Proszę Cię... Właśnie dlatego, że mam na oboje wyjeb..e pozwalam sobie podejść do niej w ten sposób. Jego też mam głeboko gdzies. Dla mnie nie jest to ważne czy to jest Górniak czy Krupa. Ważne jest dobro dziecka.Frytka pisze:Co?! Weźcie może odstawcie Górniak i Krupę na jakiś czas, dobrze wam to zrobi.Aro pisze:Tempa dzida nie ma prawa ograniczać mu opieki. Skrzywdzi tym samym samego Alana. Tyle.
Dariusz Krupa
- Aro
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11047
- Rejestracja: 07 mar 2005, 17:57
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Nieśmiertelni
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Dariusz Krupa
- DeathlySilence
- Uwaga, spammer!!!! :D
- Posty: 5125
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:29
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Gone
- Lokalizacja: Słoneczne Mazury.
Re: Dariusz Krupa
O tym ciągle piszę...Aro pisze:Ważne jest dobro dziecka.
Edyta w oświadczeniu napisała: "Dla mnie, podobnie jak dla większości ludzi, najważniejsza w tej sprawie jest Ofiara i Jej Rodzina."
Wychodzę z założenia, że OFIARA już nie żyje i nic nie sprawi, że zmartwychwstanie.
RODZINA ofiary jest ważna i pomoc otrzymała, o sprawiedliwość sama zawalczy lub ktoś w ich imieniu.
Dla Edyty NAJWAŻNIEJSZY w tym przypadku powinien być ALLAN.
W książce Reginy Brett ("Bóg nidgy nie mruga") można przeczytać o pewnej historii, zepsutej relacji na linii ex mąż - ex żona. Partner popadł w alkoholizm stoczył się, odciął się od żony, dzieci. Lata mijały. Po długim czasie dotarła do żony informacja, że jej mąż umiera na raka. Co zrobiła?
Z dystansu zaopiekowała się swoim ex, sfinansowała jego leczenie, a po czasie pochówek.
Pozwoliła dzieciom przez tyle czasu ile chciały przebywać z ojcem, bo po latach i on wyraził zainteresowanie (nadrobili stracone lata, dostali choć część ojcowskiej miłości, na jaką zasługiwały).
Sama jednak nie pokazała się mu na oczy, gdyż on ją opuścił, a ona jego - tamten rozdział zamknęła wiele lat temu.
Jednak była mądra i pozwoliła dzieciom w tych ostatnich chwilach załatać pewne dziury emocjonalne, braki, bo myślała o swoich dzieciach i o ich przyszłości.
Nie o sobie, nie o mężu, o swoich DZIECIACH.
Piter, uprzedzając, nie jedz wielkanocnego króliczka, szkoda czekolady...
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7366
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
Re: Dariusz Krupa
Chyba wchodzimy w sprawy Edyta - Darek zbyt daleko.DeathlySilence pisze:Pilnujmy faktów, nie zaczął ćpać przez lecz popadł w depresję.rafal22 pisze:A wymowki ze zaczął ćpać przez Edyte (...)
Aro, może "tempa dzida" to za ostry epitet, ale zgadzam się w pełni.
Allan jest na tyle duży, by mógł zadecydować, czy chce mieć kontakt z ojcem, czy nie. Matka powinna za wszelką cenę ten kontakt utrzymywać - nawet za cenę swojego dyskomfortu. Nie powinna nastawiać dziecka przeciwko ojcu, a merytorycznie tłumaczyć, językiem zgodnym z poziomem rozwoju psychiki dziecka, co wokół niego się dzieje.
Jak jest i jak było, każdy mógł zaobserwować.
Jak będzie, to wie tylko Edyta... i wróżka-czarodziejka DS.
Po pierwsze, nikt nie odbiera nikomu praw.
Po drugie, żeby odebrać prawa potrzebna jest rozprawa sądowa.
-- Dodano: 5 kwi 2015, o 17:10 --
A dla Darka? Czy też Allan powinien być najważniejszy?DeathlySilence pisze: Dla Edyty NAJWAŻNIEJSZY w tym przypadku powinien być ALLAN
-- Dodano: 5 kwi 2015, o 17:19 --
Wyborne. Wymagajmy od ludzi, aby wybaczali, aby Rodzina ofiary wybaczyła Darkowi, wszak ofiary i tak już z nami niema, a Rodzina serce oczyści. Edyta niech wozi Darkowi obiadki do pierdla, niech zabiera Allana na jakieś pogaduchy do psychologa, aby go przygotować na wizytę w więzieniu. Może są jakieś grupy wsparcia dla takich dzieci, coś jak AA, żeby mogły w kółku usiąść i powiedzieć: nazywam się Zosia, mój tatuś rozjechał po koce jakąś panią na pasach. Myślę, że moglibyśmy te zacne idee wpisać w akty prawne. Nakażmy ludziom, by nadstawiali policzki, jak Chrystus.DeathlySilence pisze:W książce Reginy Brett ("Bóg nidgy nie mruga") można przeczytać o pewnej historii, zepsutej relacji na linii ex mąż - ex żona. Partner popadł w alkoholizm stoczył się, odciął się od żony, dzieci. Lata mijały. Po długim czasie dotarła do żony informacja, że jej mąż umiera na raka. Co zrobiła?
Z dystansu zaopiekowała się swoim ex, sfinansowała jego leczenie, a po czasie pochówek.
Pozwoliła dzieciom przez tyle czasu ile chciały przebywać z ojcem, bo po latach i on wyraził zainteresowanie (nadrobili stracone lata, dostali choć część ojcowskiej miłości, na jaką zasługiwały).
Sama jednak nie pokazała się mu na oczy, gdyż on ją opuścił, a ona jego - tamten rozdział zamknęła wiele lat temu.
Jednak była mądra i pozwoliła dzieciom w tych ostatnich chwilach załatać pewne dziury emocjonalne, braki, bo myślała o swoich dzieciach i o ich przyszłości.
Nie o sobie, nie o mężu, o swoich DZIECIACH.
Są kobiety, które przeżyły ciąże pozamaciczne i na tej podstawie pewna grupa osób chce zakazać aborcji, nawet gdy ciąża zagraża życiu i zdrowiu matki. Nikt z nich by matki nie spytał, czy chce, czy ma ochotę, jak się z tym czuje. Dobra matka - według nich - spróbowałaby.
Przykład przez Ciebie przytoczony Ds jest chwalebny. Pytanie, czy mamy prawo oczekiwać od kogoś podobnego zachowania.
- Mist
- Ready for love
- Posty: 3077
- Rejestracja: 21 lis 2005, 15:25
- Lokalizacja: GB South West
Re: Dariusz Krupa
Nie, nie bzdury tylko inteligencja emocjonalna na poziomie kartofla i burakaAro pisze:Kompletne bzdury.
- Frytka
- Whatever it takes
- Posty: 623
- Rejestracja: 28 lut 2014, 16:05
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Dariusz Krupa
Piszecie te górnolotne myśli jakbyście byli specami od tematu, a tak naprawdę gó.wno wiecie o tym co teraz przechodzi Darek, Edyta, Allan, więc darujcie sobie to pouczanie jej co ma robić bo zapewne nikt z was w takiej sytuacji nie był.DeathlySilence pisze:Pilnujmy faktów, nie zaczął ćpać przez lecz popadł w depresję.rafal22 pisze:A wymowki ze zaczął ćpać przez Edyte (...)
Aro, może "tempa dzida" to za ostry epitet, ale zgadzam się w pełni.
Allan jest na tyle duży, by mógł zadecydować, czy chce mieć kontakt z ojcem, czy nie. Matka powinna za wszelką cenę ten kontakt utrzymywać - nawet za cenę swojego dyskomfortu. Nie powinna nastawiać dziecka przeciwko ojcu, a merytorycznie tłumaczyć, językiem zgodnym z poziomem rozwoju psychiki dziecka, co wokół niego się dzieje.
Jak jest i jak było, każdy mógł zaobserwować.
Jak będzie, to wie tylko Edyta... i wróżka-czarodziejka DS.
- Virtual Tom
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7740
- Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Anything
- Lokalizacja: Oberschlesien
Re: Dariusz Krupa
Toksykolog podważa linię obory, mówiąc że Dariusz K. brał narkotyki na 1,5 do 2h przed wypadkiem - a nie poprzedniego dnia
Toksykolog podważa linię obrony Dariusza K. ws. kokainy. „Odurzenie na 1,5-2 godziny przed wypadkiem”
Toksykolog podważa linię obrony Dariusza K. ws. kokainy. „Odurzenie na 1,5-2 godziny przed wypadkiem”
- addar
- Moderator
- Posty: 5035
- Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
- Ulubiony album: live'99
- Ulubiona piosenka: większość
- Lokalizacja: Łódź
- Mist
- Ready for love
- Posty: 3077
- Rejestracja: 21 lis 2005, 15:25
- Lokalizacja: GB South West
Re: Dariusz Krupa
Jezeli to prawda i Krupa klamal przed sadem to bez watpienia nalezy mu sie najwyzszy wymiar kary za wypadek, kokaine i klamstwa. 12 lat - wystarczajaco duzo czasu zeby zastanowic sie nad swoim zyciem.
Opinia bieglego mowi jednak 'prawdopodobnie' to nie to samo co napewno. Nie miesci mi sie w glowie ze mogl klamac. Ugotowal sie jesli tak bylo i nic mu nie pomoze. Zobaczymy co na to sad
Opinia bieglego mowi jednak 'prawdopodobnie' to nie to samo co napewno. Nie miesci mi sie w glowie ze mogl klamac. Ugotowal sie jesli tak bylo i nic mu nie pomoze. Zobaczymy co na to sad
- Frytka
- Whatever it takes
- Posty: 623
- Rejestracja: 28 lut 2014, 16:05
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Dariusz Krupa
Mist pisze:Jezeli to prawda i Krupa klamal przed sadem to bez watpienia nalezy mu sie najwyzszy wymiar kary za wypadek, kokaine i klamstwa. 12 lat - wystarczajaco duzo czasu zeby zastanowic sie nad swoim zyciem.
Opinia bieglego mowi jednak 'prawdopodobnie' to nie to samo co napewno. Nie miesci mi sie w glowie ze mogl klamac. Ugotowal sie jesli tak bylo i nic mu nie pomoze. Zobaczymy co na to sad
Krupa jechał ok. godz. 17-18. Jeżeli mówił, że ćpał poprzedniego wieczoru, to się wkopał...toksykolog pisze:Jest możliwe potwierdzenie faktu, że Dariusz K. w chwili wypadku znajdował się pod wpływem środka działającego podobnie do alkoholu. (...) Układ metabolitów oraz substancji aktywnej może wskazywać na inne niż okazjonalne przyjmowanie kokainy przez podejrzanego. Nie jest także możliwe wykrycie kokainy we krwi po upływie 12-15 godzin. Po ok. 12 godzinach od przyjęcia ostatniej dawki jej stężenie we krwi, w doświadczeniach na ochotnikach rzadko przekraczało 1 ng/ml. We krwi Dariusza K. wykryto kokainę w stężeniu 17,18 ng/m
-
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7366
- Rejestracja: 08 gru 2004, 15:15
- Ulubiony album: EG
- Ulubiona piosenka: -
- Lokalizacja: Tu-i-Tam
Re: Dariusz Krupa
Jeśli kłamał w tej kwestii, to jego wiarygodność w wyjaśnieniach również jest wątpliwa. W mojej ocenie rzecz jasna.
- Frytka
- Whatever it takes
- Posty: 623
- Rejestracja: 28 lut 2014, 16:05
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Dariusz Krupa
http://m.plejada.onet.pl/wywiady,esys6 z cyklu Iza - celebrytka. Jak dla mnie żenada roku. Nie widzę tu żadnego innego celu jak samopromocja. No bo po co innego udzielać takich wywiadów?
-
- Impossible
- Posty: 1741
- Rejestracja: 22 maja 2011, 15:31
- Lokalizacja: z ...............
Re: Dariusz Krupa
Dzis była kolejna rozprawa;
Dariusz K. przed wypadkiem brał kokainę
http://www.fakt.pl/gwiazdy/dariusz-k-kl ... 45358.html
Dariusz K. przed wypadkiem brał kokainę
http://www.fakt.pl/gwiazdy/dariusz-k-kl ... 45358.html
-
- Impossible
- Posty: 1809
- Rejestracja: 25 kwie 2009, 0:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dariusz Krupa
Wobec ustaleń biegłych, ten proces trwa zbyt długo.
Facet który przyniósł krzesło Komorowskiemu leży zamknięty w szpitalu psychiatrycznym, a sąd Krupy czeka chyba na wynik wyborów z doborem "ostrości" kary. ech
Facet który przyniósł krzesło Komorowskiemu leży zamknięty w szpitalu psychiatrycznym, a sąd Krupy czeka chyba na wynik wyborów z doborem "ostrości" kary. ech
- lordarek1
- Whatever it takes
- Posty: 762
- Rejestracja: 21 lip 2011, 17:04
- Ulubiona piosenka: Będę śniła,Szyby
-
- Whatever it takes
- Posty: 664
- Rejestracja: 01 mar 2006, 11:52
- Lokalizacja: 3city
Re: Dariusz Krupa
Ma facet przejeb...ane, pójdzie siedzieć za swoją głupotę. To jest właśnie "elyta warszawska" narkotyki, kasa, szpan, kolorowe okładki - tylko to się liczy i potem są tego skutki. A to, że sobie mordę wycierał i zwalał winę na Edytę to jest tak żenujące i poniżej pasa, że się w pale nie mieści. Ofiarę z siebie biedny chciał zrobić, co za kretyn.
Powinien wyjść i powiedzieć: tak brałem, przepraszam nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, muszę ponieść karę bo zabiłem człowieka i cierpi z tego powodu tyle ludzi. A on jeszcze wymyśla linie obrony, że to ze stresu bo go Edytka psychicznie wyniszczała. W ogóle on miał przesrane życie, przecież tego dziecka najpierw tej jego gwiazduni nie chciał uznać, potem uznał, jezu co Ci ludzie mają w głowach....
Powinien wyjść i powiedzieć: tak brałem, przepraszam nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, muszę ponieść karę bo zabiłem człowieka i cierpi z tego powodu tyle ludzi. A on jeszcze wymyśla linie obrony, że to ze stresu bo go Edytka psychicznie wyniszczała. W ogóle on miał przesrane życie, przecież tego dziecka najpierw tej jego gwiazduni nie chciał uznać, potem uznał, jezu co Ci ludzie mają w głowach....