Kylie Minogue
- ediva
- Linger
- Posty: 936
- Rejestracja: 17 mar 2014, 18:55
- Ulubiony album: Nie Wiem Kiedy
- Ulubiona piosenka: Nie Wiem Jak
- Lokalizacja: Majami Bicz
Re: Kylie Minogue
Oj szkoda, że Kyleńka dała się życzliwym psiapsiółkom namówić na styl śpiewania a la "kotek na helu". Pamiętam jej płyty Kylie Minogue '94 oraz Impossible Princess - wokalnie najlepsze. Śpiewała pełnym głosem, nie bała się dolnym rejestrów, w których brzmi przecież brzmi najlepiej. https://www.youtube.com/watch?v=mr5FKgB8cLs https://www.youtube.com/watch?v=yUJ7yzfxnyg Psiółki oddajcie Kylie jej głos!
- fanusia_anka
- Impossible
- Posty: 1524
- Rejestracja: 04 cze 2010, 22:15
- Ulubiony album: Perła
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kylie Minogue
„MILLION MILES” KYLIE MINOGUE ROZGRZEJE HISZPANIE
http://popheart.pl/2014/07/million-mile ... hiszpanie/
Sexy Love i Into The Blue - akustycznie
https://www.youtube.com/watch?v=Vo7k9ZrnSts
https://www.youtube.com/watch?v=B4LZzrbUljM
http://popheart.pl/2014/07/million-mile ... hiszpanie/
Sexy Love i Into The Blue - akustycznie
https://www.youtube.com/watch?v=Vo7k9ZrnSts
https://www.youtube.com/watch?v=B4LZzrbUljM
- Virtual Tom
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7740
- Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Anything
- Lokalizacja: Oberschlesien
- fanusia_anka
- Impossible
- Posty: 1524
- Rejestracja: 04 cze 2010, 22:15
- Ulubiony album: Perła
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kylie Minogue
Występ Kylie Minogue - Closing Ceremony Live Glasgow 2014
https://www.youtube.com/watch?v=mIHo11csPV8
https://www.youtube.com/watch?v=mIHo11csPV8
- endeven
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5202
- Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Glow On
- Lokalizacja: Wrocław
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7360
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
- grzechoo
- Uwaga, spammer!!!! :D
- Posty: 5172
- Rejestracja: 30 mar 2005, 16:52
- Ulubiony album: Perła/EG/E.K.G
- Ulubiona piosenka: Nie Proszę O Więcej
- Lokalizacja: Polska
Re: Kylie Minogue
PWL wydaje reedycje czterech pierwszych albumów w trzech wersjach: Standard (CD), Deluxe Edition (2 CD + DVD) oraz Collector's Edition (LP/2 CD/DVD)
http://pwl-empire.com/StepBackInTime/
http://pwl-empire.com/StepBackInTime/
- fanusia_anka
- Impossible
- Posty: 1524
- Rejestracja: 04 cze 2010, 22:15
- Ulubiony album: Perła
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kylie Minogue
Kylie Minogue zaprasza na koncert w Polsce!
https://www.youtube.com/watch?v=Mf9oMIbIYt4
https://www.youtube.com/watch?v=Mf9oMIbIYt4
- Virtual Tom
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7740
- Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Anything
- Lokalizacja: Oberschlesien
Re: Kylie Minogue
Na pewno plusem będą booklety i remastering - niestety dla starszych fanów nie ma tam nic, czego by nie mieligrzechoo pisze:PWL wydaje reedycje czterech pierwszych albumów w trzech wersjach: Standard (CD), Deluxe Edition (2 CD + DVD) oraz Collector's Edition (LP/2 CD/DVD)
http://pwl-empire.com/StepBackInTime/
- fanusia_anka
- Impossible
- Posty: 1524
- Rejestracja: 04 cze 2010, 22:15
- Ulubiony album: Perła
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kylie Minogue
Wywiad dla DDTVN.
http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/w ... 44777.html
Zobaczcie jak prezentuje się KissMeOnceTour.
https://www.youtube.com/watch?v=z7gKpMy ... -XPUf7EGaV
http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/w ... 44777.html
Zobaczcie jak prezentuje się KissMeOnceTour.
https://www.youtube.com/watch?v=z7gKpMy ... -XPUf7EGaV
- Dobi
- Administrator
- Posty: 4258
- Rejestracja: 23 gru 2004, 12:46
- Ulubiona piosenka: Smocze wzgórze
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kylie Minogue
Dziwne, że nikt nie chce napisać wrażeń po koncercie Brak czasu czy może emocje?
Ja na koncercie byłem, dowiedziałem się że jadę w ostatniej chwili. Ale mimo, że wróciłem do Warszawy około 1 w nocy a od godziny 5 byłem na nogach nie żałuję.
Wiedziałem, że Kylie robi wielkie show ale dopiero widząc to na żywo mogłem sobie uświadomić jak wielkie. Niestety popsułem sobie trochę niespodziankę z otwarcia koncertu bo oglądałem jej występ na iTunes Festival a tam pokazało dokładnie to samo co na trasie.
Niemniej miałem czystą przyjemność w odgadywaniu jaką piosenkę zaśpiewa. Szło mi nawet nieźle
Wersje piosenek jakie zaprezentowała Kylie w czasie koncertu oczywiście różniły się od tych płytowych. Na scenie towarzyszyli jej muzycy oraz duet DJ-ów którzy miksowali poszczególne piosenki
Koncert podzielony był na części, które miały wspólny mianownik. Była część z seksem, była część o miłości, część sentymentalna i część humorystyczna gdzie Kylie wyskoczyła na scenę w wielkiej różowej sukience i wyglądała jak żółty ptak z Ulicy Sezamkowej
Wracając jeszcze do aranży - niektóre piosenki zyskały w moim odczuciu nowe życie. Tak było ze "Slow". Początek piosenki taki jak w oryginale, zmysłowy i kuszący ale końcówkę zaśpiewała już w towarzystwie bitów i gitar.
W tzw. części sentymentalnej urzekła mnie ballada z nowego albumu "Beautiful". Na płycie piosenka jest "zniszczona" przez autotunsa a okazało się, że głos surowy głos Kylie oraz instrumenty w zupełności wystarczą. Gdy słucham teraz "Beautiful" to aż żal ściska, że tak piękną piosenkę z naprawdę mądrym tekstem tak można zniszczyć.
Podobał mi się rockowy aranż jeszcze jednego utworu ale niestety nie znam tytułu. Dla osób, które były - Kylie śpiewała ją stojąc na stoli w czarnym płaszczu (utwór śpiewała przed "Sexercize"). Wiewióra z pazurem jak się okazało tom świetne połączenie a jej głos nadaje się to takich rockowych kawałków
W czasie przerw na przebieranie pokazywano na telebimach teledyski które Kylie nagrała specjalnie na trasę. W pewnym momencie puścili np. utwór "Skirt" ze świetną oprawą wizualną - czarno-biały kip, Kylie wijąca się w samochodzie - mega uwodzicielskie.
Telebimy w czasie koncertu służy również jako tło. W części humorystycznej pokazywano tam np. wycinki ze starych teledysków. Przy "Sexercize" z kolei uraczyli nas ociekającymi potem ciałami mężczyzn i kobiet
Kylie miała też swój zespół tancerzy, którzy dawali z siebie wszystko. Sama jednak dość oszczędnie czuwała się układy taneczne ale to pewnie z powodu wieku i aby nie męczyć głosu.
A głos jaki pokazała w czasie 2 godzin koncertu to atut. Kylie nigdy nie była raczej dobrą wokalistką, ale mimo to potrafi wykorzystać swoją barwę i sposób śpiewania aby uwodzić i czarować.
Wspomniana przeze mnie wyżej ballada "Beautiful" to idealny przykład. Przy "Your Disco Needs You" pokazała tzw. "high notes" które brzmiały cudownie! Oczywiście chórek bardzo jej pomagał ale i tak należą się jej brawa.
(rozpisałem się a tu jeszcze nie koniec)
Na dużą uwagę i ogromny plus zasługuje kontakt Kylie z publicznością. Dziękowała za każdym razem gdy publiczność śpiewała razem z nią a w pewnym momencie zaczęła czytać co ludzie powypisywali na kartkach które trzymali. Zaprosiła na scenę parę z którą zrobiła sobie zdjęcie, później chłopaka, który był tak szczęśliwy że nie wiedział co ma robić. Domyślam się, że to część każdego koncertu ale to i tak miłe.
W czasie gdy Kylie śpiewała "Can't Get You Out of My Head" publiczność trzymała kartki ze zwrotem "lalala". Po koncercie Kylie napisała na Instagramie, że dziękuje za przypomnienie jej słów piosenki Gdy publiczność domagała się aby zaśpiewał (chyba) utwór "In My Arms" zaśpiewała go bez orkiestry.
Oczywiście najwięcej głosów było za "The Locomotion". Piosenka była pewnie przewidziane w trackliście bo nawet ułożono odpowiednią grę świateł przy jej wykonywaniu. Kylie prosiła aby publiczność robiła z nią lokomotywę i faktycznie sporo osób wczuło się w to
Jeśli chodzi o setlistę. Były klasyki jak wspomniane "The Locomotion" czy I "Should Be So Lucky". Było "Spinning Around", "Wow", "Timebomb", "Spinning Around", "On A Night Like This", "Kids", "Get Outta My Way", "Kiss Me Once", z przesłaniem aby wszyscy czekali na miłość "All The Lovers" i na bis "Into The Blue".
Pewnie połowy nie wymieniłem ale wynika tylko z tego, że nie znam po prostu aż tak twórczości Kylie.
Na koniec fragment jedne z moich ulubionych piosenek Kylie "Your Disco Needs You". Końcówka utworu najlepsza i właśnie dla tego fragmentu go nagrałem Your Disco Needs You (Live Łódź)
Ja na koncercie byłem, dowiedziałem się że jadę w ostatniej chwili. Ale mimo, że wróciłem do Warszawy około 1 w nocy a od godziny 5 byłem na nogach nie żałuję.
Wiedziałem, że Kylie robi wielkie show ale dopiero widząc to na żywo mogłem sobie uświadomić jak wielkie. Niestety popsułem sobie trochę niespodziankę z otwarcia koncertu bo oglądałem jej występ na iTunes Festival a tam pokazało dokładnie to samo co na trasie.
Niemniej miałem czystą przyjemność w odgadywaniu jaką piosenkę zaśpiewa. Szło mi nawet nieźle
Wersje piosenek jakie zaprezentowała Kylie w czasie koncertu oczywiście różniły się od tych płytowych. Na scenie towarzyszyli jej muzycy oraz duet DJ-ów którzy miksowali poszczególne piosenki
Koncert podzielony był na części, które miały wspólny mianownik. Była część z seksem, była część o miłości, część sentymentalna i część humorystyczna gdzie Kylie wyskoczyła na scenę w wielkiej różowej sukience i wyglądała jak żółty ptak z Ulicy Sezamkowej
Wracając jeszcze do aranży - niektóre piosenki zyskały w moim odczuciu nowe życie. Tak było ze "Slow". Początek piosenki taki jak w oryginale, zmysłowy i kuszący ale końcówkę zaśpiewała już w towarzystwie bitów i gitar.
W tzw. części sentymentalnej urzekła mnie ballada z nowego albumu "Beautiful". Na płycie piosenka jest "zniszczona" przez autotunsa a okazało się, że głos surowy głos Kylie oraz instrumenty w zupełności wystarczą. Gdy słucham teraz "Beautiful" to aż żal ściska, że tak piękną piosenkę z naprawdę mądrym tekstem tak można zniszczyć.
Podobał mi się rockowy aranż jeszcze jednego utworu ale niestety nie znam tytułu. Dla osób, które były - Kylie śpiewała ją stojąc na stoli w czarnym płaszczu (utwór śpiewała przed "Sexercize"). Wiewióra z pazurem jak się okazało tom świetne połączenie a jej głos nadaje się to takich rockowych kawałków
W czasie przerw na przebieranie pokazywano na telebimach teledyski które Kylie nagrała specjalnie na trasę. W pewnym momencie puścili np. utwór "Skirt" ze świetną oprawą wizualną - czarno-biały kip, Kylie wijąca się w samochodzie - mega uwodzicielskie.
Telebimy w czasie koncertu służy również jako tło. W części humorystycznej pokazywano tam np. wycinki ze starych teledysków. Przy "Sexercize" z kolei uraczyli nas ociekającymi potem ciałami mężczyzn i kobiet
Kylie miała też swój zespół tancerzy, którzy dawali z siebie wszystko. Sama jednak dość oszczędnie czuwała się układy taneczne ale to pewnie z powodu wieku i aby nie męczyć głosu.
A głos jaki pokazała w czasie 2 godzin koncertu to atut. Kylie nigdy nie była raczej dobrą wokalistką, ale mimo to potrafi wykorzystać swoją barwę i sposób śpiewania aby uwodzić i czarować.
Wspomniana przeze mnie wyżej ballada "Beautiful" to idealny przykład. Przy "Your Disco Needs You" pokazała tzw. "high notes" które brzmiały cudownie! Oczywiście chórek bardzo jej pomagał ale i tak należą się jej brawa.
(rozpisałem się a tu jeszcze nie koniec)
Na dużą uwagę i ogromny plus zasługuje kontakt Kylie z publicznością. Dziękowała za każdym razem gdy publiczność śpiewała razem z nią a w pewnym momencie zaczęła czytać co ludzie powypisywali na kartkach które trzymali. Zaprosiła na scenę parę z którą zrobiła sobie zdjęcie, później chłopaka, który był tak szczęśliwy że nie wiedział co ma robić. Domyślam się, że to część każdego koncertu ale to i tak miłe.
W czasie gdy Kylie śpiewała "Can't Get You Out of My Head" publiczność trzymała kartki ze zwrotem "lalala". Po koncercie Kylie napisała na Instagramie, że dziękuje za przypomnienie jej słów piosenki Gdy publiczność domagała się aby zaśpiewał (chyba) utwór "In My Arms" zaśpiewała go bez orkiestry.
Oczywiście najwięcej głosów było za "The Locomotion". Piosenka była pewnie przewidziane w trackliście bo nawet ułożono odpowiednią grę świateł przy jej wykonywaniu. Kylie prosiła aby publiczność robiła z nią lokomotywę i faktycznie sporo osób wczuło się w to
Jeśli chodzi o setlistę. Były klasyki jak wspomniane "The Locomotion" czy I "Should Be So Lucky". Było "Spinning Around", "Wow", "Timebomb", "Spinning Around", "On A Night Like This", "Kids", "Get Outta My Way", "Kiss Me Once", z przesłaniem aby wszyscy czekali na miłość "All The Lovers" i na bis "Into The Blue".
Pewnie połowy nie wymieniłem ale wynika tylko z tego, że nie znam po prostu aż tak twórczości Kylie.
Na koniec fragment jedne z moich ulubionych piosenek Kylie "Your Disco Needs You". Końcówka utworu najlepsza i właśnie dla tego fragmentu go nagrałem Your Disco Needs You (Live Łódź)
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kylie Minogue
Dzięki Dobi za wyczerpującą relację! Chyba najlepszą rekomendacją po koncercie w Łodzi będzie fakt, że nie wahając się ani sekundę, dzień po koncercie kupiłem bilet na show w paryskim Bercy? Także 15 listopada znowu bawię się z Kylie!
Sympatykiem Kylie jestem od dziecka, a bodajże odkąd "Where the wild roses grow" hulało w MTV. Przez lata chętnie jej słucham, kupuję płyty, ale nie sądziłem, że na jej koncercie można się tak dobrze bawić! Wszak pojechałem do Łodzi bez większych palpitacji serca, gdyż jest chociażby Madonna, którą dotychczas lubiłem bardziej. Ba, byłem nawet troszkę sceptycznie nastawiony myśląc sobie, że Kylie śpiewa za mało hiciorów, a piosenki z początków kariery.
Ale się zaskoczyłem! Na każdej płaszczyźnie! Nie tylko wokalnej (chapeau bas za końcówkę "Your Disco Needs You"!), ale i tego jaki ma świetny kontakt z publicznością. No i jak świetnie wygląda! Miałem świetne miejsce, bo stałem w 1 rzędzie przy wybiegu, gdzie Kylie rozmawiała z ludźmi i spędziła dłuższą część koncertu, więc mogłem jej dobre zdjęcia zrobić i z bliska się jej przyjrzeć. W pewnym momencie nawet zapytała mnie i mojego przyjaciela czy mamy ze sobą piżamki, bo tak się świetnie bawimy, że powinniśmy z nią jechać dalej w trasę. No więc mówisz i masz! Żałuję, że nie miałem ze sobą żadnego transparentu, bo jednak Kylie je czytała i na wszystkie odpowiedziała. Nadrobię więc w Paryżu!
Tak naprawdę chyba przy trzeciej piosence stwierdziłem, że to jest "Love at first sight".
Od kiedy wróciłem z Łodzi nie mogę przestać jej słuchać. Zamówiłem w Empiku brakujące płyty (właśnie te stare z początków), obejrzałem po raz pierwszy dokument "White diamond" o jej walce z rakiem, a nawet się złapałem na tym, że zacząłem oglądać australijską edycję The Voice, gdzie w ostatniej edycji jurorowała.
Wracając do samego koncertu. Może Kylie nie robi cudów w cyrku jeśli chodzi o układy choreograficzne, ale zupełnie nie musi. Kosztem tego mamy lepszy wokal, a wszystko inne wypełniają robiący wrażenie tancerze i tancerki.
Z utworów które mi się najbardziej podobały to wspomniana piosenka "Your Disco Needs You", "Step Back In Time", "Spinning Around", "On A Night Like This", "80s Medley", czyli: "Hand on Your Heart" / "Never Too Late" / "Got to Be Certain" / "I Should Be So Lucky", "Beautiful", "Sexercize" czy "Wow". Chociaż tak naprawdę nie było piosenki przy której bym się źle bawił. Podobała mi się spójność i historia opowiedziana. Czyli najpierw zauroczenie, miłość, szalona zabawa, aż później zawód i nowa miłość. Życiowe! Jeden z lepszych koncertów mainstreamowych gwiazd popu na jakich byłem! Czuję wielki niedosyt i cieszę się jak głupi z powtórki!
Sympatykiem Kylie jestem od dziecka, a bodajże odkąd "Where the wild roses grow" hulało w MTV. Przez lata chętnie jej słucham, kupuję płyty, ale nie sądziłem, że na jej koncercie można się tak dobrze bawić! Wszak pojechałem do Łodzi bez większych palpitacji serca, gdyż jest chociażby Madonna, którą dotychczas lubiłem bardziej. Ba, byłem nawet troszkę sceptycznie nastawiony myśląc sobie, że Kylie śpiewa za mało hiciorów, a piosenki z początków kariery.
Ale się zaskoczyłem! Na każdej płaszczyźnie! Nie tylko wokalnej (chapeau bas za końcówkę "Your Disco Needs You"!), ale i tego jaki ma świetny kontakt z publicznością. No i jak świetnie wygląda! Miałem świetne miejsce, bo stałem w 1 rzędzie przy wybiegu, gdzie Kylie rozmawiała z ludźmi i spędziła dłuższą część koncertu, więc mogłem jej dobre zdjęcia zrobić i z bliska się jej przyjrzeć. W pewnym momencie nawet zapytała mnie i mojego przyjaciela czy mamy ze sobą piżamki, bo tak się świetnie bawimy, że powinniśmy z nią jechać dalej w trasę. No więc mówisz i masz! Żałuję, że nie miałem ze sobą żadnego transparentu, bo jednak Kylie je czytała i na wszystkie odpowiedziała. Nadrobię więc w Paryżu!
Tak naprawdę chyba przy trzeciej piosence stwierdziłem, że to jest "Love at first sight".
Od kiedy wróciłem z Łodzi nie mogę przestać jej słuchać. Zamówiłem w Empiku brakujące płyty (właśnie te stare z początków), obejrzałem po raz pierwszy dokument "White diamond" o jej walce z rakiem, a nawet się złapałem na tym, że zacząłem oglądać australijską edycję The Voice, gdzie w ostatniej edycji jurorowała.
Wracając do samego koncertu. Może Kylie nie robi cudów w cyrku jeśli chodzi o układy choreograficzne, ale zupełnie nie musi. Kosztem tego mamy lepszy wokal, a wszystko inne wypełniają robiący wrażenie tancerze i tancerki.
Z utworów które mi się najbardziej podobały to wspomniana piosenka "Your Disco Needs You", "Step Back In Time", "Spinning Around", "On A Night Like This", "80s Medley", czyli: "Hand on Your Heart" / "Never Too Late" / "Got to Be Certain" / "I Should Be So Lucky", "Beautiful", "Sexercize" czy "Wow". Chociaż tak naprawdę nie było piosenki przy której bym się źle bawił. Podobała mi się spójność i historia opowiedziana. Czyli najpierw zauroczenie, miłość, szalona zabawa, aż później zawód i nowa miłość. Życiowe! Jeden z lepszych koncertów mainstreamowych gwiazd popu na jakich byłem! Czuję wielki niedosyt i cieszę się jak głupi z powtórki!
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7360
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
Re: Kylie Minogue
Ja to w sumie nie wiem, co powiedzieć, bo byłem w jakimś transie. Śpiewałem, tańczyłem, nie mogłem uwierzyć, że mam Ją na wyciągnięcie ręki. Świetny kontakt z publicznością, bardzo dobre "high notes", wdzięk, urok, pop princess.
Ktoś napisał, że Hutchence byłby dumny. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości.
https://www.youtube.com/watch?v=JfJP9eO1bFg
-- Dodano: 3 lis 2014, o 21:32 --
Pamiętam tekst o piżamkach, ale nie widziałem, do kogo to mówiła.
Bardzo podobał mi się moment, gdy ludzie podnieśli do góry kartki z napisem LALALA. Czułem kumulację energii.
-- Dodano: 3 lis 2014, o 21:35 --
Chodzi o "I need you tonight"? Cover Inxs? Moim zdaniem najlepszy kawałek wieczoru.Dobi pisze: Podobał mi się rockowy aranż jeszcze jednego utworu ale niestety nie znam tytułu. Dla osób, które były - Kylie śpiewała ją stojąc na stoli w czarnym płaszczu (utwór śpiewała przed "Sexercize").
Ktoś napisał, że Hutchence byłby dumny. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości.
https://www.youtube.com/watch?v=JfJP9eO1bFg
-- Dodano: 3 lis 2014, o 21:32 --
Zazdroszczę, chętnie przeżyłbym to po raz drugi.B@r pisze:Także 15 listopada znowu bawię się z Kylie!
Pamiętam tekst o piżamkach, ale nie widziałem, do kogo to mówiła.
Bardzo podobał mi się moment, gdy ludzie podnieśli do góry kartki z napisem LALALA. Czułem kumulację energii.
-- Dodano: 3 lis 2014, o 21:35 --
A nie "In your eyes"?Dobi pisze:Gdy publiczność domagała się aby zaśpiewał (chyba) utwór "In My Arms" zaśpiewała go bez orkiestry.
- fanusia_anka
- Impossible
- Posty: 1524
- Rejestracja: 04 cze 2010, 22:15
- Ulubiony album: Perła
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kylie Minogue
Ja też byłam na koncercie, jestem jej wielką fanką! Było wspaniale, chcę jeszcze !!!
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kylie Minogue
Jestem właśnie po koncercie w Paryżu.
Dobrze było zobaczyć show drugi raz, bo zwróciłem uwagę na takie rzeczy, jakich wcześniej nie wyłapałem. W Łodzi skupiałem się głównie na Kylie, a teraz chociażby też na wizualkach.
Kylie świetnie się czuła w Bercy (jeszcze większy power niż w Łodzi), mówiła, że jest tam jej dużo przyjaciół jak np. Jean Paul Gaultier, którego widziałem. Więc to pewnie dlatego.
Zaśpiewała sama z siebie trzy dodatkowe piosenki: "Chiggy Wiggy", "Je Ne Sais Pas Pourquoi" i "2 Hearts". Była bardzo zdziwiona, że publiczność zna i pamięta tę francuską piosenkę i śpiewa z nią. Tutaj znalazłem filmik - https://www.youtube.com/watch?v=cf-Zjt8gCl4
Skusiłem się też na czarną bluzę z literami KM z jej sklepiku, a i odwiedziłem Lucky records, gdzie też zakupiłem brakujące płyty.
Przygoda moja z Wiewiórą zaczęła się na dobre.
Znajomy mówił mi, że DVD prawdopodobnie będzie jeszcze przed świętami, bo dziś kończy się europejska część. Tom, słyszałeś coś?
Dobrze było zobaczyć show drugi raz, bo zwróciłem uwagę na takie rzeczy, jakich wcześniej nie wyłapałem. W Łodzi skupiałem się głównie na Kylie, a teraz chociażby też na wizualkach.
Kylie świetnie się czuła w Bercy (jeszcze większy power niż w Łodzi), mówiła, że jest tam jej dużo przyjaciół jak np. Jean Paul Gaultier, którego widziałem. Więc to pewnie dlatego.
Zaśpiewała sama z siebie trzy dodatkowe piosenki: "Chiggy Wiggy", "Je Ne Sais Pas Pourquoi" i "2 Hearts". Była bardzo zdziwiona, że publiczność zna i pamięta tę francuską piosenkę i śpiewa z nią. Tutaj znalazłem filmik - https://www.youtube.com/watch?v=cf-Zjt8gCl4
Skusiłem się też na czarną bluzę z literami KM z jej sklepiku, a i odwiedziłem Lucky records, gdzie też zakupiłem brakujące płyty.
Przygoda moja z Wiewiórą zaczęła się na dobre.
Znajomy mówił mi, że DVD prawdopodobnie będzie jeszcze przed świętami, bo dziś kończy się europejska część. Tom, słyszałeś coś?