KrzysiekF pisze:Szykuje się niestety klapa i to duża.
Nie wiem kto wpadł na pomysł singla w postaci Dancing Nie jestem w stanie słuchać tej piosenki dłużej jak minutę.
Powiem chłopakom! Niedobry Ty
Dodano po 3 minutach 33 sekundach:
Okładka: Kylie patrząca na zachód słońca z fascynacją i bez stresu. Wymowne. Piosenka wciąż budzi we mnie pozytywne emocje. Lubię słyszeć ją w radiu.
endeven pisze:Dancing jest lipny. Kylie zgubiła poczucie smaku, jak jej starsza koleżanka madonna.
Brzmi zachęcająco.
A ja nadal nie odsłuchałem, haha.
Edit. Sympatyczna, prosta piosenka w stylu Kylie. Nie jest wymyślna, raczej prymitywna, ale słodka i wesoła. Od muzyki pop nie zawsze wymaga się więcej, okres spektakularnych powrotów na pierwsze miejsca list przebojow ma już dawno za sobą. Fajnie, że trzyma wciąż swój standardowy poziom. Ale fakt, na pierwszy singiel mogło pójść coś ciekawszego, a to dalej.
ray pisze:Bardzo fajny klip.
I nie przeszkadza mi, że połączenie stylów glamour i kowbojskiego widziałem już u Madonny w 2000.
Widziałem już te porównania, najdalsze porównania sięgają lat 80tych z okładką singla "Never Too Late" i teledysku, później w 1998 roku był "Cowboy Style". Dodajmy że Cher była pierwsza i w latach 70tych już wykorzystała tą stylistykę...
Chciałem tylko sprostować, jako że napisałem post jeszcze grubo przed premierą - żadna z piosenek wyprodukowana przez Sigalę nie weszła na album - powód: ostatecznie nie pasowały do koncepcji całości.
Kylie wystąpiła ostatnio w "Saturday Night Takeaway", gdzie zaśpiewała swój najnowszy singiel i medley starych przebojów: Dancing Medley
Ten drugi występ jest prześwietny.
I Kylie wygląda super, a przecież ona za 3 miesiące skończy 50 lat.
Poza tym Kylie wypuściła bardzo fajny remiks najnowszego singla, jak to dobrze, że nie słychać tu żadnej "heblarki", tylko jest to zrobione ze smakiem, w stylu późnych lat 80.: Kylie Minogue - Dancing (Initial Talk Remix)
Występ fajny, szkoda tylko, że odwołuje się do najbardziej konfekcyjnych hitów, kiedy to co najlepsze wydała na Body Language, X, Aphrodite, no i oczywiscie w latach 90-tych. Może jednak te tworzą spójniejszą całość, no i nowy singiel zdecydowanie bardziej pasuje w słodkie brzmienia.
Wiek 50 lat nie zobowiązuje do wyglądania nie-super ;0