Piter a czy Tobie wiadomo coś na temat, żeby Piotrowska spaliła komuś mieszkanie..?Bo chyba tylko w tym kontekście można byłoby powiedzieć 'oliwa sprawiedliwa'. (Sprawiedliwości stało się zadość)
Kiedy spotyka kogoś nieszczęście, najgorsze co można zrobić to powiedzieć, że zasłużył na to.
Zasłużyła sobie na pojazd od Edyty ale nie na pożar!
Karolina Korwin-Piotrowska
- betka
- The story so far
- Posty: 556
- Rejestracja: 10 gru 2004, 19:57
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: OnTheRun/KolorowyWiatr
- Lokalizacja: wrocław
- Blur
- Chyba nie piszę za dużo, co?
- Posty: 4487
- Rejestracja: 28 lip 2007, 22:23
- Ulubiona piosenka: Room For Change
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Karolina Korwin-Piotrowska
Czasem tak sobie myślę, że ludzie mało czym są w stanie mnie zaskoczyć.
Jednak wystarczy, że wejdę na nasze forum i ogarnia mnie zdumienie, jak można być tak zaślepionym na krytykę i kompletnie pozbawionym chociaż odrobiny empatii.
Karolina jest wredna w stosunku do Edyty, więc dobrze, że spaliło jej się mieszkanie wraz ze zwierzętami ?
Niektórych z Was za nic w świecie nie chciałbym spotkać w rzeczywistości, bo naprawdę gotuje się we mnie, gdy słyszę takie brednie.
Obyście sami się nie zaczadzili tą żółcią, którą wyziewacie.
Jednak wystarczy, że wejdę na nasze forum i ogarnia mnie zdumienie, jak można być tak zaślepionym na krytykę i kompletnie pozbawionym chociaż odrobiny empatii.
Karolina jest wredna w stosunku do Edyty, więc dobrze, że spaliło jej się mieszkanie wraz ze zwierzętami ?
Niektórych z Was za nic w świecie nie chciałbym spotkać w rzeczywistości, bo naprawdę gotuje się we mnie, gdy słyszę takie brednie.
Obyście sami się nie zaczadzili tą żółcią, którą wyziewacie.
- theshape
- Lunatique
- Posty: 2519
- Rejestracja: 01 cze 2012, 20:15
- Ulubiony album: ten niewydany
- Lokalizacja: Polska
Re: Karolina Korwin-Piotrowska
Nie bede pisac juz, w jaki sposob zwierzeta moga doprowadzic do zwarcia instalacji elektrycznej, proponuje spytac jakiegos strazaka, ewentualnie elektryka lub policjanta. Mozecie tez wytezyc wyobraznie, nie bede wam wszystkiego podawac na tacy. Dodam jedynie, ze takie przypadki mialy juz miejsce, i tutaj nie pomoze ilosc powierzchni przeznaczonej w mieszkaniu na czworonoga. Co do "oliwy sprawiedliwej" czy stwierdzenia "karma wraca" - nie rozumiem tutaj waszego oburzenia, po prostu tak sie mowi, dobre dzialania wracaja jako dobro do danej osoby, a zle - jako zlo. W tym wypadku sila zla musiala byc wielka, skoro dana osobniczke spotkal pozar. To jest wypadek losowy! Z naciskiem na losowy! I naprawde Edyta nie musiala nikomu palic mieszkania, ani jej nie musiano spalic, zeby dosieglo to Karolcie. Tak zdecydowal los, ze spotkalo ja takie nieszczescie. I tutaj nie nalezy mylic tych stwierdzen z tym, ze ja komukolwiek cos takiego zycze. Ja napisalem, ze nie czuje wspolczucia dla Karolci, po calym zle, ktore ona wyrzadzila innym - lista jej ofiar jest dluga, nie chodzi jedynie o Edyte. Co nie znaczy, ze nie szkoda mi zwierzat. Bo ich mi szkoda jak najbardziej.
Po raz kolejny zwracam sie z prosba, zeby nie przekrecac slow innych ludzi i nie rozumiec ich na opak.
Po raz kolejny zwracam sie z prosba, zeby nie przekrecac slow innych ludzi i nie rozumiec ich na opak.
- pijej1
- Lunatique
- Posty: 2748
- Rejestracja: 03 mar 2005, 11:37
Re: Karolina Korwin-Piotrowska
Ja tam uważam, że to przypadki chodzą po ludziach - nie wierzę w jakąś karmę (no chyba, że tą dla zwierząt) czy jakieś oliwy wypływające na wierzch (choć tak ostatnio spożywam olej z lnu)
Nie wiedziałem ilu na forum jest niby wykształconych a opierających swoje życie na jakiś banałach i wierzeniach z epoki średniowiecza... Gdyby przecież istniała ta cała wasza karma czy oliwa to Landryna już dawno would bite the dust
Nie wiedziałem ilu na forum jest niby wykształconych a opierających swoje życie na jakiś banałach i wierzeniach z epoki średniowiecza... Gdyby przecież istniała ta cała wasza karma czy oliwa to Landryna już dawno would bite the dust
- theshape
- Lunatique
- Posty: 2519
- Rejestracja: 01 cze 2012, 20:15
- Ulubiony album: ten niewydany
- Lokalizacja: Polska
Re: Karolina Korwin-Piotrowska
Przypadki, karma czy oliwa, trzeba sie zastanowic nieco, zanim zaleje swiat swoja wredota, bez wzgledu na wyksztalcenie czy pochodzenie.
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7360
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
Re: Karolina Korwin-Piotrowska
Nie Betka, w tym kontekście to ja bym rozumiał "oko za oko, ząb za ząb". Myślę jednak, że w tym temacie nie chodzi o przysłowia.betka pisze:Piter a czy Tobie wiadomo coś na temat, żeby Piotrowska spaliła komuś mieszkanie..?Bo chyba tylko w tym kontekście można byłoby powiedzieć 'oliwa sprawiedliwa'. (Sprawiedliwości stało się zadość)
Kiedy spotyka kogoś nieszczęście, najgorsze co można zrobić to powiedzieć, że zasłużył na to.
Zasłużyła sobie na pojazd od Edyty ale nie na pożar!
Stanąłem w obronie The Shape'a, z którym - POWTÓRZĘ - się nie zgadzam, bo nie podoba mi się, że się go wyzywa od tępaków, nawet jeśli ma kompletnie niezrozumiały dla mnie punkt widzenia. Kopaneek stwierdził, że na forum powszechnie wiadomo że z Shapem się nie dyskutuje (faktem jest, że mało się udzielam, jedynie w niektórych tematach, stąd nie wiedziałem). Myślę, że konsekwentne trzymanie się tej zasady byłoby lepsze niż obrażanie go.
I żeby była jasność, nie uważam, aby Karolina zasłużyła na to, co się stało. Choćbym nie wiem, jak jej nie lubił, jako zupełnie odrębny byt traktuję życie tych zwierząt. One chyba nikogo nie skrzywdziły.
Co więcej, nie wierzę w to, że zło wraca do człowieka pod postacią tragedii, że jeśli zrobisz komuś krzywdę, to spotka cię nieszczęście. Zbyt wiele qrestwa widziałem na świecie i jakoś ludzie, którzy je wyrządzili, mają się świetnie. Wierzę bardziej w pewien ciąg zdarzeń, konsekwencję działań. W przypadku Karoliny, zraziła do siebie ludzi i skutkuje to wypowiedziami jak te The Shape'a (w wielkim skrócie).
-- Dodano: 21 lut 2013, o 19:08 --
Wiesz The Shape, trochę się gubię w tym, co piszesz. Bo raz stwierdzasz, że pożar został wywołany przez zło wyrządzone przez KKP innym, a teraz znowu piszesz o "wypadku losowym". Aż zajrzałem do definicji tego określenia i o losowości możemy mówić przy braku przyczyny lub celu. Jeśli "los tak chciał", to ja bym uważał z takim wchodzeniem w buty losu i zakładaniem, dlaczego się na to "zdecydował".theshape pisze:Nie bede pisac juz, w jaki sposob zwierzeta moga doprowadzic do zwarcia instalacji elektrycznej, proponuje spytac jakiegos strazaka, ewentualnie elektryka lub policjanta. Mozecie tez wytezyc wyobraznie, nie bede wam wszystkiego podawac na tacy. Dodam jedynie, ze takie przypadki mialy juz miejsce, i tutaj nie pomoze ilosc powierzchni przeznaczonej w mieszkaniu na czworonoga. Co do "oliwy sprawiedliwej" czy stwierdzenia "karma wraca" - nie rozumiem tutaj waszego oburzenia, po prostu tak sie mowi, dobre dzialania wracaja jako dobro do danej osoby, a zle - jako zlo. W tym wypadku sila zla musiala byc wielka, skoro dana osobniczke spotkal pozar. To jest wypadek losowy! Z naciskiem na losowy! I naprawde Edyta nie musiala nikomu palic mieszkania, ani jej nie musiano spalic, zeby dosieglo to Karolcie. Tak zdecydowal los, ze spotkalo ja takie nieszczescie. I tutaj nie nalezy mylic tych stwierdzen z tym, ze ja komukolwiek cos takiego zycze. Ja napisalem, ze nie czuje wspolczucia dla Karolci, po calym zle, ktore ona wyrzadzila innym - lista jej ofiar jest dluga, nie chodzi jedynie o Edyte. Co nie znaczy, ze nie szkoda mi zwierzat. Bo ich mi szkoda jak najbardziej.
Po raz kolejny zwracam sie z prosba, zeby nie przekrecac slow innych ludzi i nie rozumiec ich na opak.
I jeszcze się tak zastanawiam, dlaczego los, chcąc się zemścić za to zło wyrządzane przez Karolinę, postanowił usmażyć jej koty i psy, a nie ją samą. Co te zwierzaki zawiniły komukolwiek? Obsikały sąsiadce wycieraczkę? Ugryzły kogoś? Podrapały?
I czy to nie jest przypadkiem tak, że jeśli takiej osobie jak Karolina zdarzy się prawdziwy "wypadek losowy", przypadkowy (bez celu i bez przyczyny), to osoby wierzące w tę oliwę czy karmę podciągną to pod stworzoną kiedyś tam teorię?
Próbowałem wytężać wyobraźnię, ale prawdę mówiąc kiepsko mi wyszło, i gdybyś mógł mnie oświęcić, jak zwierzę może wyrządzić pożar, byłbym wdzięczny - sam mam czworonoga w domu i zaczynam się bać. Naprawdę.
- Virtual Tom
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7740
- Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Anything
- Lokalizacja: Oberschlesien
Re: Karolina Korwin-Piotrowska
Nie wstydzę się za swoje posty, szczególnie wobec innych które padły w tym temacie.
Czasami trzeba nazwać rzeczy po imieniu i gdybym miał to zrobić drugi raz postąpiłbym tak samo.
Radości oraz satysfakcji z nieszczęścia drugiego oraz braku empatii w obliczu osobistego nieszczęścia nie mogłem przemilczeć.
A jak się odniosę to do ataku na KKP przez sektę z FB, to nawet czuję się dumny. "mam nadzieje,ze oprocz kotków,piesków i tej starej pralki sfajczył ci się również laptop i już nigdy nie wrócisz na FB" to wypowiedź typowa dla "prawdziwego fana"
Czasami trzeba nazwać rzeczy po imieniu i gdybym miał to zrobić drugi raz postąpiłbym tak samo.
Radości oraz satysfakcji z nieszczęścia drugiego oraz braku empatii w obliczu osobistego nieszczęścia nie mogłem przemilczeć.
A jak się odniosę to do ataku na KKP przez sektę z FB, to nawet czuję się dumny. "mam nadzieje,ze oprocz kotków,piesków i tej starej pralki sfajczył ci się również laptop i już nigdy nie wrócisz na FB" to wypowiedź typowa dla "prawdziwego fana"
Ostatnio zmieniony 22 lut 2013, 0:01 przez Virtual Tom, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Make it happen
- Posty: 178
- Rejestracja: 12 lut 2007, 19:37
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Karolina Korwin-Piotrowska
Virtual Tom pisze:Nie wstydzę się za swoje posty, szczególnie wobec innych które padły w tym temacie.
Czasami trzeba nazwać rzeczy po imieniu i gdybym miał to zrobić drugi raz postąpiłbym tak samo.
Radości oraz satysfakcji z nieszczęścia drugiego oraz brak empatii w obliczu osobistego nieszczęścia nie mogłem przemilczeć.
A jak się odniosę to do ataku na KKP przez sektę z FB, to nawet czuję się dumny. "mam nadzieje,ze oprocz kotków,piesków i tej starej pralki sfajczył ci się również laptop i już nigdy nie wrócisz na FB" to wypowiedź typowa dla "prawdziwego fana"
- Nie odwracaj kota ogonem. To jak odczytales moj post to Twoja interpretacja i nie usprawiedliwia uzycia wulgarnego okreslenia z kropka w srodku- zeby przeszlo przez cenzure. Mogles skasowac, skoro Cie ponioslo. Ale widze jestes dumny z wulgarnego obrazania innych.
Ja nie mam facebooka ani nie obrazilem tej Pani ANI ! nie wyrazilem ani satysfakcji ani tym bardziej ! radosci z powodu jej nieszczescia.
KKP porownala wlasnie dramat - miedzy innymi- zarazanych przez mezow wirusem HIV milonow kobiet, milionow dzieci nie tylko w Zachodnim swiecie, ale wszedzie tam gdzie nie ma dostepu do zadnych lekow do ... sukienki !!! Po to, zeby wypromować premiere swojej kolumny we Wprost darmowym njusem na Pudelku. Jednak milczysz - i milcza wszyscy w tym watku tak wrazliwi na los ucisnionych i zawsze gotowi na wulgarne obrazanie innych.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2013, 0:04 przez lado, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kopaneek
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5905
- Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
- Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
- Ulubiona piosenka: To nie ja
- Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki
Re: Karolina Korwin-Piotrowska
Coś czuję, że rano ten temat nawiedzi theshape i będzie przekonywać lado, że "nie warto".
- theshape
- Lunatique
- Posty: 2519
- Rejestracja: 01 cze 2012, 20:15
- Ulubiony album: ten niewydany
- Lokalizacja: Polska
Re: Karolina Korwin-Piotrowska
Widzisz, kopanku drogi, jak ty w ogole nie masz wyczucia do ludzi.
The Shape nie bedzie do rana czekal, tylko cos napisze jeszcze teraz a propos tej awantury o Karolcie.
Wiesz co, Piter, tak sie zastanawiam, dlaczego najpierw sugerujesz, ze lepiej trzymac sie "zasady" nie dyskutowania z the Shape'm, by potem samemu zadawac pytania i odnosic sie do postow, ktore napisze...
Co za konsekwencja!
Ja nie prosze, by ktos w ogole sie do nich odnosil, ba, niech nikt nawet nie czyta. Bede mial wiecej energii, gdy nie bede musial odpisywac niektorym osobnikom na tym forum, wiec nie rozumiem, dlaczego co chwile ktos cos odpisuje?
Wezcie sie moze najpierw zdecydujcie, czy chcecie odpisywac, czy nie, a jesli nie, to trzymajcie sie swoich "zasad", ale tez nie obrazajcie ludzi, nie udawajcie zdumionych i nie rozumiejacych.
Ja mysle, ze po tylu postach z mojej strony wyjasniajacych, co mialem na mysli, ten, kto chcial zrozumiec moj przekaz, to go rozumie. A ten, kto nie chcial, to w zyciu go nie zrozumie. Ile razy bym nie powtorzyl.
Wiec moze darujmy sobie dalsze walkowanie, bo to juz nudne sie robi i kompletnie bez sensu.
Wierzysz, nie wierzysz, gubisz, nie gubisz, jakie to ma znaczenie w ogolnym rozrachunku?
Poza tym kompletnie nie chce mi sie juz rozmawiac z tymi samymi paroma osobami, ktore w kolko pisza te same dyrdymalki pod moim adresem na tym forum.
Tak ze milego wieczoru wam zycze. Narka.
Aha, dodam jedynie, gwoli uscislenia, ze moj znajomy mial pozar w domu wywolany przez krolika, ktory pogryzl wszystkie mozliwe kable i dobral sie do gniazdek, powodujac zwarcie.
No, ale wy przeciez nie mozecie wytezyc wyobrazni. Nie no, spoko, pouzywajcie sobie jeszcze. W grupie razniej. Luzik.
I jeszcze slowko do wszystkich wrazliwcow - jesli macie takie poklady empatii w sobie, to moze zamiast uzalac sie nad Karolcia, to pozalujecie np. te zwierzaki, bo straty sa nieporownywalne:
http://natemat.pl/45359,tragiczny-pozar ... racownikow
http://www.centaurus.org.pl/gw1.jpg
The Shape nie bedzie do rana czekal, tylko cos napisze jeszcze teraz a propos tej awantury o Karolcie.
Wiesz co, Piter, tak sie zastanawiam, dlaczego najpierw sugerujesz, ze lepiej trzymac sie "zasady" nie dyskutowania z the Shape'm, by potem samemu zadawac pytania i odnosic sie do postow, ktore napisze...
Co za konsekwencja!
Ja nie prosze, by ktos w ogole sie do nich odnosil, ba, niech nikt nawet nie czyta. Bede mial wiecej energii, gdy nie bede musial odpisywac niektorym osobnikom na tym forum, wiec nie rozumiem, dlaczego co chwile ktos cos odpisuje?
Wezcie sie moze najpierw zdecydujcie, czy chcecie odpisywac, czy nie, a jesli nie, to trzymajcie sie swoich "zasad", ale tez nie obrazajcie ludzi, nie udawajcie zdumionych i nie rozumiejacych.
Ja mysle, ze po tylu postach z mojej strony wyjasniajacych, co mialem na mysli, ten, kto chcial zrozumiec moj przekaz, to go rozumie. A ten, kto nie chcial, to w zyciu go nie zrozumie. Ile razy bym nie powtorzyl.
Wiec moze darujmy sobie dalsze walkowanie, bo to juz nudne sie robi i kompletnie bez sensu.
Wierzysz, nie wierzysz, gubisz, nie gubisz, jakie to ma znaczenie w ogolnym rozrachunku?
Poza tym kompletnie nie chce mi sie juz rozmawiac z tymi samymi paroma osobami, ktore w kolko pisza te same dyrdymalki pod moim adresem na tym forum.
Tak ze milego wieczoru wam zycze. Narka.
Aha, dodam jedynie, gwoli uscislenia, ze moj znajomy mial pozar w domu wywolany przez krolika, ktory pogryzl wszystkie mozliwe kable i dobral sie do gniazdek, powodujac zwarcie.
No, ale wy przeciez nie mozecie wytezyc wyobrazni. Nie no, spoko, pouzywajcie sobie jeszcze. W grupie razniej. Luzik.
I jeszcze slowko do wszystkich wrazliwcow - jesli macie takie poklady empatii w sobie, to moze zamiast uzalac sie nad Karolcia, to pozalujecie np. te zwierzaki, bo straty sa nieporownywalne:
http://natemat.pl/45359,tragiczny-pozar ... racownikow
http://www.centaurus.org.pl/gw1.jpg
Lado, czy ktos to w ogole zauwazyl procz Ciebie? Empatia u niektorych jest - jak widac - wybiorcza.lado pisze:O nie Kochany, swoja wulgarna wypowiedz umiesciles pod moim postem.Virtual Tom pisze: Rozczaruję Cię, miałem na myśli głównie posty theshape, ale skoro poczułeś się urażony znaczy się coś jest na rzeczy - jak to mówią - uderz w stół!
- Kopaneek
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5905
- Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
- Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
- Ulubiona piosenka: To nie ja
- Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki
Re: Karolina Korwin-Piotrowska
Bzdury.
Pół życia miałem królika.
Kable, ściany gryzł namietnie - pożaru nie było.
Pół życia miałem królika.
Kable, ściany gryzł namietnie - pożaru nie było.
- Niekonwencjonalny
- Niebo to my
- Posty: 1316
- Rejestracja: 17 maja 2010, 19:44
- Ulubiony album: E.K.G
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Tczew
Re: Karolina Korwin-Piotrowska
Eh, niech Karolina jest jaka jest, ale ja jej tak po prostu, po ludzku współczuję. Szczególnie żal mi tych zwierząt. Nie wyobrażam sobie, co ona musi teraz czuć. Mnie jest trudno otrząsnąć się po naturalnej śmierci zwierzaka, a co dopiero taka tragedia...
- niuto
- Lunatique
- Posty: 2652
- Rejestracja: 20 maja 2007, 13:36
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Nie proszę o wicej
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Karolina Korwin-Piotrowska
ale Karolina to jest jednak próżna ;] co chwilę na fejsie wypisuje na jakiej to pozycji w empiku jej książka się znajduje. I ciągle pisze: 9 miejsce na empik.com w Polsce! No akurat lista empiku to nie cała Polska...
- Kopaneek
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5905
- Rejestracja: 20 paź 2008, 13:47
- Ulubiony album: Edyta Gorniak / EKG
- Ulubiona piosenka: To nie ja
- Lokalizacja: Camerun - Stolica światowej piosenki
Re: Karolina Korwin-Piotrowska
Próżna? Rozsądna.
Na swoim FB promuje swoja książkę. Naturalny, podstawowy mechanizm marketingowy.
Zawsze może nie chcieć być nachalna a później sprzedać aż 3 tysiące sztuk i pluć sobie w brodę.
Na swoim FB promuje swoja książkę. Naturalny, podstawowy mechanizm marketingowy.
Zawsze może nie chcieć być nachalna a później sprzedać aż 3 tysiące sztuk i pluć sobie w brodę.
- Blur
- Chyba nie piszę za dużo, co?
- Posty: 4487
- Rejestracja: 28 lip 2007, 22:23
- Ulubiona piosenka: Room For Change
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Karolina Korwin-Piotrowska
W książce Karoliny są jakieś trzy strony o Edycie, w zasadzie jest to taka mała biografia Górniak okiem Korwin-Piotrowskiej.
Nie chciało mi się czytać całości, ale z tego co rzuciłem okiem to nic nowego tam nie ma - Edyta wielki zmarnowany talent, wiecznie ze wszystkimi wojuje i regularnie na okładkach tygodników w żałosnych wywiadach ogłasza kolejny etap swojego życia.
Podoba mi się kończące zdanie, które brzmi mniej więcej tak: Gdy Górniak nagra dobrą płytę, będzie to znak na istnienie Boga, póki co liczba ateistów wciąż rośnie.
Nie chciało mi się czytać całości, ale z tego co rzuciłem okiem to nic nowego tam nie ma - Edyta wielki zmarnowany talent, wiecznie ze wszystkimi wojuje i regularnie na okładkach tygodników w żałosnych wywiadach ogłasza kolejny etap swojego życia.
Podoba mi się kończące zdanie, które brzmi mniej więcej tak: Gdy Górniak nagra dobrą płytę, będzie to znak na istnienie Boga, póki co liczba ateistów wciąż rośnie.