Fakt

Znalazłeś w mass mediach coś na temat Edyty, zamieść to tutaj.
Awatar użytkownika
addar
Moderator
Moderator
Posty: 5026
Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
Ulubiony album: live'99
Ulubiona piosenka: większość
Lokalizacja: Łódź

Re: Fakt

Post autor: addar »

<3 fajnie bedzie miec to w dobrej jakości, oby forma dopisała... ja sie tam ciesze, uwielbiam coverki Edyty..pewnie bedzie orkiestra to i grudniowe zapowiedzi sie sprawdza o wystepie z orkiestrą :lol:
karen
Impossible
Impossible
Posty: 1741
Rejestracja: 22 maja 2011, 15:31
Lokalizacja: z ...............

Re: Fakt

Post autor: karen »

Zapewne przy okazji udzieli kilku wywiadów zaprzyjaźnionym "dziennikarzom", strach się bać ;-)
Awatar użytkownika
KrzysiekF
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7480
Rejestracja: 10 gru 2004, 16:21
Ulubiony album: DOTYK
Ulubiona piosenka: Szyby
Lokalizacja: Tybet

Re: Fakt

Post autor: KrzysiekF »

Awatar użytkownika
spot_me
Linger
Linger
Posty: 963
Rejestracja: 29 wrz 2014, 10:08
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: Gone
Lokalizacja: Polska

Re: Fakt

Post autor: spot_me »

Jaka Whitney Huston, taki i Kevin Costner...
:ha: :lol3: :ha:
Awatar użytkownika
KrzysiekF
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7480
Rejestracja: 10 gru 2004, 16:21
Ulubiony album: DOTYK
Ulubiona piosenka: Szyby
Lokalizacja: Tybet

Re: Fakt

Post autor: KrzysiekF »

spot_me pisze:
Jaka Whitney Huston, taki i Kevin Costner...
:ha: :lol3: :ha:
Pan Wieczorek nie ochroni ? :roll:
Awatar użytkownika
dorota
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5859
Rejestracja: 08 gru 2004, 21:38
Ulubiona piosenka: To,co najlepsze
Lokalizacja: Sopoćkowo

Re: Fakt

Post autor: dorota »

KrzysiekF pisze:Pan Wieczorek nie ochroni ? :roll:

przeciez on teraz robi za menago :lol3: :lol3: :lol3:
IgaAga
The story so far
The story so far
Posty: 514
Rejestracja: 26 cze 2015, 20:49
Ulubiony album: Edyta górniak
Ulubiona piosenka: one#one
Lokalizacja: koszalin

Re: Fakt

Post autor: IgaAga »

Czasem mam wrażenie, że dla Edi nie ma już ratunku. Tego żaden lekarz nie wyleczy. Ewentualnie Nejman jako partner życiowy ta sama płaszczyzna porozumienia. :lol: :lol3: .
Awatar użytkownika
stinger
Linger
Linger
Posty: 932
Rejestracja: 17 sty 2009, 17:40
Ulubiony album: Dotyk,EG.EKG
Ulubiona piosenka: Trudno jedną
Lokalizacja: śląsk

Re: Fakt

Post autor: stinger »

Bardziej mnie zadumił ten różaniec na szyi...
IgaAga
The story so far
The story so far
Posty: 514
Rejestracja: 26 cze 2015, 20:49
Ulubiony album: Edyta górniak
Ulubiona piosenka: one#one
Lokalizacja: koszalin

Re: Fakt

Post autor: IgaAga »

To bardzo modny teraz element biżuterii nie oznaczający nic noszony przez celebrytów.
Awatar użytkownika
dorota
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5859
Rejestracja: 08 gru 2004, 21:38
Ulubiona piosenka: To,co najlepsze
Lokalizacja: Sopoćkowo

Re: Fakt

Post autor: dorota »

IgaAga pisze:To bardzo modny teraz element biżuterii nie oznaczający nic noszony przez celebrytów.
i to jest w tym wszystkim najsmutniejsze .. bo różaniec oznacza bardzo wiele, o ile nie jest tylko ozdobą :(
IgaAga
The story so far
The story so far
Posty: 514
Rejestracja: 26 cze 2015, 20:49
Ulubiony album: Edyta górniak
Ulubiona piosenka: one#one
Lokalizacja: koszalin

Re: Fakt

Post autor: IgaAga »

Masz rację oznacza bardzo wiele, ale tylko dla niektórych.
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Fakt

Post autor: ray »

Wywiady dla "Faktu" nagrane po finale "Hit, hit, hurra!":
-> Dariusz K. na wolności. Co sądzi o tym Edyta Górniak? [WIDEO]
-> Edyta Górniak: pogodziłam się z mamą dzięki modlitwie [WIDEO]
-> Święta Edyty Górniak. Co przygotowała dla niej mama? [WIDEO]

We wszystkich 3 częściach Edyta mówiła o Bogu lub modlitwie.
Najbardziej mi się podobało, kiedy na początku drugiej części B@r powiedział, że chodzi na roraty, i Edyta na wieść o tym aż klasnęła z radości. :lol3:
W pierwszej części Edyta powiedziała, że kiedy czasem nie wie, co zrobić, wyobraża sobie, że obok stoi Pan Jezus, i zastanawia się, co On by wtedy zrobił. Rozumiem więc, że Edyta uważa, że Pan Jezus też zbywałby milczeniem wszelkie pytania o koncert w Warszawie. ;-)
W trzeciej części :edi: powiedziała:
Tylko chyba raz w roku były w ogóle owoce cytrusowe, czyli banan, pomarańcz...
Po pierwsze, banan nie należy do owoców cytrusowych, po drugie, pomarańcz nie jest owocem - pomarańcz to kolor, a pomarańcza to owoc.
:roll:
I pod koniec trzeciej części Edyta powiedziała, że teraz wreszcie może na spokojnie zacząć myśleć o muzyce - od Nowego Roku. Tylko kto w to jeszcze uwierzy? ;-)
Awatar użytkownika
Michael
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 6951
Rejestracja: 25 gru 2004, 13:20
Lokalizacja: PL

Re: Fakt

Post autor: Michael »

Diva wydaje się coraz bardziej odpływać :blink:.
Śpiewanie kolęd w kościele było tego wyraźnym dowodem. Rozumiem, gdyby to był mini recital w kościele, w odpowiedniej oprawie dźwięku i światła. Ale taka amatorszczyzna, jaką ona odstawiła w jednym z warszawskich kościołów po prostu nie przystoi wokalistce, która na każdym kroku podkreśla swój profesjonalizm :roll:.

A wracając do historii z Allanem, zastanawiam się, czy ktoś ze strony Edyty zbagatelizował pierwsze objawy choroby i Allan zbyt późno trafił do szpitala, czy amerykańscy lekarze są aż tak niedouczeni, że nie potrafili zdiagnozować zapalenia wyrostka robaczkowego :hmmm:.
Ostatnio zmieniony 26 gru 2016, 14:58 przez Michael, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
yourhigh
Make it happen
Make it happen
Posty: 155
Rejestracja: 06 sty 2015, 11:44
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Szyby
Lokalizacja: Małopolska

Re: Fakt

Post autor: yourhigh »

"Edyta Górniak zaśpiewała na pasterce"

https://www.youtube.com/watch?v=pxciQriXBf8
Awatar użytkownika
vanity
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 9129
Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
Lokalizacja: 666

Re: Fakt

Post autor: vanity »

Michael pisze:Diva wydaje się coraz bardziej odpływać :blink:.
Śpiewanie kolęd w kościele było tego wyraźnym dowodem. Rozumiem, gdyby to był mini recital w kościele, w odpowiedniej oprawie dźwięku i światła. Ale taka amatorszczyzna, jaką ona odstawiła w jednym z warszawskich kościołów po prostu nie przystoi wokalistce, która na każdym kroku podkreśla swój profesjonalizm :roll:.

A wracając do historii z Allanem, zastanawiam się, czy ktoś ze strony Edyty zbagatelizował pierwsze objawy choroby i Allan zbyt późno trafił do szpitala, czy amerykańscy lekarze są aż tak niedouczeni, że nie potrafili zdiagnozować zapalenia wyrostka robaczkowego :hmmm:.
Nie znam historii z Allanem, ale znam z moją koleżanką. Kiedy lata temu ogłosiła rodzicom, że boli ją brzuch i źle się czuje, stwierdzili że symuluje by nie iść do szkoły. Tym dziwniejszy ten ich zarzut, bo to nie była dziewczynka z tych co kłamie, oszukuje, wagaruje. Miła, czwórkowa uczennica, grzeczna, żadnych problemów wychowawczych. Rodzina z tych normalnych.
ODPOWIEDZ