No zgadza się, bo nie ma sensu pchać się na słuchawki które mają pasmo max 30kHz bo tak wysokich dźwięków i tak ucho ludzkie nie słyszy. Ale oczywiście ładniej wygląda ... - 30 000Hz od ... - 20 000HzNuklodem pisze:Byłem ostatnio na innym forum i mam już totalny mętlik w głowie. Tam powiedziano mi żebym nie patrzył w ogóle na to pasmo przenoszenia bo zapewne nie mam sprzętu co wygeneruje takie dźwięki i wspominali o zakresie slyszalnosci człowieka
Poza tym jeśli chcesz te słuchawki podłączać do telefonu czy średniej Mp3 to rzeczywiście 20-20 wystarczy bo nic lepszego taki telefon raczej nie wygeneruje.
Niemniej jednak:
Z tym się do końca nie zgodzę bo:Nuklodem pisze:że spokojnie mogę szukać czegoś z nawet 20Hz-20kHz.
1. takie słuchawki zamiast czystych basów będą miały ,,bzyknięcia'' a wysokości będą zniekształcone.
2. Pomijając już samo pasmo taka charakterystyka świadczy o tym że takie słuchawki OGÓLNIE nie są zbyt dobre.
Moje audiofilskie ucho musi mieć 8Hz i mniej. Dla Ciebie może być max 10Hz. Powyżej to myślę że każdy człowiek gdy się wsłucha usłyszy że basy nie są takie jak być powinny. (nie będę powtarzał że producent często podaje naciągane lub przybliżone dane)Nuklodem pisze:Później z kolei natknąłem się na artykuł gdzie pisało że zadowolić zwykłych użytkowników powinno od 12Hz
Od samego początku Ci to radzę. Cyferki mogą być jedynie wyznacznikiem kierunku jaki obierzeszNuklodem pisze:pójdę do sklepu jak mówiłeś i kupię te które będą mi pasować
I żałować nie powinieneś. Ja jestem wielbicielem technicsów ale AKG to godny towar.Nuklodem pisze:a wybiorę chyba te AKG bo już mi się śnią
Właśnie ja mu doradzam słuchawki dla mas. O sprzęcie audiofilskim byłaby zupełnie inna rozmowa I naprawdę nie trzeba mieć słuchu żeby usłyszeć różnicę między słuchawkami nausznymi a dousznymi jakie proponowałeśaddar pisze:NUK. przecie ci to własnie pisałem , nie słuchaj sie matiza bo on jest jednostka przewrazliwiona na dźwieki