Mist pisze:Jak juz powiedzialam bardzo kibicuje Michalowi Kwiatkowskiemu - kolarstwo to jeden z najciezszych sportow a Polak po prostu radzi sobie niesamowicie. Ogladam relacje z Tour de France codziennie i tutaj w samych superlatywach sie o nim wypowiadaja. Wschodzaca gwiazda.
Kolarstwo mnie kompletnie nie interesuje. Ale nazwisko Lange, Szurkowski ("cudowne dziecko dwóch p,e,d,a,ł,ó,w") i Jaskuła są w mojej głowie. Na szczęście ich sukcesy nie odbyły się w dopingowej dekadzie Amstronga. Czyli kiedyś się działo coś wielkiego w polskim kolarstwie. Życzę temu panu, aby odniósł sukces, wtedy to już będzie drugi Michał Kwiatkowski, co odniósł sukces we Francji
Mist pisze:Do tego juz niedlugo bedzie miala rozbierana sesje...
Natu$ pisze:A co to ma do rzeczy? Młoda jest, zapewne ma piękne ciało, więc kiedy, jak nie teraz? Poza tym, co trzeba dodać, to nie będzie sesja do Playboya, tylko do jakiegoś magazynu na temat zdrowego ciała i stylu życia, a Agnieszka będzie jedną z 20 (bodajże) sportsmenek. Nic strasznego.
Natu$ ma rację. Co innego rozbierać się dla kasy albo szokowania, a co innego dla jakiegoś celu, który może się czemuś przysłużyć. To jest jakieś usprawiedliwienie.
Mist pisze:Radwanska najpierw publicznie glosI, ze kocha Jezusa i że jest praktykującą katoliczka a potem decyduje się eksponować swoje wdzięki w gazecie no ale to szczegol...
Idealnie się wpasowuje w rys prawdziwego Polaka: "w dzień katolik, w nocy alkoholik". Ja na przykład bez przerwy się łapię na tym, że co innego robię, a co innego mówię. No ale taka glina. Przynajmniej tak się usprawiedliwiam sama przed sobą - wygodne
Agnieszki nie lubię, myślę podobnie jak Dorota, że zadziera nosa i to mnie zniechęca. Trochę ją sama usprawiedliwiam, że taka się "zrobiła" dzięki wieloletnim walkom na korcie i (do momentu zarabiania na tenisie) o byt swój i rodziny, no po prostu sportowiec musi mieć jaja aby tyle lat zmagać się z kasą, kontuzjami, byciem w formie, meczami, całym tym stresem. Choć jest cała rzesza sportowców, którym też było trudno, ale nie mam o nich niefajnych myśli.