Oglądam właśnie wczorajsze występy Edyty na YouTube. Ogólnie oceniam te koncerty zdecydowanie na plus. Na miejscu Edyty zrezygnowałbym już jednak z Nothing else matters. Mam wrażenie, że ona się po prostu męczy w tym utworze. W To nie ja też mi zabrakło lekkości. Bardzo mi się natomiast podobały Niebo to my (ostatnie dźwięki - super!) i Kasztany.
Dobrze, że Edyta na obu koncertach zaśpiewała aż 5 piosenek z "Dotyku"...
Wykonanie That's the wat I feel about you to ukłon w stronę najwierniejszych fanów. Bardzo fajnie, że odkurzyła ten utwór. I naprawdę pięknie go zaśpiewała...
Swoją drogą, nie wiem, czy wszyscy wiedzą, ale That's the way I feel about you oryginalnie nie jest piosenką Edyty. Dave Koz, współautor utworu, wydał ją wcześniej - w 1996.
Ciekawe, czy Edyta wystąpi jeszcze z takimi koncertami...
Niestety, z wywiadów, których udzieliła w weekend, wynika, że nie ma co na to liczyć co najmniej przez najbliższe 3 miesiące...
Gala "Kobiety Kobietom"
Poznań, 13.03.2017
-
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3400
- Rejestracja: 01 sty 2015, 23:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: Łódź
- Bartek
- Sit down
- Posty: 63
- Rejestracja: 13 cze 2015, 20:17
- Ulubiony album: My
- Ulubiona piosenka: Nie zapomnij
- Lokalizacja: Poznań
Re: Gala "Kobiety Kobietom"
Miałem ogromną przyjemność być na obu koncertach tego dnia. Pierwszy oglądałem z balkonu, drugi z pierwszego rzędu na parterze. Wrażenia niesamowite. Za taką Edytę można duszę oddać. Dobór piosenek wspaniały, choć nie ukrywam, że dla mnie nie ma on większego znaczenia. Najważniejsze, by śpiewała. Pięknym prezentem było wykonanie That’s the way i feel about you. Na drugim koncercie, jak pewnie wszyscy wiedzą, do setlisty doszło On the run. Jeśli chodzi o partie mówione sądzę, że Edycie wolno. Absolutnie nie czułem się zażenowany, jak niektórzy piszą. Dla mnie to zwykłe czepianie się. Ona taka jest, bo też może sobie na to pozwolić. Lubi łączyć patos z żartem i prywatnym życiem. To jej urok, a odbiór to już sprawa indywidualna. Potrafię być krytyczny wobec poczynań Edyty, jednak tym razem diva zamknęła wszystkim usta i cieszę się, że zrobiła to skutecznie
- dorota
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5859
- Rejestracja: 08 gru 2004, 21:38
- Ulubiona piosenka: To,co najlepsze
- Lokalizacja: Sopoćkowo
Re: Gala "Kobiety Kobietom"
czy ona na dwóch koncertach mówiła to samo?
w tych swoich przemowach ???
w tych swoich przemowach ???
-
- Lunatique
- Posty: 2847
- Rejestracja: 08 gru 2004, 13:26
- Ulubiony album: Perła
- Lokalizacja: Poland
Re: Gala "Kobiety Kobietom"
Na przestrzeni ostatnich lat był to wokalnie najlepszy koncert, ciskała dźwiękami niesamowicie, interpretacyjnie i aktorsko - mistrzostwo świata zwłaszcza Kasztany i Nie opuszczaj mnie...900 km w 12 godzin w tym koncert i kolacja, zakupy ...Takiej odsłony pragnie ogarnięta publiczność, z całego serca dziękuję.
- Bartek
- Sit down
- Posty: 63
- Rejestracja: 13 cze 2015, 20:17
- Ulubiony album: My
- Ulubiona piosenka: Nie zapomnij
- Lokalizacja: Poznań
Re: Gala "Kobiety Kobietom"
Edyta nie powtarzała się za bardzo. Na obu koncertach mówiła o roli kobiety, bo tego dotyczyła gala. Na pierwszym opowiadała o tym, że wygląda jak "królowa trawy", na drugim natomiast nie użyła już tego sformułowania. Na pierwszym koncercie mówiła o tym, że czuć Allana w domu, bo dojrzewa Na drugim z kolei opowiadała więcej o sobie, o tym jak postrzega życie w Stanach, jak je odkrywa na nowo, jak jest tam odbierana przez otoczenie. Opowiadała o tym, że od nowa uczy się bezpośrednich kontaktów z ludźmi, że w US nie jest traktowana przedmiotowo, nikt nie chce od niej zdjęcia, autografu. Mężczyźni chcą się tylko przysiąść i porozmawiać. Ubolewała nad sposobem zakupów w Stanach. Martwi ją to, że ludzie coraz mniej rozmawiają ze sobą w sposób bezpośredni, wszystko można załatwić i kupić on-line. Na YouTube są filmiki z przemów z drugiego koncertu.dorota pisze:czy ona na dwóch koncertach mówiła to samo?
w tych swoich przemowach ???
- efka
- Make it happen
- Posty: 169
- Rejestracja: 19 gru 2004, 16:54
- Ulubiony album: live'99 , MY
- Ulubiona piosenka: Never will I
- Lokalizacja: Poznań
Re: Gala "Kobiety Kobietom"
Przejrzałam temat i napiszę kilka słów od siebie.
Po ostatnim koncercie w Olsztynie, który tak bardzo mnie zawiódł miejscem i całą otoczką, dostałam, co chciałam Przyznaję się, miałam mnóstwo obaw, że występ Edyty zostanie odwołany, bo nie doleci z jakiejś przyczyny, a myślę, że cała gala odbyłaby się np. z inną wokalistką, skoro była charytatywna i wspierała działania podpoznańskiego Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie. Na szczęście tak się nie stało, całe wydarzenie doszło do skutku i przeszło moje oczekiwania
Teatr, oświetlenie, scenografia, muzycy i zielona suknia, która wspaniale "grała" razem ze światłami. Do tego głos, który bronił się sam.
Zaskoczyło mnie "Perfect heart" na wejściu, choć nie do końca kupiłam aranżację, troszkę niedopracowane wykonanie, ale sam wybór piosenki na ogromny plus. Bardzo dobra wersja "Jestem kobietą", świetne "Natural woman", perełki: "Kasztany" i "Nie opuszczaj mnie" i coś, czego kompletnie się nie spodziewałam, czyli "That's the way I feel about you" oraz "On the run". Wersja, która wbiła mnie w fotel, ponieważ bardzo lubię tę piosenkę, a tutaj zabrzmiała o wiele lepiej, niż w oryginale z płyty. Na finał, również niespodziewane, "Niebo to my". Edyta potrafi zaskoczyć muzycznie, bardzo pozytywnie, takie koncerty to moja bajka.
Edyta mówi zawsze dużo, więc pominę komentowanie jej wywodów były przydługie, o Allanie zupełnie niepotrzebne. Zresztą sama zauważyła swoje "odpłynięcie", po jednym z nich podeszła do fortepianu i do przygrywającego jej w tle pianisty powiedziała coś w stylu "Co Piotruś? Czekasz, aż skończę?"
Absolutnie nie wymuszone brawa na stojąco, które pojawiły się od razu po ostatnim utworze, domaganie się bisu, mnóstwo kwiatów-piękne zakończenie.
Przysłuchiwałam się komentarzom ludzi po występie-były bardzo pozytywne, dwie starsze pary dyskutowały też nad życiem uczuciowym Edyty i komentowały Krupę i Schramma: "To jest bardzo dobry prawnik, naprawdę bardzo dobry, ale ona go już dawno zostawiła".
Pozostaje życzyć Edycie i słuchaczom jesiennej trasy po teatrach
Po ostatnim koncercie w Olsztynie, który tak bardzo mnie zawiódł miejscem i całą otoczką, dostałam, co chciałam Przyznaję się, miałam mnóstwo obaw, że występ Edyty zostanie odwołany, bo nie doleci z jakiejś przyczyny, a myślę, że cała gala odbyłaby się np. z inną wokalistką, skoro była charytatywna i wspierała działania podpoznańskiego Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie. Na szczęście tak się nie stało, całe wydarzenie doszło do skutku i przeszło moje oczekiwania
Teatr, oświetlenie, scenografia, muzycy i zielona suknia, która wspaniale "grała" razem ze światłami. Do tego głos, który bronił się sam.
Zaskoczyło mnie "Perfect heart" na wejściu, choć nie do końca kupiłam aranżację, troszkę niedopracowane wykonanie, ale sam wybór piosenki na ogromny plus. Bardzo dobra wersja "Jestem kobietą", świetne "Natural woman", perełki: "Kasztany" i "Nie opuszczaj mnie" i coś, czego kompletnie się nie spodziewałam, czyli "That's the way I feel about you" oraz "On the run". Wersja, która wbiła mnie w fotel, ponieważ bardzo lubię tę piosenkę, a tutaj zabrzmiała o wiele lepiej, niż w oryginale z płyty. Na finał, również niespodziewane, "Niebo to my". Edyta potrafi zaskoczyć muzycznie, bardzo pozytywnie, takie koncerty to moja bajka.
Edyta mówi zawsze dużo, więc pominę komentowanie jej wywodów były przydługie, o Allanie zupełnie niepotrzebne. Zresztą sama zauważyła swoje "odpłynięcie", po jednym z nich podeszła do fortepianu i do przygrywającego jej w tle pianisty powiedziała coś w stylu "Co Piotruś? Czekasz, aż skończę?"
Absolutnie nie wymuszone brawa na stojąco, które pojawiły się od razu po ostatnim utworze, domaganie się bisu, mnóstwo kwiatów-piękne zakończenie.
Przysłuchiwałam się komentarzom ludzi po występie-były bardzo pozytywne, dwie starsze pary dyskutowały też nad życiem uczuciowym Edyty i komentowały Krupę i Schramma: "To jest bardzo dobry prawnik, naprawdę bardzo dobry, ale ona go już dawno zostawiła".
Pozostaje życzyć Edycie i słuchaczom jesiennej trasy po teatrach
- edikate
- Whatever it takes
- Posty: 609
- Rejestracja: 08 gru 2004, 20:07
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Glow on, Grateful
- Lokalizacja: everywhere
Re: Gala "Kobiety Kobietom"
JA rowniez mialam to szczescie uczestniczenia w tej uczcie dla duszy
To byl NAJPIEKNIEJSZY koncert Edyty na jkaim bylam.Miejsce w pierwszym rzedzie wiec Edi byla 'na wyciagniecie`reki .
Jej glos, aranzacje,piano sprawilo ze koncert stal sie magiczny.!!!
TTWIFAY to jedna z moich ulubionych piosenek i w trakcie wykonu lzy cisnely sie do oczu...
Nie wiem jak to wychodzi na youtube ale bedac TAM Edyta zabrala mnie do innego swiata, oderwalam sie od rzeczywistosci...Na koncert zabralam mame i po koncercie moja mama byla rowniez zachwycona wiec dodalam tylko: "teraz wiesz za co Ja kocham "...
Edyta wybrala piekne utwory Nie opuszczaj mnie -cud miodzio jak i On the run -wspaniala wersja !!!
Jestem taka szczesliwa, ze tam pojechalam !!!I choc Hannover-Poznan dzieli ponad 600 km to kazdy jedenprzejechany km byl tego WART!!!
Na takie koncerty polecialabym na Marsa nawet
Dodano po 1 minucie 14 sekundach:
tez jestemtego ciekawa
To byl NAJPIEKNIEJSZY koncert Edyty na jkaim bylam.Miejsce w pierwszym rzedzie wiec Edi byla 'na wyciagniecie`reki .
Jej glos, aranzacje,piano sprawilo ze koncert stal sie magiczny.!!!
TTWIFAY to jedna z moich ulubionych piosenek i w trakcie wykonu lzy cisnely sie do oczu...
Nie wiem jak to wychodzi na youtube ale bedac TAM Edyta zabrala mnie do innego swiata, oderwalam sie od rzeczywistosci...Na koncert zabralam mame i po koncercie moja mama byla rowniez zachwycona wiec dodalam tylko: "teraz wiesz za co Ja kocham "...
Edyta wybrala piekne utwory Nie opuszczaj mnie -cud miodzio jak i On the run -wspaniala wersja !!!
Jestem taka szczesliwa, ze tam pojechalam !!!I choc Hannover-Poznan dzieli ponad 600 km to kazdy jedenprzejechany km byl tego WART!!!
Na takie koncerty polecialabym na Marsa nawet
Dodano po 1 minucie 14 sekundach:
dorota pisze:czy ona na dwóch koncertach mówiła to samo?
w tych swoich przemowach ???
tez jestemtego ciekawa
- addar
- Moderator
- Posty: 5038
- Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
- Ulubiony album: live'99
- Ulubiona piosenka: większość
- Lokalizacja: Łódź
Re: Gala "Kobiety Kobietom"
Cudowne wykonania... naprawde licze że Edyta dopnie by koncert finałowy był nagrany przez telewizje bo potrzebujemy nagrań w wysokiej jakości...kofam taką edytę...
Z tego całego living in America przynajmniej wyszła jedna dobra rzecz -z odsłuchanych wykonań mogę powiedzieć że Edyta swobodniej śpiewa po angielsku, popełnia mniej błędów w wymowie i lepiej można zrozumieć wyśpiewywany tekst.... Edyto śpiewaj !
Z tego całego living in America przynajmniej wyszła jedna dobra rzecz -z odsłuchanych wykonań mogę powiedzieć że Edyta swobodniej śpiewa po angielsku, popełnia mniej błędów w wymowie i lepiej można zrozumieć wyśpiewywany tekst.... Edyto śpiewaj !
-
- The story so far
- Posty: 514
- Rejestracja: 26 cze 2015, 20:49
- Ulubiony album: Edyta górniak
- Ulubiona piosenka: one#one
- Lokalizacja: koszalin
Re: Gala "Kobiety Kobietom"
Odsłuchałam jeszcze raz i muszę przyznać, że również Kasztany, Nie opuszczaj mnie i Niebo to my brzmiało magicznie. Edyta potrafi zaczarować i wtedy wybacza się jej wszystko. Ale nad ruchem scenicznym powinna popracować.
- endeven
- Że kim ja jestem?
- Posty: 5202
- Rejestracja: 02 maja 2008, 12:58
- Ulubiony album: Dotyk
- Ulubiona piosenka: Glow On
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Gala "Kobiety Kobietom"
Kasztany wychodzą Edycie pięknie, Niebo to my idealnie klimatycznie buja. Uwielbiam w tej wersji Jestem kobietą, świeżość odgrzewanej piosenki warto docenić. Zaskakująco dobrze wyszło On the run, zwrotki cudownie ujmujące. Perfect heart zawsze dla mnie na plus, nawet jeśli były tu jakieś niedoskonałości to paradoksalnie odbieram to wykonanie jak oznakę wiosny, jest w tym jakaś dziewiczość. To nie ja bardzo pewne, dobrze przemyślane pod obecne warunki głosowe Edyty, choć i tak perłą jest ten intrygujący początek / fragment, jakim Edyta uraczyła nas podczas love2love. Natural woman bardzo rasowe.
- dorota
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5859
- Rejestracja: 08 gru 2004, 21:38
- Ulubiona piosenka: To,co najlepsze
- Lokalizacja: Sopoćkowo
Re: Gala "Kobiety Kobietom"
jak dla mnie świetny występ ...dobra setlista
nie opuszczaj mnie ... szczególnie w kontekście śmieci Młynarskiego pare dni pózniej ....
Kasztany cudne, uwiodły mnie po raz kolejny... On the Run ... także
przy trzecim odsłuchaniu to nawet paplanina Edyty nie przeszkadza, chyba faktycznie Staruszka miała ochotę się wygadać
nie opuszczaj mnie ... szczególnie w kontekście śmieci Młynarskiego pare dni pózniej ....
Kasztany cudne, uwiodły mnie po raz kolejny... On the Run ... także
przy trzecim odsłuchaniu to nawet paplanina Edyty nie przeszkadza, chyba faktycznie Staruszka miała ochotę się wygadać
- ANETA
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5726
- Rejestracja: 08 gru 2004, 14:14
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Lokalizacja: Łomża
Re: Gala "Kobiety Kobietom"
Co za lekkość w głosie. Nie każde wykonanie mi się podoba ale ogólnie zaskakująco dobrze Wersja ,,Jestem kobietą" najlepsza od lat. Najsłabsze ,,Natural woman" Niecierpliwie czekam na nowy utwór skoro forma dopisuje Edi chyba słucha ostatnio Mariah .... doszukałam się kilku inspiracji.
- addar
- Moderator
- Posty: 5038
- Rejestracja: 29 sty 2009, 19:26
- Ulubiony album: live'99
- Ulubiona piosenka: większość
- Lokalizacja: Łódź
- Nuklodem
- Whatever it takes
- Posty: 728
- Rejestracja: 02 maja 2014, 8:41
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Litania
- Lokalizacja: III
Re: Gala "Kobiety Kobietom"
Skoro już wspominam o inspiracjach to ja dopatrzyłem się jednego podobieństwa w ruchach rękami który automatyczna kojarzy mi się z Celiną
- B@r
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 11159
- Rejestracja: 12 sty 2009, 18:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gala "Kobiety Kobietom"
Ostatnio z Allanem miała też okazję ją widzieć w LA. Będzie o tym w moim najnowszym wywiadzie.ANETA pisze:Edi chyba słucha ostatnio Mariah .... doszukałam się kilku inspiracji.