Kylie Minogue

[ediva]

Kiedy Kylie zmienia się w Dolly Parton to wiedz, że coś się dzieje

[ray]

Nowy singiel jest bardzo w stylu Dancing. Czy cała płyta taka będzie? Oby nie.
Znów jest trochę infantylnie, ale podoba mi się refren. Sam przyśpiew "For Youuuu" - już nie, chociaż na koncertach to się sprawdzi.
Byłoby super, gdyby Kylie z nową trasą znów przyjechała do Polski, ale myślę, że raczej jest to mało prawdopodobne - 4 lata temu w Atlas Arenie nie było tłumów.

Cieszę się, że na listach przebojów w Polsce Kylie radzi sobie dobrze - Dancing dotarło do 3 miejsca na liście Radia Zet i do 2 na POPliście. I w wielu lokalnych radiach też było lub jest wysoko...

[Dobi]

Z okazji premiery nowej płyty Kylie w jej nowej wytwórni BMG UK panuje chyba jakieś święto. Tak przynajmniej wnioskuję po przeczytaniu poniższego artykułu.

Kylie Minogue's label set huge target for new album Golden: "It will be the biggest-selling week one record we’ve ever had"

Według słów jej prezesa Kylie dostała pełną swobodę przy pracy nad albumem i nagrała taki jaki chciała. Ponadto wierzą, że nowa płyta zostanie przyjęta tak dobrze, że padnie rekord w sprzedaży w pierwszym tygodniu po premierze. Czy tak będzie faktycznie zobaczymy już niedługo. Ja album kupię napewno

[ray]

Ja też na pewno kupię tan album, ale bardziej z sentymentu i sympatii do Kylie niż z uwielbienia do jej dwóch najnowszych singli. Nie są to złe piosenki, ale nie dorównują poziomem na przykład Your disco needs you czy Spinning around.
Nie wiem, na jakiej podstawie wytwórnia Kylie wierzy, że padnie rekord sprzedaży, naprawdę nie wiem. Dancing na listach przebojów poradził sobie jeszcze gorzej niż Into the blue. Na YouTube teledysk do tego singla ma tylko 4 miliony wyświetleń - jak na światową gwiazdę, jest to wynik rozpaczliwie niski.
Na pewno sprzedaż płyty podbiją fani-kolekcjonerzy, których akurat Kylie ma sporo. Nowy album wyjdzie w wielu przeróżnych wersjach, nawet na kasetach magnetofonowych:
https://kylie.tmstor.es/.

Kylie jest obecnie w minitrasie zapowiadającej nowe wydawnictwo. Na koncertach śpiewa dużo nowych piosenek, amatorskie nagrania krążą po internecie, ale ja ich nie odsłuchuję, bo nie identyfikuję się z taką jakością. Oprócz nowych utworów, Kylie śpiewa też na tych koncertach: Hand on your heart, Put yourself in my place, Breathe, The one, All the lovers oraz cover Dolly Parton, Islands in the stream. Czyli możemy spodziewać się tych piosenek później na trasie. Będziemy mieli Kylie jako divę country.

[Virtual Tom]

Dancing na listach przebojów poradził sobie jeszcze gorzej niż Into the blue

To wszystko przez streaming i Kylie nie jest tu wyjątkiem.

Będziemy mieli Kylie jako divę country.

Naprawdę nie wiem gdzie Wy słyszycie to country, bo dla mnie to nadal pop. Bo gitarka i już country?

amatorskie nagrania krążą po internecie, ale ja ich nie odsłuchuję, bo nie identyfikuję się z taką jakością.

Jakość w wielu przypadkach jest rewelacyjna, ale ja nie chcę sobie psuć wrażenia i również czekam do premiery, odsłuchałem chyba ze dwa nagrania.

Ja się cieszę, że Kylie po załamaniu nerwowym i terapii nagrała płytę, która będzie chyba najbardziej szczerym albumem od czasu "Impossible Princess" chociażby ze względu na fakt, że wszystkie piosenki współtworzyła sama.
Te występy w ramach mini trasy promocyjnej, które teraz mają miejsce również pokazują, że Kylie pogodziła się chyba ze swoim wiekiem i nie będzie już kreować się na mega seks bombę. Koszule z długim rękawem, spodnie, kozaki itp.
Ja czekam i wspieram póki jest i nagrywa.

[ray]

Naprawdę nie wiem gdzie Wy słyszycie to country, bo dla mnie to nadal pop. Bo gitarka i już country?

Bo to jest nadal pop, tylko że podszyty country. Nie chodzi tylko o gitarę, ale też o te zaśpiewy Kylie w obu ostatnich singlach. I o całą stronę wizualną.

[niuto]

Koszule z długim rękawem, spodnie, kozaki itp.

Te stylizacje też mogą świadczyń o fascynacją country. Jak Ray napisał, nadal jest to pop, nadal jest to Kylie, ale mimo wszystko słychać coś nowego.

Ja też nie wiem jak wytwórnia może liczyć na jakieś rekordy sprzedaży biorąc pod uwagę nikłe zainteresowanie singlami.

[Kamui Shiro]

Wydając zwiastun albumu w styczniu, miała pewne szanse na szczególne zainteresowanie - jeden z pierwszych singli/ powrotów w roku. Jest sympatycznie i przyjemnie, nie szkodzi że nie głośno - wielki i niespodziewany (w moim odczuciu) powrót zaliczyła w 2001r. i już wtedy była "po przejściach", więc trudno żeby oczekiwać, że będzie drugą Cher, skoro nie stawia na fajerwerki ani innowacje.

Ciekawa artystka ogólnie, spora część jej nagrań to takie tam wesołe a niezbyt porywające poza wartością sentymentalną nutki, część to mocno taneczne, nowoczesne uderzenia, a jeszcze do tego inna część - niebanalny pop z wyższej półki. Bardzo zróżnicowana twórczość, przy czym wyczuwam jednak jakieś zmęczenie materiału po stronie wykonawczyni, może mylnie. Jak dla mnie zresztą może mieć teraz taki przyjemnie zmęczony okres na muzycznym luzie, nie czekam na odkrycia z tej strony.

ulubione moje:

Chocolate
Confide In Me
Better The Devil You Know
I Believe In You

lubię też wiele innych, ale te są wg mnie najciekawsze i najbardziej je 'szanuję'. Pomijając duety - biorę pod uwagę tylko solo. Z tych, które znam - pewna część jej singli to dla mnie nadal ziemia nieznana (cóż, skoro nawet Madonna potrafi mnie na tym polu zaskoczyć), a co gorsza, żadnego z jej albumów nie słuchałem i znam tylko nagrania promujące albumy.

[Dobi]

Teledysk do Stop Me from Falling

Wygląda jak kopia pierwszego, zmienili się jedynie statyści i scenografia. Ma to pewnie jakiś urok ale wygląda dość ubogo...

[Virtual Tom]

Dziwna sprawa, bo to chyba do końca nie jest pełnowymiarowy klip, sama Kylie napisała

I'm really excited to show you this! I loved the Golden underplay shows so much I had to take the opportunity to make a little video for 'Stop Me From Falling'

Ten podstawowy kręcili na Kubie, chyba że się nie zidentyfikowali z jego jakością

Od dzisiaj jest też dostępna w serwisach streamingowych piosenka "Raining Glitter" - nie jest to singiel, ale promo song, na tydzień przed albumem.

[endeven]

Nie chce mi sie wierzyć, że na tylko tyle stać teraz Kylie. Okropnie słabe są te piosenki. Lecę od razu zatrzeć to wrażenie prawdziwymi przebojami i smakołykami sprzed dekady i lat wcześniejszych.

[ediva]

Kylie to nie Taylor Swift... Wiadomo, że nie ma takiego budżetu i sztabu jak młodsza koleżanka, ale może album country zostanie trochę zauważony w Stanach

[endeven]

nie chodziło mi o klip i pieniądze, tylko o samą muzykę...

[Virtual Tom]

Enduś idź posłuchaj "Bitch I'm Madonna" klasyka

Mnie się podoba póki co wszystko i nie słyszę w ogóle żadnego country.

Więc kto ma być zadowolony ten jest, cel osiągnięty.

"Golden" uratuje pop

Kylie Minogue - Raining Glitter (Official Audio)

[ray]

Ja bym nie powiedział, że te 3 nowe piosenki Kylie są okropnie słabe. One są po prostu średnie. Niestety, tylko średnie.
Mam wrażenie, że Kylie wydaje tę płytę przede wszystkim po to, by mieć pretekst do wyruszenia w kolejną trasę. Tak jak od pewnego czasu robi Madonna. Dobrze chociaż, że Kylie w odróżnieniu od Madonny nie bawi się w żadne duety z raperami i raperkami, tylko generalnie pozostaje wierna swojemu stylowi (choć jednak na trochę niższym poziomie)...
Teoretycznie pierwsze single to powinny być najlepsze numery na płycie. Jeżeli Dancing i Stop me from falling to najmocniejsze punkty nadchodzącej płyty, to...
Skoro ten album to ma być "great, big, classic Kylie pop record", jak zapowiadała wcześniej wytwórnia, to powinna promować go jakaś torpeda w stylu Spinning around, Can't get you out of my head czy All the lovers. Przecież jeszcze 8 lat temu, kiedy Kylie wydawała "Aphrodite", dwa pierwsze single faktycznie były bardzo mocne. I jak do tamtych przebojów mają się Dancing i Stop me from falling??? No właśnie...
STFF kompletnie przepadło na listach. Teledysk do tej piosenki jest słaby i ma bardzo mało wyświetleń. Cały czas czekam na "pełnoprawny" klip, który kręcono na Kubie.
Wszystkie 3 nowe piosenki są takie "bezpieczne" - z jednej strony są miłe dla ucha, ale z drugiej - jak na poziom Kylie - są wręcz sztampowe, nie ma w nich ciekawych rozwiązań muzycznych. Cóż... Za 48 godzin cały album powinien być już na Spotify, więc mam cichą nadzieję, że będzie lepiej. Oby.