Utwór Trois heures vingt (Audio) znajdzie się na nowym francuskojęzycznym krążku Céline Jest to odświeżona wersja piosenki z 1984 roku, która znalazła się na albumie "Mélanie".
Słychać zresztą, że jej głos jest młodszy i brzmi zupełnie inaczej niż obecnie. Utwór znajdzie się tylko na wersji "deluxe".
Céline Dion
O muzyce, perfumach...
- Dobi
- Administrator
- Posty: 4258
- Rejestracja: 23 gru 2004, 12:46
- Ulubiona piosenka: Smocze wzgórze
- Lokalizacja: Warszawa
-
- The story so far
- Posty: 481
- Rejestracja: 26 lip 2005, 20:12
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: O&O/TCN
- Lokalizacja: Gdynia
- Dobi
- Administrator
- Posty: 4258
- Rejestracja: 23 gru 2004, 12:46
- Ulubiona piosenka: Smocze wzgórze
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Céline Dion
Piękny hołd dla męża. Ale to też pewnie jeden z jej sposobów na pozbieranie się po jego stracie. Jest to utwór który znajdzie się na zapowiedzianym anglojęzycznym albumie Celine Poza tym, że wyjdzie na razie nic nie wiadomo.
Z kolei nowy francuski album "Encore Un Soir" to komercyjny sukces. We Francji sprzedano ponad 200 tysięcy kopii, w Kanadzie ponad 60 tysięcy. Dzięki temu Celine debiutuje na 1 miejscy światowej listy sprzedażowej
Mi się nowy album bardzo podoba. Nie rozumiem oczywiście o czym śpiewa bo nie znam francuskiego, ale podoba mi się lekkość z jaką Celine śpiewa. Słychać, że ten jeżyk jest jej bliski i lubi w nim śpiewać.
Na płycie jest kilka monumentalnych utworów w których pokazuje swoje możliwości wokalne ("Ordinaire") ale są też i lżejsze w stylu tytułowego "Encore Un Soir". Poza tymi dwoma zwróciłem też uwagę na "Ma faille", "Toutes ces choses", "Le bonheur en face"
Z kolei nowy francuski album "Encore Un Soir" to komercyjny sukces. We Francji sprzedano ponad 200 tysięcy kopii, w Kanadzie ponad 60 tysięcy. Dzięki temu Celine debiutuje na 1 miejscy światowej listy sprzedażowej
Mi się nowy album bardzo podoba. Nie rozumiem oczywiście o czym śpiewa bo nie znam francuskiego, ale podoba mi się lekkość z jaką Celine śpiewa. Słychać, że ten jeżyk jest jej bliski i lubi w nim śpiewać.
Na płycie jest kilka monumentalnych utworów w których pokazuje swoje możliwości wokalne ("Ordinaire") ale są też i lżejsze w stylu tytułowego "Encore Un Soir". Poza tymi dwoma zwróciłem też uwagę na "Ma faille", "Toutes ces choses", "Le bonheur en face"
- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3530
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
Re: Céline Dion
Szczerze, to mnie tak troszkę dziwi, że ktoś chce słuchać tego jej wycia żałobnego.
Nie lubię takiego komercjalizowania rodzinnych przeżyć.
Muzyka jak zwykle nieznośnie kiczowata i pasuje mi tylko do reklamy proszka do prania tudzież telenoweli klasy B.
Ktoś pewnie takie kawałki lubi, ale gdyby nie jej dominowanie na rynku francuskojęzycznym, nie wiem, czy jej albumy zajmowałyby wciąż tak wysokie miejsca. Na całym wydawnictwie są pewnie ciekawsze utwory - pamiętam Celine też z dobrych piosenek o ciekawym pomysle ( Les premiers seront les dernieres, A New Day Has Come, Taking Chances), niestety to, czym promuje, jest dla mnie słabe,powtarzalne, i gdyby nie reklama w postaci smierci męża - do zupełnego zapomnienia. Prywatnie niech sobie takie kicze nagrywa, jak potrzebuje, ale serio to kogoś ciekawi? Dziwne.
Nie lubię takiego komercjalizowania rodzinnych przeżyć.
Muzyka jak zwykle nieznośnie kiczowata i pasuje mi tylko do reklamy proszka do prania tudzież telenoweli klasy B.
Ktoś pewnie takie kawałki lubi, ale gdyby nie jej dominowanie na rynku francuskojęzycznym, nie wiem, czy jej albumy zajmowałyby wciąż tak wysokie miejsca. Na całym wydawnictwie są pewnie ciekawsze utwory - pamiętam Celine też z dobrych piosenek o ciekawym pomysle ( Les premiers seront les dernieres, A New Day Has Come, Taking Chances), niestety to, czym promuje, jest dla mnie słabe,powtarzalne, i gdyby nie reklama w postaci smierci męża - do zupełnego zapomnienia. Prywatnie niech sobie takie kicze nagrywa, jak potrzebuje, ale serio to kogoś ciekawi? Dziwne.
-
- Make it happen
- Posty: 114
- Rejestracja: 26 mar 2005, 21:04
- Lokalizacja: Skierniewice
- Dobi
- Administrator
- Posty: 4258
- Rejestracja: 23 gru 2004, 12:46
- Ulubiona piosenka: Smocze wzgórze
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Céline Dion
Cóż każdy ma poglądy takie jakie ma. Celine i tak o swoim życiu opowiada z wyczuciem mówiąc tylko to co chce powiedzieć. Raz udzieliła wywiadu w którym mówiła o chorobie męża i o tym jakie to trudne. Po jego śmierci nie miała żadnej okładki czy wystąpienia w TV w którym płakałaby nad jego śmiercią. Zrobiła tylko to co robi od kilkudziesięciu już lat - wróciła do muzyki. A to dla prawdziwej piosenkarki czy nawet więcej Artystki najlepsza terapia. Poza tym o czym na śpiewać? O tym aby jakiś facet ją rozgrzał i wyruchał? Nie ten poziom i ta grupa odbiorców.
- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3530
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
Re: Céline Dion
Oj, nie wiem, o czym powinna śpiewac... niech śpiewa,o czym jej w duszy gra, ale może troszkę mniej banalnie i kiczowato.
Nie wnikam w prywatne emocje, każdy ma prawo wyrażać swój ból.
Mówię o muzyce.
Myslę, że nie chodziło o zbicie pieniędzy, ale jestem ostrożny w przyjmowaniu takich tematów w pop. Takie nagrania są pewnie potrzebne, podobnie jak płyty o ru*haniu czy o innych problemach istnienia... Ale mnie na przykład, osobie niedawno w żałobie, by taka muzyka nie pomogła.
Jaki poziom i grupa?
Są bardzo porządni wykonawcy, śpiewający na lekkie tematy. A czy muzyka Celine bywa wysokich lotów i skierowana do wybrednego odbiorcy - śmiem wątpić. Cięzkie tematy w muzyce pop mogą być bardzo na miejscu, ale jeśli zabiera się za nie ktoś, kto wie, co z nimi zrobić. Na przykład David Bowie. A jak ktoś robi kiczowate laurki... sorry, no nie wolę już posłuchać o tym rozgrzewaniu ;p
Laurkę zresztą też można zrobić lepiej.
No, ale co kto lubi, wyrażam opinię...
Nie wnikam w prywatne emocje, każdy ma prawo wyrażać swój ból.
Mówię o muzyce.
Myslę, że nie chodziło o zbicie pieniędzy, ale jestem ostrożny w przyjmowaniu takich tematów w pop. Takie nagrania są pewnie potrzebne, podobnie jak płyty o ru*haniu czy o innych problemach istnienia... Ale mnie na przykład, osobie niedawno w żałobie, by taka muzyka nie pomogła.
Jaki poziom i grupa?
Są bardzo porządni wykonawcy, śpiewający na lekkie tematy. A czy muzyka Celine bywa wysokich lotów i skierowana do wybrednego odbiorcy - śmiem wątpić. Cięzkie tematy w muzyce pop mogą być bardzo na miejscu, ale jeśli zabiera się za nie ktoś, kto wie, co z nimi zrobić. Na przykład David Bowie. A jak ktoś robi kiczowate laurki... sorry, no nie wolę już posłuchać o tym rozgrzewaniu ;p
Laurkę zresztą też można zrobić lepiej.
No, ale co kto lubi, wyrażam opinię...
Czy twój post ma w ogóle jakiś sens? Wyrażam opinię, ty wyrażasz nieumiejętność dyskusji i napastliwość.Rafiusz pisze:Czy tylko mi opadły ręce po przeczytaniu powyższego?
- niuto
- Lunatique
- Posty: 2652
- Rejestracja: 20 maja 2007, 13:36
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Nie proszę o wicej
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Céline Dion
Oj, nie wiem, o czym powinna śpiewac... niech śpiewa,o czym jej w duszy gra, ale może troszkę mniej banalnie i kiczowato.
Sorry, ale scyzoryk się w kieszeni otwiera, jak się to czyta. Zarzucać kicz Celine i jednocześnie pisać peany na temat Britney, Dody i Gosi Andrzejewicz???? Oczywiście można muzyki Celine nie lubić, no ale trochę obiektywizmu by się przydało. Czego, jak czego, ale klasy odmówić jej nie można, no ale jak się woli słuchać ciągle o rozgrzewaniu to inna sprawa...A jak ktoś robi kiczowate laurki... sorry, no nie
- Virtual Tom
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7740
- Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Anything
- Lokalizacja: Oberschlesien
Re: Céline Dion
Mnie ta piosenka poruszyła. Nie będę pisał z jakich powodów. Zdecydowanie wolę Celine po angielsku, bo po co słuchać ładnych piosenek, z których nic się nie rozumie?
- niuto
- Lunatique
- Posty: 2652
- Rejestracja: 20 maja 2007, 13:36
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Nie proszę o wicej
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Céline Dion
Tom, to jest właśnie sztuka, zeby poruszyc słuchacza pomimo tego, że nie zna języka Ja nadal mam tak z angielskimi piosenkami
- Virtual Tom
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7740
- Rejestracja: 08 gru 2004, 8:38
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Anything
- Lokalizacja: Oberschlesien
- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3530
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
Re: Céline Dion
Na stronach typu Tekstowo można przetłumaczyc sobie chyba tekst
Nie napisałem peanu tutaj o ani jednej z pań... bez przesady. A choćby i było jak piszesz, to mam prawo mieć swoje zdanie. Wypominanie komuś sympatii do różnych wykonawców podczas dyskusji o innym jest słabe. Po raz kolejny to robisz, odczep się.
Gwoli jednak dyskusji.
Brit, Doda, Gosia są gnojone od zarania dziejów za kicz, więc uważam, że warto docenić je dla odmiany, kiedy robią najlepiej jak mogą to, co potrafią, czy też próbują wyjść poza schemat.
A jak ktoś robi coś gorszego niż mógłby i jest za to chwalony jakby wydał arcydzieło, no to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera. Klasa klasą, niestety nic więcej za tym w tym przypadku nie poszło. Lubię głos Celine, niestety uważam, że te piosenki są drętwe muzycznie. "Słowa" Gosi A. nie są dużo gorsze od tego "Recovering", pomijając oczywiście osobę wykonawcy - mam na myśli utwór sam w sobie.
I znowu przemyca się ten dziwny pogląd, że należy cenić tylko sztywny, koturnowy pop ubranych od stóp do głów diw, bo wszystko inne to fujka.
niuto pisze:Sorry, ale scyzoryk się w kieszeni otwiera, jak się to czyta. Zarzucać kicz Celine i jednocześnie pisać peany na temat Britney, Dody i Gosi Andrzejewicz???? Oczywiście można muzyki Celine nie lubić, no ale trochę obiektywizmu by się przydało. Czego, jak czego, ale klasy odmówić jej nie można, no ale jak się woli słuchać ciągle o rozgrzewaniu to inna sprawa...
Nie napisałem peanu tutaj o ani jednej z pań... bez przesady. A choćby i było jak piszesz, to mam prawo mieć swoje zdanie. Wypominanie komuś sympatii do różnych wykonawców podczas dyskusji o innym jest słabe. Po raz kolejny to robisz, odczep się.
Gwoli jednak dyskusji.
Brit, Doda, Gosia są gnojone od zarania dziejów za kicz, więc uważam, że warto docenić je dla odmiany, kiedy robią najlepiej jak mogą to, co potrafią, czy też próbują wyjść poza schemat.
A jak ktoś robi coś gorszego niż mógłby i jest za to chwalony jakby wydał arcydzieło, no to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera. Klasa klasą, niestety nic więcej za tym w tym przypadku nie poszło. Lubię głos Celine, niestety uważam, że te piosenki są drętwe muzycznie. "Słowa" Gosi A. nie są dużo gorsze od tego "Recovering", pomijając oczywiście osobę wykonawcy - mam na myśli utwór sam w sobie.
I znowu przemyca się ten dziwny pogląd, że należy cenić tylko sztywny, koturnowy pop ubranych od stóp do głów diw, bo wszystko inne to fujka.
- niuto
- Lunatique
- Posty: 2652
- Rejestracja: 20 maja 2007, 13:36
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Ulubiona piosenka: Nie proszę o wicej
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Céline Dion
Nie chodzi o to, że lubisz Brit czy Dodę, bo każdy ma prawo słuchać to, na co ma ochotę. Tylko sam zaciekle bronisz swoich idoli i oburzasz się, jak ktoś wytknie im kicz, a robisz to samo w mało wyględny sposób. Pisanie o "żałobnym wyciu", o "muzyce rodem z reklamy do proszku" o "kiczowatych laurkach" w kontekście piosenki poświęconej niedano zmarłemu mężowi jest dla mnie jakieś takie słabe po prostu. Bo można krytykować subtelniej.
W przypadku Celine akurat nie mam wątpliwości co do intencji nagrania tej piosenki. Uważam, ze tworzenie pod wpływem osobistych przeżyć jest bardzo wartościowe.
W przypadku Celine akurat nie mam wątpliwości co do intencji nagrania tej piosenki. Uważam, ze tworzenie pod wpływem osobistych przeżyć jest bardzo wartościowe.
- Dobi
- Administrator
- Posty: 4258
- Rejestracja: 23 gru 2004, 12:46
- Ulubiona piosenka: Smocze wzgórze
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Céline Dion
Céline promuje nowy anglojęzyczny utwór. Wczoraj zaśpiewała go w programie Ellen DeGeneres i przyznam, że wykonanie jest piękne. Widać na twarzy Céline paletę emocji Celine Dion Performs 'Recovering'
- KrzysiekF
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 7480
- Rejestracja: 10 gru 2004, 16:21
- Ulubiony album: DOTYK
- Ulubiona piosenka: Szyby
- Lokalizacja: Tybet
Re: Céline Dion
Ależ ona jest szczera...Już nic nie musi, a stoi przed mikrofonem i śpiewa, tak szczerze jak chyba nigdy dotąd.
Cudo.
Cudo.