscy w jednym hotelu. Miła z Was para
Mistrzniuto pisze:Szukałem cie na grindrze pod scena ale bez rezultatów Gdyby nie zawirowania sobotnie pewnie razem napilibyśmy się kawki w Fado Cafe na rynku Nie mieszkaliśmy w tym samym hotelu, bo ja mieszkam w Grudziądzu, więc ten, który wpadł ci w oko to nie ja
kto na koncercie Steczkowskiej krzywo patrzy ? Wiele razy z grupą fanów wstawałem (niekoniecznie w listopadzie w CK Browarz:)):D i nie patrzyliśmy na nikogo... robienie zdjęć to już inny temat... niestety problemem jest tu "ŁW" ale to już na inny post wiedzatatian pisze: Tak sobie myślę na każdym koncercie jak jest to fajne przeżycie, jest normalna, potrafi śpiewać, nawiązuje kontakt z publicznością (nie to co u Steczkowskiej - też lubię, ale na koncercie nie możesz wstać, robić zdjęć czy śpiewać, bo inni na Ciebie krzywo patrzą) -
Ha!!! Kafejka z parasolkami. Byłem tam na cydrze i ciachu.niuto pisze:DS - niestety wczoraj miałem zwariowany dzień bez dostępu do internetu i o tym, że idę na koncert zdecydowałem się pół godziny przed jego rozpoczęciem. Szukałem cie na grindrze pod scena ale bez rezultatów Gdyby nie zawirowania sobotnie pewnie razem napilibyśmy się kawki w Fado Cafe na rynku Nie mieszkaliśmy w tym samym hotelu, bo ja mieszkam w Grudziądzu, więc ten, który wpadł ci w oko to nie jaJuż trzeci, po niuto i tatian - chyba mieszkamy wszyscy w jednym hotelu. Miła z Was para
Potwierdzam.niuto pisze:Wracając jeszcze do koncertu na świeżo, to rzeczywiście Edi pozamiatała wokalnie. Cez Nie znam się na sprawach technicznych, o których często niektórzy tu piszą: góry, doły, dociągania.... Dla mnie Edyta była swobodna i naprawdę pocisnęła parę razy.