Lublin - 15 listopada 2015

Relacje z koncertów w ramach trasy "Love 2 Love" (2015).
Awatar użytkownika
KrzysiekF
VIF czyli Very Important Fan
VIF czyli Very Important Fan
Posty: 7480
Rejestracja: 10 gru 2004, 16:21
Ulubiony album: DOTYK
Ulubiona piosenka: Szyby
Lokalizacja: Tybet

Re: Lublin - 15 listopada 2015

Post autor: KrzysiekF »

Awatar użytkownika
Seba0305
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 754
Rejestracja: 31 maja 2008, 15:01
Ulubiony album: Wszystkie:)
Ulubiona piosenka: Wszystkie:)
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Lublin - 15 listopada 2015

Post autor: Seba0305 »

:D było zajeb&*@!^#*&YW :D

Albo urządzenia mobilne tak zniekształcają odbiór, albo to był najlepszy z dotychczasowych koncertów Edyty, jeśli chodzi o wokal :D

Nie będę pisał może o wszystkim, bo inni chętnie to zrobią, ale kilka moich myśli. Mimo, że ludzi było mało, to atmosfera koncertu wyjątkowa, ze względu na urodziny Edyty :) Wyglądała i śpiewała pięknie. Najlepsze oczywiście dla mnie Szyby, Oczyszczenie przez moment śpiewała leżąc na scenie ;) Urodzinowy tort i serca od fanów oczywiście Edytę doprowadziły do łez.
Humor też jej dopisywał, żartowała sobie i flirtowała z pewnym panem na scenie :hellobaby:

No i generalnie, wieczór niezapomniany :)
alternatywna
If I give myself (up) to you
If I give myself (up) to you
Posty: 249
Rejestracja: 27 cze 2015, 11:26
Ulubiony album: My
Ulubiona piosenka: Your high Glow On
Lokalizacja: Polska

Re: Lublin - 15 listopada 2015

Post autor: alternatywna »

A ile ludzi mniej więcej 2 3 tyś

-- Dodano: 15 lis 2015, o 23:01 --
alternatywna pisze:A ile ludzi mniej więcej 2., :)3 tyś
Awatar użytkownika
Seba0305
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 754
Rejestracja: 31 maja 2008, 15:01
Ulubiony album: Wszystkie:)
Ulubiona piosenka: Wszystkie:)
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Lublin - 15 listopada 2015

Post autor: Seba0305 »

moim zdaniem ok 2... może mniej
angie.whfan
Sit down
Sit down
Posty: 88
Rejestracja: 01 kwie 2012, 19:43
Ulubiony album: My
Ulubiona piosenka: Lustro
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lublin - 15 listopada 2015

Post autor: angie.whfan »

A set lista? Zmienila przynajmniej kolejnosc? :hellobaby:
Padlo pytanie ile osob jest z Lublina, czy znow to sami przyjezdni fani?
Awatar użytkownika
Seba0305
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 754
Rejestracja: 31 maja 2008, 15:01
Ulubiony album: Wszystkie:)
Ulubiona piosenka: Wszystkie:)
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Lublin - 15 listopada 2015

Post autor: Seba0305 »

pół na pół powiedziałbym. nic się nie zmieniło jeśli chodzi o set listę.
nagrałem Szyby ale kiepska jakość raczej...
Awatar użytkownika
rav33
Impossible
Impossible
Posty: 1624
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:53
Ulubiony album: EG
Ulubiona piosenka: Under her spell
Lokalizacja: Wrocław

Re: Lublin - 15 listopada 2015

Post autor: rav33 »

są już filmy na YT.
Awatar użytkownika
Seba0305
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 754
Rejestracja: 31 maja 2008, 15:01
Ulubiony album: Wszystkie:)
Ulubiona piosenka: Wszystkie:)
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Lublin - 15 listopada 2015

Post autor: Seba0305 »

Awatar użytkownika
Monalisa
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 760
Rejestracja: 06 wrz 2006, 20:44
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: To nie ja
Lokalizacja: Miasto...

Re: Lublin - 15 listopada 2015

Post autor: Monalisa »

Awatar użytkownika
Seba0305
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 754
Rejestracja: 31 maja 2008, 15:01
Ulubiony album: Wszystkie:)
Ulubiona piosenka: Wszystkie:)
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Lublin - 15 listopada 2015

Post autor: Seba0305 »

Co do tych oświadczyn, to na telebimach wyglądało to tak, jakby pan się panu oświadczał... :D
Awatar użytkownika
Monalisa
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 760
Rejestracja: 06 wrz 2006, 20:44
Ulubiony album: Edyta Górniak
Ulubiona piosenka: To nie ja
Lokalizacja: Miasto...

Re: Lublin - 15 listopada 2015

Post autor: Monalisa »

a czemu?
jeden z fanów na FB napisał że zdjecie dziekuje za zdjecie podczas spotkania po koncercie ale że tylko mozna było robic Edycie zdjęcia jak podpisuje. Więc dziwne czemu tylko podczas podpisu???
ray
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Edytomaniak: ja tu nocuję!
Posty: 3400
Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
Ulubiony album: Dotyk
Ulubiona piosenka: Litania
Lokalizacja: Łódź

Re: Lublin - 15 listopada 2015

Post autor: ray »

Kreacje fajne (z wyjątkiem tęczowych skrzydeł).
Akcja z białymi sercami była bardzo miła, tylko trochę szkoda, że w 100% zerżnięta z koncertu Madonny na Bemowie. Mogli coś zmienić, np. umówić się, że pośrodku serca wpisują litery EG.
Widziałem na YouTube filmik, w którym jeden z fanów na scenie woła do publiczności: "W górę serca!". Brakowało tylko odpowiedzi: "Wznosimy je do Edi!". :lol3: https://www.youtube.com/watch?v=fl-w3n284YM
Awatar użytkownika
Pawel
Perła
Perła
Posty: 1124
Rejestracja: 16 maja 2005, 14:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lublin - 15 listopada 2015

Post autor: Pawel »

Bylo super. Akcja z sercami, tortem wyszła naprawdę świetnie. Brawo dla organizatorów! Po NPOW Edyta zeszła z ochroną ze sceny przeszła pomiędzy sektorem na sam środek i wtedy były oświadczyny, fajny moment. Skrzydła są super :) Edyta zabawna, radosna, widać było ogień i power :) Forma wg mnie bardzo dobra
Nie zostałem po koncercie wiec nie wiem co działo się pozniej. Nie nagrywałem, zrobiłem kilka zdjęć. Szkoda czasu na stanie z ręką do góry i zabawę telefonem, lepiej jest czerpać garściami i przeżywać koncert ;)
Awatar użytkownika
Seba0305
Whatever it takes
Whatever it takes
Posty: 754
Rejestracja: 31 maja 2008, 15:01
Ulubiony album: Wszystkie:)
Ulubiona piosenka: Wszystkie:)
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Lublin - 15 listopada 2015

Post autor: Seba0305 »

A i jeszcze Happy Birthday od Mietka dla Edi i od Edi dla Edi :D
Mam nadzieję, że ktoś nagrał ;)
Awatar użytkownika
witcher
Linger
Linger
Posty: 916
Rejestracja: 09 lut 2009, 23:51
Ulubiony album: Live'99
Ulubiona piosenka: Glow On
Lokalizacja: WarSaw

Re: Lublin - 15 listopada 2015

Post autor: witcher »

Piękny wieczór z Edytą. Powiedzieć, że filmiki na youtube nie oddają zupełnie charakteru tego występu to nie powiedzieć nic. Takie muzyczne spotkanie trzeba po prostu przeżyć. Cieszę się, że miałem taką okazję i zdecydowałem się na jeden z koncertów w ramach tej trasy. Tym bardziej cieszę się, że wybrałem Lublin, bo Lublin dał czadu! :)
Ale po kolei.
Koncert rozpoczął się wprowadzeniem dotyczącym ostatnich tragicznych wydarzeń we Francji. Edyta zastanawiała się nawet, czy nie powinna była go odwołać bądź przenieść - na taki krok zdecydowało się przecież wielu wykonawców. Moim zdaniem nie tędy droga - właśnie w takich momentach potrzeba nam normalności i zdaje się, że E. doszła do tego samego wniosku.
Muzycznie rozpoczęło się dość standardowo - intro z syrenami, później "Jestem kobietą". Na żywo robi to zupełnie inne wrażenie niż na nagraniach, ale nie obraziłbym się, gdyby to była ostatnia trasa z tego typu wprowadzeniem. Później było już bardziej lirycznie - emocjonalne "Nie zapomnij", które miało tego wieczoru jeszcze mocniejszy przekaz. W międzyczasie parę hitów z "Teraz-tu" na czele (rockowy aranż wychodzi na dobre temu numerowi). Piękny duet z Mietkiem ukoronowaniem pierwszej części koncertu (choć Mieczysław wyjątkowo w średniej formie). Druga część bardziej drapieżna, "Your High" ze skrzydłami (strzał w dziesiątkę), zaskakujące "Niebo to my" i w końcu piekielnie energetyczne "Nie było" z Glacą, który popisał się także w solowym wejściu. Muszę przyznać, że tym razem nawet nie musieli podrywać publiki z miejsc - już po kilku taktach "NB" wiedzieliśmy co mamy robić. W tej części miała miejsce też piękna akcja zorganizowana przez najwierniejszych fanów Edyty czyli "w górę serca", jak to dość niefortunnie określił jeden z nich. Oddać jednak trzeba, że wycięcie takiej ilości serc musiało zająć mnóstwo czasu, za co wielki szacunek. Kiedy na znak wszyscy podnieśliśmy te serca do góry - wyszło pięknie. Nie mogę sobie nawet wyobrazić jak wspaniale musiało to wyglądać z perspektywy Edyty (szkoda, że nie wrzuciła takiego ujęcia na facebooku, Marcin Wieczorek ponoć udokumentował całą akcję). W ogóle prezentów tego dnia Edyta otrzymała moc. Odwdzięczyła się za nie z nawiązką, zwłaszcza w ostatnim wejściu, chyba moim ulubionym (także repertuarowo). "Nie proszę o więcej" z zaręczynami w tle wypadło pięknie. Bardzo pozytywna akcja, nawet ja stary chłop się trochę wzruszyłem. Najmocniejszym punktem występu było dla mnie o dziwo "Oczyszczenie", które zabrzmiało fenomenalnie. Nawet nielubiany przeze mnie "List" został przez Edytę zaśpiewany w takiej formie i w takiej oprawie, że byłbym skłonny polubić ten numer (oczywiście gdyby nie fakt, że w repertuarze Edyta ma setki lepszych i mniej patetycznych kawałków ;) ). Na zakończenie "To nie ja" zmieszane zadziwiająco trafnie z "Your High" i słynnym "Gangnam Style" - czysta radocha.
Mówiąc o rzeczach ważnych i ważniejszych należy oddać Edycie, że wokalnie dała radę. Jasne, to już nie jest ta sama Edyta, którą podziwialiśmy kiedyś. Ale to nie znaczy, że nie słucha się jej tak samo dobrze. Dojrzała, świadoma, piękna (od strony wizualnej to też była uczta). Jeśli chodzi o publiczność, to na moje oko jakieś 2,5-3 tysiące osób (cała płyta wypełniona, trybuny w jakichś 60%). Efekty świetlne i dźwięk także na wysokim poziomie, choć przyznam szczerze, że nie przywykłem do tak wysokich dźwięków w tak wielkim natężeniu. Trochę żałuję, że nie wprowadzono żadnych zmian w setliście (prócz powrotu "Nie zapomnij"). Brakowało mi piosenek z drugiej płyty, brakowało "Glow On". Widocznie taki był wybór Edyty - zarówno biorąc pod uwagę jej teraźniejsze możliwości wokalne, jak i to, w jakim stopniu odnajduje się obecnie w takim repertuarze. O dziwo nie przeszkadzały mi edytowe mądrości życiowe - pewnie dlatego, że podała jej w dość strawnej formie, atmosfera wśród widzów też przychylna, więc było to uzasadnione i na miejscu. Pozostaje tylko na podsumowanie napisać to, co na początku: to był piękny wieczór z Edytą.
ODPOWIEDZ