Facebook - oficjalne konto Edyty

[theshape]

Gdyby wierzyc w takie plotki rodem z pudla, to rzeczywiscie dobrze robila, jesli nie chciala im placic, bo efektow ich pracy jak nie bylo, tak nie ma.
A swoja droga zazdroszcze wszystkim, ktorzy maja tyle czasu, by studiowac ploty z pudla sprzed kilku lat.

[Eurydyka]

A swoja droga zazdroszcze wszystkim, ktorzy maja tyle czasu, by studiowac ploty z pudla sprzed kilku lat.

[endeven]

Uważam post Edyty za trafiony. Jak dla mnie obsmianie sprawy z jajem jest jednoznaczne i tożsame z zanegowaniem. Naprawdę, przy takich bzdurach wystarczy obśmiać, dalszy komentarz jest po prostu zbędny, szczególnie dla ludzi inteligentnych.

Nie upatruję tu zmęczenia pracą nad programem i przebywaniem w otoczeniu Steczkowskiej. To przesadna nadinterpretacja. Wierzę natomiast w zmęczenie tandetną nagonką i podsycaniem zainteresowania programem w tak nieudolny sposób. Nie pierwszy raz Edyta zwraca na to uwagę, tym bardziej jestem przekonany, że bezsprzecznie Ją to irytuje. Ja się temu nie dziwię.

[MacLean]

No właśnie!
Justa ma raczej przychylną prasę. Ostatnio Pudel zachwycał się jej tyłkiem
A o Edycie napisano tylko "motylki", a przecież w odcinku podzieliła się kilkoma mądrymi spostrzeżeniami technicznymi

[Flux]

Jeszcze nikt nie zamieścił najnowszego wpisu?

Słyszałam, że nadal mam romans z Baronem )
Dziennikarze pytają o to niezmiennie i od miesięcy dostają tę samą odpowiedź. Rozumiem jednak, że odpowiedź - NIE, nie pasuje "komuś" do konwencji )
Przykro mi rozczarować, ale nie mam, nie miałam i nie będę miała tak bliskiej z nim relacji ( Baron jest urokliwym człowiekiem i serdecznym kolegą z pracy, ale zapewniam, trzeba dużo więcej niż serdeczny uśmiech, aby zatrzymać na dłużej moją uwagę. Trudna sprawa : /

Muszę przyznać jednak, że wspólnie z Tomsonem i Baronem mamy bardzo podobny gust muzyczy, co zresztą będzie można usłyszeć na antenie TVP2, już wkrótce..

Dobrego dnia

XX form NY.

EDI

Pytana po co się wciąż z czegoś tłumaczy, odpowiada uparcie: ABY NIE ZAPADAŁY W ŚWIADOMOŚCI LUDZI KOLEJNE ABSURDY. Jak wiadomo największym absurdem jest fakt, że ktoś z takim talentem trwoni czas na "popełnianie" takich wpisów.

[Michael]

Kolejny wpis dotyczący wszystkiego, tylko nie muzyki,
a o premierze nowego singla ani słowa .
Diva najpierw razem z Baronem podgrzewa plotki o ich romansie, podczas nagrań TVOP, a potem je dementuje na facebooku. Gdzie tu logika?!

[theshape]

Uwazam, ze dobrze robi, ze dementuje plotki. Jesli nie ma romansu, to po co pol Polski ma myslec, ze jest? Jest to zapewne intryga na potrzeby programu TV. W koncu od czego Edyta ma FB?
Jesli nie od wiesci muzycznych, to niech chociaz plotki dementuje, bo ich nawarstwienie godzi w jej dobre imie.

[Frytka]

Uwazam, ze dobrze robi, ze dementuje plotki. Jesli nie ma romansu, to po co pol Polski ma myslec, ze jest? Jest to zapewne intryga na potrzeby programu TV. W koncu od czego Edyta ma FB?
Jesli nie od wiesci muzycznych, to niech chociaz plotki dementuje, bo ich nawarstwienie godzi w jej dobre imie.

dobre?

[MacLean]

Bardzo dobrze robi.
Jak to w patriarchalnym społeczeństwie bywa, te plotki służyły Baronowi, ale jej szkodziły.

[theshape]

dobre?

No tak, dobre imie kobiety dojrzalej, matki, ktora nie szuka romansow z mlodszymi, a wazne jest dla niej dobro syna.

Po drugie, nie pomysleliscie, ze Edyta juz moze byc w kims innym zwiazana i plotki o Baronie pogarszaly tylko sytuacje?

Niech ten FB choc do tego sie przyda, bo tak poza tym zero pozytku.

[Flux]

Ale po co wciąż prostować plotki? Przecież to nie przynosi żadnego skutku. Codziennie pojawiają się nowe rewelacje i Górniak walczy z wiatrakami. Tylko to wszystko podgrzewa niepotrzebnie. Bredni nie ma co dementować a zachowanie Edyty tylko dowodzi jej przewrażliwieniu na własnym punkcie. Owszem, pewne spekulacje należy zdecydowanie uciąć, ale tutaj nie widzę ku temu powodu. Muzyki brak, bo artystka bezustannie śledzi doniesienia i pisze sprostowania?

[theshape]

Owszem, pewne spekulacje należy zdecydowanie uciąć, ale tutaj nie widzę ku temu powodu.

Nie widzisz, bo nie jestes Edyta. Gdybys bral udzial w programie TV, gdzie ktos co chwila twierdzi, ze masz z kims innym romans, to gdyby to nie byla prawda, na pewno chcialbys to w koncu sprostowac.

[MacLean]

To plotka z tych, które uciąć należy.
Ale nie takim językiem:

nie pasuje "komuś" do konwencji

[Blur]

Ja tam w ogóle nie widzę sensu w dementowaniu plotek przez Edytę.
Sama udziela głupich wywiadów, które potem wszyscy cytują, dopowiadają, przetwarzają, sama dużo plotek na swój temat generuje, daje im początek, a potem wielce obrażona wybiórcze rzeczy dementuje, co swoją drogą prowadzi do kolejnych przedruków.
W showbiznesie obowiązuje żelazna zasada chcesz żeby Cię gonili, uciekaj i Edyta ucieka.
Większość jej wpisów może być zrozumiana i bez zażenowania przyjmowana jedynie przez biednych i naiwnych gimbusów, bo zwykłego, średnio inteligentnego człowieka razi po oczach brak konsekwencji i hipokryzja.
Rozstania, romanse, oceny synka, złośliwe uwagi na temat innych artystów, wybryki byłego męża - u Edyty pełny pakiet, tylko muzyki jak nie było, tak nie ma.

[Flux]

A ile złej energii czy wręcz agresji potrafi wytworzyć ta kobieta jednym niepotrzebnym wpisem. Parę niezbyt przemyślanych słów a negatywne sprzężenie zwrotne jest ogromne. Dziennikarze ustawieni, zadają jej niewłaściwe pytania (niewygodne dla diwy, dlatego pokłada się na kanapie), Kora jest kiepską wokalistką i nie powinna oceniać innych (diwa powinna), koledzy z The Voice w DDTVN zajmują się autopromocją a Górniak chce rozmawiać o inspirującej współpracy z uczestnikami (podczas poprzednich wizyt jakoś nie miała do powiedzenia ani słowa w tej kwestii), producenci programu próbują zbudować popularność edycji na rzekomym konflikcie między nią a Steczkowską a Edyta miała nadzieję, że zaproszono ją ze względu na doświadczenie i rzeczowość. No cały świat się na nią uwziął, jak nic