Inni o Edycie
-
- Niebo to my
- Posty: 1474
- Rejestracja: 16 maja 2010, 2:34
- Lokalizacja: Łódź, Warszawa
Re: Inni o Edycie
Gdyby nawet jedna z nich lub obie albo osoba z ich otoczenia niespodziewanie odniosła spektakularny sukces, bezlitosne media poza Polską szybko zakończyłyby ten sukces. Na samym początku po nagłym wzroście zainteresowania porównałyby ich wcześniejsze wypowiedzi z przeszłości i zorientowałyby się, że to, co mówiły miało niewiele wspólnego z rzeczywistością.
-
- Linger
- Posty: 959
- Rejestracja: 13 lis 2011, 15:00
- Ulubiony album: EKG
- Ulubiona piosenka: To nie tak jak myślisz
- Lokalizacja: Pomorze
-
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3400
- Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Łódź
Re: Inni o Edycie
Jaki ból dupska?MacLean pisze:Ból dupska po tym, jak Edzia wygadała, że była zaproszona pierwsza na jubileusz Maryli.
Poza tym Edyta nie wygadała prawdy, tylko tę prawdę zmodyfikowała na swoje potrzeby - Maryla wcale nie chciała śpiewać razem z Edytą, sama mi to powiedziała. To TVP miała pomysł, by Rodowicz i Górniak zaśpiewały razem Niech żyje bal - zapewne po to, by podnieść oglądalność.
Poza tym to, co tutaj powiedziała Doda, to jest akurat prawda. Edyta na pewno zrezygnowałaby z występu z Marylą i Dodą. Przecież parę miesięcy temu sama mówiła, że nie usiadłaby obok Dody w fotelu jurorskim "Voice'a", wcześniej, w 2012, przy okazji czatu dla VIVA Polska, powiedziała, że nie ma takiej możliwości, by zaśpiewała kiedyś razem z Dodą, jeszcze wcześniej, w 2010, zrezygnowała z udziału w "Tylko nas dwoje" prawdopodobnie właśnie ze względu na Rabczewską, a jeszcze wcześniej, w 2008, rozpisywano się o tym, że za kulisami festiwalu w Sopocie Edyta uciekała przed Dodą, bo bała się konfrontacji.
Ale myślę, że jeżeli kariery obu pań będą nadal toczyły się tak, jak teraz się toczą (czyli po równi pochyłej), to całkiem możliwe, że jeszcze doczekamy się duetu Edyta+Doda. Skoro najbliższy przyjaciel Edyty, czyli Marcin Wieczorek i najbliższy przyjaciel Doroty, czyli Mariusz Ząbkowski są znajomymi na Fejsie, to mogliby się zgadać i namówić swoje psiapsiółki na taki występ. Mogliby nawet do nich dołączyć. Wyobrażam sobie ich na scenie w czwórkę - od lewej stoją: Wieczorek ucharakteryzowany na Edytę, Edyta, Doda i Ząbkowski ucharakteryzowany na Dodę - cała czwórka ma na sobie pomarańczowe peruki jak Diva w teledysku do Co tylko chcesz, w ręku trzymają suszarki do włosów i wszyscy jednym głosem śpiewają Dżagę, Nie daj się i Your high. To by było coś.
-
- Impossible
- Posty: 1809
- Rejestracja: 25 kwie 2009, 0:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Inni o Edycie
Nie będę odnosił się do tego, co komuś Maryla podobno powiedziała po koncercie
Dlaczego ból dupska? Bo ostatnimi czasy Doda wypowiadała się o Edycie wręcz dyplomatycznie, a po tym pytaniu wskrzesiła swój stary styl. Jakim ona jest wyzwaniem dla Edyty Niech zejdzie na ziemie i porówna sobie szczerze, ile osiągnęła, kto zadebiutował talentem, a kto wulgarną prowokacją. Mam wiele żalu do Edyty, ale nie zamierzam jak niektórzy udawać, że Rabczewska się do niej umywa.
Dlaczego ból dupska? Bo ostatnimi czasy Doda wypowiadała się o Edycie wręcz dyplomatycznie, a po tym pytaniu wskrzesiła swój stary styl. Jakim ona jest wyzwaniem dla Edyty Niech zejdzie na ziemie i porówna sobie szczerze, ile osiągnęła, kto zadebiutował talentem, a kto wulgarną prowokacją. Mam wiele żalu do Edyty, ale nie zamierzam jak niektórzy udawać, że Rabczewska się do niej umywa.
-
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3400
- Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Łódź
Re: Inni o Edycie
Sugerujesz, że kłamię?MacLean pisze:Nie będę odnosił się do tego, co komuś Maryla podobno powiedziała po koncercie
Co do osiągania, to one osiągnęły mniej więcej tyle samo - był czas, kiedy Edyta była na szczycie, i był czas, kiedy Doda była na szczycie, obie miały podbić świat i obu przypadkach nie wyszło... Dziś Edyta i Doda mogą ze sobą rywalizować chyba tylko na portalach plotkarskich, bo Naród nie chce kupować płyt ani jednej, ani drugiej, i słuchać ich nielicznych nowych piosenek też za bardzo nie chce.MacLean pisze:Niech zejdzie na ziemie i porówna sobie szczerze, ile osiągnęła,
Edyta jest zdecydowanie bardziej utalentowana, ale z kolei Doda jest zdecydowanie bardziej pracowita, tak więc mamy równowagę.
-
- Impossible
- Posty: 1809
- Rejestracja: 25 kwie 2009, 0:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Inni o Edycie
Zlituj się Wybrałeś jedno kryterium sprzedaży, niezwykle ułomne na polskim rynku. Zgodnie z nim, więcej od Edyty osiągnęli Miller i Martyniuk.ray pisze:Co do osiągania, to one osiągnęły mniej więcej tyle samo
Co do karier światowych, to jednak Edyta była zdecydowanie bliżej sukcesu. I to na długo przed debiutem Dody, której sprzyjał choćby rosnący w siłę Internet. Nie przypominam sobie międzynarodowej płyty Dody ani choćby mitycznych 5 minut na antenie zagranicznej radiostacji. Widocznie ludzie z branży nie poznali się na niej tak jak tutejszy moderator.
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5549
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Inni o Edycie
Jakim wyzwaniem jest Doda dla Górniak? Ano testem dystansu do siebie samej, a tego akurat diwa nie posiada. Chodzi o pewną odwagę, żeby w ogóle zdobyć się na taki występ. I przypominam, że Górniak "zniżała" się śpiewając z dużo gorszymi wokalistami. Nie mówimy o wyzwaniu wokalnym. Przy Dorocie Edyta nie mogłaby sobie otwarcie pozwolić na fochy, bo młodsza koleżanka jest dużo mocniejsza "w gębie". Z jej strony nie ma oporów, gotowa jest zakopać topór wojenny, ale Edyta ego do kieszeni nie schowa. Rabczewska mimo utarczek ma gdzieś tam pokłady szacunku i pokory i z pewnością jest świadoma, jakimi możliwościami operuje EG. Mierzy wysoko i to zapewne byłby spory sprawdzian dla obu pań, choć z zupełnie różnych względów.
- Steffie
- Impossible
- Posty: 1671
- Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
- Lokalizacja: Ziemia
Re: Inni o Edycie
Doda ma sie do Edyty jak kon do pegaza, ktory nawet gdy zaniza loty, wciaz nim pozostaje.
Poza tym wydaje mi sie, ze Edyta odrzuca Dode nie z powodu jej mozliwosci wokalnych, ale jej postawy zyciowej czyli chamstwa, buractwa, wulgarnosci itd. itp.
Poza tym wydaje mi sie, ze Edyta odrzuca Dode nie z powodu jej mozliwosci wokalnych, ale jej postawy zyciowej czyli chamstwa, buractwa, wulgarnosci itd. itp.
- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3530
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
Re: Inni o Edycie
Edyta sama się zrównała z buractwem, chamstwem i wulgarnością Dody w momencie, kiedy wdała się w niekończący wir uszczypliwości wzajemnych. Jusia wyciągnęła lekcję, ona jest zaś zbyt tępą uczennicą. Co zaś takiego zrobiła Doda, żeby Edzia o tyle wyrastała ponad nią klasą? Chodzi o te złamanie Szulim paznokcia czy o żarty z robieniem loda? Naprawdę, jeśli zachowania Edyty są przy tym tak bardzo wyrafinowane i wykwintne, to jak określić prawdziwą klasę? Boskością? Bardzo by chcieli niektórzy zrobić z Dody i Edzi takie starcie aniołka z diabełkiem, księżniczki z plebsiorem, i chyba to jest powód, dla którego ten konflikt się wciąż tli, a obie panie wiedzą co robią, przypominając o nim rokrocznie.
Przypominałoby mi to sytuację, kiedy piątkowa uczennica z bardzo dobrym zachowaniem, ale w gruncie rzeczy kiepsko wychowana - tylko wytresowana - rzuciłaby się z pazurami i pluciem na drugoroczną blacharę pod byle pretekstem, za to, że po prostu... wyczuła na szkolnym korytarzu konkurencję przez podobienstwo.
Obie piosenkarki zresztą mają swoje miejsce, sens muzyczny, manierę, target i przeboje - i jedyny sens ich zestawiania wykreowały osobiście.
Przypominałoby mi to sytuację, kiedy piątkowa uczennica z bardzo dobrym zachowaniem, ale w gruncie rzeczy kiepsko wychowana - tylko wytresowana - rzuciłaby się z pazurami i pluciem na drugoroczną blacharę pod byle pretekstem, za to, że po prostu... wyczuła na szkolnym korytarzu konkurencję przez podobienstwo.
Obie piosenkarki zresztą mają swoje miejsce, sens muzyczny, manierę, target i przeboje - i jedyny sens ich zestawiania wykreowały osobiście.
-
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3400
- Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Łódź
Re: Inni o Edycie
Nie.MacLean pisze:Zlituj się Wybrałeś jedno kryterium sprzedaży, niezwykle ułomne na polskim rynku. Zgodnie z nim, więcej od Edyty osiągnęli Miller i Martyniuk.ray pisze:Co do osiągania, to one osiągnęły mniej więcej tyle samo
Co do karier światowych, to jednak Edyta była zdecydowanie bliżej sukcesu. I to na długo przed debiutem Dody, której sprzyjał choćby rosnący w siłę Internet. Nie przypominam sobie międzynarodowej płyty Dody ani choćby mitycznych 5 minut na antenie zagranicznej radiostacji. Widocznie ludzie z branży nie poznali się na niej tak jak tutejszy moderator.
Nie wybrałem tylko kryterium sprzedaży. Patrzę na całość - również na to, ile obie dostały nagród, jak pokaźny mają repertuar i jaki mają obecnie status w branży i w show-biznesie.
I nie jest prawdą, że biorąc pod uwagę kryterium sprzedaży, więcej od Edyty osiągnęli Miller i Martyniuk. Ci dwaj panowie są megapopularni na YouTube, ale na OLiSie - już nie.
Faktem jest, że Edyta była bliżej kariery światowej niż Doda. Ale jeszcze bliżej kariery światowej od Edyty była Maryla. A jeszcze lepiej od Maryli poradziła sobie Basia Trzetrzelewska.
Napisałeś, że Dodzie sprzyjał rosnący w siłę Internet, ale z drugiej strony Edycie sprzyjały radia.
To, że Doda powiedziała teraz, że Edyta zrezygnowałaby z występu z nią, to nie jest żaden ból dupska. Rabczewska na pewno nie przejęła się tym, że TVPiS początkowo chciała oddać Niech żyje bal Edycie. Akurat Doda ma taką osobowość, że na pewno miała to gdzieś.
Kto wie, być może niedługo Edyta udzieli wywiadu dla "Faktu" lub "Super Expressu", w którym zostanie poproszona o komentarz do tej wypowiedzi Dody. I znów będzie się działo.
To wzajemne dogadywanie sobie Edyty i Dody to jest neverending story. Pamiętam, jak 10 lat temu, jeszcze przed premierą "E.K.G" Edyta przyszła do programu Szymona Majewskiego i pokazując wydruk, na którym była linia prosta, powiedziała: "To jest moje EKG, kiedy oglądam koncert Dody". Po paru dniach Doda odgryzła się w "Gwiazdy tańczą na lodzie", mówiąc do Mroczka, że jeździł na łyżwach "napompowany jak usta Górniak". To były czasy...
-
- Impossible
- Posty: 1809
- Rejestracja: 25 kwie 2009, 0:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Inni o Edycie
Tak.ray pisze: Nie.
Nie patrzysz na całość, bo nieustannie omijasz wybitne sukcesy Edyty z okol. debiutu i to, że u Dody kariera międzynarodowa była jedynie czczym gadaniem, a Górniak miała międzynarodowe krążki i promocję. Artysta to nie jest mężczyzna z bom motu Millera. Liczy się całość, a nie końcówka kariery, na której się skupiać uwielbiacie. Trzymając się tego kryterium trzeba by przebudować panteon nie tylko polskich gwiazd.Patrzę na całość - również na to, ile obie dostały nagród, jak pokaźny mają repertuar i jaki mają obecnie status w branży i w show-biznesie.
Господин, помилуй!Faktem jest, że Edyta była bliżej kariery światowej niż Doda. Ale jeszcze bliżej kariery światowej od Edyty była Maryla.
Jakoś nie wyobrażam sobie Wardęgi w amerykańskim talk-show przed czasami youtubeNapisałeś, że Dodzie sprzyjał rosnący w siłę Internet, ale z drugiej strony Edycie sprzyjały radia.
Litości. Oni sprzedawali tysiące płyt z bagażnika jeszcze zanim powstał OLiS. Wstyd udawać, że tej sprzedaży nie było i nie maI nie jest prawdą, że biorąc pod uwagę kryterium sprzedaży, więcej od Edyty osiągnęli Miller i Martyniuk. Ci dwaj panowie są megapopularni na YouTube, ale na OLiSie - już nie.
-
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3400
- Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Łódź
Re: Inni o Edycie
MacLean, jesteś szalenie nieobiektywny.
Natomiast Edyta poza granicami Polski sprzedała w sumie ok. 200 tys. płyt (czyli zaledwie 2% tego, co Maryla w samym ZSRR) i to jest dla Ciebie sukces wybitny. Heloooł.
Piszesz, że omijam wybitne sukcesy Edyty z okolic debiutu. Czyli co omijam? Drugie miejsce na Eurowizji? Bardzo dobrą sprzedaż płyty "Dotyk"? Sukces Dumki? OK, to były sukcesy, ale to wszystko było jeszcze w poprzednim tysiącleciu, dawno, dawno temu.
Edyta miała międzynarodowe krążki i promocję, ale to nie znaczy, że jest światową gwiazdą. Udało jej się rozwinąć karierę w Polsce, ale za granicą - nie. Dlaczego Edyta nie koncertuje - chociaż raz na parę lat - w krajach, w których album "Edyta Górniak" był notowany na listach najlepiej sprzedających się płyt? Bo dzisiaj nikt już o tym albumie nie pamięta, niestety.
Doda oczywiście też nie zrobiła światowej kariery, choć podobno miała takie ambicje. Album "7 pokus głównych" miał wyjść również w wersji angielskiej, no ale jednak nie wyszedł.
Poza tym końcówka kariery, to znaczy od kiedy? Od rozstania z Mają? Od hymnu? Czy od rozstania z Kubiakiem?
Edyta była na szczycie przez parę lat, kiedy jej menadżerem był Kubiak, a Doda była na szczycie też przez parę lat, kiedy jej menadżerką była Maja. W obu przypadkach zamiast wybrzydzać, trzeba było docenić, że się ma dobrego menadżera i skupić się na muzyce. Ale w obu przypadkach wyszło jak wyszło. I w przypadku Edyty, i w przypadku Dody zabrakło pokory, mądrości i miłości do muzyki.
Maryla w samym Związku Radzieckim sprzedała 10 milionów płyt. Oprócz tego sprzedała też pewnie niemało płyt w NRD i w Czechosłowacji. I to jest dla Ciebie powodem do śmiechu.MacLean pisze:Господин, помилуй!
Natomiast Edyta poza granicami Polski sprzedała w sumie ok. 200 tys. płyt (czyli zaledwie 2% tego, co Maryla w samym ZSRR) i to jest dla Ciebie sukces wybitny. Heloooł.
Piszesz, że omijam wybitne sukcesy Edyty z okolic debiutu. Czyli co omijam? Drugie miejsce na Eurowizji? Bardzo dobrą sprzedaż płyty "Dotyk"? Sukces Dumki? OK, to były sukcesy, ale to wszystko było jeszcze w poprzednim tysiącleciu, dawno, dawno temu.
Edyta miała międzynarodowe krążki i promocję, ale to nie znaczy, że jest światową gwiazdą. Udało jej się rozwinąć karierę w Polsce, ale za granicą - nie. Dlaczego Edyta nie koncertuje - chociaż raz na parę lat - w krajach, w których album "Edyta Górniak" był notowany na listach najlepiej sprzedających się płyt? Bo dzisiaj nikt już o tym albumie nie pamięta, niestety.
Doda oczywiście też nie zrobiła światowej kariery, choć podobno miała takie ambicje. Album "7 pokus głównych" miał wyjść również w wersji angielskiej, no ale jednak nie wyszedł.
Jedyne, co prawdziwe, to jest tu i teraz...MacLean pisze:Liczy się całość, a nie końcówka kariery, na której się skupiać uwielbiacie.
Poza tym końcówka kariery, to znaczy od kiedy? Od rozstania z Mają? Od hymnu? Czy od rozstania z Kubiakiem?
Edyta była na szczycie przez parę lat, kiedy jej menadżerem był Kubiak, a Doda była na szczycie też przez parę lat, kiedy jej menadżerką była Maja. W obu przypadkach zamiast wybrzydzać, trzeba było docenić, że się ma dobrego menadżera i skupić się na muzyce. Ale w obu przypadkach wyszło jak wyszło. I w przypadku Edyty, i w przypadku Dody zabrakło pokory, mądrości i miłości do muzyki.
-
- Impossible
- Posty: 1809
- Rejestracja: 25 kwie 2009, 0:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Inni o Edycie
Oczywiście Trudno zachować powagę, gdy ktoś porównuje sprzedaż z czasów głębokiej komuny z czasami bardziej współczesnymi Zdecydowanie pomyliłeś epoki i kierunki geograficzne.
Nie napisałem, że Edyta odniosła wybitny sukces międzynarodowy Nie przekształcaj moich tez na wygodniejsze polemicznie.
Nie napisałem, że Edyta odniosła wybitny sukces międzynarodowy Nie przekształcaj moich tez na wygodniejsze polemicznie.
- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3530
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
Re: Inni o Edycie
Pamiętam ten moment z komentarzem o EKG przy koncercie Dody, oglądałem to i zastanowiłem się, co Edyta ma naprawdę w głowie, żeby zaczynać takie prymitywne wojenki podjazdowe. Uznałem, że ktoś podsunął jej taki sposób na promocję płyty, a ona chwyciła jak głupia gęś. Obserwując jednak dalej jej poczynania, utwierdziłem się w przekonaniu, że jest po prostu małostkową, niskolotną wredotą. Piękny głos, brzydkie wnętrze.
Też podejrzewam, że discopolowcy mają gros swojej sprzedaży na bazarach itp.
Obawiam się zresztą, że więcej osób w Polsce (a może i na świecie) kojarzy "Oczy zielone" niż "To nie ja".
Ale to tylko moje przypuszczenia.
Doda miała również swoje mocne 5 minut, może nie nagrała płyty, z której piosenki miałyby szanse przebić się na zachodzie - nikomu też zbytnio nie zalezało chyba na tej formie promocji, nie było sukcesu eurowizyjnego ani czegoś podobnego, co dałoby motywację do kształcenia Dody na światową gwiazdkę. Była jednak czarnym koniem paru rozdań polskiej nagrody Mtv i w wielu krajach rozpoznawalna po prostu jako seksowna, wyrazista babka z Polski.
Teraz szczerze: czy Edyta osiągnęła wielki międzynarodowy sukces? Nie.
Czy ktoś tam po 20 latach pamięta o tym? Nie.
Czy miałaby jakiekolwiek szanse na powrót za granicą? Nie.
Sukcesy Dody są o dekadę młodsze i choćby dlatego można je spokojnie zrównać, z uwagi zaś na to, co osiągnęły na rodzimym podwórku - bez wątpienia, choć oczywiście Doda zawsze miała pod górkę jako plebsior i szatanica, a Edyta miała wszystko na tacy i czerwonym dywanie, bo aniołek i księżniczka.
I zgadzam się, że o sukcesie międzynarodowym można mowić prędzej w przypadku Maryli, Basi, ba, nawet Blog 27
Też podejrzewam, że discopolowcy mają gros swojej sprzedaży na bazarach itp.
Obawiam się zresztą, że więcej osób w Polsce (a może i na świecie) kojarzy "Oczy zielone" niż "To nie ja".
Ale to tylko moje przypuszczenia.
Doda miała również swoje mocne 5 minut, może nie nagrała płyty, z której piosenki miałyby szanse przebić się na zachodzie - nikomu też zbytnio nie zalezało chyba na tej formie promocji, nie było sukcesu eurowizyjnego ani czegoś podobnego, co dałoby motywację do kształcenia Dody na światową gwiazdkę. Była jednak czarnym koniem paru rozdań polskiej nagrody Mtv i w wielu krajach rozpoznawalna po prostu jako seksowna, wyrazista babka z Polski.
Teraz szczerze: czy Edyta osiągnęła wielki międzynarodowy sukces? Nie.
Czy ktoś tam po 20 latach pamięta o tym? Nie.
Czy miałaby jakiekolwiek szanse na powrót za granicą? Nie.
Sukcesy Dody są o dekadę młodsze i choćby dlatego można je spokojnie zrównać, z uwagi zaś na to, co osiągnęły na rodzimym podwórku - bez wątpienia, choć oczywiście Doda zawsze miała pod górkę jako plebsior i szatanica, a Edyta miała wszystko na tacy i czerwonym dywanie, bo aniołek i księżniczka.
I zgadzam się, że o sukcesie międzynarodowym można mowić prędzej w przypadku Maryli, Basi, ba, nawet Blog 27
- Steffie
- Impossible
- Posty: 1671
- Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
- Lokalizacja: Ziemia
Re: Inni o Edycie
Jako odbiorce muzyki srednio interesuja mnie cechy charakteru wykonawcow, jesli chodzi zas o wokal, to w zestawieniu Edyta - Doda nie ma co porownywac. O tym, jaka kazda z nich zrobila kariere, najlepiej swiadczy Wikipedia po angielsku i informacje w niej zawarte:
https://simple.wikipedia.org/wiki/Doda_(singer)
https://en.wikipedia.org/wiki/Edyta_Gorniak
Maryli rzeczywiscie nie ma tu co wplatywac, bo dzialala jeszcze w innej epoce.
https://simple.wikipedia.org/wiki/Doda_(singer)
https://en.wikipedia.org/wiki/Edyta_Gorniak
Maryli rzeczywiscie nie ma tu co wplatywac, bo dzialala jeszcze w innej epoce.