Współpraca Edyty z Adamem Sztabą

[vanity]

Ale chyba juz sie nie przyjaznia, co?

pewnie nie. strzelam oczywiście, ale wygląda to tak Live99 wspólnie, Perła wspólnie, Hymn wspólnie, coś tam pomiędzy pewnie też robili, a tu Edka robi nową płytę i nie słychać by coś razem.... kiedy ostatnio razem coś robili? czy to nie był hymn...?

[Robik]

Ale chyba juz sie nie przyjaznia, co?

pewnie nie. strzelam oczywiście, ale wygląda to tak Live99 wspólnie, Perła wspólnie, Hymn wspólnie, coś tam pomiędzy pewnie też robili, a tu Edka robi nową płytę i nie słychać by coś razem.... kiedy ostatnio razem coś robili? czy to nie był hymn...?

No właśnie, to chyba po hymnie zakończyła się Ich współpraca. Ten hymn to była Adama aranżacja .

[vanity]

No właśnie, to chyba po hymnie zakończyła się Ich współpraca. Ten hymn to była Adama aranżacja .

no właśnie tak mnie naszły myśli, czy przypadkiem nie obraziła się na niego za hymn.

[baker]

nie, pracowali ze soba do grudnia 2002, co widac na zdjeciach z Reduty. Mnie sie wydaje ze ich wspolpraca sie zakonczyla, poniewaz pojawil sie Darek. Nie mówie ze przez niego, ale jakos w tym czasie. Pewnie Darek sam aspirował do pozycji szefa zespolu, wiec po co dwóch kierowników muzycznych..
Na zdjeciach z Reduty są oni jeszcze obaj, a w Top trendy.. nie pamietam.

Zreszta, to mało istotne..

[vanity]

nie, pracowali ze soba do grudnia 2002, co widac na zdjeciach z Reduty. Mnie sie wydaje ze ich wspolpraca sie zakonczyla, poniewaz pojawil sie Darek. Nie mówie ze przez niego, ale jakos w tym czasie. Pewnie Darek sam aspirował do pozycji szefa zespolu, wiec po co dwóch kierowników muzycznych..
Na zdjeciach z Reduty są oni jeszcze obaj, a w Top trendy.. nie pamietam.

Zreszta, to mało istotne..
_________________

a wiadomo dokładnie od kiedy Darek i Edka są razem. ja tego nie wiem szczerze mówiąc.
a na Top Trendach to Darek był. co do Sztaby to nie wiem.

[baker]

Oczywsicie ze byl! na top trendach Edyta juz byla w ciazy.. chociaz pewnie jescze sama o tym nie wiedziala

[homerowa]

W nowym Boutique jest tez Adam i pisze o swoich kobietach

Edyta Górniak

Wszystko zaczęło się przy okazji koncertu z Jose Carrerasem. W czasie przygotowań Edyty nie było w kraju i muzyków wybierała Magda Steczkowska. Samą Edytę poznałem dopiero w czasie prób. Pamiętam, że zrobiła wtedy na wszystkich zniewalające wrażenie. Spodziewaliśmy się nafochanej "gwiazdy", a poznaliśmy cudowną, zabawną, bawiącą się swoim zawodem dziewczynę. Urzekła mnie zwłaszcza jej troskliwość o współpracowników i wiele niespodziewanych miłych gestów. Pamiętam, jak w 1999 roku na koniec trasy koncertowej Edyta zgromadziła nas, żeby podziękować za wspólną pracę i kiedy kończyła swoją "przemowę" do sali wjechały skrzynki z szampanem. Edyta na wiele kwestii patrzy z niezwykłą wrażliwością, ale i drobiazgowością. Czasem łapałem się, że gdyby nie ona, wielu rzeczy bym nie dostrzegł. Ona dbała o każdy detal. Była także artystką, z którą mogliśmy zaprezentować się całemu światu. Niesamowite, jak wszędzie potrafiła zahipnotyzować publiczność swoim głosem. Ludzie po prostu zamierali...

Do dziś z łezką w oku wspominam naszą współpracę, choć niosła ze sobą też i dużą dawkę emocji. Tak naprawdę jednak bez niej nie ma sztuki. Edyta to bez wątpienia jedna z naszych największych gwiazd. Myślę jednak, że nie jesteśmy na takie diamenty jeszcze przygotowani. Czemu? Mamy tendencję do wmawiania sobie, że wszystko co polskie musi być gorsze. Mamy straszny kompleks niższości, choć nie wiadomo czemu. Choćby ostatni festiwal w Sopocie pokazał, że nawet, gdy przyjeżdżają "wielkie" zagraniczne gwiazdy, to i tak nie mamy się czego wstydzić. Jesteśmy na światowym poziomie. Przykre, że wiele osób dla zasady nie słucha polskiej muzyki, niezależnie od tego, kto i co nagra. Tak samo jest w przypadku polski produkcji filmowych.

[Marcin A.]

Bardzo ładnie się Adam wypowiedział.Facet ma klasę....

[Madziorek888]

Bardzo ładnie się Adam wypowiedział.Facet ma klasę....

no ba.... wiadomo... przecież się lubią jeszcze....