Nowy album Kylie, "Golden" ukaże się dopiero 6 kwietnia, ale już można zamawiać go na empik.com:
http://www.empik.com/golden-minogue-kyl ... 0,muzyka-p
Wersja standard (z 12 piosenkami) kosztuje 62,99 zł, a wersja de luxe (z 16 piosenkami) - 66,99 zł.
Te ceny są wyrąbane w kosmos. I nie rozumiem, czemu między wersją standard a wersją de luxe jest różnica tylko 4 zł. Ale ponieważ uwielbiam Kylie, i tak kupię tę płytę i to w wersji de luxe.
Można też już zamawiać winyl - i tutaj również są dwie wersje, mimo że na obu będzie po 12 piosenek. "Zwykły" winyl kosztuje 99,99 zł, a clear vinyl - 126,99 zł.
Co to jest clear vinyl i czym różni się od normalnego winyla?
Jeśli chodzi o okładkę albumu, to - według mnie - nie jest najlepsza. Kylie na tej okładce powinna nas zachęcać do tańca, a tymczasem ona siedzi rozkraczona na jakiejś starej kanapie.
Ale może ta okładka i tytuł płyty mają sugerować, że na albumie będzie klimat "retro", że Kylie zrobi "step back in time" do lat 2000-2001? Oby, bo wtedy naprawdę miała swój złoty czas.
Dancing nie jest superpiosenką, ale mnie się cały czas podoba. Ten infantylny refren idealnie sprawdzi się na koncertach. Ale mam wrażenie, że Kylie trochę goni w piętkę. O ile pierwszy singiel z jej poprzedniej płyty, czyli
Into the blue był trochę przekombinowany i nie miał łatwego do powtórzenia refrenu, o tyle teraz Kylie chyba przegięła w drugą stronę...