jakie jej wyszły? raczej napisałbym, że w kilku nie było obciachu, ale zdecydowana większość była żenująca. w latach 90tych było odwrotnie.shik pisze:
Fakt, są też rzeczy, które zrobiła w ciągu ostatnich kilku lat i całkiem jej wyszły
Facebook - oficjalne konto Edyty
- rav33
- Impossible
- Posty: 1625
- Rejestracja: 18 gru 2006, 17:53
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: Under her spell
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3530
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Dajcie kobiecie szansę, niech pokaże, co to za kilka projektów
zastanawiające, że nawet nie zająknęła się o płycie.
zastanawiające, że nawet nie zająknęła się o płycie.
- ANETA
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5726
- Rejestracja: 08 gru 2004, 14:14
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Lokalizacja: Łomża
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
A więc u Divy dalej cisza. Ciągle brak muzyki. Brak pasji. Nic się nie zmienia. Jak ona nie zasłużyła na swój talent ! GOD ! Chyba należy spuścić kurtynę milczenia. Nie uświadczę już niczego GODNEGO od tej Pani.
- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3530
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Ja wciąż nie rozumiem, czemu są ludzie, których zdaniem talent jest nie własnością artysty, tylko publiczną. Jak ci, co mówili umierającej Whitney Houston, że jej głos jest skarbem narodowym i jak mogła go zaprzepaścić. Rzeczą śpiewającego jest decyzja, czy wydaje płyty, czy nie, oraz co ze swoim darem robi. Tylko po co ściemniać i czarować, dla kogoś będzie słodką kłamczuchą, dla kogoś niezrozumianą fajtłapą, a dla większości nieakceptowalną oszustką.
Ale spokojnie, jak wypuści jakiegoś rzewnego singla i się jeszcze nie posypie wizualnie, przez najbliższe 10 lat, to fani wrócą jak muchy do miodu
Ale spokojnie, jak wypuści jakiegoś rzewnego singla i się jeszcze nie posypie wizualnie, przez najbliższe 10 lat, to fani wrócą jak muchy do miodu
- endeven
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5202
- Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Glow On
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Edyta na fb i insta upamiętnia fotkami rocznicę śmierci Houston. Ciekawe, czy za 2 dni równie hucznie będzie obchodziła z fanami przy wspólnym stole 5 rocznicę wydania swojego ciągle najnowszego albumu.
- Blur
- Chyba nie piszę za dużo, co?
- Posty: 4487
- Rejestracja: 28 lip 2007, 22:23
- Ulubiona piosenka: Room For Change
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Jej fascynacje muzyczne są najprostszą odpowiedzią dlaczego nie potrafi nagrać dobrej płyty. Żeby nagrać coś ciekawego w popie trzeba siegnąć nieco głębiej, czerpać z innych gatunków, najwięksi twórcy (niekoniecznie wykonawcy) w muzyce rozrywkowej z niej samej nie czerpią. W ten sposób zawsze będzie się kilka lat do tyłu, co jest niewybaczalne w tym gatunku. Ok, WH była wielką wokalistką i w ogóle, ale jeśli ktoś taki jest największym guru dla innego artysty, to jednak trochę za mało. Gdy Mariah wkraczała w R&B i HH, a Madonna w elektronikę Górniak wydawała płytę, która brzmiałaby świeżo może w 1990, ale nie prawie dekadę później.
Nie dziwne, że straciła pasję jeśli ciągle słucha tych samych płyt lub przebojów z radia. Każdy by się znudził.
Houston wspomina pięć lat po śmierci, a o Bowiem się nawet nie zająknęła. Ok, wiadomo że nie musiała być fanką, wiec po #CIACH# przeżywać, nie jej styl, ale to jednak taki dobitny przykład jaka banalna jest ta największa polska gwiazda eksportowa.
Nie dziwne, że straciła pasję jeśli ciągle słucha tych samych płyt lub przebojów z radia. Każdy by się znudził.
Houston wspomina pięć lat po śmierci, a o Bowiem się nawet nie zająknęła. Ok, wiadomo że nie musiała być fanką, wiec po #CIACH# przeżywać, nie jej styl, ale to jednak taki dobitny przykład jaka banalna jest ta największa polska gwiazda eksportowa.
- endeven
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5202
- Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Glow On
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
a bo z mtv tylko Let`s dance kojarzyła, a z radia duet z Tiną, a w The Voice nikt nie śpiewał Bowiego. To niby skąd?
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5550
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Ja się obawiam, że Edyta nawet muzyki "najpiękniejszego głosu, jaki zrodziła Ziemia" dobrze nie zna. Górniak wszystko poznaje pobieżnie, po łebkach. Opiera się na pewnych podstawowych skojarzeniach. Zna może największe przeboje (choć i tak tekstem I have nothing musiała się posiłkować z kartki podczas występu z Fosterem), ale jakby zapytać o jakiś ciut mniej znany utwór, zapewne nie potrafiłaby zanucić ani fragmentu. Śpiewała już wspomniane I have nothing, oprócz tego I will always love you, One moment in time, I'm every woman i Saving all my love for you. Podejrzewam, że wiele więcej nie pamięta. Znając jej topniejące jak lody latem fascynacje, aż dziw bierze, że miłość do WH przetrwała. Równie dobrze mogłaby odkrywczo stwierdzić, że to była zwykła ćpunka z wielkim darem...
- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3530
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Na mnie śmierć Whitney wywarła duże wrażenie, jeśli można tak powiedzieć, i miło mi, że po 5 latach ktoś o tym pamięta. Bowiego też wywarła na mnie spore wrażenie, jednak nie słuchałem nigdy wcześniej zbytnio jego muzyki (z wyżej wymienionych przyczyn jej braku w mainstreamowych mediach)- i nie czuję się przez to uboższy, bo po prostu posłuchałem jej pośmiertnie. Z szacunkiem, z podziwem, z frajdą, ale bez zakochania się. A w muzyce Whitney - co prawda w czasie śmierci jej córki już, trzy lata później - po prostu się zabujałem. Niektórzy cenią bardzo zwykły, dobry, klasyczny pop tego typu i co w tym złego, że są wierni swoim idolom.
Wg mnie byłoby dość dziwne, gdyby ktoś zaczął inspirować się Bowiem na siłę, bo umarł. I dziwne, gdyby ktoś się nim inspirował, mając do wykonania piosenki typu Jak najdalej czy Kolorowy wiatr
A że Edyta już zaczynała jako podróba zachodnich diw, to prawda, no i trudno, nie każdy musi zaskakiwać drążeniem własnego korytarza. Jednak był czas, że jej pomysły mnie zaskoczyły, chodzi mi o okres 2003 roku mniej więcej, kiedy ostro jak dla mnie skręciła w muzykę taneczną, tak pod niemiecki rynek (lubię tamten klimat) - i to było ciekawe, egzotyczne połączenie z jej mocnym głosem i zarazem możliwością śpiewania power ballad pop. Potem też jeszcze trochę eksperymentowała, nawet do niedawna, no ale za dużo tego namieszała. Nie szalejcie, nie jesteście tutaj fanami jakiejś przeambitnej (aż do snobizmu), niszowej mniej lub bardziej artystki, tylko ulubienicy tłumów, która miała śpiewać zwykły pop i to robi.
To nie Gaga, Sadowska czy Kayah,żeby od początku albo znienacka sięgnęła po gatunki muzyczne oficjalnie uznane za bogatsze.
Przydałoby się jej owszem trochę inspiracji innymi, jak każdemu, zwłaszcza nową muzyką - taka np. Britney wydała lepszą niż dwie poprzednie płytę, bo zaczęła się interesować, co robią jej młodsze koleżanki po fachu. Ale podobne jej klimatem, posłuchała sobie przed nagraniami Seleny Gomez, a nie Tiny Turner. Edycie przyda się konkretny kompozytor (lub kilku), jeśli już serio coś zamierza zrobić, a skoro jest to prawdopodobnie Foster, to nic dziwnego, że inspiruje się Whitney.
Wg mnie byłoby dość dziwne, gdyby ktoś zaczął inspirować się Bowiem na siłę, bo umarł. I dziwne, gdyby ktoś się nim inspirował, mając do wykonania piosenki typu Jak najdalej czy Kolorowy wiatr
A że Edyta już zaczynała jako podróba zachodnich diw, to prawda, no i trudno, nie każdy musi zaskakiwać drążeniem własnego korytarza. Jednak był czas, że jej pomysły mnie zaskoczyły, chodzi mi o okres 2003 roku mniej więcej, kiedy ostro jak dla mnie skręciła w muzykę taneczną, tak pod niemiecki rynek (lubię tamten klimat) - i to było ciekawe, egzotyczne połączenie z jej mocnym głosem i zarazem możliwością śpiewania power ballad pop. Potem też jeszcze trochę eksperymentowała, nawet do niedawna, no ale za dużo tego namieszała. Nie szalejcie, nie jesteście tutaj fanami jakiejś przeambitnej (aż do snobizmu), niszowej mniej lub bardziej artystki, tylko ulubienicy tłumów, która miała śpiewać zwykły pop i to robi.
To nie Gaga, Sadowska czy Kayah,żeby od początku albo znienacka sięgnęła po gatunki muzyczne oficjalnie uznane za bogatsze.
Przydałoby się jej owszem trochę inspiracji innymi, jak każdemu, zwłaszcza nową muzyką - taka np. Britney wydała lepszą niż dwie poprzednie płytę, bo zaczęła się interesować, co robią jej młodsze koleżanki po fachu. Ale podobne jej klimatem, posłuchała sobie przed nagraniami Seleny Gomez, a nie Tiny Turner. Edycie przyda się konkretny kompozytor (lub kilku), jeśli już serio coś zamierza zrobić, a skoro jest to prawdopodobnie Foster, to nic dziwnego, że inspiruje się Whitney.
-
- The story so far
- Posty: 514
- Rejestracja: 26 cze 2015, 20:49
- Ulubiony album: Edyta górniak
- Ulubiona piosenka: one#one
- Lokalizacja: koszalin
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Edyta jest za mała, żeby coś nagrać z Fosterem i za leniwa. Żadnej kariery już nie zrobi. Celowo zamieszcza jakieś bilety na światowe imprezy, żeby poczuć się światowo. Przytula się gdzie może, żeby w LA na cudzych kontaktach coś zyskać. Tak naprawdę jedyne co może zrobić to dawać mini recitale dla bogaczy w LA. Tyle i aż tyle. Która poważna firma amerykańska firma zainwestuje w tak niestabilnego artystę. Do sukcesu potrzebny jest talent, praca,praca, praca i kasa na promocję przedsięwzięcia.
- max28
- Perła
- Posty: 1034
- Rejestracja: 06 paź 2006, 21:18
- Ulubiony album: 8
- Ulubiona piosenka: Miles & Miles Away
- Lokalizacja: Kto wie?
- endeven
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5202
- Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Glow On
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Nie wysiliła się. W kolko to samo. 90 sekund. Warto było czekać 5 lat. Dla mnie to uwłaczające by tak traktować fanów. Nie owijajmy w bawełnę. To jest ochłap. Wielkie rozczarowanie taką postawą.
- max28
- Perła
- Posty: 1034
- Rejestracja: 06 paź 2006, 21:18
- Ulubiony album: 8
- Ulubiona piosenka: Miles & Miles Away
- Lokalizacja: Kto wie?
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Endi, każdy ofiarowuje innym tyle, ile w danym czasie potrafi dać najlepiej wymagać jak najwięcej od siebie, bo jak się oczekuje od innych, to zwykle spotykają nas rozczarowania
- spot_me
- Linger
- Posty: 963
- Rejestracja: 29 wrz 2014, 10:08
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Polska
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Bo Wy za duzo oczekujecie moi drodzy Od razu byscie chcieli jakies LIVE in STUDIO z okazji Walentynek, a to przeciez gwiazda i nie bedzie jak jacys zwykli piosenkarze-youtuberzy, ktorzy nagrywaja jedna piosenke co tydzien dla swych fanow. Poza tym, nie tak latwo o studio nagraniowe w Miescie Aniolow
- addar
- Moderator
- Posty: 5027
- Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
- Ulubiony album: live'99
- Ulubiona piosenka: większość
- Lokalizacja: Łódź
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Magicznie szkoda że choć pyszny kotlecik to jednka odgrzewany... i to w microfali, bo szybciej i taniej