Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprośiej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Aktor Krzysztof Kołbasiuk, znany między innymi z roli Łukasza Zbożnego w telewizyjnym serialu "Dom", zmarł rano w Warszawie, w wieku 54 lat - poinformował Teatr Polski w Warszawie, na którego deskach aktor występował jeszcze wczoraj wieczorem.
Kołbasiuk grał w w spektaklu "Zielona Gęś" Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, w reżyserii Jarosława Kiliana. Partnerowała mu m.in. Irena Kwiatkowska.
Na 18 marca Teatr Polski zaplanował premierę "Kordiana" Juliusza Słowackiego w reżyserii Pawła Passiniego - Kołbasiuk miał w tym spektaklu wcielić się w rolę Prezesa.
Ostatnio widziałem go w "Samym Życiu" i chyba w "Egzaminie z życia"...
dzis zmarła Hanna Bielicka, kurde taka fajna babka , zywiolowa, pokazywala ludziom jak zyc i kozystac z zycia , uwielbialem jej dowcip , wielka szkoda i wielka strata dla polskiego swiata artystycznego