Strona 6 z 14

Re: Anita Lipnicka

: 24 lip 2016, 22:52
autor: LaFidelite
Super utwór :) :)

Re: Anita Lipnicka

: 24 lip 2016, 23:22
autor: ediva
Polska Sinead O'Connor. Ma podobną barwę.

Re: Anita Lipnicka

: 27 lip 2016, 15:15
autor: LaFidelite
Klip do Ptaśka
Kochani, z ogromną przyjemnością przedstawiam Wam ruchomy obrazek do "Ptaśka", opowieść o podążaniu za marzeniami, o mocy ideałów i inspiracji w życiu.
Pracowałam nad nim wspólnie z brytyjskim artystą Markiem Gray'em, kreatorem animacji. Wkrótce napiszę więcej o powstaniu samej piosenki. Póki co - miłego seansu życzę!

Pozdrawiam,
Anita

Re: Anita Lipnicka

: 27 lip 2016, 23:05
autor: ray
Piosenka podoba mi się coraz bardziej, ale tym teledyskiem jestem trochę rozczarowany. Prawie w ogóle nie ma w nim Anity. Jest za to czerwony słoń z patefonem na grzbiecie. :-)

Re: Anita Lipnicka

: 28 sie 2016, 14:00
autor: k+b
Dopiero teraz zauważyłem, że ta piosenka to polska wersja "Bluebeard" Gravenhursta, czyli Nicholasa Talbota.
Oryginał -> https://www.youtube.com/watch?v=iaR-pSGoKXU

Re: Anita Lipnicka

: 21 wrz 2016, 16:35
autor: KrzysiekF
I proszę , mamy drugą wersję Ptaśka...

Bluebeard

https://www.deezer.com/album/14074000

Re: Anita Lipnicka

: 21 wrz 2016, 17:19
autor: ray
Takie niespodzianki to ja lubię. :)
O dziwo, Anita nie napisała nic o premierze angielskiej wersji Ptaśka na swoim Facebooku.

Ptasiek jest już na 2 miejscu na Liście Przebojów Trójki. Natomiast na Popliście RMF cały czas nie może nawet wejść do notowania - wciąż jest tylko w propozycjach.
Mnie się ta piosenka bardzo podoba.

Anita podała daty koncertów z jubileuszowej trasy "Na osi czasu":
7.10.2016 Białystok - Studio F
14.10.2016 Gdańsk - Stary Maneż
15.10.2016 Słupsk - Filharmonia
16.10.2016 Toruń - Dwór Artusa
18.10.2016 Kraków - Aula AGH
19.10.2016 Wrocław - Impart
20.10.2016 Tarnowskie Góry - Kompleks Zamkowy
23.11.2016 Szczecin - Filharmonia
3.12.2016 Łódź - Wytwórnia
5.12.2016 Poznań - Blue Note
6.12.2016 Warszawa - Stodoła
Będę na koncercie w Łodzi. Bilety są tylko po 55 zł. :)

Anita jest na okładce najnowszego wydania "Gali". Nie czytałem jeszcze całego wywiadu, ale z tych fragmentów, które są m.in. na Pudelku, widzę, że bardzo ładnie, z klasą wypowiada się o zakończonym już związku z Porterem.

Ale żeby nie było tak słodko...
Nie za bardzo podoba mi się, jak Anita śpiewa teraz Zanim zrozumiesz:
https://www.youtube.com/watch?v=QXHAgvozB3M.
Już bardziej podoba mi się, jak Stankiewicz wykonuje ten utwór teraz na koncertach z Varius Manx. No bo po co zmieniać tutaj melodię? Kiedy Anita śpiewa: "Ona ma siłę", ja myślę: "Ona właśnie nie ma siły". Przecież to jeden z największych polskich przebojów lat 90. Wersja oryginalna nadal miażdży. Ptasiek jest super, ale niech Anita nie przerabia Zanim zrozumiesz na "Ptaśkową" modłę...

Re: Anita Lipnicka

: 04 gru 2016, 2:55
autor: ray
Byłem dziś na koncercie Anity w łódzkiej Wytwórni.
Ale od początku...
Kilka dni temu Anita napisała na Facebooku:
Anita Lipnicka pisze:Kochani!
I tak oto, wędrując po Osi Czasu, wracam do samego początku - do Łodzi. To tam wszystko się zaczęło, i w tym mieście już w najbliższą sobotę magiczną klamrą zamknie się 22 lata mojej scenicznej działalności.
To będzie wyjątkowy koncert, który w całości zostanie zarejestrowany i wydany na płycie. Jeden wieczór, maleńki wycinek życia, błysk ulotnej chwili zaklęty w słowach i dźwiękach... Jeśli macie ochotę stać się częścią tego wydarzenia, wymienić się z nami Waszą energią, zostawić na tym albumie kawałek siebie - serdecznie zapraszam! Spotykamy się w Wytwórni, start: godzina 20sta. Zabierzcie z sobą wspomnienia - będziemy się nimi dzielić :) Do zobaczenia!!! Anita
Dziś dodała jeszcze na Fejsie, że ten koncert zostanie wydany i na CD, i na winylu.
W ostatnim numerze łódzkiego wydania "Co jest grane 24" jest wywiad z Anitą - tylko i wyłącznie o muzyce. Anita powiedziała m.in.:
Anita Lipnicka pisze:Na tej trasie wracam do moich bardzo wczesnych nagrań. Pominęłam całkowicie piosenki anglojęzyczne. Mimo że dla mnie osobiście moją najważniejszą autorską płytą jest "Hard Land of Wonder", to stwierdziłam, że skoro ma być to uczta dla słuchaczy, którzy przyjdą ze mną powspominać, to zaśpiewam piosenki, które ignorowałam przez wiele lat. Takie, które były dla ludzi ważne, ja zaś pomijałam je na koncertach, prezentując nowe, bieżące kompozycje. (...) Nagram płytę w Polsce, czego od wielu lat nie robiłam. Mam nowy zespół, z którym świetnie układa mi się współpraca. Tworzymy mnóstwo muzyki. Patrząc na to, co już mamy, mogę powiedzieć, że będzie to płyta utrzymana w klimacie amerykańskiego brudnego folku, z wpływami bluesa. (...) Na początku roku jeszcze trochę popracujemy nad materiałem, a potem wiosną planujemy wejść do studia. Myślę, że płyta będzie gotowa jesienią. Wcześniej słuchacze dostaną zapis koncertu w klubie Wytwórnia.
Koncert w Wytwórni okazał się lepszy niż się spodziewałem. Pisałem wcześniej, że nie podoba mi się nowa wersja Zanim zrozumiesz, miałem więc obawy, że inne przeboje też zostaną przearanżowane na takie smęty. Na szczęście Anita i jej nowy zespół spisali się pod tym względem bardzo dobrze. Słychać było, że naprawdę popracowano nad tymi kawałkami - są w nowych aranżacjach, ale jednak nie straciły swojej pierwotnej energii. Anita mówiła wcześniej, że ona te piosenki sprzed 20 lat "przetrawia przez swoją dzisiejszą wrażliwość" - i to było słychać. Najbardziej podobało mi się odświeżone Tokyo.
Dobór repertuaru oceniam jako względnie dobry - skoro jest to trasa jubileuszowa, to można było oczekiwać przekroju przez całą karierę Anity. Kilka miesięcy temu zapowiadano, że na tej trasie pojawią się również utwory z płyt z Johnem Porterem. A jednak nie... Może więc relacje Lipnickiej i Portera nie są tak przyjacielskie, jak Anita mówiła parę miesięcy temu w "Gali"... :hmmm: "Nieprzyzwoite piosenki" były wielkim sukcesem komercyjnym, dlatego uważam, że jubileusz Lipnickiej bez Bones of love jest jak jubileusz Górniak bez To nie ja.
W setliście dominowały piosenki z lat 1994-1996, czyli pierwszych lat kariery Anity. Tytuł trasy "Na osi czasu" mógłby więc zostać zastąpiony przez "Powrót do korzeni". ;-) Brakowało mi Historii jednej miłości i Jestem powietrzem, ale z drugiej strony bardzo miło było usłyszeć Rzeko... czy Mosty. Fajnie też, że pojawiły się Hen, hen i Trzecia zima - płytę "Vena Amoris" uważam za niedocenioną.
Nie mam żadnych zastrzeżeń do wokalu Anity. Mając w głowie, że jestem na koncercie, z którego ma wyjść płyta, zastanawiałem się, czy Anita będzie jeszcze coś poprawiać w studiu, czy nie...
Plus dla Lipnickiej za bardzo fajny kontakt z publicznością - jeżeli miała tremę, to potrafiła to świetnie ukryć. Powiedziała na przykład, że mimo że sama napisała tekst do Zabij mnie (Dlaczego ja), to teraz nie ma pojęcia, o czym ta piosenka jest, i dodała, że jeśli ktoś ma pomysł, to niech napisze swoją interpretację na jej Facebooku. :lol3:

Setlista:
1. I wszystko się może zdarzyć
2. Pocałuj noc (Do Ciebie)
3. Piękna i rycerz
4. Wstyd
5. Tokyo
6. Ballada dla śpiącej królewny
7. Hen, hen
8. Rzeko...
9. Zabij mnie (Dlaczego ja)
10. I tylko noce
11. Trzecia zima
12. Zanim zrozumiesz
13. Ptasiek
14. Mosty
15. Piosenka księżycowa
16. Ptasiek (bis)

Ostatni singiel Anity, Ptasiek już od 4 miesięcy cały czas utrzymuje się w czołówce Listy Przebojów Trójki. Ten kawałek okazał się największym przebojem Lipnickiej od lat - widać to po wynikach na YouTube i Spotify. Bardzo lubię tę piosenkę - ma mądry tekst i muzycznie pięknie się rozwija. To jest jak najbardziej zasłużony sukces. Szkoda, że nowa płyta wyjdzie dopiero jesienią 2017, bo teraz, na fali popularności Ptaśka, miałaby większe szanse na sukces komercyjny.
Mimo że spośród najważniejszych rozgłośni radiowych tylko Trójka gra Ptaśka, Anita zrobiła sporo, by wypromować nowy singiel i trasę koncertową - zaśpiewała w studiu RMF Balladę dla śpiącej królewny, Tokyo i Ptaśka - można tego posłuchać tutaj, wystąpiła też w Radiu Zet, w TVP Polonia (w programie "Kulturalni.pl"), w Polsacie (na koncercie "Przebój lata RMF FM i Polsatu"), w TVN (w "Dzień Dobry TVN" - link tutaj), zaliczyła też okładkę "Gali" i wizytę w programie Kuby Wojewódzkiego.

Pod koniec września Anita ogłosiła, że 2 tygodnie wcześniej wyszła za mąż, i... do tej pory nie wiadomo, kim jest jej wybranek. :)

Re: Anita Lipnicka

: 05 kwie 2017, 17:08
autor: ray
Anita wydaje płytę!
Na razie płytę live - z koncertu, o którym napisałem w poprzednim poście. Premiera 14 kwietnia.

Tracklista "Na osi czasu live":
1. I wszystko się może zdarzyć
2. Pocałuj noc
3. Piękna i rycerz
4. Wstyd
5. Tokyo
6. Ballada dla śpiącej królewny
7. Hen, hen
8. Rzeko...
9. Zabij mnie
10. I tylko noce
11. Trzecia zima
12. Zanim zrozumiesz
13. Ptasiek
14. Mosty
15. Piosenka księżycowa

O dziwo, Anita napisała:
Anita Lipnicka pisze:PŁYTA NIE BĘDZIE DOSTĘPNA W SKLEPACH HANDLOWYCH
Album będzie można kupić tylko przez internet - tutaj.
Nie rozumiem, dlaczego nie będzie można kupić tej płyty normalnie w sklepie. Chyba nie jest tak, że Anita boi się, że byłaby nisko na OLiSie... Ale i tak super, że ten album wyjdzie. :)

Re: Anita Lipnicka

: 14 lip 2017, 20:47
autor: ray
Nowy singiel:
-> Z miasta
Anita Lipnicka pisze:Mimo że płyta ukaże się dopiero w listopadzie, zależało mi aby ta piosenka zaistniała już teraz, w lecie. Jest na nią idealny czas i pora, bo mowa o pragnieniu wyrwania się z cywilizacji, o songu ku czci natury, poczuciu swobody i wolności, jakie daje nam obcowanie z przyrodą. Żyjemy za szybko, zbyt mechanicznie. Spalamy się, zatapiamy w betonie, gubimy siebie w wyścigu o nic w otoczeniu wielkomiejskich scenografii. Czas się zatrzymać. Czas wrócić do źródeł.
Anita Lipnicka pisze:Cóż, wydaje mi się, że zatoczyłam pewne koło. Zaczynałam jako wokalistka popowego zespołu w latach 90-tych. Otarłam się o alternatywę, śpiewając ponad 10 lat w duecie z Johnem Porterem. Na swoich ostatnich solowych albumach byłam poetycka i zadumana. To były płyty niebieskie. Przyszła pora na kolor zielony! Afirmację życia, celebrację prostoty bycia tu i teraz.
W nowej piosence drażni mnie trochę to ciągłe "uuuuu" w chórkach. Ale poza tym jest bardzo dobrze - prosty, ale jednocześnie mądry tekst, miła dla ucha melodia, kawałek fajnie się rozkręca... Anita naprawdę ładnie się spisała!
:klaszcze:

Wiadomo, że będzie teledysk - 4 dni temu Anita napisała na Facebooku:
Anita Lipnicka pisze:A my dziś kręcimy sobie klip :) I mamy super czas! Jak mogłoby być inaczej, z taką ekipą?Reżyseria: Jędrzej Guzik, Zdjęcia: Arkadiusz Glensk (tak, tak! mój drogi Fismoll za kamerą!) Oj, będzie się działo ;-)
Jestem ciekaw, czy Z miasta powtórzy sukces Ptaśka...

Bardzo mi się podoba to, jak Lipnicka prowadzi teraz swoją karierę. Żadnych talent show, żadnych głupich wypowiedzi, tylko nowe piosenki, teledyski, płyty i koncerty.
Czasem, raz na parę miesięcy, jakiś portal plotkarski napisze coś o Anicie, ale te artykuły mają zazwyczaj mało komentarzy. Ludzi po prostu nie interesuje to, co dzieje się w jej życiu prywatnym. :)

Re: Anita Lipnicka

: 14 lip 2017, 22:35
autor: ediva
ray pisze:jakiś portal plotkarski napisze coś o Anicie, ale te artykuły mają zazwyczaj mało komentarzy. Ludzi po prostu nie interesuje to, co dzieje się w jej życiu prywatnym.
Myślę, że ona już w ogóle ludzi nie bardzo interesuje, podobnie jak Jusis, ale fajnie, że po cichutku robi swoje, nie sprzedała się telewizji, nie juroruje, nie tańcuje, tylko po cichu sobie nagrywa i śpiewa. Za długo tylko smęciła z dziadkiem Porterem, powinna więcej poeksperymentować z brzmieniem, bo to sielskie gitarkowe granie trochę bez wyrazu.

Re: Anita Lipnicka

: 17 lip 2017, 1:18
autor: ray
Ja jednak bym nie zestawiał Lipnickiej z Jusis.
Przecież poprzedni singiel Anity, Ptasiek odniósł sukces - ta piosenka po niespełna roku od premiery ma na Spotify 235 tys. odsłuchań (prawie tyle samo, co Your high po ponad 3 latach), na Liście Przebojów Trójki utrzymywała się przez ponad pół roku, a teledysk na YouTube ma ponad 1,6 mln odsłon i z wykresu pod klipem wynika, że ludzie cały czas jeszcze wracają do tego utworu.
Ostatnia studyjna płyta Lipnickiej, "Vena Amoris" była notowana na OLiSie przez 8 tygodni (kolejno: #12, #8, #11, #19, #18, #23, #29, #40).
Tak więc mimo że o Anicie nie jest głośno, to ona naprawdę całkiem mocno się trzyma.

Premiera klipu do Z miasta 26 lipca.

Re: Anita Lipnicka

: 26 lip 2017, 17:04
autor: karen
Jest już nowy clip;
Anita Lipnicka & The Hats - Z miasta
https://www.youtube.com/watch?v=L4BY-ciAoBw

Mam trochę problem-zupełnie nie podoba mi sie ten przesłodzony głosik Anitki, gdyby to śpiewała jakas inna pani ( od razu wykluczam Markowską) to myśle że miałam bardziej pozytywny odbiór.
Clip całkiem całkiem, Anita wyglada super- zupełnie nie na swoje lata ;)
Jednak nie wróże sukcesu takiego jaki odnisół Ptasiek

Re: Anita Lipnicka

: 26 lip 2017, 18:03
autor: ray
Klip jest naprawdę dobry. Nie ma tu fabuły, ale jest lekkość, naturalność, radość z kontaktu z przyrodą, ze wspólnego muzykowania, żadnego mizdrzenia się, żadnego nadęcia... Podobają mi się ujęcia natury, no i faktycznie Anita wygląda świetnie.

A czy piosenka odniesie sukces...
Widać, że Anitę wspiera radiowa Trójka. Już na dzień przed oficjalną premierą singiel był u nich piosenką dnia, a w dniu premiery był już na 49 miejscu na Liście Przebojów Trójki.
Zet i RMF w ogóle nie grają nowego singla i na pewno nie będą go grały.
Z miasta jest reklamowane na Spotify, więc w tym serwisie będzie mieć raczej dobre wyniki.

Re: Anita Lipnicka

: 14 lis 2017, 0:49
autor: ray
W piątek ukaże się nowa płyta Anity pt. "Miód i dym".
Tego samego dnia Anita zagra koncert w warszawskiej Stodole, na którym gościnnie wystąpią: Julia Pietrucha, Tomek Makowiecki, Ralph Kaminski i Fissmoll.
Tak właśnie promuje się płyty - Edyto Górniak, patrz i ucz się! ;-)

Parę dni temu wyszedł nowy singiel Lipnickiej - Raj. Podoba mi się ta piosenka: mamy tu troszkę retro, troszkę rocka, troszkę nowoczesnych efektów, a jednocześnie jest to po prostu pop... W tekście Anita puszcza do nas oczko, śpiewając: "Królem będziesz Ty, a królową ja" - nawiązanie do Pięknej i rycerza. Niedługo powinien pojawić się klip, był nagrywany na początku listopada.

Jestem bardzo ciekaw całej płyty, jak również tego, jak ona się sprzeda. Anita żyje teraz dobrze z radiową Trójką (niedawno nawet poprowadziła w zastępstwie za Marka Niedźwieckiego jego audycję, "Markomanię"), single Ptasiek i Z miasta poradziły sobie na Liście Przebojów Trójki dużo lepiej niż single z "Vena Amoris". To dobrze rokuje - spośród wszystkich rozgłośni to właśnie Trójka ma największy wpływ na sprzedaż płyt.
Widać też, że wytwórnia Anity, Warner przykłada się do promocji jej muzyki. Z miasta było mocno promowane na Spotify i przyniosło to efekty - po 4 miesiącach ta piosenka ma na liczniku 130 tys. odsłuchań. To naprawdę dużo.

Lipnicka, tak jak i Kukulska, idzie swoją drogą. Wydaje taką muzykę, jaka jej w duszy gra, chociaż... mam wrażenie, że Anicie jednak zależy na sukcesie komercyjnym - Ptasiek, Z miasta i Raj są nieco bardziej "radiowe" niż piosenki z "Vena Amoris" czy "Hard Land of Wonder".