Avril postanowiła napisać na swoim blogu list, w którym wyjaśnia sprawe pozwania ją do sądu o plagiat. Lis jest na prawdę bardzo długi.
Oto co napisała:
Kolejna plota, jak z Virgin i B. AdamsemTo my dear media, friends, and fans,
Na pewno słyszeliście już informację, że jakiś dwóch facetów, który w 1970 roku napisali piosenkę dla nie znanego mi dotąd zespołu "Rubinoos" próbują podać mnie do sądu. Oni mają piosenkę "I Want To Be Your Boyfriend", w której nie ma żadnych muzycznych podobnieństw do piosenki ''Girlfriend'' Dr. Luke i ja pisaliśmy ją razem. Twierdzą, że elementy liryki są podobne do ich i uważają, że wzięłam je od nich. Nigdy w życiu nie słyszałam tej piosenki, a ich oskarżenia opierają się na 5 słowach! Wszystkie piosenki łączy to, że mają podobne słowa i uczucia. W końcu mówimy tym samym językiem.
Równie dobrze mogą pozwać do sądu Rolling Stones, których w jednej z piosenek mają słowa "Hey, hey, you, you get off of my cloud", a Ramones mają "Hey little girl I want to be your boyfriend".
Po 2.
Zamierzam być mądrzejsza i nie odpowiadać o tym co Chantal Kreviazuk poweidziała w wywiadzie dla Songwriter Magazine. Ponieważ, gdy udzielę na ten temat wywiadu zaczną się spekulacje. Komentarze Chantal szkodzą mojej reputacji, oczerniają mój charakter i zastanawiam się, czy nie wkroczyć z nią na drogę sądową. Chantal oskarżyła mnie, że wzięłam jej piosenkę, ponieważ na mojej płycie jest piosenka o takim samym tytule. Tą piosenkę napisałam z Evan'em Taubenfeld'em i przypadkowo ma ona taki sam tytuł jak piosenka Chantal wysłana mi przed laty. Nasze piosenki nie mają ze sobą nic wspólnego, przeciwnie: inne słowa, inne melodie, inny gatunek. Chantal w końcu sama przynała, że ''ich podobnieństwo to tytuł''. Na poczatku piosenkę tą pisałam z Evanem na jego album, ale jednak jest na moim. Zabawne jest to, że gdy zdecydowałam, że ''Contagious'' będzie na moim albumie musieliśmy zmienić słowa z ''jej'' na ''jego''. Jest chyba ze 100 piosenek o tytule ''Contagious''. Na iTunes jest 75.
Chantal mówi fałszywe oskarżenia o moim talencie pisarskim. Ale nie o tym. List jest nie na ten temat. Nie zamierzam siedzieć tu i bronić moich umiejętności pisarskich. Nie musze nikomu niczego udowadniać. Wiem kim jestem, co robię i wiem co osiągnełam i nikt mi tego nie odbierze.
Moja decyzja o tym, że nie chce po nagraniu drugiego albumu pracować z Chantal opiera się poprostu na tym, że nie stworzyłyśmy razem żadnego przeboju. Dlatego na płycie nie ma jej imienia mimo iż twierdzono, że powinno być. Z mojej perspektywy był to czysty przpadek. Chantal nie musiała mnie oczerniać tylko dlatego, że nie mamy wspólnych hitów. Napisała do mnie e-maila z przeprosinami po tym jak wyszedł ten artykuł. Wybaczyłam jej, ale chce żeby moi fani nie mieli namącone w głowie z powodu tych fałszywych oskarżeń.
Niech będzie jasne, że nie okradłam i nie oczerniłam nikogo. Nigdy nie musiałam opowiadac o takich rzeczach publicznie, jak teraz i nie chce. Nie zasługuje na takie rzeczy ze strony prasy. Jestem dumna z piosenek jakie piszę i wysoko cenie sobie możliwość pracy ze znanymi tekściarzami i muzykami.
Moi fani kochają moją muzykę i to dzięki nim robię taką karierę. Dziękuje jeszcze raz moim fanom za to, że są tak oddani. To jest bardzo ważne w moim życiu. Mam bardzo udaną karierę i cieszę się że osiągnęłam tak wiele. Jestem za to wdzięczna codziennie.
Chciałam powiedzieć, że moi prawnicy poradzili mi, że nie warto. Dlaczego jest tak, że jak dochodzisz do pewnego poziomu człowieka i inny człowiek jest taki jak Ty i chce Cię aktakować? .... i teraz mówie o swoim pokoju.
Avril