karen pisze:Mi sie wydaje ze chyba Sarsa, chociaż oczywiście głowy za to uciąć nie dam
To była Sandra Rusin.
Przypominam, że w tym temacie piszemy o artykułach o Edycie na Pudelku. Do dyskusji o Korze, o jej możliwościach technicznych, o jej piosenkach i o tym, jaką była jurorką, zapraszam do tematu "Kora".
Kolejne posty nie na temat trafią do kosza.
Jeżeli to prawda to znaczy, że upada na dno szybciej niż myślimy... Co jak co, ale jeżeli zignorowała Joasię przy takim wydarzeniu to już nie ma co liczyć na dobry, choćby najmniejszy gest z jej strony. Dwa, ludzie bardzo źle to odbiorą. No chyba, że to bzdury stworzone przez Pudla.
Katarzynaa pisze:Jeżeli to prawda to znaczy, że upada na dno szybciej niż myślimy... Co jak co, ale jeżeli zignorowała Joasię przy takim wydarzeniu to już nie ma co liczyć na dobry, choćby najmniejszy gest z jej strony. Dwa, ludzie bardzo źle to odbiorą. No chyba, że to bzdury stworzone przez Pudla.
To raczej bzdury. Wiadomo, że Edzia porzuca znajomych szybko, ale w tym wypadku raczej bym w to nie wierzył. Poza tym, pewnie w ogóle nie miała takiej propozycji. Nawet Edyta nie powiedziałaby, że jest za bardzo zmęczona. To nie w jej stylu.
rav33 pisze:To raczej bzdury. Wiadomo, że Edzia porzuca znajomych szybko, ale w tym wypadku raczej bym w to nie wierzył. Poza tym, pewnie w ogóle nie miała takiej propozycji. Nawet Edyta nie powiedziałaby, że jest za bardzo zmęczona. To nie w jej stylu.
Też mi się tak wydaje, tylko skąd by to wzięli. No chyba, że czytają to forum, tylko trochę niedokładnie. Mi się wydaje, że to była uroczystość dla najbliższych, a Edyta mimo dobrego kontaktu jest tylko koleżanką, może nawet dobrą ale nie najbliższą.
Nie wiem czemu wydaje się wam nieprawdopodobne, że odmówiłaby występu z powodu zmęczenia. Przecież Edyta praktycznie nie ma przyjaciół czy nawet kolegów w branży.
Nie sądzę, raczej chciała się kumplować z Joanną dla oczywistych korzyści w Kalifornii. teraz jak powraca do kraju to ma w nosie Krupę tutaj przecież ona jest gwiazdą.