Fajnie podsumowała panów z Dustplastic. Ale może faktycznie jest to prawda, skoro wspomniani nigdy nie odnieśli się do jej słów, nie próbowali się bronić przed jej oskarżeniami. Zbyt duże nadzieje w nich pokładała, a im wyszło te parę pioseneczek i dalej nie sprostali zadaniu...Edyta Górniak pisze:Kilka lat starań, walk i inwestycji dla Was, zostało zaprzepaszczonych przez ludzi, którzy albo dopiero uczą się zawodu, albo przerosły ich ambicje, albo zwyczajnie okazali się chciwi.
Facebook - oficjalne konto Edyty
- ediva
- Linger
- Posty: 936
- Rejestracja: 17 mar 2014, 18:55
- Ulubiony album: Nie Wiem Kiedy
- Ulubiona piosenka: Nie Wiem Jak
- Lokalizacja: Majami Bicz
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5550
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Płyty nie ma, bo Edyta pracowała nad nią z żółtodziobami, ludźmi z przerostem ambicji (czyżby tą chorą ambicją było nagranie płyty z najtrudniejszą we współpracy szefową?) i pazernymi oszustami. Piękne wytłumaczenie problemów twórczych Artystki. Dziwny jest ten świat, oj dziwny. Chyba rzeczywiście nie ma na co czekać i czym prędzej przerzucić się na pracujących artystów (z małej litery) niż takich, którzy tylko przerzucają winę i odpowiedzialność na innych.
- ANETA
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5726
- Rejestracja: 08 gru 2004, 14:14
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Lokalizacja: Łomża
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
,,Bylejakość" ma dla Edyty inne znaczenie niż dla mnie. Praktycznie cała płyta ,,Invisible" jest dla mnie zlepkiem bylejakich odpadów po innych artystach, albumem do którego nie wracam od wielu lat. ,,My" też nie powala, poza kilkoma wyjątkami. A więc płyty nie bedzie jeszcze długo bo Edyta nie ma nic co mogłaby legalnie wypuścić. Tak to jest jak się chce zawsze wszystko zrobić najtaniej jak się da, bez wytwórni i menadżera. Najpierw wszystko ,,ja siama" a potem żali się, że nikogo nie ma i wszystko sama ma na głowie. No nie rozumiem !!! Ciężko ci bez menagera to go zatrudnij ! Nawija nam makaron na uszy kolejny rok z rzędu.
- addar
- Moderator
- Posty: 5027
- Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
- Ulubiony album: live'99
- Ulubiona piosenka: większość
- Lokalizacja: Łódź
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
edyta musi teraz nawet sama zadowalać, bo william tez zawiódł...nie spodziwajmy sie manny z nieba i żryjmy resztki z ziemi
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5550
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Edycie przydałaby się izolatka w jakimś studio nagraniowym. Mikrofon, słuchawki i kartka z tekstami piosenek. Nie wypuszczać dopóki wszystkiego nie zarejestruje, nie wyleje goryczy, nie wypluje całego jadu. W końcu jakiś czas temu błagała o oczyszczenie. Czy nie poprzez muzykę powinna się wyrażać? Taki fonograficzny detoks. Odrzucić całe zadufanie w sobie, silenie się na "światowość". Wydać wreszcie dobry album i zamknąć usta tym wszystkim niedowiarkom, którzy wątpią tak jak ja. To powinno być jej ambicją. Zamiast tego wciąż interkontynentalny cyrk, gdzie fani jak małpy mają posłusznie i bezwiednie wykonywać polecenia tresera, pracować na oklaski i wiwaty dla niego. Niestety zachwyt publiczności artystą nie jest odruchem bezwarunkowym, na to wciąż trzeba pracować, nie smagać biczem i grozić, że "przestanie dawać komukolwiek" lub odsyłać do mniej uzdolnionych kolegów po fachu. Edyta sądzi, że samą obecnością zaszczyca nas, maluczkich śmiertelników, puch marny. Z jej słów można wywnioskować, że jako jedyna w Polsce serwuje najwyższą możliwą jakość. Tylko zraża do siebie, niszczy to wszystko, co niegdyś zbudowała. Zaufanie artystyczne i uwielbienie fanów, szacunek branży muzycznej.
-
- Impossible
- Posty: 1809
- Rejestracja: 25 kwie 2009, 0:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
O tyle ją rozumiem, że na początku kariery rynek po prostu ją zassał i trzeba było tylko śpiewać. Propozycje się sypały i miała ludzi od wszystkiego. Potem się coś zepsuło, wielu dobrych współpracowników odeszło, a ona pozostała niesamodzielna. W ostatnich latach i głos nie ten, a wyraźnie ją stresuje, że nie może z marszu pocisnąć jak kiedyś.
- KrzysiekF
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7480
- Rejestracja: 10 gru 2004, 16:21
- Ulubiony album: DOTYK
- Ulubiona piosenka: Szyby
- Lokalizacja: Tybet
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Edyta na 1 z komentarzy odpisała że ma tylko dwoje zaufanych ludzi.
Ego wielkości emu.
Ego wielkości emu.
-
- The story so far
- Posty: 506
- Rejestracja: 07 sty 2006, 0:44
- Lokalizacja: daleko :)
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Allan i Nositorba?KrzysiekF pisze:Edyta na 1 z komentarzy odpisała że ma tylko dwoje zaufanych ludzi.
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5550
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
A czyja to wina, że ma tylko 2 zaufanych ludzi po 26 latach w branży, hę? Ona temu winna, ona temu winna, płytę dawno wydać powinna. Jeśli nie chce, zawsze może nagrać Cygańskie serce reloaded feat. Zenek Martyniuk, który marzy o takiej kolaboracji.
- niuto
- Lunatique
- Posty: 2652
- Rejestracja: 20 maja 2007, 13:36
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Nie proszę o wicej
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Ta kobieta jest po prostu żałosna. Czy ona naprawdę nie zauważa, że jeśli przez lata ponosi same porażki zawodowe i nie może doprowadzić żadnego kontraktu do końca to może wina leży jednak w dużej części po jej stronie?
Jestem w stanie uwierzyć w jedno, Edyta nie wydaje muzyki bo nie ma dobrych kompozycji, a dobrych kompozycji nie ma dlatego, że nikt poważny nie chce po prostu z nią współpracować. Jak ja jestem wdzięczny, że już dawno odlajkowałem jej profil
Może to i prawda, ale jak to się ma do zapewnień o tym, że materiału ma już na 2 płyty i co z prawnym egzekwowaniem swoich praw...Fajnie podsumowała panów z Dustplastic. Ale może faktycznie jest to prawda, skoro wspomniani nigdy nie odnieśli się do jej słów, nie próbowali się bronić przed jej oskarżeniami. Zbyt duże nadzieje w nich pokładała, a im wyszło te parę pioseneczek i dalej nie sprostali zadaniu...
Jestem w stanie uwierzyć w jedno, Edyta nie wydaje muzyki bo nie ma dobrych kompozycji, a dobrych kompozycji nie ma dlatego, że nikt poważny nie chce po prostu z nią współpracować. Jak ja jestem wdzięczny, że już dawno odlajkowałem jej profil
-
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3400
- Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Łódź
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Moja reakcja na dzisiejszy wpis Edyty:
Zanim odniosę się do treści, najpierw napiszę co nieco o formie tego "komunikatu".
W pierwszym zdaniu po prostu nie kliknęła spacji i - zamiast "jak i" - wyszło "jaki". OK, zwykłe przeoczenie, rozumiem. Ale cóż mamy w drugim zdaniu? "Jedni z Was w zaufaniu czekają nowych działań muzycznych" - chyba: "czekają na nowe działania muzyczne" albo "wyczekują nowych działań muzycznych". Natomiast w trzecim zdaniu Edyta napisała: "Dziękuję za to całymi siłami". Cooo? Można dziękować siłami? Chyba ona chciała napisać: "z całych sił" albo "ze wszystkich sił".
Później mamy jeszcze:
I oczywiście nadużywanie wielkich liter. To jest niesamowite, że Edyta za chwilę kończy 45 lat i jej polszczyzna pisana jest taka, jaka jest.
Myślę też, że duża liczba błędów w tym poście świadczy o tym, że ona pisała to pod wpływem emocji, impulsu, ten wpis nie był przemyślany.
Ale forma tego posta to i tak nic w porównaniu z treścią.
Edyta napisała, że pytanie jej na Facebooku lub Instagramie o konkrety związane z muzyką "nie jest cool". W takim razie co "jest cool"? Chyba znam odpowiedź: chwalenie Edyty za jej prawdziwe sukcesy sprzed 20 lat oraz za to, że obecnie reklamuje ubrania NAOKO i lakiery do paznokci ChiodoPRO. Prawda jest taka, że Górniak przez ostatni rok nie wydała ani jednej piosenki, ani jednego teledysku i zagrała tylko dwa (podkreślam: tylko DWA) koncerty dla fanów. Do końca roku mamy jeszcze pełne dwa miesiące i Edyta na pewno przez ten czas nie zagra już ani jednego koncertu - bo nie kocha muzyki. No, ale pisanie o tym otwarcie na Facebooku Edyty "nie jest cool".
Edyta obruszyła się, że pytania fanów utrzymane są w złośliwym tonie. Najwyraźniej ona nie rozumie, że nie ma akcji bez reakcji. Jeżeli setki razy pojawiały się wcale nie złośliwe pytania typu: "Kiedy doczekamy się rozstrzygnięcia konkursu na klip do Grateful?", "Na jakim etapie jest praca nad płytą?", "Kiedy odbędzie się finałowy koncert Love2Love?", "Dlaczego teledysk do Oczyszczenia nie doczekał się normalnego wydania?", i za każdym razem Edyta zbywała te pytania milczeniem, to nic dziwnego, że wypowiedzi fanów zaczęły coraz częściej przybierać złośliwy ton.
Ooooo..., w tym akapicie to dopiero się dzieje...
Z pierwszego zdania dowiadujemy się, że w każdym przypadku winni byli inni, nigdy Edyta - czyli znów ta sama śpiewka. Z drugiego zdania dowiadujemy się, że Górniak uważa się za artystę przez duże "A" (cóż za pokora!). A z trzeciego zdania dowiadujemy się, że Edyta praktycznie wprost przyznaje, że nadal nie ma żadnego materiału na nową płytę.
22 września 2012 Addar napisał na naszym forum, że po koncercie w kasynie w Manufakturze Edyta z wielkim entuzjazmem oznajmiła, że ma już 5 piosenek na nową płytę. A teraz, po ponad 5 latach, Diva twierdzi, że w ogóle nie ma materiału na nowy album.
Zastanawia mnie jeszcze to: "kilka wideo klipów zablokowanych przez prawników". Szkoda, że Edyta nie napisała wprost, o które wideoklipy chodzi. Jej tłumaczenie, jeśli chodzi o brak jakiegokolwiek DVD, jest słabe - gdyby ona chciała, toby to DVD wydała - może warto by było wrócić do koncertu jubileuszowego z 2010? Ale pewnie Edyta nawet dzisiaj nie wydałaby tego koncertu, bo przecież wtedy promowałaby firmę Błażeja Szychowskiego.
Ale farmazony!
Na miejscu Mai Sablewskiej i Rinke Rooyensa zastanowiłbym się nad wytoczeniem Edycie procesu o zniesławienie. Ale pewnie było tak, że Edyta, przez to, że pisała ten post pod wpływem emocji, zapomniała, że między Darciem Krupą a Majeczką miała jeszcze przez krótki czas za menadżera Rooyensa. Chciała dopiec swojemu byłemu mężowi, ale przez nieuwagę dopiekła nie jemu, tylko byłemu mężowi Kayah.
Jeśli chodzi o: "Mam dwoje ludzi zaufanych tylko", to pewnie chodzi o Nositorbę i Chrisa Aikena.
I po co Edyta zalinkowała później artykuł z Jastrząb Post, który w zasadzie tylko powiela to, co sama napisała? Nie mam pojęcia. Naprawdę nie wiem, co ona chciała przez to osiągnąć...
Zanim odniosę się do treści, najpierw napiszę co nieco o formie tego "komunikatu".
W pierwszym zdaniu po prostu nie kliknęła spacji i - zamiast "jak i" - wyszło "jaki". OK, zwykłe przeoczenie, rozumiem. Ale cóż mamy w drugim zdaniu? "Jedni z Was w zaufaniu czekają nowych działań muzycznych" - chyba: "czekają na nowe działania muzyczne" albo "wyczekują nowych działań muzycznych". Natomiast w trzecim zdaniu Edyta napisała: "Dziękuję za to całymi siłami". Cooo? Można dziękować siłami? Chyba ona chciała napisać: "z całych sił" albo "ze wszystkich sił".
Później mamy jeszcze:
Edyta Górniak pisze:conajmniej
Edyta Górniak pisze:wideo klipów
I oczywiście nadużywanie wielkich liter. To jest niesamowite, że Edyta za chwilę kończy 45 lat i jej polszczyzna pisana jest taka, jaka jest.
Myślę też, że duża liczba błędów w tym poście świadczy o tym, że ona pisała to pod wpływem emocji, impulsu, ten wpis nie był przemyślany.
Ale forma tego posta to i tak nic w porównaniu z treścią.
Edyta napisała, że pytanie jej na Facebooku lub Instagramie o konkrety związane z muzyką "nie jest cool". W takim razie co "jest cool"? Chyba znam odpowiedź: chwalenie Edyty za jej prawdziwe sukcesy sprzed 20 lat oraz za to, że obecnie reklamuje ubrania NAOKO i lakiery do paznokci ChiodoPRO. Prawda jest taka, że Górniak przez ostatni rok nie wydała ani jednej piosenki, ani jednego teledysku i zagrała tylko dwa (podkreślam: tylko DWA) koncerty dla fanów. Do końca roku mamy jeszcze pełne dwa miesiące i Edyta na pewno przez ten czas nie zagra już ani jednego koncertu - bo nie kocha muzyki. No, ale pisanie o tym otwarcie na Facebooku Edyty "nie jest cool".
Edyta obruszyła się, że pytania fanów utrzymane są w złośliwym tonie. Najwyraźniej ona nie rozumie, że nie ma akcji bez reakcji. Jeżeli setki razy pojawiały się wcale nie złośliwe pytania typu: "Kiedy doczekamy się rozstrzygnięcia konkursu na klip do Grateful?", "Na jakim etapie jest praca nad płytą?", "Kiedy odbędzie się finałowy koncert Love2Love?", "Dlaczego teledysk do Oczyszczenia nie doczekał się normalnego wydania?", i za każdym razem Edyta zbywała te pytania milczeniem, to nic dziwnego, że wypowiedzi fanów zaczęły coraz częściej przybierać złośliwy ton.
Skoro Edyta nagrała piosenkę z Donatanem jeszcze w grudniu zeszłego roku, to znaczy, że od początku tego roku - przez pełne 10 miesięcy - nie nagrała ani jednej piosenki. W takim razie dlaczego napisała "słowa dotrzymam" zamiast "słowa dotrzymałam"?Edyta Górniak pisze:Powiedziałam rok temu, że po 26 latach zebranego doświadczenia, albo będę mogła pracować z najlepszymi, albo zupełnie przestanę. I słowa dotrzymam, bo złożyłam je sobie.
Edyta Górniak pisze:Kilka lat starań, walk i inwestycji dla Was, zostało zaprzepaszczonych przez ludzi, którzy albo dopiero uczą się zawodu, albo przerosły ich ambicje, albo zwyczajnie okazali się chciwi. Czy wyobrażacie sobie choć w małym stopniu jaka stoi za tym siła destrukcji dla Artysty ?? Gdybym miała wystarczająco piękne utwory, już dawno poznalibyście je.
Nie interesuje mnie bylejakość. Chyba już to udowodniłam nie odpuszczając tyle lat.
Ooooo..., w tym akapicie to dopiero się dzieje...
Z pierwszego zdania dowiadujemy się, że w każdym przypadku winni byli inni, nigdy Edyta - czyli znów ta sama śpiewka. Z drugiego zdania dowiadujemy się, że Górniak uważa się za artystę przez duże "A" (cóż za pokora!). A z trzeciego zdania dowiadujemy się, że Edyta praktycznie wprost przyznaje, że nadal nie ma żadnego materiału na nową płytę.
22 września 2012 Addar napisał na naszym forum, że po koncercie w kasynie w Manufakturze Edyta z wielkim entuzjazmem oznajmiła, że ma już 5 piosenek na nową płytę. A teraz, po ponad 5 latach, Diva twierdzi, że w ogóle nie ma materiału na nowy album.
Zastanawia mnie jeszcze to: "kilka wideo klipów zablokowanych przez prawników". Szkoda, że Edyta nie napisała wprost, o które wideoklipy chodzi. Jej tłumaczenie, jeśli chodzi o brak jakiegokolwiek DVD, jest słabe - gdyby ona chciała, toby to DVD wydała - może warto by było wrócić do koncertu jubileuszowego z 2010? Ale pewnie Edyta nawet dzisiaj nie wydałaby tego koncertu, bo przecież wtedy promowałaby firmę Błażeja Szychowskiego.
Edyta Górniak pisze:(...) i zawiaduje tym statkiem od wielu lat bez Managera, bo pierwszy zmarł, a 2 ostatnich okradło mnie i wykorzystało tylko, żeby budować siebie.
Ale farmazony!
Na miejscu Mai Sablewskiej i Rinke Rooyensa zastanowiłbym się nad wytoczeniem Edycie procesu o zniesławienie. Ale pewnie było tak, że Edyta, przez to, że pisała ten post pod wpływem emocji, zapomniała, że między Darciem Krupą a Majeczką miała jeszcze przez krótki czas za menadżera Rooyensa. Chciała dopiec swojemu byłemu mężowi, ale przez nieuwagę dopiekła nie jemu, tylko byłemu mężowi Kayah.
Jeśli chodzi o: "Mam dwoje ludzi zaufanych tylko", to pewnie chodzi o Nositorbę i Chrisa Aikena.
I po co Edyta zalinkowała później artykuł z Jastrząb Post, który w zasadzie tylko powiela to, co sama napisała? Nie mam pojęcia. Naprawdę nie wiem, co ona chciała przez to osiągnąć...
-
- The story so far
- Posty: 514
- Rejestracja: 26 cze 2015, 20:49
- Ulubiony album: Edyta górniak
- Ulubiona piosenka: one#one
- Lokalizacja: koszalin
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Jeśli nasza Edyta nie zgarniała by potężnych gaży za koncerty dla biznesu szybko by zaczęła koncertować, natomiast to jakich ludzi zatrudnia i jak im płaci tylko od niej samej zależy, tak dla niej pracują. Najlepiej chciałaby niewiele zapłacić i dostać ekstra klasę. Słyszałam niejednokrotnie deklaracje Jacka Cygana, że ma dla niej kompozycje tylko musi się do niego zwrócić, ąle to pewnie kosztuje. Niezła ściemniara.
Dodano po 1 minucie 8 sekundach:
To jest zastanawiające jak, tak kuta na cztery łapy baba daje się przez 26 lat rolować?
Dodano po 1 minucie 8 sekundach:
To jest zastanawiające jak, tak kuta na cztery łapy baba daje się przez 26 lat rolować?
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5550
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Edyta nie może zdzierżyć pytań o nową płytę, ma je za złośliwe. Co by było, gdyby musiała się zmierzyć z tak ogromną falą bezpodstawnej nienawiści, jaka zalała niedawno fb Maryli Rodowicz? Krętaczka od razu mogłaby spakować manatki i skasować profil.
- spot_me
- Linger
- Posty: 963
- Rejestracja: 29 wrz 2014, 10:08
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Polska
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
Jacek Cygan i inni cenieni polscy teksciarze i kompozytorzy zapewne poczuli sie dotknieci tym jej stwierdzeniem, zwlaszcza ze w ich szufladach jest na pewno wiele utworow napisanych z mysla o niej. Teraz wyszlo na to, ze tych tekstow i kompozycji nie chciala bo ich tworcy nie sa tymi ''najlepszymi'' wedlug niej.max28 pisze: i jej nowy wpis:albo będę mogła pracować z najlepszymi, albo zupełnie przestanę. I słowa dotrzymam
- addar
- Moderator
- Posty: 5027
- Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
- Ulubiony album: live'99
- Ulubiona piosenka: większość
- Lokalizacja: Łódź
Re: Facebook - oficjalne konto Edyty
nie wiem jak inni ale cygan poza kilkoma udanymi tekstami to pisarz który tworzy banały płytkie metafory i ogólnie charaktertzuję się przerostem formy nad treścią no i jego teksty sa zupełnie odrealnione...nie lubie ich