baker pisze:
Matko, jaki obrzydliwy ten program. Że też ludzi się karmi czymś takim. Na jakim to kanale? Mam nadzieję, że choć nie za publiczne pieniądze
To oczywiście Polsat Chyba już drogi rok karmią sobotniego widza taką papką. Dwa marne show jednego wieczoru
Swoją drogą, to smutne, gdzie wylądował Michał Grobelny. Wojewódzkiemu jednak trudno odmówić wyczucia, bo w MT podsumował go dość słusznie o okazał się prorokiem.
Ostatnio zmieniony 13 lis 2015, 15:26 przez MacLean, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczerze, to okropne to wykonanie Dumki, zarówno ze strony Natalii jak i Michała. Whitney podrobiła zawodowo, na Edytę nie starczyło pomysłu/zdolności. Przyjemna barwa nie wystarczy.
Muzyczna uczta, to uwielbiam w profesjonalnych coverach - przepuszczenie utworu przez własne artystyczne dusze.
Aranżacja, niepozorny wstęp, zmiany dynamiki, taneczne rytmy, solówki i głos z jajem - drapieżny, brudny, ciężki, pasujący idealnie do energii tego coveru.
I na dodatek zagrane i zaśpiewane na żywo!
Brawa dla instrumentalistów i dla wokalistki! Wysoki poziom.
Night Trippers... gdybym miał tłumaczyć nazwę zespołu nie wiedząc, co grają, strzeliłbym, że "NOCNI Turyści", jednak po odsłuchaniu tego utworu jest dla mnie jasne NOCNI Fazowicze. Muzyka to ich narkotyk.
Oby nagrali wersję studyjną, z chęcią bym posłuchał tego coveru w dobrej jakości.
Matiz99 pisze:Załamać? O co Ci chodzi. Bardzo dobrze zagrane. Ciekawie to brzmi. Taki swoisty kontrast
diuk69 pisze:Ludzie,o co wam chodzi?Super zagrane,serio....bardzo mi się podoba!
Mnie również. Dlaczego załamać ? Bo z każdym takim filmikiem z YT utwierdzam się w przekonaniu jak bardzo kuleje obecny zespół muzyków Edyty. Tak naprawdę z chwilą odejścia Piotra Wrombla jest bardzo średnio. No może z małym wyjątkiem , koncertu w Łódzkiej Manufakturze. Ale tam akurat był inny zespół, z którym to Edyta rozstała się po bardzo dziwnej historii...
Ta wersja Oczyszczenia tylko pokazuje jak wiele można jeszcze z tego utworu wyciągnąć. Brawo.
Nie przepadam za tym utworem, ale w tej wersji brzmi naprawdę fajnie To prawda Krzysiek. Obecny zespól Edyty jest tragiczny. Nowe aranżacje przygotowane na trase brzmią jakby były robione przez wiejski weselny band. A pomyśleć, że Edyta koncertowała kiedyś z Grymuzą
Mam nadzieję, że Edyta kiedyś jeszcze nagra płytę (EP-kę, hidden track, cokolwiek) z muzyką z charakterem graną na żywych instrumentach a nie robioną na komputerze.
O ile uboższy byłby choćby Dotyk bez saksofonu. Brr...
O ile ciekawsze jest Teraz - tu w rockowej wersji.