Pudelek...

Edyta na plotkarskich witrynach

Znalazłeś w mass mediach coś na temat Edyty, zamieść to tutaj.
Awatar użytkownika
fookmetoo
The story so far
The story so far
Posty: 410
Rejestracja: 03 paź 2017, 14:28
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: KissMe,FeelMe,LoveMe
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Pudelek...

Post autor: fookmetoo »

Biedna :edi:

Górniak na okładce gejowskiego czasopisma wywołała burzę. "FAŁSZYWA OSOBA!":
https://www.pudelek.pl/artykul/127019/g ... ywa_osoba/
Awatar użytkownika
ANETA
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5726
Rejestracja: 08 gru 2004, 14:14
Ulubiony album: Edyta Górniak
Lokalizacja: Łomża

Re: Pudelek...

Post autor: ANETA »

Kompletnie nie rozumiem tego oburzenia, przeciez Edyta od zawsze popierała środowisko gejów i myslałam, że jest w tym kręgu lubiana. O co chodzi ??? Może mi ktos wytłumaczyc co jest tak oburzającego w tej okładce ?
Awatar użytkownika
fookmetoo
The story so far
The story so far
Posty: 410
Rejestracja: 03 paź 2017, 14:28
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: KissMe,FeelMe,LoveMe
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Pudelek...

Post autor: fookmetoo »

Cultural appropriation, coś co w USA wytykane i oczekuje się przeprosin. Biali w pióropuszach to tak jakby twarz wysmarować pastą do butów.
Awatar użytkownika
ediva
Linger
Linger
Posty: 936
Rejestracja: 17 mar 2014, 18:55
Ulubiony album: Nie Wiem Kiedy
Ulubiona piosenka: Nie Wiem Jak
Lokalizacja: Majami Bicz

Re: Pudelek...

Post autor: ediva »

fookmetoo pisze:Cultural appropriation, coś co w USA wytykane i oczekuje się przeprosin. Biali w pióropuszach to tak jakby twarz wysmarować pastą do butów.
Kogo ma przepraszać i za co? Edyta jest Romką, głosem Pocahontas, miłośniczką lasu i przyjaciółką zwierząt, dajcie jej spokój. Indianie w Stanach i Kanadzie na każdym kroku sprzedają białym pióropusze, amulety, płyty ze swoją muzyką, zioła i co tylko. Jeśli ktoś używa ich symboli w sposób dumny i pełen szacunku, promując ich kulturę, na pewno są z tego zadowoleni i wdzięczni. Spośród polskich celebrytów nikomu nie jest bliżej do Indianki niż Edycie. Nie dajmy się zwariować nawiedzonym social justice warriors.
Awatar użytkownika
Flux
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5549
Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
Lokalizacja: Polska

Re: Pudelek...

Post autor: Flux »

Sztucznie generowany szum. W okładce nie ma nic gorszącego. To po prostu jedna z wielu (nieudanych zresztą ale nie obrazoburczych) stylizacji Edyty.
Awatar użytkownika
niuto
Lunatique
Lunatique
Posty: 2652
Rejestracja: 20 maja 2007, 13:36
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: Nie proszę o wicej
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Pudelek...

Post autor: niuto »

Ciekawe, że te same osoby pewnie nie widzą niczego niestosownego, kiedy w popkulturze, np. przez Madonnę, używany jest symbol krzyża w różnych obrazoburczych kontekstach. Burza w szklance wody.
Awatar użytkownika
fookmetoo
The story so far
The story so far
Posty: 410
Rejestracja: 03 paź 2017, 14:28
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: KissMe,FeelMe,LoveMe
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Pudelek...

Post autor: fookmetoo »

niuto pisze:Ciekawe, że te same osoby pewnie nie widzą niczego niestosownego, kiedy w popkulturze, np. przez Madonnę, używany jest symbol krzyża w różnych obrazoburczych kontekstach. Burza w szklance wody.
ale przecież Madonnie się oberwało za płonące krzyże w teledysku Like A Prayer.

a sesje z łykaniem czy onanizowaniem się krzyżem są inspirowane prawdziwą historią zakonnicy która tak była zakochana w Jezusie z krzyża że dokonała samogwałtu ów narzędziem.
Awatar użytkownika
niuto
Lunatique
Lunatique
Posty: 2652
Rejestracja: 20 maja 2007, 13:36
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: Nie proszę o wicej
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Pudelek...

Post autor: niuto »

To jakoś musiało mi to umknąć, ale i tak Madonna nieustannie uchodzi za ikonę LGBT i później również sięgała po te motywy (patrz Confessions tour). A co to zmienia, że onanizowanie się krzyżem jest inspirowane prawdziwymi wydarzeniami. Na świecie jest mnóstwo dewiacji, pedofilia, zoofilia, morderstwa i chyba nie oznacza to, że powinniśmy się nimi inspirować. Chodzi mi o to, że Edyta nie używa tego pióropusza w żadnym obraźliwym kontekście. W jaki sposób niby uderza w Indian? Tak jak napisała Ediva, akurat w przypadku Edyty, jej pochodzenia i "filozofii życiowej" pióropusz w ogóle nie razi. Bardziej bym się oburzał tym, że umieszczono Edytę na okładce "Repliki" chociaż od dawna nie wspiera ona publicznie tego środowiska.
Awatar użytkownika
edikate
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 609
Rejestracja: 08 gru 2004, 20:07
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Glow on, Grateful
Lokalizacja: everywhere

Re: Pudelek...

Post autor: edikate »

ediva pisze:
fookmetoo pisze:Cultural appropriation, coś co w USA wytykane i oczekuje się przeprosin. Biali w pióropuszach to tak jakby twarz wysmarować pastą do butów.
Kogo ma przepraszać i za co? Edyta jest Romką, głosem Pocahontas, miłośniczką lasu i przyjaciółką zwierząt, dajcie jej spokój. Indianie w Stanach i Kanadzie na każdym kroku sprzedają białym pióropusze, amulety, płyty ze swoją muzyką, zioła i co tylko. Jeśli ktoś używa ich symboli w sposób dumny i pełen szacunku, promując ich kulturę, na pewno są z tego zadowoleni i wdzięczni. Spośród polskich celebrytów nikomu nie jest bliżej do Indianki niż Edycie. Nie dajmy się zwariować nawiedzonym social justice warriors.


przyjaciółką zwierząt :shock: :shock: :shock: :lol3: przyjaciolka zwierzat uwielbiajaca foie gras :shock: :shock: :shock: :shock: :?: :?:
Awatar użytkownika
addar
Moderator
Moderator
Posty: 5023
Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
Ulubiony album: live'99
Ulubiona piosenka: większość
Lokalizacja: Łódź

Re: Pudelek...

Post autor: addar »

Uwielbiam zwiarzatka jako moje pupile jako moje hamburgery tudziez kebsyy rowniez jako moje wojasy :)
princess_edyta
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 666
Rejestracja: 01 paź 2006, 0:04

Re: Pudelek...

Post autor: princess_edyta »

Sorry ale uwazam, ze Edyta wcale nie jest przyjaciolka zwierzat jesli by byla by ich nie jadla.
Nastepna kwestia to jej picie krowiego mleka.
A to wlasnie krowy najbardziej cierpia przez czlowieka tylko po to zeby pil mleko.
Takie udawanie kocham zwierzeta :beczy: Teraz znowu jest na fali z Bogiem...nie biore jej juz na serio. Pozdrawiam kochani :PP
Ostatnio zmieniony 26 mar 2018, 3:05 przez princess_edyta, łącznie zmieniany 1 raz.
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Pudelek...

Post autor: ray »

Ja też nie rozumiem, na jakiej podstawie Edyta została tutaj nazwana przyjaciółką zwierząt. Żeby była jasność: nie uważam też, że ona jest wrogiem zwierząt. :)
Edyta na przestrzeni całej swojej kariery niewiele zrobiła, by nagłośnić jakieś akcje na rzecz psów, koni czy innych żyjątek. Ostatnio zaapelowała o wsparcie Fundacji Horacy, co oczywiście jest godne pochwały, ale ta jedna rzecz to jeszcze za mało, by określać ją jako przyjaciółkę zwierząt. :PP Na przykład niedawno było głośno o akcji Joanny Krupy "Chcę Wam dać psa". Skoro według tabloidów, Dżoana jest najlepszą przyjaciółką Edyty, to Diva mogła udostępnić jakieś informacje na temat tej akcji na swoim Facebooku lub Instagramie, ale jednak tego nie zrobiła. I od wielu, wielu lat nie wzięła udziału w żadnym koncercie charytatywnym na rzecz zwierząt. Już nie mówię, że sama miałaby zagrać cały taki koncert, tylko chociaż wystąpić na nim u boku innych artystów i zaśpiewać ze 2-3 piosenki.
A sam artykuł Pudelka to najzwyklejszy news z d*py.

Właśnie na stronie "Super Expressu" pojawił się artykuł, że Edyta jednak nie będzie robiła prawa jazdy. A tyle było newsów na ten temat...
Dokładnie tak samo z kwestią adopcji - wszystkie portale plotkarskie pisały ostatnio, że Górniak nie wyklucza, że adoptuje dziecko, a wiadomo, że to tylko takie czcze pisanie, bo żadnej adopcji nie będzie.
I dokładnie tak samo z autobiografią. Według tabloidów, książka Edyty miała być w sklepach jeszcze przed Bożym Narodzeniem, a tymczasem za tydzień Wielkanoc, a książki dalej nie ma. :lol3:
princess_edyta
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 666
Rejestracja: 01 paź 2006, 0:04

Re: Pudelek...

Post autor: princess_edyta »

ray pisze:Ja też nie rozumiem, na jakiej podstawie Edyta została tutaj nazwana przyjaciółką zwierząt. Żeby była jasność: nie uważam też, że ona jest wrogiem zwierząt. :)
Edyta na przestrzeni całej swojej kariery niewiele zrobiła, by nagłośnić jakieś akcje na rzecz psów, koni czy innych żyjątek. Ostatnio zaapelowała o wsparcie Fundacji Horacy, co oczywiście jest godne pochwały, ale ta jedna rzecz to jeszcze za mało, by określać ją jako przyjaciółkę zwierząt. :PP Na przykład niedawno było głośno o akcji Joanny Krupy "Chcę Wam dać psa". Skoro według tabloidów, Dżoana jest najlepszą przyjaciółką Edyty, to Diva mogła udostępnić jakieś informacje na temat tej akcji na swoim Facebooku lub Instagramie, ale jednak tego nie zrobiła. I od wielu, wielu nie wzięła udziału w żadnym koncercie charytatywnym na rzecz zwierząt. Już nie mówię, że sama miałaby zagrać cały taki koncert, tylko chociaż wystąpić na nim u boku innych artystów i zaśpiewać ze 2-3 piosenki.
A sam artykuł Pudelka to najzwyklejszy news z d*py.

Właśnie na stronie "Super Expressu" pojawił się artykuł, że Edyta jednak nie będzie robiła prawa jazdy. A tyle było newsów na ten temat...
Dokładnie tak samo z kwestią adopcji - wszystkie portale plotkarskie pisały ostatnio, że Górniak nie wyklucza, że adoptuje dziecko, a wiadomo, że to tylko takie czcze pisanie, bo żadnej adopcji nie będzie.
I dokładnie tak samo z autobiografią. Według tabloidów, książka Edyty miała być w sklepach jeszcze przed Bożym Narodzeniem, a tymczasem za tydzień Wielkanoc, a książki dalej nie ma. :lol3:
A obiecane DVD ? Co sie wlasciwie slalo z tym DVD ?
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Pudelek...

Post autor: ray »

DVD to mieliśmy już dostać kilka, zaczynając od koncertu w radiowej Trójce w 2004, a kończąc na koncercie na Torwarze, który cały czas jeszcze przed nami, albo i nie. :lol3:

I na tym zakończmy off topic. :)
Awatar użytkownika
Dobi
Administrator
Administrator
Posty: 4258
Rejestracja: 23 gru 2004, 12:46
Ulubiona piosenka: Smocze wzgórze
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pudelek...

Post autor: Dobi »

Rozenek i Górniak ZABRONIŁY styliście pracować z Dodą?! Pokazała screeny...

Nie wiem co napisać :lol3: 8P ile to prawda oczywiście ale sądzę że tak :lol3:
ODPOWIEDZ