Fakt

[IgaAga]

W głębi duszy chyba jest strasznie samotna i dlatego tak zabiega o uwagę ludzi udając, że to nie ona sama się sprzedaje mediom.

[dorota]

alez ona jest tam całkiem sama w tyvh USA .. samiuteńka ...i co ona robi całymi dniami?
byczy się nad basenem???????

[ray]

Niecałe 3 miesiące temu napisałem:

Nie zdziwię się, jeśli w ramach promocji "Hit, hit, hurra!" Edyta zagości na okładce "Gali" razem z jakimiś dzieciakami z tego programu - będzie jakiś banalny tytuł, a w środku wywiad o niczym i typowe pierdu-pierdu w stylu: "Kiedy patrzę na te zdolne dzieci, kiedy ich słucham, myślę, że chciałabym jeszcze raz zostać mamą". I na podstawie tego powstaną artykuły na Pudelku i Jastrzabpost: "Górniak chce mieć drugie dziecko!".

A teraz Edyta powiedziała w wywiadzie dla "Faktu":

Jak oglądam te dzieci, to jestem zdumiona. W ich wieku nie miałam chyba takiej odwagi. Rozmowy z nimi w programie są dla mnie słodkie. Sama jestem mamą, więc mam naturalnie instynkt takiej troski. Potrafię ich dokładnie słuchać i obserwować. Chciałabym mieć więcej dzieci.

Czyli byłem blisko. Tylko okazało się, że Edyta wybrała "Fakt". W sumie nie dziwię się - poziom tego tabloidu jest równie niski jak poziom myślenia Edyty, więc pasuje idealnie.
Edyta znowu kłamała już w pierwszym zdaniu:

W moim życiu nie ma nic na stałe poza miłością do mojego dziecka i do muzyki.

I dalej:

Na razie dużo z Allanem podróżujemy. Pootwierały się możliwości współpracy z wielkimi twórcami, więc na pewno ich nie przegapię. W Stanach mogę i odpoczywać, i się rozwijać.

Gdyby ją zapytać o konkrety, o nazwiska tych "wielkich twórców", na pewno zrobiłaby unik.
I pod koniec wywiadu powiedziała:

Uświadomiłam sobie, że na tym etapie mojej kariery będę mogła pracować tylko z najlepszymi, którzy mogą być dla mnie partnerami. Jeszcze lepiej byłoby, gdybym mogła się od nich uczyć. Albo to będą najlepsi, albo nie będę już tego robić. Nie ma sensu, bo szkoda życia, zdrowia.

Tylko czy ci najlepsi będą chcieli pracować z Edytą? - oto jest pytanie.

Przedwczoraj udostępniła na swoim Facebooku inny tekst B@ra. Pewnie zrobiła to ze względu na dwa pierwsze zdania:

Edyta Górniak (44 l.) nie lubi chować urazy. Ostatnio kolejny raz diwa udowodniła, że ma wielkie serce.

Według "Faktu", Edyta Górniak ma wielkie serce dlatego, że na jej koncercie w Warszawie ma pojawić się Donatan.

[Dobi]

Uświadomiłam sobie, że na tym etapie mojej kariery będę mogła pracować tylko z najlepszymi, którzy mogą być dla mnie partnerami. Jeszcze lepiej byłoby, gdybym mogła się od nich uczyć. Albo to będą najlepsi, albo nie będę już tego robić. Nie ma sensu, bo szkoda życia, zdrowia.

W takim razie Donatan i Cleo powinni czuć się zaszczyceni! Diva w końcu pracuje tylko z najlepszymi! Oby tylko nie uczyła się od Donatana jak bić po mordach a od Cleo jak pisać grafiomańskie teksty

[ray]

Dopiero teraz odkryłem, jaki artykuł opublikował B@r 2 dni temu - "Synowie pogodzą skłócone diwy?":
http://www.fakt.pl/kobieta/plotki/allan ... my/7chnewv.

Od czasu gdy Edyta Górniak i Justyna Steczkowska musiały siedzieć obok siebie w jurorskich fotelach w show „The Voice of Poland”, nie mogą na siebie patrzeć. Piosenkarki nie szczędzą sobie złośliwości w wywiadach i tak układają sobie grafiki, by nie wpaść na siebie na oficjalnych imprezach.

"Nie szczędzą sobie złośliwości w wywiadach" -
"tak układają sobie grafiki, by nie wpaść na siebie na oficjalnych imprezach" - jeżeli Edyta cały czas siedzi w Kalifornii, ciągle fotografuje palmy i słońce, raz, dwa razy w miesiącu przyjeżdża na chwilę do Warszawy, żeby nagrywać nikomu niepotrzebny program telewizyjny, a Justyna cały czas koncertuje po Polsce, to o jakich oficjalnych imprezach jest tutaj mowa?

16-letni Leon syn Justyny wydał niedawno książkę kulinarną i marzy o wielkiej karierze w show-biznesie. Uznał więc, że potrzebuje sławnych sprzymierzeńców. Gdy tylko usłyszał, że 12-letni Allan, syn Edyty, szkoli się na didżeja i planuje założenie własnego wideobloga, uznał, że jest idealnym kandydatem na jego przyjaciela. – Leon zaczął śledzić profil Allana w internecie. Nie szczędził mu wyrazów sympatii i komentarzy. Allan jest otwarty na nowe znajomości i ani się spostrzegli, gdy zaczęli wymieniać się prywatnymi wiadomościami – opowiada nasz informator. – Już planują swoje pierwsze spotkanie – dodaje.

OMG! Leon Myszkowski zaczął śledzić na Instagramie Allana Krupę! Czym wobec tej arcyważnej informacji jest na przykład wiadomość, że nowym prezydentem USA będzie Donald Trump? Niczym. Od teraz, od chwili, kiedy "Fakt" podał informację, że syn Jusi śledzi na Instagramie syna Edzi, już nic nigdy nie będzie takie samo...

[niuto]

Ray, Bora można zrozumieć, bo pisze takie artykuły dla pieniędzy - to jego praca. A;e zastanawiam się, czy nie gorsze jest śledzenie takich artykułów i archiwizowanie "Gali". To my nakręcamy popyt na takie artykuły omawiając je chociażby na tym forum

[ray]

Niuto, widzę, że uważnie czytasz moje posty.
Zawsze mnie interesowało to, co się dzieje w show-biznesie, i nie sądzę, żeby się to zmieniło. Taka już jest moja natura. Ale jednocześnie przeraża mnie to, jaki poziom prezentują niektóre "newsy", jak bardzo nagina się w nich fakty, i o jakich pierdołach się pisze. "Fakt" i Jastrzabpost wiodą tutaj prym. A jeszcze parę lat temu tak nie było - nie pisano aż o takich bzdetach, jak teraz.
Co do "Gali" czy "Vivy!"... Te pisemka prezentują jednak wyższy poziom niż "Fakt". Oczywiście, do tego, co jest tam napisane, podchodzę z dystansem. Wywiady są autoryzowane, pewnie nierzadko wręcz pisane od nowa, zdjęcia mocno retuszowane... I jest tam mnóstwo lokowania produktu - niby ma się to nie rzucać w oczy, a i tak wiadomo, o co chodzi. Ale w tych pismach są też wywiady z mądrymi ludźmi - często z Martyną Wojciechowską, w najnowszej "Gali" - z Anetą Kręglicką (która ma 51 lat, a wciąż wygląda super) i Moniką Jaruzelską (która promuje swoją najnowszą książkę), czytając wywiady z nimi nie ma się poczucia zażenowania.

I jeszcze jedno...
Szczyt popularności Kasi Stankiewicz przypadł na lata 90. W 2004 Kasia urodziła swoje jedyne dziecko - synka. Ojcem dziecka był gitarzysta. Jego związek z Kasią nie przetrwał.
Szczyt popularności Edyty Górniak przypadł na lata 90. W 2004 Edyta urodziła swoje jedyne dziecko - synka. Ojcem dziecka był gitarzysta. Jego związek z Edytą nie przetrwał.

Obejrzałem dzisiaj reportaż o Kasi Stankiewicz w programie "Uwaga - Kulisy sławy" i nie było tam ani słowa o jej synku. Pewnie mało kto w ogóle wie, jak on ma na imię. I pewnie gdyby Leon Myszkowski zaczął go obserwować na Instagramie, nie napisano by o tym w "Fakcie".
Natomiast Allan jest wszędzie. Edyta opowiada o nim w każdym wywiadzie dla B@ra czy dla Jastrzębskiej. Na Pudelku coraz częściej pojawiają się "newsy" o Allanie na podstawie zdjęć z jego Instagrama. Czy tak już będzie zawsze?

[niuto]

To nie był atak na ciebie, tylko taki ogłlny ogląd sytuacji - komentarz dotyczacy wszystkich urzytkowników forum. Banda dorosłych ludzi przezywających wzloty i upadki przebrzmiałej gwiazdy. Czasem sam się zastanawiam czy to normalne

[ray]

Niuto, nawet nie odebrałem tego jako atak.

Od tygodnia milczy i na Facebooku i na Instagramie, to i "Fakt" przestał o niej pisać.

[lordarek1]

[ray]

B@r opublikował już artykuł pt. "Dariusz K. spotka się z synem? Wiemy, co na to Górniak":
http://www.fakt.pl/kobieta/plotki/dariu ... ie/yvhdqr8.

Tekst jak zwykle tendencyjny jak cholera.

Podejrzewam, że kiedy Edyta przyjedzie do Warszawy nagrywać finałowy odcinek "Hit, hit, hurra!", Allan w tym czasie nie będzie mógł zjeść obiadu z własnym ojcem, babką, dziadkiem i przyrodnią siostrą.
Żeby do tego nie dopuścić, Edyta przyjedzie do Warszawy sama, a Allana zostawi w Los Angeles pod opieką Evy Haliny Rich.

[lordarek1]

[karen]

Nie zabroni- bo wie że Dariusz K do LA nie może przylecieć Wiec dobrodusznie nie zabroni

[dorota]

noooo , ale do Polski tym bardziej syna nie przywiezie, hehe

może właśnie stąd ta wyprowadzka Edyty do USA? już wcześniej mogła wiedzieć,co w trawie piszczy, że jest taka możliwość i zawczasu czmychnęła za wielką wodę

[Sreberko]

Wszystkim oczekującym nowej daty koncertu, Edyta umili ten czas wykonując "I have nothing" w jutrzejszym finałowym odcinku "Hit Hit Hurra!"

http://www.fakt.pl/kobieta/plotki/ochro ... ce/dxj4r6v