Edyta Górniak forum dyskusyjne

Wojtuś pisze:Nowej płyty na pewno jeszcze długo nie będzie ale Warner Music Poland uraczy nas składanką jej starszych hitów na płycie winylowej! Płyta winylowa z kolekcji "Winyloteka - Edyta Górniak" ukaże się 27.11.20.
Można już zamawiać na empik.com:
https://www.empik.com/winyloteka-gornia ... 3,muzyka-p

Żeby Warner miał prawa do nowych nagrań to wszystko byśmy mieli na składankach, a tak to dorabia się na wydawaniu re-reedycji składanek i w koło te same utwory. Dotyk z bonusami.

Ten dzial mozna juz zamknac bo tej plyty na 100% juz nie bedzie.
Nawet nie wiem czy po tym co sie stalo uslyszymy jeszcze ten drugi singiel - ona nie bedzie juz miala gdzie go teraz rozeslac bo zwyczajnie nikt juz go nie zagra w zadnej rozglosni.
Oj odczuje Edyta swoj niewyparzony jezyk teraz - brak kasy z tantiem, brak nowych kontraktow reklamowych, brak zaproszen na zamkniete imprezy biznesowe. Persona non grata zwlaszcza w sferach intelektualistow takich jak lekarze, bankierzy czy profesorowie. Tego z pewnoscia sie nei spodziewala.
Smutno bo bardzo liczylam na nowe piosenki

Ona nic nie nagrała w tych stanach ponad Lime. Nic a nic. Taka ściema. Także wstyd naprawdę, 9 lat bez płyty.

Myślę, że jednak nagrała. Puszczała to Wieczorkowi i Sierzputowskiemu. Po prostu cały czas powtarza się to samo - jeszcze to bym poprawiła, a to przestaje się podobać, przychodzą nowe pomysły. No i jeszcze "muszę widzieć z kim pracuję, wymienić energię" co jest równoznaczne, że musiałaby latać do Stanów. Może nas jednak jeszcze pozytywnie zaskoczy? Drugim singlem miała być ballada.

zawsze liczę że w końcu nas zaskoczy

No i jest nowy singiel

https://youtu.be/1zGDNFHICds

max28 pisze:No i jest nowy singiel

https://youtu.be/1zGDNFHICds

proste, prymitywne. Zenujace.

Buja. Bardziej od Lime.


A tak w ogóle to..................... zarąbiste media mamy w dzisiejszych czasach. Oni, grabari... naprawdę reset świata się przyda.

Grabari... kto to w ogóle jest, żeby o nim wspominać?
Człowiek znany z tego, że nienawidzi Andrzeja Piasecznego za to, że ma swoje zdanie i poglądy.
Za co postanowił go medialnie ukrzyżować.

No jak napisałem, że to #CIACH# a nie dziennikarz to poróbowano mnie na tym forum krzyżować. Więc

o tym nowym albumie już niestety chyba powinniśmy zapomnieć...

Album nawet nie majaczył na horyzoncie. Ani przez moment nie nabrał realnych kształtów. Lime nie jest zapowiedzią, tylko kolejną oderwaną i zapomnianą piosenką. Wkrótce (czy też "coming soon") ukaże się kolejny niepowiązany twór, który ma na celu utrzymać mit i podbić nieco stawki dla czynnej zawodowo, aktywnej wokalistki. Ten schemat diwa powiela od lat, później z chlubą opowiada, że podarowała ludziom muzykę. Choć na nią nie zasługują

Umówmy się, że problemem nie jest nagranie płyty. Nie chcę pisać, że powstało jakoś znacząco więcej piosenek w Nashville, ale problemem Edzi raczej jest pozyskanie wydawcy najzwyczajniej w świecie. Kto zainwestuje pieniądze, aby sprzedać 2-3 tysiące kopii albumu skoro "My" 10 lat temu sprzedało 4-5 tyś? Ona sama ich nie zainwestuje. Ta płyta już jest pogrzebana, bo Edycie najzwyczajniej w świecie zebrany na dzień dzisiejszy materiał się znudzi. Skoro autorski materiał nikogo nie interesuje, to może warto by było zrobić coś na kształt jak Doda z "Dorotą"?

Szkoda, że EPek nie wydaje chociażby elektronicznie.

o wow. wychodzi cała masa płyt, które sprzedają sie jeszcze gorzej i co z tego? Jakos wychodzą. Nie dramatyzuj serio. Jesli ktoś czegoś sie boi, to sama Edyta, porażki komercyjnej etc. Ale tak naprawdę Ona nie umie po prostu dopiąć i zamknąc tematu. Nie ma żadnej konkretnej wizji, którą ogarnia w danym momencie.

O wow. No wychodzą, bo to pretekst do zarobienia na trasie koncertowej. Tylko, że Edyta to nie Doda. Weź nie dramatyzuj i weź leki na ból #CIACH#.