Naiwnością byłoby myślenie, że zrobiła to po to, by zareklamować wszystkie wymienione w tekście z imienia i nazwiska panie. Edyta chciała się pochwalić, jaka to ona niby jest "światowa" - i efekt tego jest śmieszny.
Jakiś komunikat na Facebooku w sprawie wycieku klipu do Oczyszczenia? Gdzie tam... "Zbyt przewidywalne". Są ważniejsze rzeczy - na przykład to, że na plan programu "Hit, Hit, Hurra!" fani przywieźli jej ulubione cukierki - krówki ciągutki.
A kiedyś tak nie było. Na przykład pod koniec lutego 2012 Edyta napisała na Facebooku:
Oczywiście z perspektywy czasu wyraźnie widać, jak wiele z tych zapowiedzi Edyty nie zostało zrealizowanych, ale jednak te 4 lata temu potrafiła napisać jakieś konkrety. A teraz nie... Choć z drugiej strony, co by teraz miała napisać? Może tak:Edyta Górniak pisze:Zeszły tydzień był zupełnie zwariowany. W poniedziałek kolejne próby z
tancerzami + gardło We wtorek konferencja prasowa BITWY, środa - próby
kamerowe Comet, czwartek VIVA COMET Gala, w piątek byłam już w trasie do
Opola, aby pomóc mojej Drużynie w przygotowaniach do pierwszego live'a (mamy
piękny utwór na pierwszy odcinek!). W sobotę byłam już w Krakowie, aby
spotkać się z Wami podczas podpisywania płyty..
W tym tygodniu rusza program. Moja Drużyna starannie się do niego
przygotowuje, a ja między próbami z nimi opracowuję scenariusz i produkcję
Clipu do 'NIE ZAPOMNIJ'. Za chwilę też podpisywania w kolejnych Empikach,
przygotowania do koncertu z Panem Carrerasem i opracowanie całkiem nowej
produkcji koncertów. Szaleństwo! Mnóstwo pracy, ale z napędem tak
niezmiennego Waszego oddania, poradzę sobie ze wszystkim:))
"Kochani! Niedawno wróciłam z kolejnych w tym roku wakacji w Los Angeles i ostatnie dni spędziłam na nagraniach programu "Hit Hit! Hurra!". Teraz znów poleciałam do Stanów, właśnie wrzuciłam na Insta fotkę z podpisem: "On the sky again". Na bieżąco będę wrzucała zdjęcia zachodów słońca, plaży, morza i swoich stóp. Cieszycie się? Do końca roku dam tylko jeden biletowany koncert (20 listopada - Warszawa - Torwar), więcej nie dam, bo nie chce mi się dla was śpiewać, jeżeli już, to wolę występować dla klasy biznesu. Każdy robi to, co lubi. Steczkowska lubi dawać biletowane koncerty dla swoich fanów, więc to robi. A ja nie lubię, więc tego nie robię - proste. Mojej nowej płyty też prędko nie będzie - poprzedniej nie chcieliście kupić, więc w zasadzie sami jesteście sobie winni. I o teledyskach do Oczyszczenia i Grateful też zapomnijcie. Pozdrawiam i całuję gorąco moich cudownych fanów. EDI Xx".
O, to tak jak ja.Kamui Shiro pisze:Osobiście uważam ją za prymitywną osobę bez większej klasy, jednak zabawną i utalentowaną
Ja nie kocham Edyty Górniak.Kamui Shiro pisze:kochacie ją