Never will I
- Invisible
- Linger
- Posty: 864
- Rejestracja: 08 lis 2005, 20:11
- Ulubiony album: .:INVISIBLE:.
- Ulubiona piosenka: The story so far
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Never will I
Hmmm Wiecie co, ostatnio tak sobie słuchałem Never will I i naszła mnie myśl, że ta piosenka zostala nagrana wcześniej jak piosenki do EG (głos jest delikatniejszy). Zatem analizując sytuację dalej stwierdzam, iż może jest to piosenka, która miała się ukazać na płycie międzynarodowej nagrywanej na równi z Dotykiem (Podobne odczucia mam przy Under her spell). W końcu skoro Edka nagrała materiał, który potem został odrzucony to dlaczego nie miałaby go wykorzystać wytwórnia np: na singlach heh... Może dlatego jej nie lubi
- baker
- Niebo to my
- Posty: 1451
- Rejestracja: 14 gru 2004, 12:48
- Ulubiona piosenka: Nie było
- Lokalizacja: opole/krakow
Re: Never will I
nie jestem expertem, nie znam sie na krzyczanej muzie.. ale na moje gole ucho - zgadzam sie z w 100%. Edyta na EG b. obnizyla glos i nabrala maniery spiewania.. trudno mi to wyrazic ale to slychac zwlaczszca w koncowkach fraz. NWI jest zaspiewane - niemal tak swiezo jak TMLWKU [too much love will kill you] - te piosnenki mi sie troche kojarza, w takim staroEdytowym stylu. Moze to własnie to powoduje ze wiekszosc fanow [ ja - na pewno] uwielbia te piosenka i jednoczesnie ze E. jej nie lubi.
Swoja droga - dla artysty z 15 letnim stazem musi byc okropne ze wsrod fanow na najlepsza piosneke, wygrywa pioerwszy hicior, bo to znaczy ze juz pozniej niczego wiekszego nie dokonala.. niewazne.
nie bedzie mnie kilka dni - bo jade do lesniczowki. daleko.
Swoja droga - dla artysty z 15 letnim stazem musi byc okropne ze wsrod fanow na najlepsza piosneke, wygrywa pioerwszy hicior, bo to znaczy ze juz pozniej niczego wiekszego nie dokonala.. niewazne.
nie bedzie mnie kilka dni - bo jade do lesniczowki. daleko.
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
Re: Never will I
przypominam tylko jeden szczegół o którym mówiła Edyta podczas promocji EG, że piosenki na "EG" zostały nagrane jeszcze raz właśnie dzięki/z powodu zmiany głosu. może NWI to to 1 nagranie, a jako że piosenka nie miała być na albumie wykorzystano ją jako ciekawostkę na singlu. osobiście nie wydaje mi się aby była odrzutem z poprzednich płyt, ze względu na innego producenta...
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Never will I
Po Waszych postach oswiecilo mnie, ze wokal na NWI i Love is on the line (piosenki oczywiscie sie roznia tempem) wokal jest podobny i bardziej "Dotykowy" niz "EG-owy", tzn. bardziej swobodnie rozwrzeszczany - na EG Edyta zaczela czesciej spiewac "emocjonalnie", w zwiazku z czym czesciej wokalizy celowo scisniete gardlowo lub chrypniete). Moze faktycznie NWI bylo nagrane z mysla o pierwszej plycie angielskiej, ktora nie ujrzala swiatla dziennego. Z drugiej strony producenci... Ale ci moze sie zmienili.
- Invisible
- Linger
- Posty: 864
- Rejestracja: 08 lis 2005, 20:11
- Ulubiony album: .:INVISIBLE:.
- Ulubiona piosenka: The story so far
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Never will I
Ciekawe czy Edycie udałoby się teraz zaśpiewać tą piosenkę na nowo. W każdym bądź razie ja już nawet mogę pomóc Edce pisać teksty ( wszystko by wydała płytę)
-
- The story so far
- Posty: 567
- Rejestracja: 08 gru 2004, 11:17
- Lokalizacja: gone!
Re: Never will I
Tak sobie patrze na nazwiska osob, ktore sa odpowiedzialne za nagranie 'Never Will I' i widze, ze kilka z nich znajduje sie takze przy piosence "One&One". Podobnie jest ze studiem, w ktorym nagrano wokal. Dlatego watpie w to, ze piosenka zostala nagrana przed sesja nagraniowa albumu 'EG'.
- Invisible
- Linger
- Posty: 864
- Rejestracja: 08 lis 2005, 20:11
- Ulubiony album: .:INVISIBLE:.
- Ulubiona piosenka: The story so far
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Never will I
W zasadzie to na nic nie wskazuje miejsca mogą być te same i nazwiska też z tym, że czas już nie... Z resztą czy to ważne? heh Piosenka jest super, idealna na hit a nikt nic o niej prócz nas i Edki nie wie
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
Re: Never will I
moim zdaniem nie.Edyta mówiła przecież że Chris dostał super piosenki, że musiała z nich rezygnować z żalem, a poprzednie niewypały płytowe (angielskie zdaje się że dwa) poszły na półkę bo dostała lepszy materiał od Chrisa.Magda pisze:Moze faktycznie NWI bylo nagrane z mysla o pierwszej plycie angielskiej, ktora nie ujrzala swiatla dziennego. Z drugiej strony producenci
dzięki za poszukanie tych infoMarcin pisze:Tak sobie patrze na nazwiska osob, ktore sa odpowiedzialne za nagranie 'Never Will I' i widze, ze kilka z nich znajduje sie takze przy piosence "One&One". Podobnie jest ze studiem, w ktorym nagrano wokal. Dlatego watpie w to, ze piosenka zostala nagrana przed sesja nagraniowa albumu 'EG'.
jeszcze przytoczę to co wcześniej napisałam:
no i ważne jest też to że płyta EG była nagrywana jeśli dobrze pamiętam 18 miechów.szczegół o którym mówiła Edyta podczas promocji EG, że piosenki na "EG" zostały nagrane jeszcze raz właśnie dzięki/z powodu zmiany głosu.
fragment wywiadu z Wyborczej z 97 roku:
moim zdaniem układa się to w całość, że NWI jest odrzutem z EG ale z pierwszej sesji jeszcze ze starym głosem.Wiktor Kubiak:
Przy takiej randze i stopniu komplikacji projektu i tak napiętym kalendarzu nie mogliśmy sobie pozwolić na taką dwutorowość. Wiem, ile trudu kosztowało Edytę zaśpiewanie wersji angielskich. Praca nad albumem trwała 18 miesięcy. Była tak wyczerpująca i tak zmieniła Edytę i psychicznie, i wokalnie, że piosenki zaśpiewane na początku różniły się interpretacją i barwą głosu od tych nagranych na końcu, dlatego też nagraliśmy je powtórnie.
-
- Lunatique
- Posty: 2847
- Rejestracja: 08 gru 2004, 13:26
- Ulubiony album: Perła
- Lokalizacja: Poland
Re: Never will I
z tego co wiem są jeszcze nagrania u Kubiaka właśnie z sesji do E.G na jakieś dwa CD!!!, nie w Pomatonie, tylko u niego.
A wiem to ze 100% zródła..
Teraz Edyta miałaby chyba techniczne/wokalne/ problemy z zaspiewaniem takich krystalicznych górek. Mi wystarczyłoby w zupeności, gdyby zaprezentowała ten numer nawet z playbacku.
A wiem to ze 100% zródła..
Teraz Edyta miałaby chyba techniczne/wokalne/ problemy z zaspiewaniem takich krystalicznych górek. Mi wystarczyłoby w zupeności, gdyby zaprezentowała ten numer nawet z playbacku.
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
Re: Never will I
a do tego są jeszcze odrzuty z dwóch poprzednich niewydanych płyt: jedna powstawała jeszcze przed eurowizją, druga po eurowizji. niech qurna Kubiak burak to wyda w końcu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Bob pisze:z tego co wiem są jeszcze nagrania u Kubiaka właśnie z sesji do E.G na jakieś dwa CD!!!, nie w Pomatonie, tylko u niego.
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Never will I
Ma to sens, Vanity.vanity pisze:moim zdaniem układa się to w całość, że NWI jest odrzutem z EG ale z pierwszej sesji jeszcze ze starym głosem.
- Invisible
- Linger
- Posty: 864
- Rejestracja: 08 lis 2005, 20:11
- Ulubiony album: .:INVISIBLE:.
- Ulubiona piosenka: The story so far
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Never will I
Hm jednak moja droga dedukcji była słuszna Tak więc według mnie na pierwszej international płycie mogły znaleźć się Room for change, LIOTL, NWI, To much love will kill you, Under her spell i Once in a lifetime (ale to tylko domysły)
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
Re: Never will I
Danielsss pisze:Under her spell
ależ te piosenki się ukazały przy EG więc to nie możliwe raczej.Danielsss pisze:NWI
to zależy czy Queen dałyby jej pozwolenie.Danielsss pisze:To much love will kill you
to jest pieśń z drugiej niewydanejDanielsss pisze:LIOTL
- Gabra
- Impossible
- Posty: 1980
- Rejestracja: 23 mar 2005, 22:33
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: M&MA
- Lokalizacja: Sztokholm
- Kontakt:
Re: Never will I
gdzieś słyszałam ostatnio w tv - byl wywiad z jakąś gwiazdą , nie pamiętam z kim - i tłumaczyli, że o ile nie zmieniasz tekstu ani muzyki, nie musisz miec zgody na nagranie coveru zdziwiło mnie to, ale oni zgłebiali temat, czytali jakiś regulamin,etc. i prowadzący mówił o artystach którzy z tego korzystająto zależy czy Queen dałyby jej pozwolenie.
- vanity
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 9129
- Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
- Lokalizacja: 666
Re: Never will I
jestem w szoku. czyli np kto chce może zrobić sobie cover Stairway to heaven, nawet jesli Plant i Page nie chcą aby ktoś (np Mandaryna ) im masakrował jeden z największych hitów jakie wydała muzyka. coś nie chce mi się wierzyć. mają prawa autorskie i mogą nimi rządzić jak chcą i jak nie chcą aby ktoś psuł (tak tak psuł bo STH jest doskonałe) to nikt nie ma prawa niszczyć ich pracy. dowolne coverowanie wydaje mi się jakimś absurdem.Gabra pisze:gdzieś słyszałam ostatnio w tv - byl wywiad z jakąś gwiazdą , nie pamiętam z kim - i tłumaczyli, że o ile nie zmieniasz tekstu ani muzyki, nie musisz miec zgody na nagranie coveru
ja słyszałam, że na koncertach można sobie robić co chce z piosenkami (i tak tantiemy się przecież płaci), ale na to by cover wydać trzeba mieć pozwolenie od twórców.