chyba najoryginalniejsza interpretacjaMarcin pisze: 'Będę śniła swoją baśń'
'Dam sobie w zyle'
Pędzą konie w ciszy mgieł
W tym momencie ma halucynacje
Odeszli już ostatni co ścigali wiatr
Czyli przedawkowali
W kraje uśpionych miast
Sa juz na cmentarzu
ostrza traw
to mi sie kojarzy z iglami
O CZYM ONA SPIEWA?
- Gabra
- Impossible
- Posty: 1980
- Rejestracja: 23 mar 2005, 22:33
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: M&MA
- Lokalizacja: Sztokholm
- Kontakt:
Re: O CZYM ONA SPIEWA?
- Estratos
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5339
- Rejestracja: 20 maja 2008, 2:42
- Lokalizacja: zza swiatow
Re: O CZYM ONA SPIEWA?
Marcin mnie wyreczyl
jak znajde dluzsza chwile czasu to rozloze ten utwor na czynniki pierwsze
jak znajde dluzsza chwile czasu to rozloze ten utwor na czynniki pierwsze
-
- The story so far
- Posty: 525
- Rejestracja: 05 sty 2005, 22:05
- Lokalizacja: *****
Re: O CZYM ONA SPIEWA?
i wszystko jasne . przez 11 lat zylem w nieswiadomosci. super interpretacja . moja sprowadza sie do zdania, iz piosenka jest o dupie MaryniMarcin pisze:'Będę śniła swoją baśń'
'Dam sobie w zyle'
Pędzą konie w ciszy mgieł
W tym momencie ma halucynacje
Odeszli już ostatni co ścigali wiatr
Czyli przedawkowali
W kraje uśpionych miast
Sa juz na cmentarzu
ostrza traw
to mi sie kojarzy z iglami
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7360
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
Re: O CZYM ONA SPIEWA?
Może jestem ignorantem, ale zawsze mi się wydawało, że ten tekst jest jedynie poetycką zabawą słowem, a sensu w nim raczej nie ma. Podobnie jest ze "Znakiem pokoju" Dody i "Powiedz" Ich troje. Pseudosens.
Odeszli już ostatni co ścigali wiatr
w kraje uśpionych miast- ludzie żyjący wyobraźnią, idealiści, romantycy stali się racjonalistami, zaczęli żyć codziennością, być może dorośli?
W źrenice jezior, ostrza traw, proporce drzew
Jak sen i czar- bełkot! Bo niby co? Potopili się, zawiśli na gałęzi? A może rozstąpili się niczym mgła, zniknęli osadzając się kroplami wody na ostrzach traw, proporcach drzew i tworząc źrenicę jeziora?
Będę śniła swoją baśń
Powrócę tutaj znowu- wiadomo, ona będzie żyć po swojemu, uciekać od realnego świata
W mrocznych zamkach skryty skarb
Lecz jak?- Jak skryty? Srak!
Pędzą konie w ciszy mgieł
Kto drogę zna?- Zapewne nikt, skoro ona śni, one sobie tak po prostu pędzą, po kiego im droga?
Któżby mógł zatrzymać je?- A po cholerę je zatrzymywać?
W zapadłych murach wielka miłość, wielkie łzy- tak, złotowłosa spuszczająca warkocz z okna dla ukochanego, co by się mógł wdrapać na górę
Piękni rycerze w srebrnych zbrojach wznoszą się
Ponad noc, ponad sen, ponad czas- utrwaleni po prostu, na haju chyba
I znów na koniec będzie śniła swoją baśń... Fajnie, tylko co z tego? Ślicznie brzmiący bełkot.
Odeszli już ostatni co ścigali wiatr
w kraje uśpionych miast- ludzie żyjący wyobraźnią, idealiści, romantycy stali się racjonalistami, zaczęli żyć codziennością, być może dorośli?
W źrenice jezior, ostrza traw, proporce drzew
Jak sen i czar- bełkot! Bo niby co? Potopili się, zawiśli na gałęzi? A może rozstąpili się niczym mgła, zniknęli osadzając się kroplami wody na ostrzach traw, proporcach drzew i tworząc źrenicę jeziora?
Będę śniła swoją baśń
Powrócę tutaj znowu- wiadomo, ona będzie żyć po swojemu, uciekać od realnego świata
W mrocznych zamkach skryty skarb
Lecz jak?- Jak skryty? Srak!
Pędzą konie w ciszy mgieł
Kto drogę zna?- Zapewne nikt, skoro ona śni, one sobie tak po prostu pędzą, po kiego im droga?
Któżby mógł zatrzymać je?- A po cholerę je zatrzymywać?
W zapadłych murach wielka miłość, wielkie łzy- tak, złotowłosa spuszczająca warkocz z okna dla ukochanego, co by się mógł wdrapać na górę
Piękni rycerze w srebrnych zbrojach wznoszą się
Ponad noc, ponad sen, ponad czas- utrwaleni po prostu, na haju chyba
I znów na koniec będzie śniła swoją baśń... Fajnie, tylko co z tego? Ślicznie brzmiący bełkot.
Ostatnio zmieniony 10 maja 2006, 19:06 przez Piter, łącznie zmieniany 1 raz.
- baker
- Niebo to my
- Posty: 1451
- Rejestracja: 14 gru 2004, 12:48
- Ulubiona piosenka: Nie było
- Lokalizacja: opole/krakow
Re: O CZYM ONA SPIEWA?
Hmm... raczej sie nie zdarza, zeby w tekscie nie było warstwy semantycznej, a jedynie brzmieniowa. Chyba ze mowimy o dadaizmie (a nie mówimy).Piter pisze:Może jestem ignorantem, ale zawsze mi się wydawało, że ten tekst jest jedynie poetycką zabawą słowem, a sensu w niej raczej nie ma.
Jesli o mnie chodzi, to mysl przewodnia jest dosyc wyrazna, ale pisalam juz o tym wczoraj, wiec nie bede sie powtarzac.
W jednym masz rację, ze jest tu sporo nie-do-końca powiązanych ze sobą obrazów tworzących pozorny chaos, ale z drugiej strony one stylistycznie do siebie pasują i nie sa wziete na chybil-trafił. Wiec raczej ten sens mozna znalezc, tylko nie narzuca on się a priori.
Dzieki temu mamy swobode interpretacyjna
-
- Lunatique
- Posty: 2847
- Rejestracja: 08 gru 2004, 13:26
- Ulubiony album: Perła
- Lokalizacja: Poland
Re: O CZYM ONA SPIEWA?
a mi sie ten tekst podoba .Wczytajcie sie w sens Dwoch bajek Dody, grafomania w czystej postaci w stylu Tercetu egzotycznego, mimo wszystko połowa Polski się zachwyca
- baker
- Niebo to my
- Posty: 1451
- Rejestracja: 14 gru 2004, 12:48
- Ulubiona piosenka: Nie było
- Lokalizacja: opole/krakow
Re: O CZYM ONA SPIEWA?
mnie tez sie podoba. jesttaki..uroczy. moze odrobine intantylny, ale w koncu marzycielstwo takie jest.. to jego urok i prawo.Bob pisze:a mi sie ten tekst podoba .Wczytajcie sie w sens Dwoch bajek Dody, grafomania w czystej postaci w stylu Tercetu egzotycznego, mimo wszystko połowa Polski się zachwyca
- Estratos
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5339
- Rejestracja: 20 maja 2008, 2:42
- Lokalizacja: zza swiatow
- baker
- Niebo to my
- Posty: 1451
- Rejestracja: 14 gru 2004, 12:48
- Ulubiona piosenka: Nie było
- Lokalizacja: opole/krakow
Re: O CZYM ONA SPIEWA?
]Piter pisze:Może jestem ignorantem, ale zawsze mi się wydawało, że ten tekst jest jedynie poetycką zabawą słowem, a sensu w nim raczej nie ma. Podobnie jest ze "Znakiem pokoju" Dody i "Powiedz" Ich troje. Pseudosens.
Odeszli już ostatni co ścigali wiatr
w kraje uśpionych miast- ludzie żyjący wyobraźnią, idealiści, romantycy stali się racjonalistami, zaczęli żyć codziennością, być może dorośli?
W źrenice jezior, ostrza traw, proporce drzew
Jak sen i czar- bełkot! Bo niby co? Potopili się, zawiśli na gałęzi? A może rozstąpili się niczym mgła, zniknęli osadzając się kroplami wody na ostrzach traw, proporcach drzew i tworząc źrenicę jeziora?
Będę śniła swoją baśń
Powrócę tutaj znowu- wiadomo, ona będzie żyć po swojemu, uciekać od realnego świata
W mrocznych zamkach skryty skarb
Lecz jak?- Jak skryty? Srak!
Pędzą konie w ciszy mgieł
Kto drogę zna?- Zapewne nikt, skoro ona śni, one sobie tak po prostu pędzą, po kiego im droga?
Któżby mógł zatrzymać je?- A po cholerę je zatrzymywać?
W zapadłych murach wielka miłość, wielkie łzy- tak, złotowłosa spuszczająca warkocz z okna dla ukochanego, co by się mógł wdrapać na górę
Piękni rycerze w srebrnych zbrojach wznoszą się
Ponad noc, ponad sen, ponad czas- utrwaleni po prostu, na haju chyba
I znów na koniec będzie śniła swoją baśń... Fajnie, tylko co z tego? Ślicznie brzmiący bełkot.
no widzisz - znalazles sens.
Sluchaj, jak kto lubi. Ten tekst na tle innych tekstów Edyty naprawde wypada niezle! Mowi o rzeczach naiwnych, ale na tyle ładnie, ze nie razi. Szkoda, ze tak brutalnie i arogancko go potraktowałes. Ale oczwscie taka stylistyka nie musi do ciebie trafiac.
Od tekstu Dody i ich troje różni się tym, że 1. nie jest pod publiczke, po 2. spiewala to Edyta, która naprawde była taka marzącą dzidzią. I to było pieknie autentyczne.
-
- Lunatique
- Posty: 2847
- Rejestracja: 08 gru 2004, 13:26
- Ulubiony album: Perła
- Lokalizacja: Poland
Re: O CZYM ONA SPIEWA?
A ja bym chciał ją usłyszeć w jakimś szoł z prawdziwego zdarzenia w kawałkach w stylu
Ja się boje sama spać, Bo we mnie jest sex i takie tam w stylu kizia -mizia , oczywiście Edzia w boa, tiulach , futrach jak w sylwestrze 99/baker wie o czym piszę/
Ja się boje sama spać, Bo we mnie jest sex i takie tam w stylu kizia -mizia , oczywiście Edzia w boa, tiulach , futrach jak w sylwestrze 99/baker wie o czym piszę/
- baker
- Niebo to my
- Posty: 1451
- Rejestracja: 14 gru 2004, 12:48
- Ulubiona piosenka: Nie było
- Lokalizacja: opole/krakow
Re: O CZYM ONA SPIEWA?
aaayahaaa!Bob pisze:A ja bym chciał ją usłyszeć w jakimś szoł z prawdziwego zdarzenia w kawałkach w stylu
Ja się boje sama spać, Bo we mnie jest sex i takie tam w stylu kizia -mizia , oczywiście Edzia w boa, tiulach , futrach jak w sylwestrze 99/baker wie o czym piszę/
nadalaby sie, bo nowoczesność jej nie służy.. ja sobie własnie sciagnełam I Wanna be loved by you.. wiecie kogo.. , niezla odskocznia po Dimmu Borgir
p.s. to byl sylwester 2000 [wchodzilismy w nowe millenium, czyli rok 2001]
Ostatnio zmieniony 10 maja 2006, 20:05 przez baker, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Edytoświrek: ja tu mieszkam!
- Posty: 4106
- Rejestracja: 09 gru 2004, 14:13
- Ulubiony album: Edyta Gorniak
- Ulubiona piosenka: Bede snila
- Lokalizacja: Wichrowe Wzgorze
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7360
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
Re: O CZYM ONA SPIEWA?
Ale ja ten tekst nawet lubię. Jest taki liryczny i poetycko brzmiący. Żałuję jedynie, że nie dostrzegam w nim sensu, bo chciałbym dostrzec (oczywiście pamiętam, że powodem może być zwyczajna moja głupota). Tak piękne słowa i jeszcze powiedzmy przesłanie to byłoby mistrzostwo. Tak czy siak, lubię śnić tę baśń z Edytą. A interpretację potraktuj z przymróżeniem oka.baker pisze:]Piter pisze:Może jestem ignorantem, ale zawsze mi się wydawało, że ten tekst jest jedynie poetycką zabawą słowem, a sensu w nim raczej nie ma. Podobnie jest ze "Znakiem pokoju" Dody i "Powiedz" Ich troje. Pseudosens.
Odeszli już ostatni co ścigali wiatr
w kraje uśpionych miast- ludzie żyjący wyobraźnią, idealiści, romantycy stali się racjonalistami, zaczęli żyć codziennością, być może dorośli?
W źrenice jezior, ostrza traw, proporce drzew
Jak sen i czar- bełkot! Bo niby co? Potopili się, zawiśli na gałęzi? A może rozstąpili się niczym mgła, zniknęli osadzając się kroplami wody na ostrzach traw, proporcach drzew i tworząc źrenicę jeziora?
Będę śniła swoją baśń
Powrócę tutaj znowu- wiadomo, ona będzie żyć po swojemu, uciekać od realnego świata
W mrocznych zamkach skryty skarb
Lecz jak?- Jak skryty? Srak!
Pędzą konie w ciszy mgieł
Kto drogę zna?- Zapewne nikt, skoro ona śni, one sobie tak po prostu pędzą, po kiego im droga?
Któżby mógł zatrzymać je?- A po cholerę je zatrzymywać?
W zapadłych murach wielka miłość, wielkie łzy- tak, złotowłosa spuszczająca warkocz z okna dla ukochanego, co by się mógł wdrapać na górę
Piękni rycerze w srebrnych zbrojach wznoszą się
Ponad noc, ponad sen, ponad czas- utrwaleni po prostu, na haju chyba
I znów na koniec będzie śniła swoją baśń... Fajnie, tylko co z tego? Ślicznie brzmiący bełkot.
no widzisz - znalazles sens.
Sluchaj, jak kto lubi. Ten tekst na tle innych tekstów Edyty naprawde wypada niezle! Mowi o rzeczach naiwnych, ale na tyle ładnie, ze nie razi. Szkoda, ze tak brutalnie i arogancko go potraktowałes. Ale oczwscie taka stylistyka nie musi do ciebie trafiac.
Od tekstu Dody i ich troje różni się tym, że 1. nie jest pod publiczke, po 2. spiewala to Edyta, która naprawde była taka marzącą dzidzią. I to było pieknie autentyczne.
- baker
- Niebo to my
- Posty: 1451
- Rejestracja: 14 gru 2004, 12:48
- Ulubiona piosenka: Nie było
- Lokalizacja: opole/krakow
Re: O CZYM ONA SPIEWA?
Dobra. [kurcze, a juz sie bałam, ze z Toba zadarłam ]Piter pisze:Ale ja ten tekst nawet lubię. Jest taki liryczny i poetycko brzmiący. Żałuję jedynie, że nie dostrzegam w nim sensu, bo chciałbym dostrzec. Tak piękne słowa i jeszcze powiedzmy przesłanie to byłoby mistrzostwo. Tak czy siak, lubię śnić tę baśń z Edytą. A interpretację potraktuj z przymróżeniem oka.
Tak sobie myśle, ze trudno oceniac liryzm. Bo moze nas poruszac albo śmieszyc, i zazwyczaj ocena nie ma wiele wspólnego z poziomem artystystycznym. Tu w grę wchodzą uczucia. Pewnie wieszkosc z nas ma sentyment do tej piosenki. Ja mam, wiec zarówno "narkotykowa", jak i twoja wersja interepretacji, sa dla mnie jakby profanacją.
Mam dystans to tych słów, ale jak sie mialo 12 lat - to poruszał...
Dziś - oczywiście - wstdziłabym się którykolwiek wers przyjąć za motto życiowe, bo nie brzmią one zbyt mądrze. Jak zreszta wiekosc piosenek Edyty..
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7360
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
Re: O CZYM ONA SPIEWA?
Rozumiem, piosenka Ci jest bliska (masz sentyment) i jak ktoś po niej jedzie to Cie to rani. Proste, ja tak miałem jak pojechałaś bo "Over the rainbow" E.Cassidy. Normalka i rozumiem. W każdym razie emocje w piosence "Będę śniła" są. I to najważniejsze. A co do tekstów Edyty (oczywiście ona sama napisała bądź współtworzyła jedynie Będę śniła i Sexuality, tak?) to są piosenki, które mi się podobają pod względem słów. Uważam, że Cygan pisał jej bardzo dobre teksty, chociażby "Niebo to my", czy "Dotyk". Także na Perle i EG jest, przynajmniej dla mnie, w co się wczuć.baker pisze:Dobra. [kurcze, a juz sie bałam, ze z Toba zadarłam ]Piter pisze:Ale ja ten tekst nawet lubię. Jest taki liryczny i poetycko brzmiący. Żałuję jedynie, że nie dostrzegam w nim sensu, bo chciałbym dostrzec. Tak piękne słowa i jeszcze powiedzmy przesłanie to byłoby mistrzostwo. Tak czy siak, lubię śnić tę baśń z Edytą. A interpretację potraktuj z przymróżeniem oka.
Tak sobie myśle, ze trudno oceniac liryzm. Bo moze nas poruszac albo śmieszyc, i zazwyczaj ocena nie ma wiele wspólnego z poziomem artystystycznym. Tu w grę wchodzą uczucia. Pewnie wieszkosc z nas ma sentyment do tej piosenki. Ja mam, wiec zarówno "narkotykowa", jak i twoja wersja interepretacji, sa dla mnie jakby profanacją.
Mam dystans to tych słów, ale jak sie mialo 12 lat - to poruszał...
Dziś - oczywiście - wstdziłabym się którykolwiek wers przyjąć za motto życiowe, bo nie brzmią one zbyt mądrze. Jak zreszta wiekosc piosenek Edyty..