Avril Lavigne

O wykonawcach muzyki zagranicznej, czyli co słychać w branży muzycznej za granicą.
Awatar użytkownika
karolnow2
The story so far
The story so far
Posty: 442
Rejestracja: 06 lut 2006, 14:33
Ulubiony album: Perła, E.K.G
Ulubiona piosenka: To nie ja, Imposiable
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontakt:

Re: Avril Lavigne

Post autor: karolnow2 »

List od Avril.
Avril postanowiła napisać na swoim blogu list, w którym wyjaśnia sprawe pozwania ją do sądu o plagiat. Lis jest na prawdę bardzo długi.

Oto co napisała:
To my dear media, friends, and fans,

Na pewno słyszeliście już informację, że jakiś dwóch facetów, który w 1970 roku napisali piosenkę dla nie znanego mi dotąd zespołu "Rubinoos" próbują podać mnie do sądu. Oni mają piosenkę "I Want To Be Your Boyfriend", w której nie ma żadnych muzycznych podobnieństw do piosenki ''Girlfriend'' Dr. Luke i ja pisaliśmy ją razem. Twierdzą, że elementy liryki są podobne do ich i uważają, że wzięłam je od nich. Nigdy w życiu nie słyszałam tej piosenki, a ich oskarżenia opierają się na 5 słowach! Wszystkie piosenki łączy to, że mają podobne słowa i uczucia. W końcu mówimy tym samym językiem.

Równie dobrze mogą pozwać do sądu Rolling Stones, których w jednej z piosenek mają słowa "Hey, hey, you, you get off of my cloud", a Ramones mają "Hey little girl I want to be your boyfriend".

Po 2.

Zamierzam być mądrzejsza i nie odpowiadać o tym co Chantal Kreviazuk poweidziała w wywiadzie dla Songwriter Magazine. Ponieważ, gdy udzielę na ten temat wywiadu zaczną się spekulacje. Komentarze Chantal szkodzą mojej reputacji, oczerniają mój charakter i zastanawiam się, czy nie wkroczyć z nią na drogę sądową. Chantal oskarżyła mnie, że wzięłam jej piosenkę, ponieważ na mojej płycie jest piosenka o takim samym tytule. Tą piosenkę napisałam z Evan'em Taubenfeld'em i przypadkowo ma ona taki sam tytuł jak piosenka Chantal wysłana mi przed laty. Nasze piosenki nie mają ze sobą nic wspólnego, przeciwnie: inne słowa, inne melodie, inny gatunek. Chantal w końcu sama przynała, że ''ich podobnieństwo to tytuł''. Na poczatku piosenkę tą pisałam z Evanem na jego album, ale jednak jest na moim. Zabawne jest to, że gdy zdecydowałam, że ''Contagious'' będzie na moim albumie musieliśmy zmienić słowa z ''jej'' na ''jego''. Jest chyba ze 100 piosenek o tytule ''Contagious''. Na iTunes jest 75.

Chantal mówi fałszywe oskarżenia o moim talencie pisarskim. Ale nie o tym. List jest nie na ten temat. Nie zamierzam siedzieć tu i bronić moich umiejętności pisarskich. Nie musze nikomu niczego udowadniać. Wiem kim jestem, co robię i wiem co osiągnełam i nikt mi tego nie odbierze.

Moja decyzja o tym, że nie chce po nagraniu drugiego albumu pracować z Chantal opiera się poprostu na tym, że nie stworzyłyśmy razem żadnego przeboju. Dlatego na płycie nie ma jej imienia mimo iż twierdzono, że powinno być. Z mojej perspektywy był to czysty przpadek. Chantal nie musiała mnie oczerniać tylko dlatego, że nie mamy wspólnych hitów. Napisała do mnie e-maila z przeprosinami po tym jak wyszedł ten artykuł. Wybaczyłam jej, ale chce żeby moi fani nie mieli namącone w głowie z powodu tych fałszywych oskarżeń.

Niech będzie jasne, że nie okradłam i nie oczerniłam nikogo. Nigdy nie musiałam opowiadac o takich rzeczach publicznie, jak teraz i nie chce. Nie zasługuje na takie rzeczy ze strony prasy. Jestem dumna z piosenek jakie piszę i wysoko cenie sobie możliwość pracy ze znanymi tekściarzami i muzykami.

Moi fani kochają moją muzykę i to dzięki nim robię taką karierę. Dziękuje jeszcze raz moim fanom za to, że są tak oddani. To jest bardzo ważne w moim życiu. Mam bardzo udaną karierę i cieszę się że osiągnęłam tak wiele. Jestem za to wdzięczna codziennie.

Chciałam powiedzieć, że moi prawnicy poradzili mi, że nie warto. Dlaczego jest tak, że jak dochodzisz do pewnego poziomu człowieka i inny człowiek jest taki jak Ty i chce Cię aktakować? .... i teraz mówie o swoim pokoju.

Avril
Kolejna plota, jak z Virgin i B. Adamsem :)
Awatar użytkownika
B@r
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11159
Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Avril Lavigne

Post autor: B@r »

Ja tam lubię Avril :) Chociaż trochę mi żal, że stajla zmieniła i porzuciła bycie skejtówą :PP
A tak apropo skejtówy, to u nas w szkole (przypominam o moim niskim wieku :D) od pierwszego września będą same skejtówy (trampki i krawacik for girls :))
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3530
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Avril Lavigne

Post autor: Kamui Shiro »

Okropność, okropność... myślałem po "Under My Skin", że może coś z niej wyrośnie, ale teraz jest najgorzej ;l Zraził mnie przede wszystkim teledysk do "Girlfriend" - jak takie coś może być fajne? Papka muzyczna i tekstowa, fast food taki... I to ma być "the best thing"? A logo z czaszką jest zerżnięte od niemieckiej Jeanette ("Naked Truth", 2006), pewnie nieświadomie, ale jednak xD

Nie ma żadnego pomysłu na nią jej menedżer. A to ma być AwRyj dlaŚwiń skejt-buntowniczką, która nigdy nie pokaże się w skąpym ubraniu i nie zrobi nic nieprzykładnego, a to zagubioną i zapomnianą imprewiczką chlejącą wódkę z gwinta ze skrętem w dłoni, a to stateczną żoną i modelką, a to znowu dzieweczką podskakującą przy cudzych chłopakach w miniszortach jak świnka.
Awatar użytkownika
karolnow2
The story so far
The story so far
Posty: 442
Rejestracja: 06 lut 2006, 14:33
Ulubiony album: Perła, E.K.G
Ulubiona piosenka: To nie ja, Imposiable
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontakt:

Re: Avril Lavigne

Post autor: karolnow2 »

Kamui Shiro pisze:Okropność, okropność... myślałem po "Under My Skin", że może coś z niej wyrośnie, ale teraz jest najgorzej ;l Zraził mnie przede wszystkim teledysk do "Girlfriend" - jak takie coś może być fajne? Papka muzyczna i tekstowa, fast food taki... I to ma być "the best thing"? A logo z czaszką jest zerżnięte od niemieckiej Jeanette ("Naked Truth", 2006), pewnie nieświadomie, ale jednak xD

Nie ma żadnego pomysłu na nią jej menedżer. A to ma być AwRyj dlaŚwiń skejt-buntowniczką, która nigdy nie pokaże się w skąpym ubraniu i nie zrobi nic nieprzykładnego, a to zagubioną i zapomnianą imprewiczką chlejącą wódkę z gwinta ze skrętem w dłoni, a to stateczną żoną i modelką, a to znowu dzieweczką podskakującą przy cudzych chłopakach w miniszortach jak świnka.
Cale szczęście - o gustach się nie dyskutuje, one po prostu są... uff :P
Awatar użytkownika
Dobi
Administrator
Administrator
Posty: 4258
Rejestracja: 23 gru 2004, 12:46
Ulubiona piosenka: Smocze wzgórze
Lokalizacja: Warszawa

Re: Avril Lavigne

Post autor: Dobi »

Avril Lavigne - Hot

Po obejrzeniu teledysku do "Hot" naszła mnie refleksja...

Pamiętam jak Avril zapowiadała, że nigdy nie wciśnie się w obcisłe wdzianko i nie będzie machała czym tylko może przed kamerą...
Niewiele z tego chyba zostało... Końcówka "Hot" przypomina mi video do "Lady Marmalade".
Avril wygina się i wije na wszystkie możliwe strony...

Szkoda, że singlem nie został np. utwór "Runaway". Świetny utwór! Bardzo pozytywny (szczególnie refren).

Nadal uważam, że płyta została nagrana trochę "na odwal". Są na niej jednak dwie perełki - "Keep Holding On" i "Innocence".

Szczególnie "Innocence" :wub:
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3530
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Avril Lavigne

Post autor: Kamui Shiro »

Dopiero teraz poznałes ten teledysk? xD

Ona wygląda w nim jak przebrana za Marilyna Mansona xD Nawet zabawny teledysk.

Hmmm... czasami mam nastrój na te piosenkę, ale Avril nie cierpię, wygląda i zachowuje się jak mała zawistna gówniarka.Nie jest dla mnie prawdziwą gwiazdą, przypomina mi wyposzczoną uczennicę jakiejś słabej szkoły pomaturalnej. Propaguje chamskie zagrywki, jest niewiarogodna w swoich metamorfozach wte i wewte, a jej muzyka jest po prostu prymitywnym kinder punkiem. Ale nie palę mostów tylko z uwagi na piękne "When You're Gone", " Happy Ending".
Awatar użytkownika
lisa
Make it happen
Make it happen
Posty: 177
Rejestracja: 24 sie 2007, 22:55
Lokalizacja: prosto z drzewa

Re: Avril Lavigne

Post autor: lisa »

Mam bardzo podobnie. Avril sama w sobie... to dla mnie totalna porażka. Rozwrzeszczana gówniara, najpierw udająca skate'a (to było sztuczna ale na pewno lepsze niż to co mamy teraz) a później robiąca się na fajną, laskę, świecącą ciałem w teledyskach, z różowymi pasemkami, jakich mamy w show- biznesie a pęczki Mimo wszystko, kiedyś Avril jakoś się wyróżniała, teraz jest jedną z wielu.
Jest kilka piosenek do których mam sentyment ale nic mnie nie przekona do tej dziewczyny.
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3530
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Avril Lavigne

Post autor: Kamui Shiro »

Nie mogę jej potępić w czambuł, bo ta gówniara, której nienawidze przy "Huy Huy i Wanna Be Your Gurlfrend!" jest przeze mnie uwielbiana, gdy śpiewa "When You're Gone" :) Avril po prostu wypada dobrze tylko w poważnych balladach... kiedy bierze się za wesołe, skoczne rytmy ska-punk, to ma się ochotę tylko wziąć miotłe i gonić ;/

Jest taką dziwką w tym show biznesie; tyle gadała, jaka jest cnotliwa, szanująca się, jakie ma piękne ciało i jak gardzi Britney. A teraz co? Pokazuje wszędzie wcale przeciętne ciałko, w teeldsykach zachowuje się jak przysłowiowa ostatnia, a z Britney usiłuje się wbijać na co drugą imprezę (podobnie jak z jej kuzynką albo z Paris).
Awatar użytkownika
B@r
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11159
Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Avril Lavigne

Post autor: B@r »

Słyszeliście już nowy singiel Avril, promujący Alicję w krainie czarów?

http://www.youtube.com/watch?v=XfYh_IAjidI

Początkowo piosenka do mnie nie przemówiła, ale powoli zaczynam się do niej przekonywać. :-)
Awatar użytkownika
Dobi
Administrator
Administrator
Posty: 4258
Rejestracja: 23 gru 2004, 12:46
Ulubiona piosenka: Smocze wzgórze
Lokalizacja: Warszawa

Re: Avril Lavigne

Post autor: Dobi »

Avril wraca z nowym singlem, teledyskiem oraz płytą a tu cisza? :d

Album "Goodbye Lullaby" ma się ukazać w marcu. Singlem promującym jest utwór "What The Hell":

Avril Lavigne - What The Hell

Poniżej od prawej okładka płyty i singla:

Obrazek Obrazek

Avril skarżyła się w prasie, że płytę ma już gotową od ponad roku (!) ale wytwórnia (RCA a jakże) blokowała jej premierę bo podobno jest za mało komercyjna.
Utwór "What The Hell" został nagrany na polecenie wytwórni a sama Avril powiedział, że jest to "najmniej osobisty utwór z płyty".
Awatar użytkownika
Aro
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11046
Rejestracja: 07 mar 2005, 17:57
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Nieśmiertelni
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Re: Avril Lavigne

Post autor: Aro »

"What The Hell" bardzo przypadło mi do gustu mimo, ze po pierwszym przesłuchaniu piosenka nie przemówiła do mnie zupełnie. Avril trzeba po prostu przetrawić i potem słucha się już tego całkiem fajnie. To samo było z najnowszym singlem "Smile". Posłuchałem sobie gdy tylko wyczytałem na Wikipedii, że będzie kolejnym singlem i od razu stwierdziłem, że jest gorsze od pierwszego singla. Teraz podoba mi się dużo bardziej niż WTH. :D Oto teledysk do "Smile" http://www.youtube.com/watch?v=KagvExF-ijc Patrząc na ten teledysk przemknęło mi przez myśl, że Avril ma już prawie 30 lat, a wciąż ubiera się jak nastolatka i zupełnie po niej nie widać upływającego czasu. Ja bym jej dał naście lat. Możliwe, że to przez to przebranie, ale ja u niej w ogóle zmarszczek nie widzę.
Awatar użytkownika
Dobi
Administrator
Administrator
Posty: 4258
Rejestracja: 23 gru 2004, 12:46
Ulubiona piosenka: Smocze wzgórze
Lokalizacja: Warszawa

Re: Avril Lavigne

Post autor: Dobi »

"Wish You Were Here" to trzeci singiel promujący płytę "Goodbye Lullaby".

Tym razem ballada. Piosenka chyba bardzo osobista dla Avril. Fani sugerują, że tekst jest skierowany do jej byłego męża.
Sam teledysk trochę nijaki. W sumie nic się w nim nie dzieje, i poza płaczącą Avril nic nie zaskakuje.
Awatar użytkownika
Aro
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11046
Rejestracja: 07 mar 2005, 17:57
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Nieśmiertelni
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Re: Avril Lavigne

Post autor: Aro »

"Wish You Were Here" wkracza do polskich rozgłośni. Nareszcie! Avril nie była tam grana z nowymi piosenkami od lat. Numer gra już Radio ZET, a w piątek wieczorem słyszałem ją w RMF-ie.

Teledysk do piosenki na YT odtwarzany był 25 mln razy. 8P Link http://www.youtube.com/watch?v=VT1-sitWRtY
Awatar użytkownika
Charlie
Niebo to my
Niebo to my
Posty: 1288
Rejestracja: 14 gru 2014, 22:04
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Nie proszę o więcej
Lokalizacja: Koszalin

Re: Avril Lavigne

Post autor: Charlie »

Avril Lavigne - Here's To Never Growing Up (Lyric Video)

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... FSaNmZyPQo#!
Awatar użytkownika
Aro
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 11046
Rejestracja: 07 mar 2005, 17:57
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Nieśmiertelni
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Re: Avril Lavigne

Post autor: Aro »

Piosenka w stylu Avril jak najbardziej. Przyjemny utwór, ale nie powala. :)
ODPOWIEDZ