Saving All My Love For You na YT
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5550
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Saving All My Love For You na YT
Tylko, że w tym utworze wcale się nie trzeba popisywać, wyciągać niebotycznych gór itd. Jest tutaj sporo miejsca na subtelność, detale. To jedna z najpiękniejszych piosenek w wykonaniu Houston. Górniak nabrała jednak takich manier wokalnych, że ciśnie te dźwięki na siłę, jakby chciała udowodnić że wciąż potrafi, forsuje głos i gubi melodię.
- ANETA
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5726
- Rejestracja: 08 gru 2004, 14:14
- Ulubiony album: Edyta Górniak
- Lokalizacja: Łomża
Re: Saving All My Love For You na YT
Dobrze jest widzieć Edytę w studio. Chciałabym wiedzieć czy w ogóle pracuje nad jakimś materiałem czy nie ma co się łudzić. Jedyne co moge powiedzieć to : W końcu ma ładny kolor włosów !!
- Kamui Shiro
- Edytomaniak: ja tu nocuję!
- Posty: 3530
- Rejestracja: 27 gru 2004, 12:17
- Ulubiony album: Perła
- Ulubiona piosenka: Niebo to my
Re: Saving All My Love For You na YT
Wolę piosenkę w wykonaniu Whitney i wiem, że Edytę było [kiedyś] stać na więcej, ale cover ujdzie, zresztą to przecież rozgrzewka - jak ktoś słusznie zauważył - nie ma o co się denerwować.
- Flux
- VIF czyli Very Important Fan
- Posty: 5550
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 11:03
- Lokalizacja: Polska
Re: Saving All My Love For You na YT
Według słów samej Edyty - zawsze lepiej wypada na próbach niż podczas właściwego wykonania. Można zakładać, że jakby przyszło jej to śpiewać oficjalnie, wcale nie byłoby lepiej. Rozgrzewka rozgrzewką, ale przed publicznością dochodzi stres i znając obecny stan jej strun głosowych i jej zachwiane poczucie pewności na scenie, prawdopodobnie byłoby to wymęczone wykonanie jak kilka ostatnich.
-
- Impossible
- Posty: 1809
- Rejestracja: 25 kwie 2009, 0:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Saving All My Love For You na YT
A to niestety bardzo prawdopodobne.Flux pisze:Według słów samej Edyty - zawsze lepiej wypada na próbach niż podczas właściwego wykonania. Można zakładać, że jakby przyszło jej to śpiewać oficjalnie, wcale nie byłoby lepiej.
W przytoczeniu rozgrzewkowego charakteru występu chodziło o to, że cechuje się on specyficznym przeciąganiem dźwięków. Wszystkiego to nie tłumaczy. No ale też nie oczekujmy, że przy takim ćwiczeniu ktoś uruchomi cały warsztat aktorskowokalny
Dla mnie była to milutka niespodzianka, ale chwilowej mocy rażenia. I choć chciałbym usłyszeć to w wersji gotowej, to odradzałbym Edycie taki krok. Piosenka pochodzi chyba sprzed debiutu Edyty i wątpię by ludziom wróciła ochota na taką muzykę tylko dlatego, że diva podjęła się coveru.