Maryla Rodowicz

[addar]

"jest cudnie" jest okropne, tyle w tym temacie, nie powiedziałem ze maryla nie ma ambitnych kawałków , nadmieniłem ze zawsze była biesiadna

[MacLean]

Ona nie zawsze była biesiadna.
Część jej piosenek to żelazny repertuar festiwali piosenki aktorskiej.
Większość jej piosenek nie jest rozumiana przez publiczność. De facto nawet jej skoczne piosenki są smutne, a grane na weselach. Polacy po prostu nie rozumieją tekstów, nad czym ubolewam ja, ale Maryli to wisi.
Chyba tylko na koncercie Zielono mi reakcja publiczność na "Niech żyje bal" była zgodna z treścią piosenki.

[Piter]

Jeśli kojarzysz Rodowicz wyłącznie z Małgośką,

ja jeszcze kojarze z kradzionych "kolorowych jarmarków " piter prawda jest taka ze marylka zawsze była jarmarczna i przasna-zawsze, ambitne kawalki zdarzały sie jako wypadki przy pracy- koffam niech zyje bal, choc wiem ze nasza sarenka zaspiwałaby to lepiej , core jej twórczości był po to by poskakać i biesiadować- dlatego polacy ja kochają, protoplastka discopolo

W moim odczuciu Maryla zawsze była jakaś, to po pierwsze. A po drugie, niejednorodna, zmienna. A przez to, że była popularna i miała przygodę z piosenką biesiadną, została w taki, a nie inny sposób zaszufladkowana. Swoją drogą te Kolorowe jarmarki, które się jej zarzuca, ona chciała oddemonizować. Na bank nie bała się brać za stylistykę, przez którą kochały ją masy, ale nienawidziły snoby. No cóż... zachęcam, aby zapoznać się z listą piosenek, jakie śpiewała Maryla. Jest tego całe mnóstwo. Nie wiem, jak Tobie, ale mi piosenka biesiadna kojarzy się z prostą melodią i tekstem, z bujaniem do wódki, z muzyką w tle, która ma nie przeszkadzać w biesiadzie. Nie wiem, jak Ty, ale ja słyszałem też Marylę w nieco innym repertuarze. I myślę sobie, że Maryla był na pół, czasem przaśna, czasem refleksyjna. Jakoś tak się utarło, że ta pierwsza strona była łatwiejsza w odbiorze, więc i bardziej popularna, ale to nie znaczy, że innej Maryli nie było.

[addar]

nie zaprzeczam, ale nie było tak że maryla porzucała biesiadną muzę i nagle stawała się alternatywną smęciarą czy snobistyczną piewczynią poezji spiewanej.Nawet tworząc bardziej wysublimowany materiał cały czas żyła z koncertów na których przebiarała się w kolorowe przebieranki i z gitarką zachęcała do zabawy....od poczatku kariery była kolorowa, i w świadomości polaków zapisała sie jako "marylka"- ta od Małgośki, kto dzisiaj pamięta że charlie chaplin nie grał tylko w głupkowatych niemych komedyjak?? nikt...zapisał sie w historii jako zabawny pan z kapelusikiem i wąsem bo to stanowiło Core jego kariery, tak samo jest z marylą rodowicz

zresztą tworzenie ambitniejszego materiału nie wyklucza bycia jarmarczny, maryla świadomie, wiedząc że to się opłaca, tworzyła taki obraz siebie ...więc sorry dla mnie marylka to jarmark

[Flux]

Maryla zaprasza do swojego nowego sklepu internetowego, gdzie znajdziecie koszulki, torby, kubki z jej wizerunkiem, tytułami piosenek etc.:

http://marylove.pl/

Wygląda to profesjonalnie. Ciekawe czy materiał, z których wykonane są koszulki jest wysokiej jakości, bo ceny wysokie.

[rav33]

ostatni, sobotni koncert Maryli w Poznaniu, który zamykał jej trasę - rewelacyjny...

[k+b]

Efekt współpracy Maryli z Donatanem - singiel Pełnia
https://www.youtube.com/watch?v=diaXSNeA81Y

[KrzysiekF]

W nutę Eneja folkowo , wiedzą co robią. Wieś tańczy i śpiewa...

[Hubi11]

Koszmar,zarowno piosenka jak i klip.

[addar]

e tam wcale nie takie złe.Szykowałem się z hejtem a mnie zaskoczyło...nie sa to moje klmaty ale zarówno piosenka jak teledysk robią dobre wrażenie, ni ma siary

[Nuklodem]

Uważam że jest to bardzo dobry utwór. Jeśli komuś się nie podoba to proszę bardzo każdy lubi inne rzeczy lecz nie rozumiem gdy ktoś obraża to poprzez kompozycje, to jest właśnie taki rodzaj sztuki z którym ktoś się utożsamia i nie można jego traktować drugorzędnie (nieszanowanie) po przez to że jest inny niż tzw. reszta muzyki jak to niektórzy dzielą "nie wiejska" i "wiejska"

[Aro]

Nie takie złe. Nie moja bajka, ale nie odrzuca.

[Flux]

Z Enejem nie ma to nic wspólnego. Tutaj jest więcej różnorodności niż we wszystkich kompozycjach wspomnianego zespołu, różniących się głównie tytułami. U Maryli mamy kontrolowany, zamierzony kicz. Na szczęście oprócz cycków (normalnie nazwałbym je piersiami, ale od czasu kandydatury Kukiza na prezydenta RP mam wstręt do tej nazwy) w trumnie nie ma wiele epatowania seksualnością. Cenię sobie odwagę Rodowicz i takie swoiste podjudzanie publiczności. Nie każdy może sobie na to pozwolić.

[Piter]

Nudne. Rozczarowałem się.

[endeven]

to fakt, że nudne. Piosenka, jak i teledysk. w piosence żadnego bum na koniec, dośc monotonnie przebiega. W klipie nic się nie dzieje, choć przyzwoicie zrealizowany. cycki okropne się rozlewają. Maryli maniera kuje uszy, zwłaszcza jak próbuje wyciskać na rockową chrypę. karykaturalne i do bólu sztuczne. Ogólnie tragedii nie ma. Ale jakos hita w tym nie dostrzegam.

Na wesela się nada.