Edyta Górniak forum dyskusyjne

Blur, 10/10.

Klimat, idealne spasowanie kobiecego i męskiego wokalu barwy. Hipnotyzujący utwór, utrzymujący słuchacza w stanie nieważkości, spokoju, relaksu. Harmonia.

Ode mnie utwór nietuzinkowy, komercyjny, mający w sobie siłę, prawdę, dynamikę, melancholię, refleksję. Połączenie dwóch muzycznych światów, żywych instrumentów z elektroniką. Smakowity kąsek, który dopełnia charyzmatyczny, kobiecy wokal. Na miarę mojego "kobiecego" i nie tylko wnętrza. Połączenie wody z ogniem.

Clean Bandit & Jess Glynne - Real Love
http://youtu.be/qdo_-U4PEsk

Wszystkim życzę w życiu PRAWDZIWEJ MIŁOŚCI.

DeathlySilence

Świetny początek i koniec piosenki Ogólnie 7/10


COME - MARY KOMASA

https://www.youtube.com/watch?v=7tnSKvyKbM0

Hipnotajzing

KrzysiekF, cholera dajcie coś SŁABEGO, bo robię się NUDNY i tylko dziesiątkami rzucam. 10/10

COME, znam ten stan. Robotyka umysłu, spokój, wiesz, że coś ma nadejść, wzywasz to beznamiętnie, niby obojętnie, ale przyciągasz, bo jednak tego pragniesz jak tlenu, choć nie chcesz się do tego przyznać. Powierzasz swój los przypadkowi, nie działasz samemu, przyjdzie lub nie. Tragedii nie będzie, czekasz i żyjesz po swojemu.

Ode mnie trochę MIŁOŚCI.

Booka Shade - Love Inc
http://www.deezer.com/track/71623639 (audio)
http://youtu.be/BMzjoYPR1HA (ostrzeżenie: video, całujące się pary, różne konfiguracje)
http://youtu.be/UWJbT9djaYA (ostrzeżenie: video, całujące się pary, różne konfiguracje)

Dawno nie słuchałem Booka Shade. Uwiebiam szczególnie "Charlotte". "Love Inc" z palcem w d.... mocna ósemeczka . Teraz mam ochotę wymienić z kimś coś, między ustami, na językach, przytrzeć nosa, zakłoć brodą, poczęstować słonym smakiem, wilgotnymi wargami, zapachem karku, szorstką kroplą potu, czerwienią chwili... DS, może z Tobą? Tak Cię ostatnio energią rzuca

Ode mnie Bjork: Lionsong https://www.youtube.com/watch?v=MWHpoJT3qK4
Pierwszy oficjalny teledysk z najnowszej płyty "Vulnicura". Oszczędne podkłady przestrzennej elektroniki płynące w wirze smyczków, pogłosów, zmutowań i wokalnej siły Bjork. W pieknej kompozycji i pigułką tekstową, do której ulotka zbędna.
Teledysk. osobna historia. W warstwie ochronnej z lateksu?? chłonąca bodźce dziesiątkami czułek? Oddycha sercem. Tak się komunikuje, taką ją kocham.

endeven pisze:Teraz mam ochotę wymienić z kimś coś, między ustami, na językach, przytrzeć nosa, zakłoć brodą, poczęstować słonym smakiem, wilgotnymi wargami, zapachem karku, szorstką kroplą potu, czerwienią chwili... DS, może z Tobą? Tak Cię ostatnio energią rzuca

Stand in the waiting line, behind Piter and... MIST. Grabie sobie, oj grabie...

Enduś wyrasta nam na forumową Fanny Hill ew. Greya

endeven pisze:poczęstować słonym smakiem,

Widzę, że Justyna Steczkowska jest Twoją inispiracją więc....Leć w górę leć, tak wysoko grubą rybę DS złap
Nie zatrzymuj się, nie obawiaj się, nie bój się...

Nikt nie punktował Bjork. Trudno.

aktualnie, nie mogę przestać słuchać
Tame Impala: Let it happen https://www.youtube.com/watch?v=toU0_qZtOOA

endeven, ciekawe, ale mnie jakoś nie rusza (może po zielonym). O ile nie ruszają mnie za bardzo męskie wokale, ten fajnie się snuje. Muzycznie 10/10.

SISTER WOOD - Under Covers
https://youtu.be/6EVrRlZPijg

Bonus poza tematowy.

SISTER WOOD - These Words
https://youtu.be/NIUZqTxYjQo

Z ich debiutanckiej płyty "Language Barriers". Kayax. 2015.

Źródło

SISTER WOOD - Under Covers
Bardzo fajne granie, nie słyszałem tego wcześniej, wokal kojarzy mi się trochę z Julią Marcell
8/10

Foxes - Body talk
Ostatnio mam na to straszną fazę, w klimacie sióstr HAIM, taki pop lubię najbardziej, nóżka sama się kręci.

Foxes - Body Talk:
ponieważ uwielbiam takie klimaty i uwielbiam wokale kojarzące się z należącym do Julii Marcell nie mogło być inaczej - 9/10

Ode mnie coś trochę w klimacie - tyle, że po polsku.
Niezawodne Pustki.
Pustki - O krok

O krok... od najwyższej lokaty... 9

#GOD #SPIRIT #BELIVE #PRAY

Tasha Cobbs - Your Spirit ft. Kierra Sheard
https://youtu.be/BZT8jqsc8lQ

Może uda sie reaktywować ten wątek i muzyczną zabawę z piosenkami. Ktoś wrzuca posta z utworem, pierwsza osoba odpowiadająca ocenia wcześniejszą propozycję, jednocześnie linkując coś od siebie muzycznego. I tak to się kręci.

Minęło kilka lat od ostatniego postu, który napisał DS. Pozwolę sobie kontynuować i rozpocząć cykl na nowo. Ale bez oceniania utworu wklejonego przez DS, choć to silny i mocny utwór, zaśpiewany przez świetne wokale. W kontekście tego, co sie później wydarzyło, zyskujący jeszcze dodatkowo w sferze emocjonalnej. Trudno w tej materii pozostać obojętnym...

od siebie na dziś wrzucam powracjącego po kilku latach WOODKIDA - GOLIATH
https://www.youtube.com/watch?v=5tEfYvY3bAg
jest też wersja alternatywna akustyczna https://www.youtube.com/watch?v=ZQoNCWpffkY którą tylko potwierdza, że jego utwory moga mieć przeróżne aranże, ale zawsze mają melodię i można je po prostu zaśpiewać bez całego opakowania.