Justin Timberlake

[flame]

Ku memu zdziwieniu nie znalazłem tematu poświęconemu Timberlake'owi więc oto on. Bardzo lubię jego pierwszy solowy album "Justified" i ciekaw jestem jaki będzie jego następca, który ma się ukazać we wrześniu. Singiel promujący to "Sexyback" - mi podoba się bardzo.

[grzechoo]

A mnie Sexyback wogóle się nie podoba, za to lubię Never Again i trochę utworów z czasów "N Sync

[Robert]

nie lubie wcale bo spiewa jak kastrat

[Kamui Shiro]

nie umie śpiewać

ma denne piosenki, nie licząc paru nagranych z pomocą najlepszych producentów (Cry Me A River, Like I Love You), ale psuje je swoim głosem

bywał do zniesienia w N Sync

bywa nie fair i prostacki, jego okazywany sposób bycia mi nie odpowiada

jest dosyć brzydki jak na mój gust, a przynajmniej przeciętny

a kiedyś go podziwiałem, lol XD

[Piter]

Nie lubię chłopców wymoczonych w lukrze i święconej wodzie.
Z jego piosenek podobała mi się jedynie "Rock your body", ale i tak o niebo lepiej zaśpiewał to zwycięzca ostatniej edycji Idola.

[Kamui Shiro]

mi się podobał jakiś remiks tej piosenki od biedy. Ona sama wydawąła mi się dupna
^ ^'

[flame]

Może to kwestia łapania tego typu klimatów muzycznych: Timbaland, The Neptunes, etc. Głos ma całkiem niezły ale skoro Kamui Shiro uważa głos Aguilery za kiepskawy to właściwie dyskusja nie ma sensu . Do tego jest fantastyczny na żywo.

[Dobi]

Lubię jedną piosenkę Justin'a "Cry Me A River". Zwróciła moją uwagę przez tekst...
Teledysk też jest niezły (zresztą jak większość amerykańskich).

Nie znam niestety całej płyty "Justified". Poszczególnych singli też nie słyszałem, ale mam zamiar nadrobić zaległości...

[Aro]

Podobały mi się chyba wszystkie single z pierwszej solowej płyty. Fajny ma głosik, a Wy sie nie wiem dlaczego czepiacie. Czekałem na to, co wyda teraz, ale niestety najnowszy singiel nie podoba mi się w ogóle.

[B@r]

Lubie kilka piosenek Justina z plyty Justified, N'SYNCiem sie nie splamilam. Ma dobry glos, chociaz ciagle falsetto jest meczace na dluzsza mete.

A film, w ktorym Justin debiutuje na duzym ekranie, wyladuje prosto na DVD. Film byl gotowy w 2004r., ale nastapily opoznienia, troche zlych recenzji itd., wiec film do kin nie trafi.

[Pawel]

Tez mam płyte Justina, tylko dlatego ze wygralem w konkursie. Oczywiscie przesłuchalem, ale do niej nie wracam. Fakt, jest pare fajnych kawałków, ciekawych brzmień, ale płyta i wokal mnie nie powaliły na kolana.

[Piter]

Może to kwestia łapania tego typu klimatów muzycznych: Timbaland, The Neptunes, etc. Głos ma całkiem niezły ale skoro Kamui Shiro uważa głos Aguilery za kiepskawy to właściwie dyskusja nie ma sensu . Do tego jest fantastyczny na żywo.

To chyba rzecz gustu, bo ja np. jestem pod wrażeniem wokalu Aguilery, ale już Justin wydaje mi się wypiszczanym, pozbawionym jaj i osobowości gogusiem. Właściwie nie widzę w nim żadnej zalety.

[grzechoo]

pozbawionym jaj

Hmmm, tak myślisz?No chyba coś tam bo inaczej Cameronka by go nie zechciała

[Piter]

pozbawionym jaj

Hmmm, tak myślisz?No chyba coś tam bo inaczej Cameronka by go nie zechciała

Może za dużo ćwiczą przez co jaja Justina są później, na scenie, na wyczerpaniu.

[vanity]

Lubię jedną piosenkę Justin'a "Cry Me A River".

to tak jak ja. nic innego nie znam chyba (no z wyjątkiem z 2 kawałków z N Sync). nawet nie mam ochoty zresztą lepiej jego poznawać (muzycznie). właściwie to znam go tylko z plotek z Cameron, bo czasem sobie gdzieś je czytam jak mi się nudzi.