Na podobnej zasadzie to można powiedzieć, że nikogo nie interesuje Edyta, o której powrót na listy wojowałeś zupełnie bezskutecznie - i że nic nie znaczy w świecie muzyki. Podobne przypadki - Gwen Stefani, Janet Jackson, Kylie Minogue, oj wiele. I pod każdym tematem będziesz pisać taki swój zjadliwy pościk?
Jakiej muzyki? Muzyka ma wiele obliczy.
Bardzo nie lubię takiego generalizowania "nikt", "wszyscy", świat muzyki"... Takie wyrażanie opinii świadczy o podobnym niedokształceniu, co oryginalna pisownia Twojego postu. Idź hejcić gdzie indziej.
____
Odsłuchując powtórnie "Glory", coraz bardziej się do niej przekonuję. Nie będzie to moja ulubiona płyta Brit. Doceniam jednak to, że od łupanego robodance poszło w stronę bardziej tradycyjnych brzmień - i jak bardzo by tego sztucznie nie aranżowano (w końcu to płyta Spears), jest jednak od razu ciekawiej. Przy czym szkoda, że w takim tonie nie powstała całość albumu, bo takie utworki jak "Hard To Forget Ya" czy "Love Me Down" powinny pójść na bonusy, zaś standardowa wersja byłaby bardziej do rzeczy. Nawet rozmamłany "Man On The Moon" faktycznie przypomina niektóre piosenki z lat 60-tych. Szkoda, że i ten kawałek, i kilka innych tracą w refrenie - przez moment jest ciekawie, ale efekt się rozmywa.
Nie uważam, że ten album powinien świetnie się sprzedawać, a postać Britney robić szał jak 10-15 lat temu - bo niby czemu. Brak dużego hitu, rozczarowująca i nierówna promocja, zbyt lekki klimat, no i co decydujące - Britney nie jest już na fali, minął już także termin świeżości jej "powrotów". Jednak na uwagę zasługuje.
Ciekawe, co tam wrzucą na II singiel. Wybór trudny, bo choć kawałki wszystkie w miarę spoko, żaden nie gwarantuje sukcesu. Warunki też trudne - niby Britney ikona supermodnych 90s, niby wszystko super, ale faktycznie jakoś się nie przebija ostatnio - cóż, trochę jej wina, a trochę nie
Co było do przewidzenia... i tak spoko, że zaliczyła 12 miejsce. OLIS sam jest wielką klapą, więc niewielka strata.KrzysiekF pisze:Britney po tygodniu wypadła z 50 OLIS-u...Wygląda na to, że wynik póki co to wielka klapa w Polsce.