Kariera Edyty

Rozmowy na tematy związane z Edytą.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Steffie
Impossible
Impossible
Posty: 1671
Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
Lokalizacja: Ziemia

Re: Kariera Edyty

Post autor: Steffie »

Gwiazdy maja duze ego i nie lubia konkurencji, ale w tym wypadku Maja nie stanowila zadnej konkurencji dla Edyty. Efekt jej dzialan jest taki, ze teraz Edyta nie ma prawdziwego menedzera, i nie ma sie kto na powaznie zajac jej kariera, a nawet gdyby ktos taki byl, to ona juz tego nie chce. To wlasnie zawdzieczamy Majce. :o
ray pisze:I absolutnie się nie zgadzam, że to, jak wygląda kariera Edyty teraz, to jest wina Majki. (...) Edyta jest 45-letnią kobietą, ma swój rozum, śpiewa od prawie 30 lat, więc gdyby sama chciała nagrywać piosenki, teledyski, koncertować, spotykać się z fanami, promować swoją twórczość, toby to robiła. Pewnie popełniałaby błędy, ale i tak by to robiła.
Wszyscy wiemy, ze z Edyta tak to nie dziala i o tym wlasnie mowa. ;)
Poza tym gdyby Saba nie wystawila wtedy Edy, to byc moze dzis mielibysmy wzorowa wspolprace na linii Edyta - menedzer, ktora przynosilaby konkretne owoce w postaci muzyki. To, ze robila cos dla Kasi Kowalskiej to zaden argument, bo byla wtedy mloda, zalezna od wytworni i wykonywala to, co jej kazali, poza tym Kasia to zupelnie inny czlowiek, z kultura, na poziomie.
ray pisze:Serio. Akurat w przypadku Edyty serio. Skoro ona ciągle wygaduje w wywiadach dyrdymały, to to jest jedyne wyjście, niestety.
Niestety, ale tak rowniez to nie dziala. Zaden kaganiec nie utrzyma nikogo na dluzej, predzej czy pozniej natura wezmie gore. U Edyty duzym problemem nawet nie sa te artykuly, wywiady, tylko brak muzyki, koncertow. Gdyby te byly regularnie dostarczane publice, to fani wybaczyliby jej wszystko, a tak to jest, jak jest - bieda z nedza.

ray pisze:Chciałbym, ale niestety nie jest dostępna w necie. :)
Na pewno jest gdzies dostepna w formie elektronicznej, moze ktos udostepni? :smile:

Proponuje zostawmy watek Majki i skupmy sie na konstruktywnym rozwiazaniu problemu.
Czy jest realne rozwiazanie problemu Edyty? Czy jest dla niej szansa na powrot do muzyki? Czy juz nie bardzo?
Awatar użytkownika
niuto
Lunatique
Lunatique
Posty: 2652
Rejestracja: 20 maja 2007, 13:36
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: Nie proszę o wicej
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Kariera Edyty

Post autor: niuto »

Nie zrozumiales. Chodzilo o to, ze Saba byla ostatnim "menedzerem" Edyty. Na niej Edyta sie sparzyla, bo Maja wystawila Edyte, dlatego ta nie zaufala juz nikomu innemu i zostala sama swoim menago. Do czego to doprowadzilo, widac na kazdym kroku. A byl to wlasnie efekt dzialan Majki. Nie sadze, ze jestes tak krotkowzroczny, ze tego nie zauwazasz.
Czyli Maja jest winna końca kariery Edyty? :P Nieźle :D

Edyta od zawsze była taka jak teraz, próżna i leniwa. Tylko, że wcześniej dopóki stała za nią duża wytwórnia, wiązały ją kontrakty, których złamanie mogło pogrążyć ją finansowo i miała menagerów, którzy dbali o jej wizerunek medialny dało się to tuszować.
Proponuje zostawmy watek Majki i skupmy sie na konstruktywnym rozwiazaniu problemu.
Czy jest realne rozwiazanie problemu Edyty? Czy jest dla niej szansa na powrot do muzyki? Czy juz nie bardzo?
Pytasz jakbyś naprawdę nie widział co dzieje się od lat z karierą Edyty. Ona nie wróci na stałe do muzyki, bo tego nie chce.
Awatar użytkownika
Flux
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5549
Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
Lokalizacja: Polska

Re: Kariera Edyty

Post autor: Flux »

Fakt, że zerwanie współpracy z aż trzema podopiecznymi w atmosferze skandalu nie świadczy o Sablewskiej i jej usługach zbyt dobrze. Powiedzmy, że Górniak się na niej przejechała, nie może być jednak mowy o tym, że załamanie kariery Edyty to wynik działań Mai. Nie powiedziałbym też, że pogłębiła kryzys i pchnęła ją w stronę telewizji i łatwego zarobku. Przypominam, że Edyta odkryła uroki takiego trybu pracy już wcześniej, marnując całe lata w Polsacie. Tylko transfer do TVN się nie do końca powiódł :lol3: Dziś nie ma w tym temacie wątpliwości skoro diwa zaproszenia telewizyjne uważa za największy sukces zawodowy i dowód zaufania artystycznego ("jakość jaką wnoszę na antenę") :wink:

Niektórzy już jak diwa upatrują przyczyn jej porażek nie tam, gdzie powinni. Brak pasji, chęci tworzenia, nieumiejętność współpracy, mitomania i jeszcze kilka innych paskudnych dla artysty cech, skutecznie blokują jej karierę. Tego nie przeskoczy żaden menadżer.
Awatar użytkownika
Steffie
Impossible
Impossible
Posty: 1671
Rejestracja: 13 wrz 2017, 13:30
Lokalizacja: Ziemia

Re: Kariera Edyty

Post autor: Steffie »

niuto pisze:Czyli Maja jest winna końca kariery Edyty? :P Nieźle
Przeciez nikt tak nie napisal. Prosze nie przekrecac, tylko czytac ze zrozumieniem.

Poza tym czy procz wyliczania samych negatywnych aspektow drogi zawodowej Edyty, jestescie w stanie przedstawic jakis konstrukcyjny plan naprawy? :hellobaby:
Awatar użytkownika
Flux
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 5549
Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
Lokalizacja: Polska

Re: Kariera Edyty

Post autor: Flux »

Zmiana nastawienia do muzyki. Porządny premierowy materiał po polsku. Konkretny, spójny, nie taki misz-masz jak dotychczas. Bez darcia ponad siły. Koncerty bardziej kameralne, skupione na budowaniu relacji ze słuchaczem. Ekhem... koncerty w ogóle. Poprawa kondycji wokalnej i pamięci tekstów poprzez regularne śpiewanie. Mniej coverów, więcej własnych piosenek. Promowanie ich zamiast puszczania w niepamięć. Poprawa kontaktów z fanami, zarówno po występach jak i choćby poprzez fb. Ograniczenie wywiadów dla brukowców a najlepiej całkowita ich eliminacja. Żadnych tv show. Informacje z pierwszej ręki, nie na ostatnią chwilę i nie za pośrednictwem portali plotkarskich. Informacje powinny również dotyczyć pracy twórczej, nie życia prywatnego wokół którego i tak jest wystarczająco dużo szumu. No cóż, rozmarzyłem się a to całkowicie nierealne w przypadku Edyty, której odpowiada własny model kariery. Maksimum zarobków, minimum pracy.
Awatar użytkownika
vanity
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 9129
Rejestracja: 14 lut 2005, 2:21
Lokalizacja: 666

Re: Kariera Edyty

Post autor: vanity »

Tak, marzyciel. Taki model pracy to chyba tylko w czasach Metra obowiązywał. Za Kubiaka na modelu zaczęły pojawiać się drobne rysy....
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3530
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Kariera Edyty

Post autor: Kamui Shiro »

Margaret pisze: Moim zdaniem międzynarodowy debiut wyszedł za późno, dobór singli też mógł być inny. To, że rozmieniła się "na drobne" promując płytę w innych krajach uważam za plus. Gdyby skupili się tylko na UK i tam by nie wypaliło, to nikt nie usłyszałby o Edycie.
Spójrzcie na Kate Ryan czy Danzela - w UK jest kiepsko, ale w Polsce byli światowymi gwiazdami, mającymi kilka hitów.

Ojej, nie ma co porównywać ich karier z Edi...

Pump It Up czy Desenchantee to jednak były megahity w Europie. Ryan do tego od początku podbiła niemal cały kontynent i to na lata. Włożyła mnóstwo pracy, cały czas prawie aktywna, cały czas jakiś hit do radia. UK nie było im potrzebne (chociaż podejrzewam, że i tam mieli swoich fanów), bo na kontynencie kosili równo. Edi - nigdzie. Impossible po prostu zaistniało w niemieckojęzycznych krajach. Nic więcej. To miło, ale nie ma co przeceniać, że była gdzieś poza Polską światową gwiazdą. Chociaż potencjał takowej wg mnie miała, za samo gwiazdorzenie.

Dodano po 19 minutach 46 sekundach:
vanity pisze:
Największym błędem było żółwie tempo wydawania płyt, singli, występów Edyty, w rezultacie rzadkiej obecności Edyty-artystki w zachodnich mediach. A także drastyczne zmiany wizerunkowe: dziś jest divą, za 5 lat seksi piosenkarką z pępkiem na wierzchu. To miałoby sens, to zaprezentowanie różnorodności Edyty, w przypadku gdyby była pracowita jak pszczółka, albo choćby jak Celina Dion. A tak, to miało się wrażenie, że za każdym razem pojawiał się ktoś nowy.

Nie znam się na angielskim, ale nawet jeśli jej wymowa nie była idealna to Edytę wspaniale się słuchało. Bo to nie tylko o wymowę chodzi. Ale, paru śpiewającym osobom się udało, pomimo ich akcentów, niekiedy bardzo słyszalnych. Z aktorami na zachodzie jest podobnie.
.

Ja się też nie znam na angielskim, ale z perspektywy pracy w tym języku i mieszkania za granicą stwierdzam, że akcent Ed był co najmniej dopuszczalny. Inna rzecz jej wizerunek... za mało 'światowa', mimo wszystko. Ale jak z takiej Celiny zrobili królową, to i z niej się dało.


Zgadzam się, że te zmiany wizerunku w połączeniu z latami przerw dały taki efekt. Edyta/ jej sztab pewnie widzieli w tym jakąś spójność, ale jestem pewien, że zachodnie media i odbiorcy - średnio. Myślę, że paradoksalnie jej karierę na świecie zahamował megasukces w Polsce.Bo wtedy skupiła się na żerze w kraju i zanim wrócił temat podboju zagranicy, z 1994 roku zrobił się 2003. Gdyby w Polsce była niedoceniona, to naturalnie po prostu parłaby może mocniej na zachodnie rynki. Ale róznie to bywa... Siłą Edi było połączenie przaśnych tanecznych nutek z głosem diwy i wielkimi balladami - i gdyby na tym motywie wydała jakiś mocny kawałek i nawet może album na przełomie tysiącleci, to by się może lepiej za granicą wybroniła.
Ale śpiewała wtedy np. Dumkę. W sumie czemu to nie był hit w krajach byłego ZSRR? A nie był? :?:

Taka Sarah Connor na przykład oparła swoją karierę na konkretnych uderzeniach: jestem z kontynentalnej Europy, ale jestem z USA. Jestem wulgarna, ale jestem delikatna. Nagrywam siedem płyt rok po roku, kuję póki żelazo gorące. Bo nie każdy jest Adele i może robić sobie przerwy.

Inna rzecz,że być może naszej diwie wcale nie zależało na wyjściu z tego między Polską a nie Polską status quo zaginionego meteorytu?
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Kariera Edyty

Post autor: ray »

Steffie pisze:U Edyty duzym problemem nawet nie sa te artykuly, wywiady, tylko brak muzyki, koncertow. Gdyby te byly regularnie dostarczane publice, to fani wybaczyliby jej wszystko, a tak to jest, jak jest - bieda z nedza.
Myślę, że nie. Najważniejszym problemem Edyty jest jej wizerunek, a brak koncertów, nowych utworów, w ogóle to, że ona ma tak malutki repertuar, to problem numer dwa. Spójrzmy na Dodę - ona wydaje płyty częściej od Divy, kręci klipy, gra koncerty, a i tak jest odbierana negatywnie. Marina jest hejtowana nie z powodu płyty, nie z powodu braku koncertów, tylko dlatego, że sprawia wrażenie niesympatycznej i zarozumiałej. Tak więc to jednak wizerunek Edyty jest tutaj najważniejszy. Dlatego przydałby się jej teraz taki menadżer jak właśnie Twoja "ulubiona" Maja. ;-)
Przez ostatnie dwa lata Edyta tak sobie nagrabiła - i u swoich fanów (milczenie w sprawie klipu do Grateful, brak finałowego koncertu "Love2Love", kolejne programy talent show i dziesiątki wywiadów o niczym dla brukowców) i u fanek Szpaka, że w tej chwili nawet, gdyby miała nagraną płytę, to nie powinna jej wydawać. :)
Górniak powinna teraz jak najszybciej zagrać zapowiadany od 2015 koncert na Torwarze, a jednym z gości specjalnych powinien zostać Szpak. Wtedy udałoby się jej upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. :) A potem przez mniej więcej dwa lata powinna dalej odbudowywać wizerunek. I dopiero wtedy mogłaby wydać nową płytę.
Steffie pisze:Czy jest realne rozwiazanie problemu Edyty? Czy jest dla niej szansa na powrot do muzyki? Czy juz nie bardzo?
Już nie bardzo. Edycie jest dobrze tak, jak jest teraz. Ma pieniądze, cały czas utrzymuje status gwiazdy (i będzie utrzymywać ten status już do końca życia) i cały czas generuje ogromne zainteresowanie, bez względu na to, czy coś wydaje i czy gdzieś występuje, czy nie.
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3530
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Kariera Edyty

Post autor: Kamui Shiro »

Nigdy pewnie nie zagra ze Szpakiem, zresztą ten konflikt jest tak wydumany, że nie rozumiem, o co jego fankom chodzi :roll:

Dobrze by jej zrobiła płyta z coverami Whitney Houston/ innych diw, poważnie. The Best of z jedną nową piosenką też by nie zaszkodziło, ale wiadomo, że nie wyda. No i mogłaby kupić jakiś duet ze SnoopDogiem przynajmniej albo kimkolwiek z Ameryki, naciągnąć jakiegoś Fostera na utwór, bo największa beka jest z tego, że pojechala do Usa i w sumie to nie wiadomo, o co jej chodzi pod tym względem. Zamiast duetu ze Szpakiem lepiej zaspiewalaby ze Steczkowską albo Kwiatkowskim.
Awatar użytkownika
Dobi
Administrator
Administrator
Posty: 4258
Rejestracja: 23 gru 2004, 12:46
Ulubiona piosenka: Smocze wzgórze
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kariera Edyty

Post autor: Dobi »

Powinieneś czuć się wyróżniony bo jakaś fanusia wkleiła Twój post na FB Edyty pod postem o 1 miejscu "Andromedy" :ha: Zwykle nie reaguję na takie rzeczy ale musiałem zwrócić dziewczynce uwagę :ha: :P
Flux pisze:Zmiana nastawienia do muzyki. Porządny premierowy materiał po polsku. Konkretny, spójny, nie taki misz-masz jak dotychczas. Bez darcia ponad siły. Koncerty bardziej kameralne, skupione na budowaniu relacji ze słuchaczem. Ekhem... koncerty w ogóle. Poprawa kondycji wokalnej i pamięci tekstów poprzez regularne śpiewanie. Mniej coverów, więcej własnych piosenek. Promowanie ich zamiast puszczania w niepamięć. Poprawa kontaktów z fanami, zarówno po występach jak i choćby poprzez fb. Ograniczenie wywiadów dla brukowców a najlepiej całkowita ich eliminacja. Żadnych tv show. Informacje z pierwszej ręki, nie na ostatnią chwilę i nie za pośrednictwem portali plotkarskich. Informacje powinny również dotyczyć pracy twórczej, nie życia prywatnego wokół którego i tak jest wystarczająco dużo szumu. No cóż, rozmarzyłem się a to całkowicie nierealne w przypadku Edyty, której odpowiada własny model kariery. Maksimum zarobków, minimum pracy.
Awatar użytkownika
fookmetoo
The story so far
The story so far
Posty: 410
Rejestracja: 03 paź 2017, 14:28
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: KissMe,FeelMe,LoveMe
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Kariera Edyty

Post autor: fookmetoo »

Kamui Shiro pisze: Taka Sarah Connor na przykład oparła swoją karierę na konkretnych uderzeniach: jestem z kontynentalnej Europy, ale jestem z USA. Jestem wulgarna, ale jestem delikatna. Nagrywam siedem płyt rok po roku, kuję póki żelazo gorące. Bo nie każdy jest Adele i może robić sobie przerwy.

Inna rzecz,że być może naszej diwie wcale nie zależało na wyjściu z tego między Polską a nie Polską status quo zaginionego meteorytu?
Ale Sarah Connor to przede wszystkim produkt swego czasu, miała sporo przebojów, było dużo pracy z jej strony. Ale gdzieś w 2006 roku wszystko zaczęło się sypać, wprawdzie wciąż trafiała na listy przebojów, ale jej reality show z byłym już mężem wkopało ją w dół celebrytki... dopiero dwa lata temu wzięła udział w jakimś tv-show gdzie śpiewała covery, po czym nagrała album po niemiecku i sprzedażą jest blisko samej Helene Fischer. Jest dziś totalnie inna muzycznie.

Shakira też nie ma super akcentu, komputerowo ją poprawiali na płytach. Podobnie Alizee, a było kilka singli po angielsku. I pewnie wiele innych by się znalazło.

Być może zabrakło też interwencji ze strony wytwórni, mogli ją wysłać na lekcje fonetyki angielskiej, skoro Villas w 3 miesiące nauczyła się w miarę zrozumiale śpiewać po angielsku (i 6 innych językach) to EG spokojnie mogła doszlifować swój.
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3530
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Kariera Edyty

Post autor: Kamui Shiro »

W Niemczech i ogólnie w krajach DACH Sarah Connor jest teraz u szczytu swojej popularności - wiesz, dzięki czemu? Dzięki temu, że najpierw koncentrowała się na karierze w całej Europie (i nie tylko), a potem, jak już tam przycichło, wzięła się za ojczyznę na całego. Z Edytą nigdy nie było wiadomo, czy chodzi o tu czy o tam, więc ani tu, ani tam nie jest obecnie za bardzo na właściwym miejscu. Sarah miała może dosłownie parę słabszych lat, przy czym wciąż pracowała, wydawała albumy itd., Edyta ma słabsze dziesięciolecia. Powinna nauczyć się tego przysłowiowego niemieckiego Ordnung muss sein ;) to wtedy takie porównania nie byłyby zdecydowanie na jej niekorzyść. Nie jest człowiekiem sukcesu nawet na własnym podwórku, do rangi sukcesu naciąga się to, że nagrywany raz na rok singiel w ogóle zaistniał w radiach, które można zliczyć na palcach jednej ręki.

Shakira jest gwiazdą muzyki latynoamerykanskiej, mogłaby śpiewać angielski z akcentem nawet eskimoskim czy bengalskim, a broniła się wizerunkiem, tańcem i ciekawą mieszanką dźwięków. Alizee nie jest znana z anglojęzycznych piosenek, tylko jako Moi Lolita. Edyta nie miała nigdy w przekazie czegoś oryginalnego, dlatego wyszło jak wyszło.
Awatar użytkownika
keraj
Impossible
Impossible
Posty: 1584
Rejestracja: 20 sty 2011, 10:45
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: Nie Zapomnij
Lokalizacja: Kraków

Re: Kariera Edyty

Post autor: keraj »

Sarah Connor wróciła na szczyt ponieważ nagrała płytę w języku ojczystym więc pisanie , że wzięła się za ojczyznę na całego jest trochę wybujałe. Owszem jest teraz znowu na szczycie ale tylko dzięki tej płycie , która zostałą wydana już 3 lata temu - od tego czasu jakoś cisza z nowościami ciągle tylko reedycje płyty. Wykorzystała ten sukces na maxa , ale czekamy na coś nowego- niemniej jednak nie widzę w tym wszystkim żadnego związku z Edytą, gdyż te dwie kariery są zupełnie nieporównywalne i Edyta wypada raczej na tle Sarah blado jeżeli chodzi o sprzedaż płyt na arenie międzynarodowej
Awatar użytkownika
Kamui Shiro
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3530
Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
Ulubiony album: Perła
Ulubiona piosenka: Niebo to my

Re: Kariera Edyty

Post autor: Kamui Shiro »

Chodziło mi po prostu o dwie operujące mocnym głosem piosenkarki europejskie pochodzące spoza UK, które próbowały odnieść sukces na rynku zagranicznym, w dość podobnym czasie (EG kilka lat wcześniej, SC bez Eurowizji).
mpjp
The story so far
The story so far
Posty: 498
Rejestracja: 27 sie 2011, 23:31
Ulubiony album: następny
Ulubiona piosenka: Obudźcie mnie
Lokalizacja: PL

Re: Kariera Edyty

Post autor: mpjp »

A dlaczego nasza Diva o wielkim sercu nie weźmie udziału w WOŚP? Dlaczego nie da koncertu, w którymś z miast?... Rozgrzałaby Andromedą:)
ODPOWIEDZ