Edyta Górniak forum dyskusyjne

Naskrobałam dziś coś
I uprzedzam to nie jest opcja: kopiuj ---> wklej

"Odejdziesz"

Nadejdzie dzień
Nadejdzie miesiąc - w którym odejdziesz...
Odejdziesz wraz z cieniem księżyca,
z blaskiem słońca - z radością, ze szczęściem...
Odejdziesz, odejdziesz - na zawsze.
Pozostawiając ślad w mym sercu - swego istnienia
i wiecznego proszenia...
Odejdziesz a pozostaną wspomnienia,
które jak sen, czas je nam odbiera.


Wiem, że to nic takiego... proszę oceńcie sami
Pozdrawiam.

" Naiwny... "
Wierzył Twoim słowom,
lecz one uleciały
Wierzył Twoim oczom,
lecz one skłamały
Wierzył Twemu sercu,
lecz serce rytm zmieniło

Więc w co ma teraz wierzyć?
W miłość której nigdy nie było?

Już Ci nie uwierzy, choćby bardzo chciał,
Już Cię nie posłucha, dosyć ma tych kłamst
A gdy zapłaczesz za nim " Dlaczego tak się stało?"
On Ci odpowie: " Serce tak wybrało... "

Przepraszam musiałam skasować wiersz ponieważ chce go wysłać na konkurs , a wiersz nie może być publikowany

Nei pisze:Możesz być królewną kiedy tylko chcesz.
Możesz być szczęśliwa ,odkryć czym jest śmiech.
Nie da się żyć bez chwili wytchnienia
Nie da się żyć bez marzeń spełnienia.
Co daje nam siłę by dalej żyć ?
Co daje nam wiarę , że może lepiej być?
Marzenia są piękne , ratują nam życie.
Nikt nam ich nie odbierze
wcielajmy je w życie.
Nie poddajmy się łatwo
pracujmy nad nimi
bo kiedyś się odpłacą i
staną się realnymi.

Nei, piękny wiersz, ta część, którą zacytowałam podoba mi się najbardziej, jest taka szczera i prawdziwa.

Nei, bardzo piękny wiersz dużo prawdy w nim Czekamy na kolejne Jakby to Edi powiedziała: Kurcze sześć

Super wiersze,macie talenty
Heh ja też coś napisałam ale to od Was zależec będzie czy jest ładny czy nie
króciutki jest....brzydki trochę ale ok...

Kiedy Cię pierwszy raz ujrzałam i usłyszałam
to całym swoim sercem pokochałam,
choć miną długie lata,
to nadal będę Cię kochać do końca świata.
I jak Wam się podoba??

kama16, krótki ale fajnie się rymuje, podoba mi się

Edyta, choć trochę stara,
poleciała na tego Bodnara.
On młodszy o 9 lat (nie mało)
Ona; drobiazg, nic się nie stało.
Ale, u starzejącej się pani,
Nie ma rozsądku.. ani, ani.
Leci do ognia, jak ta ćma,
potem wiadomo; kuku, ała.
Bartosz musi być w formie byka,
że tak leci na niego Edyta.
Mówi, że to jej miłość życiowa
i z nim uwije gniazdo od nowa.

~edwiko z pomponika

Kochani nie będzie to ani opowiadanie, ani wiersz. Nie bd zakładać nowego tematu. Może zabrzmi to głupio, ale piszę książkę Przeczytajcie to co narazie napisałam Proszę o szczere opinie

Jego głowa bezwładnie spoczywała na szybie samochodu. Zamknął oczy... Teraz myślał tylko o górach. O ośnieżonych szczytach, które będzie zdobywał razem z ojcem. O domku letniskowym, w którym razem z mamą wieczorem będą pili gorącą czekoladę... Otworzył oczy i zobaczył już tylko majaczącą w oddali, wielką ciężarówkę, która zgniotła ich małego Citroena.

Łzy płynęly mu strużkami po policzkach. Siedział na łóżku w sierocińcu im. Emily White. Płakał, nie chciał pamiętać tego feralnego dnia. Tego, w którym został sierotą. „Dlaczego” – pytał sam siebie. Przecież chciał tylko pojechać na te wakacje...

-Johny!
Ciepły głos przerwał jego zamyślenie. W dzrwiach stała Kate, jedna z opiekunek w sierocińcu.
Ukradkiem otarł łzy, ale ona i tak wiedziała. Wiedziała, że biedny, mały Johny znowu płakał.
-Tak? – zapytał już nieco weselej
-Masz gościa! – Kate uśmiechnęła się miło
„Znowu wujek Carl” – pomyślał chłopiec idąc długimi, szerokimi schodami do głównego holu sierocińca.

„Książka” nie ma jeszcze tytułu, jeżeli ktoś ma jakiś pomysł to bardzo proszę o propozycje
Narazie tyle. Potem będzie więcej. Proszę o szczere opinie
Jeżeli są błędy to przepraszam

No , no Martynkaa , nawet mi się na na gg nie pochwaliłaś , że piszesz ...
Nie przepadal ze czytaniem książek ( pare przeczytałam z przyjemnością ) ale to co napisałaś fajnie się zapowiada . Pisz dalej ...

KlaudinLoveEdzie, jakoś tak nie było okazji Dziękuję kochana :*:*

Martynkaa, trochę mało, żeby coś więcej napisać, jednakże kawałek niezły. Lubię elementy niedopowiedzenia, gdzie czytelnik sam musi dojść do pewnych faktów. Fabuła, jak na razie, całkiem ciekawa, pomysł chłopca z sierocińca też nie najgorszy. Na razie jest dobrze. Co do tytułu, to tym zajmij się na końcu, po skończeniu książki.

martynkaa ja tez kiedys marzyłem o byciu pisarzem, fantastą...no ale cóż... teraz zależy wszystko od twojego samozaparcia i dobrego pomysłu, mi zabrakło tego i tego(plus moje lenistwo).....masz już jakiś pomysł czy piszesz na bieżąco??

na razie z tego co widze, to jak na swój wiek masz dobry styl i ładnie plastycznie przedstawiasz opisy i zachowania bohaterów..pracuj ciężko...

addar pisze:masz już jakiś pomysł czy piszesz na bieżąco??

Staram się pisać na bieżąco, ale nie zawsze mam czas. Teraz piszę kolejną część i niedługo pojawi się ona na forum.

Natu$ pisze: Lubię elementy niedopowiedzenia, gdzie czytelnik sam musi dojść do pewnych faktów

Ja również lubię takie książki Bardzo dziękuję wszystkim za miłe słowa

Martynkaa, zapowiada się dobrze - nawet bardzo. Utrzymaj ten styl!

Czy mogłabyś poprawić „Ukratkiem” na „Ukradkiem”?

dominik pisze:Czy mogłabyś poprawić „Ukratkiem” na „Ukradkiem”?

Ok Dzięki. Nie zauważyłam tego małego błędu