Edyta Górniak forum dyskusyjne

Po meczu z Lisicki Radwańska powiedziała:

Dlaczego tak chłodno podałam rękę rywalce i szybko wyszłam z kortu? A co, miałam zostać i zatańczyć na środku? Nie miałam ochoty na jakieś rozmowy pod siatką z Sabine, byłam zła, że przegrałam.

cała Agnieszka,ale co by nie mówić - dobrze powiedziała

No nie wiem wlasnie ogladam wiadomosci I Angole sa oburzeni takim prostackim zachowaniem... nie moga uwierzyc ze ktos sie tak mogl zachowac, zwlaszcza profesjonalistka...

Muszę przyznać, że jestem załamana. Ogromnie kibicowałam Agnieszce i zależało mi na awansie do finału, bo dziewczyna na to zasłużyła. Poza tym, nie ukrywajmy, brak Williams, Azerenki i Szarapovej - to się może długo nie powtórzyć. Mecz był niesamowity, najwyższy poziom, piękno sportu. Wielkie brawa się obu dziewczynom należą. Nie wiem, jak te dziewczyny to robią, że tak trzymają nerwy na wodzy. Osobiście czuję się tak znerwicowana po tych dwóch tygodniach Wimbledonu, że chyba będę potrzebowała terapii.

Co do niby okropnego zachowania Agnieszki. Ludzie, ona nie jest ze stali! Widać było, że wkur****a jest na maksa, zaraz się z nerwów poryczy i to chyba naturalne, że chciała jak najszybciej znaleźć się w szatni. Co miała stać i patrzeć na radość rywalki? Mist, Ty byś tak zrobiła? Profesjonalistka czy nie, nie da się tyle czasu tłumić emocji. Agnieszka i tak jest mistrzynią w tym podczas gry. Wkurza mnie takie podejście. Ktoś Cię w d**ę nie pocałuje, więc od razu jest niegrzeczny. Isia naprawdę miała prawo być wkur****a i zejść z kortu. Doskonale ją rozumiem! Nie róbmy problemu tam, gdzie go nie ma. Nie takie zachowania świat tenisowy widział.

@N Agnieszka grata fantastycznie zabraklo jej dwoch pilek. Technicznie jest mega i do tego zero emocji podczas meczu. Ona rozgromilaby Bartoli w finale bo wygrała z nią już 7 razy. Pomimo tego jej zachowanie po meczu było bardzo no no. W każdym meczu ktoś przegrywa i ktoś wygrywa. To WIMBLEDON trzeba umieć się zachować z klasą ona jest w końcu no4!! Popsula wrażenie jakie zrobiła niestety.Szkoda bo ja bardzo chwalili...

Mist pisze:Ona rozgromilaby Bartoli w finale bo wygrała z nią już 7 razy.

Wiem, tym bardziej mi żal.

Pozostaje tylko czekać i wierzyć, że Agnieszce jeszcze się uda i te największe sukcesy (szczególnie w Wielkich Szlemach) ma nadal przed sobą.

Mam nadzieje że ten nowy Małyszek "zdechnie" tak szybko jak się pojawił, zabawni są polacy, za nim pojawiła się radwańska nikt nie wiedział nawet z czym tenis się je, a teraz czytam komentarze ..."agnieszka gra dobry tenis " hahhahhh
ach te nasze narodowe kompleksy i próby łatania ich w kazdej dyscyplinie gdzie polak się trochę wybije...zaraz pewnie bedzie ministerialne zarządzenie/wytyczna " kort tenisowy dla kazdej szkoły" hmmm w sumie to lepiej niż wkładanie kupy hajsu w trupa jakim jest piłka nożna

Mist pisze:No nie wiem wlasnie ogladam wiadomosci I Angole sa oburzeni takim prostackim zachowaniem... nie moga uwierzyc ze ktos sie tak mogl zachowac, zwlaszcza profesjonalistka...

ja tam zgadzam się z Natu$ - szlag ją trafił z przegranej i tyle, a było tak blisko, Aga jest bezpośrednia, co niektórym nie za bardzo się podoba, ale nie ma co robić z igły widły

powiedziała co myślała - ot co

addar pisze:Mam nadzieje że ten nowy Małyszek "zdechnie" tak szybko jak się pojawił, zabawni są polacy, za nim pojawiła się radwańska nikt nie wiedział nawet z czym tenis się je, a teraz czytam komentarze ..."agnieszka gra dobry tenis " hahhahhh

nie ma się co dziwić, że Polacy cieszą się z każdego sportowego sukcesu, gdyż tego mamy jak na lekarstwo jesteśmy głodni sukcesu

osobiście nie jestem fanką tenisa, ale bardzo kibicowałam Agnieszce, bo co by o niej nie mówić, ma dziewczyna talent oraz determinację, wszystko co osiągnęła zawdzięcza swojej ciężkiej pracy
3mam kciuki za jej sportową karierę i mam nadzieję, że to dopiero początek wielkiego, polskiego tenisa!

Zdecydowanie wolę ochy i achy nad polskim tenisem niż piłką nożną, gdyż ten pierwszy przynajmniej dobrze rokuje
Adam Małysz, Otylia, Aga czy Janowicz - to jest prawdziwy SPORT, który z przyjemnością się ogląda(ło)!

addar pisze:Mam nadzieje że ten nowy Małyszek "zdechnie" tak szybko jak się pojawił, zabawni są polacy,

Ręce opadają jak czyta się tego typu plebejskie wynurzenia .
W każdym, innym kraju ludzie potrafią się cieszyć z sukcesów swoich sportowców, ale u nas zawsze trzeba wytoczyć jakiś problem .

addar pisze:zaraz pewnie bedzie ministerialne zarządzenie/wytyczna " kort tenisowy dla kazdej szkoły"

Mnie też to bawi, że od razu media nakręcają "produkcję" następców Janowicza, Radwańskiej, czy Kubota.
Jeśli ktoś ma w sobie talent i czuje powołanie do gry w tenisa, to na pewno dotrze na kort, niezależnie od tego, czy będzie on przy szkole, czy nie.

Ale smieszne komentarze... Tenis to nie jest jakaś wyższa szkoła jazdy, żeby ocenić czy ktoś jest dobry czy nie. Wystarczy poczytać reguły gry na Wikipedii i pooglądać parę meczów Wnioski mozna wyciągnąć na podstawie czy ktoś przegrywa czy wygrywa i jak sobie radzi w trakcie meczu Myślę, że przeciętny Polak sobie intelektualnie z tym poradzi

Niemiecka prasa chwali Polskę. "Światowa potęga tenisa"

http://www.dw.de/niemiecka-prasa-chwali ... a-16928931

I pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu Polska prawie nie istniała na światowej mapie tenisa, bo mieliśmy tylko (a może aż A. Radwańską), o której mówiło się i nadal mówi dużo w świecie tenisa. A dziś zagraniczne media piszą o Polsce w kategoriach tenisowej potęgi . Wreszcie jesteśmy w czymś potęgą .
A tak poważnie, to jeśli weźmiemy pod uwagę fakt jak silną mamy reprezentację w tegorocznym Wimbledonie, to rzeczywiście można określić Polskę mianem tenisowej potęgi. Pytanie tylko, czy nie będziemy potęgą jednego sezonu. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że Janowicz, Radwańska i Kubot utrzymają tak wysoką formę w kolejnych turniejach i latach.

Michael pisze: Pozostaje mieć tylko nadzieję, że Janowicz, Radwańska i Kubot utrzymają tak wysoką formę w kolejnych turniejach i latach.

a Kubot nie kończy teraz kariery?

Michael pisze:media odnotowały to zdarzenie.

Które media? Te których jesteś redaktorem?

Rozbawił mnie ten, dość mocno złośliwy komentarz

Ula Werkowska pisze:Isia nie wstydzi się Jezusa, ale Jezus zapewne wstydzi się Isi

Na zarzuty o nieeleganckie i niesportowe zachowanie wobec Niemki Sabine Lisicki, nasza rodzima gwiazda marszów smoleńskich, reklam sprzętu AGD, chorąża olimpijska polskiej reprezentacji, ambasadorka kampanii "Nie wstydzę się Jezusa" pani Agnieszka Radwańska odrzekła "Co miałam zrobić? Zatańczyć?" Lepiej zatańczyć niż eksportować na świat pokaz chamstwa. Pozostaje mi podziękować pani Radwańskiej, że łaskawie się opamiętała i nie rozbiła rakiety na głowie nordyckiej agresorki zza Odry.

Jakby się tak z rakiety odwinęła dopiero by było

Moim zdaniem Janowicz był w stanie wygrać wczorajszy mecz z Murrey'em, bo nie zabrakło umiejętności, lecz zawiodła psychika wynikająca z braku doświadczenia w tak prestiżowych turniejach tenisowych.
Kwestia 2 lat i Janowicz będzie wygrywał z każdym, jeśli utrzyma dotychczasową sprawność.

dorota pisze:a Kubot nie kończy teraz kariery?

Nie. Mówił kilka dni temu, że jeszcze co najmniej rok pogra w singlu.

Matiz99 pisze:Które media? Te których jesteś redaktorem?

Nie. Te, do których nie dotarłeś mimo powszechnego dostępu do Internetu .

Ja mam pytanie, kto wytrwał do końca? Dawno się tak nie wynudziłem, pierwszy pół finał był lepszy
Jedak tenis to nie jest to co VT lubi najbardziej