EDIT
dół posta xD
Tak, widziałem tę migawkę w Teleexpressie. I przykro mnie zaskoczyło w tym momencie, jak bardzo się ta piosenka zestarzała. Jeszcze niedawno wydawało mi się, że to taki jedyny 'wieczny hit' Kasi K. Gdyby nim jednak było, to samo jej pojawienie się w tv nie byłoby dla mnie takim niespodziewanym i niezbyt oczekiwanym powrotem z przeszłości. Mam akurat dużą zajawkę ostatnio na pop z okolic 2002 roku i nawet inne piosenki KK z tamtego okresu przyjąłbym wdzięczniej, to jakoś nie. Ale może inni nadal lubią, może ja się źle nastawiam. Podobnie odbieram lansowanie po latach zbankrutowanego Wiśniewskiego na niedocenioną wielką gwiazdę estrady i bożyszcze, podczas gdy jego emploi zawsze było kaprawe.
Edyta nie wałkuje swoich starych piosenek tak często może dlatego, że doszło jej dość nowych, a stare wałkują się same
Bardzo często wraca do
Your High, ale w tym czasie, kiedy ją nagrywała, Kasia spała.
Jestem, jak nieraz pisałem, przeciw porównaniom artystów, więc nie chcę za bardzo wchodzić w ten narzucony przez Ciebie układ Edyta kontra Kasia. Moim zdaniem jednak w zestawieniu takim Kowalska przegrywa, niewazne czy promowałaby się lakierem do paznokci, czy skandalem, czy tylko dobrą muzyką i profesjonalizmem. Ważne że się nie wypromowała na tyle, by to, co u niej aktualnie się dzieje, spotykało się z odpowiednim poziomem zainteresowania. A w koncu też czytamy o jej historiach rodzinnych czy sylwetce w bikini, też nagrywa reklamy itd. Edyta budzi emocje, często złe, ale budzi. Kasia już nie...
Nie przeczysz moim słowom, też napisałem o
Andromedzie i
Alannah w podobnym sensie - że obie piosenki poradziły sobie dość podobnie, niezbyt. Moim zdaniem Alannah wręcz słabiej, ale nie chcę budzić zbędnej dyskusji, więc niech będzie, że tak samo.
Nie wiem, jak z tymi przeróznymi radiami, może sprawdzę... Wiem, że ogólnie radiostacje grają po nocach dużo starszej polskiej muzyki pop, gdzieś tam zawsze się przewija taka Kasia i owaka, jakieś zakurzone pamiątki sprzed lat, inna sprawa, że w ciągu dnia się tego nie utrafi. Jestem w stanie jednak uwierzyć, że któraś z dużych rozgłośni wiernie katuje po dziś dzień jedną czy dwie piosenki Kowalskiej z przełomu milenijnego, na tej samej zasadzie, co np.
Born To Make You Happy Britney leci tam od 20lat niemal i mimo to nikt chyba nie uważa, że Britney wymiata w polskim airplay.
Edit: Sprawdziłem losowo kilka playlist o kilku porach z dzisiaj na tej stronie (fajna
przyda się, szkoda że nie ma mojej ulubionej rozgłośni, gdzie często brakuje mi tytułu i wykonawcy, Muzyczne Radio Jelenia Góra). Faktycznie, w jednej stacji, w nocy oczywiście, leciała
Spowiedź. Ogólnie jednak częściej - i nie tylko nocną porą - odnotowałem utwory np. Kukulskiej, Chylinskiej, Dody, Edyty... Wierzę, że Kasia Kowalska ma lepsze dni, nie jestem w stanie przecież przekopać się pod jej kątem przez całe archiwum, jakbym pisał pracę magisterską na ten temat
niemniej ośmielam się postawić hipotezę, że to takie nocne granie staroci, na które nikt nie zwraca większej uwagi.
Alannah pewnie zalatuje tu czy tam, czy to się przekłada mocno na popularność piosenki? Wątpię, bo ta piosenka jest stworzona do bycia niepopularną.
EDIT. Muszę oddać troszeczkę sprawiedliwości Kaśce dzisiaj.
Po pierwsze,
Alannah leciało nawet w autobusie, którym jechałem.
Po drugie, ktoś z "niemuzycznych" znajomych wrzucił na oś czasu piosenkę
Cukierek z 1994r.
Po trzecie, w sumie po namyśle nadal mam szacuneczek do
Antidotum. Ciekawe, jak wypadnie dziś.