Justyna Steczkowska

[Flux]

Również w 2007 roku obie wydały nowe płyty i wtedy po raz ostatni ich nowe wydawnictwa pokryły się platyną.

Poruszyłeś bardzo ciekawy wątek. Ostatnim albumem Justyny, który pokrył się platyną są Puchowe kołysanki wydane w 2008 r. Nie wiem tylko, czy progi muzyki dla najmłodszych nie są odpowiednio niższe, żeby uzyskać taki certyfikat. Ogólnie, jak słusznie zauważyłeś, u obu pań coś pękło w 2007 roku, kiedy nastąpił poważny kryzys wizerunkowy. Obie zaczęły być odbierane bardziej jako panie ze szklanego ekranu niż artystki. Ludzie przestali interesować się ich twórczością, choć oczywiście we wcześniejszych latach ich popularność stopniowo malała. Taką tendencję da się zauważyć u zdecydowanej większości artystów, ale tutaj regres był bardzo drastyczny. I tak jak Edyta spoczęła na laurach, Justyna mozolnie odbudowywała swój nadwątlony image. Zaczęła uważniej selekcjonować propozycje udziału w programach rozrywkowych, unikała wątpliwych kontraktów reklamowych, wywiadów i sesji. I choć jej starania w wielu kwestiach poszły na marne, bądź przyniosły niewielkie korzyści, stanęła na nogi i dziś jest poważniej postrzegana w branży, nie popada co rusz w nowe konflikty, jej albumy i koncerty zbierają świetne recenzje a udział w kolejnych show nie koliduje z terminarzem artystycznym. Nadal nie przekłada się to na wysoką sprzedaż kolejnych płyt, ale to inteligentna babka, wie jak sobie radzić, nie rezygnując jednocześnie ze swojej niezależności.

[Piter]

Mi się wydaje, że Justyna od początku miała wizję siebie, wiedziała, co chce robić, była bardzo kreatywna i świadoma nie tylko wokalu, ale całej przestrzeni muzycznej. Była bardzo różnorodna stylistycznie, Edyta też, ale u Justyny spektrum jest szersze - może dlatego, że faktycznie nagrywa zamiast tylko o tym opowiadać. Dzisiaj Justyna wciąż brzmi wspaniale, Edyta się wokalnie chwieje, za to wciąż ma łatkę najlepszej polskiej wokalistki. Jak napisała Baker, biedny to musi być kraj.

[ray]

Ostatnim albumem Justyny, który pokrył się platyną są Puchowe kołysanki wydane w 2008 r.

Wikipedia podaje, że "Puchowe kołysanki" mają status złotej płyty. Na wzmiankę, że ten album jest platynowy, natknąłem się tylko w materiałach promujących drugą część tej płyty: "Puchowe Kołysanki 2 to kontynuacja wyjątkowej drogi muzycznej Justyny Steczkowskiej. Pierwszy album wydany w 2008 roku odniósł niebywały sukces, okrywając się platyną". Sprawdziłem na stronie ZPAV i nie ma tam nic o platynie za "Puchowe kołysanki". Co ciekawe, nie ma też nic o platynie za "Daj mi chwilę".
http://bestsellery.zpav.pl/wyroznienia/ ... 2007#title
Może nie było wniosków o przyznanie platyny...
W latach 2005-2006 o Justynie zrobiło się ciszej. Widać to zresztą wyraźnie po liczbie wpisów z tamtego okresu w tym wątku. Po dłuższym milczeniu Justyna wróciła z płytą "Daj mi chwilę" i ludzie byli tą płytą naprawdę zainteresowani. To nie była szczególnie ambitna, ale dla mnie bardzo przyjemna w odbiorze płyta, spójna z poprzednimi wydawnictwami Steczkowskiej. Pamiętam, że teledysk do "To tylko złudzenie (to nie miłość)" leciał czasem na VIVA Polska. Dziś to już zupełnie nie do pomyślenia... Parę miesięcy po wydaniu albumu, Justyna występowała w "Tańcu z gwiazdami", gdzie wypadła naprawdę świetnie, pamiętam, jak życzyłem jej zwycięstwa i byłem zawiedziony, że w finale przegrała ze swojską Anną Guzik. Szczególnie podobał mi się american smooth Justyny, kiedy to w obcisłym trykocie tańczyła do "Fever". Minęły lata, a ja dalej dobrze pamiętam ten występ. To było naprawdę coś.
A potem przyszła jesień 2008 roku. I tak: w każdy piątek Steczkowska i Doda były w "Gwiazdy tańczą na lodzie", w każdą sobotę Steczkowska i Górniak w "Rankingu gwiazd", a po bloku reklamowym Górniak w "Jak oni śpiewają", dodatkowo Steczkowska była jeszcze wtedy w jednym z odcinków programu "Fort Boyard", a Górniak u Szymona Majewskiego (razem z Edytą Herbuś) i w "Fabryce gwiazd", która leciała wtedy, kiedy "Gwiazdy tańczą na lodzie". W międzyczasie Steczkowska pozowała na okładce "Gali", a w wywiadzie mówiła, że dla dziewczyn takich jak Doda też jest miejsce w show-biznesie, tylko że na innej półce. Z kolei Górniak na okładce "Vivy" w towarzystwie konia mówiła, że bała się, że straci męża. A Doda w wywiadzie dla VIVA Polska powiedziała, że Górniak i Steczkowska spotykają się, by obrabiać jej piękny tyłek - "pierwsza ma usta jak ponton, a druga ma nos jak hamulec od karuzeli". Taka była jesień AD 2008.
I to chyba dlatego "To mój czas" nie powtórzył sukcesu "Daj mi chwilę". Ludzie mieli dość ich wszystkich.
Teraz jest dużo lepiej. Nie jest idealnie, Justynie nadal zdarza się popełniać błędy, ale ja ją rozumiem - ona z jednej strony chce być oryginalną artystką, a z drugiej strony nie chce stracić popularności, bo to pewnie ona daje jej bezpieczeństwo finansowe. I udaje jej się zachować balans.

[Flux]

Mi się wydaje, że Justyna od początku miała wizję siebie, wiedziała, co chce robić, była bardzo kreatywna i świadoma nie tylko wokalu, ale całej przestrzeni muzycznej. Była bardzo różnorodna stylistycznie, Edyta też, ale u Justyny spektrum jest szersze - może dlatego, że faktycznie nagrywa zamiast tylko o tym opowiadać.

Przede wszystkim, od pierwszej płyty to były kompozycje Justyny, ona się poprzez tą muzykę doskonale wyrażała, wciągała w swój wyjątkowy świat dźwięków. Nie sposób przecenić wkładu Ciechowskiego, który pomógł jej zrealizować swoją, wtedy dość mroczną, niemal gotycką wizję (kultowa Dziewczyna Szamana). Naga już była zdecydowanie delikatniejsza, bardziej stonowana, pojawiły się przeróżne wstawki orientalne, ale Steczkowska nie zagubiła swojego charakterystycznego stylu, który przebijał się również na kolejnych albumach. Czy to była współpraca z Tomaszem Stańką, muzyka filmowa z Antkiem Łazarkiewiczem, klezmerska Alkimja czy porównywana do Ray of Light Madonny Dzień i noc. JS miała duży wkład w powstawanie tych albumów od podstaw, podczas gdy EG tylko śpiewała i przebierała w propozycjach. To oczywiście nie oznacza, że Górniak nie jest/nie była artystą czy że jest mało warta, ale twórczość Steczkowskiej zawsze była bardziej oryginalna i zróżnicowana. Górniak miała swoją słynną intuicję, Steczkowska świadomość i po dziś dzień tak jest. Justyna może śpiewać z powodzeniem acid-jazz, funky, trip-hop, pop, rock, folk, szeroko pojętą muzykę elektroniczną a po odpowiednim przeszkoleniu pewnie sprawdziłaby się w operze. Edyta też ma takie możliwości, ale nie ma tak szerokich horyzontów, nie jest osobą szczególnie otwartą. Raz enigmatyczna, oniryczna, raz teatralna, drapieżna, dyskotekowa. Jeszcze nie raz nas zaskoczy.

[dorota]

moim zdaniem Justyna ma bardzo charakterystyczny wokal i nie w każdym gatunku sprawdzi się ....

szczególnie widać to podczas występów sylwestrowych, nasza Edzia doskonale radzi sobie z coverami (jest w tym mistrzynią), podczas gdy Justyna męczy siebie i widza ..

ALE

jeśli Justyna trafi w gatunek to także daje czadu ....
wokal Justyny jest tak charakterystyczny, że na dłuższą metę może męczyć... niemniej talentu nie można jej odmówić, oj nie

z nią jest jak z Jarkiem Kaczyńskim, albo się lubi albo nie, trudno zachować neutralność

[KrzysiekF]

No i proszę ROYAL CONCERT organizuje trasę Justyny z Cyganami

Justyna Steczkowska z Orkiestrą Cygańską wyrusza w trasę koncertową jakiej jeszcze nie było! Niesamowita dawka, potężnej energii wytworzonej przez mocne, muzyczne osobowości ! Na Państwa oczach Justyna przeobrazi się w cygańska famme fatale, która zabierze Państwa do zaczarowanej wioski romskich dźwięków i kolorów ! Emotikon smile
Ponad 20 osób na scenie, niesamowity głos, gra świateł, dziki taniec, bajeczna scenografia - przeniosą Państwa w świat niekończącej się zabawy i muzyki !

[dorota]

ciekawe, czy także w halach widowiskowych ....

a może tym razem na stadionach?

[keraj]

W Krakowie widzimy się 8 Listopada w Centrum Kongresowym

[alicjaanna]

jaki niesamowity głos, brzydka nosowa barwa głosu jeszcze do tego nic nie można zrozumieć co śpiewa Jeszcze niektórzy piszą, że pracowita a dlaczego ma taką słabą dykcję. To wymaga tylko pracy

[aśka]

Alicjanno. De gustibus non est disputandum. Ja tam też nie wiem co niektórzy w tej Justynie widzą, ale jakoś mało mnie to obchodzi.

[alicjaanna]

Alicjanno. De gustibus non est disputandum. Ja tam też nie wiem co niektórzy w tej Justynie widzą, ale jakoś mało mnie to obchodzi.

Mnie też nie obchodzi, ale wcześniej tutaj fani Steczkowskiej pisali o Edycie, czepiali się drobiazgów. Natomiast w swojej idolce nie widzieli poważnych błędów Chciałam im pokazać, jak to ładnie pisać o idolu innych, niech na własnej skórze poczują. Teraz była na mnie kolej co myślę Steczkowskiej. Po zastanowieniu chciałam usunąć ten post, ale nie dało się

[Piter]

To oczywiście nie oznacza, że Górniak nie jest/nie była artystą czy że jest mało warta, ale twórczość Steczkowskiej zawsze była bardziej oryginalna i zróżnicowana

A to nie dlatego, że Steczkowska więcej pracowała, nagrywała, komponowała, z szerszą stylistyką miała do czynienia. Spójrzmy prawdzie w oczy, Edyta przez te ćwierć wieku nagrała zaledwie 5 studyjnych albumów. Z czego 2 ostatnie można by wyrzucić do śmieci, bo niewiele wnoszą. Często też była wtórna, kopiowała inne wokalistki.

[Flux]

Koncert Justyna Steczkowska Puck 2015

https://www.youtube.com/watch?v=C0GmNmoQytE#t=1710

Obszerna relacja z koncertu Justyny. Ponad 45 minut nagrania

[endeven]

na urodzinach Justyny dzisiaj, będzie obowiązywała selekcja w klubie...
palec w dół.

[Flux]

No właśnie tego nie rozumiem. Jak może być selekcja, skoro ludzie uprzednio zakupili bilety? Ktoś na fanowskim profilu napisał, że rozmawiał z Justyną i nic jej na ten temat nie wiadomo i że jak dla niej to można przyjść choćby w klapkach. Natomiast menadżerka Justyny, Monika Kordowicz odpisała w następujący sposób:

Kochani to jest klub i w każdym obowiązuje selekcja. W dyskotekach nie obowiązuje wystarczy ubrać sie bardziej wyjściowo ale nie w dres.

Nie jestem bywalcem klubów i nie znam standardów takich miejsc. Miałem jechać, niestety nie udało się.

Materiał z urodzinowej wizyty w programie śniadaniowym:
43 urodziny Justyny Steczkowskiej - PnŚ - wideo
http://pytanienasniadanie.tvp.pl/210416 ... czkowskiej